Ale kogoś mogłoby to urazić.

Musiałaby sprecyzować, o jaką watahę Jej chodzi. Raczej głupio byłoby brać ten tekst osobiście na zasadzie odruchu "a! to na pewno o mnie".

Podpis piok333: "Jeśli chcesz zbuntować się przeciw Bogu, albo odrzucić Jego Kościół, to zawsze znajdziesz sobie powód i usprawiedliwienie. Zatem albo posłuchasz życzliwego ostrzeżenia, albo wręcz odwrotnie: pójdziesz swoją drogą, aleją potępionych..."
Napisane do kogoś prawdopodobnie do tego, co odpisuje piok333 "nie masz racji", brzmi krzykliwie. Brak Pokory i Troski o Miłość Bliźniego, nie daje to sformułowanie Nadziei i wzmocnienia Wiary, szczególnie potrzebującemu. Św Augustyn mawiał : "Złem jest złe używanie dobra."
Każdy ma swoją drogę i nią kroczy. Na pewno jest złe ostatnie stwierdzenie-potępiające i stawiające swoje JA, swoją rację jako "życzliwe ostrzeżenie" wyżej, od drugiego człowieka. Jeśli się coś odrzuca lub przyjmuje, to normalne, że trzeba tą decyzję usprawiedliwić, wyjaśnić.

Kiedy ja chciałam wybrać odpowiednie słowa do swojego podpisu to starałam się by one do każdego jakoś trafiły i by się nikt nie czepiał.

Ale już dłuższy czas nie ma tekstu z "watachą". Miała jakiś czas "We are Traders"- link. A obecnie to "Kulturalnie"-link do Tuwima. Skąd wiesz, że @Iwonce19 chodzi o watachę?

Tak w ogóle może @Iwono19 sprecyzuj o który podpis chodzi

O ten który teraz ma ("kulturalnie"). Na wcześniejszy tak nie za bardzo zwracałam uwagę.

Pisanie boga z małej litery jest niezgodne z regulaminem tego forum, a łamanie regulaminu grozi banem. Nigdy nie miałem nigdzie bana, ale chyba zbanowany user nie ma żadnych praw, a to z kolei jest interpretowane przeze mnie jako wypędzenie z forum.

Skoro mowa już o sygnaturach, co sądzicie o mojej? Chodzi mi głównie o ostatnią linijkę: "Vivu kaj lasu al aliaj vivi* - (to powinno być motto wszystkich tolerancyjnych ludzi)"

* "Żyj i pozwól żyć innym" w esperanto.

Co sądzicie o tej sygnaturze? Co sądzicie o tym przysłowiu? Co sądzicie o tym, że napisałem to w esperanto?

A. To przepraszam. Ale mi się bardzo spodobało, zgrałem sobie na dysk z Youtube'a. Fenomenalne wykonanie.

Ale swoją drogą dziwne, że nikt się jeszcze do mojego podpisu nie przyczepił. Czyste pogaństwo przecież, "wiara w moim duchu tkwi, większa niż miłość"... marsz bojowy szintoistów. ^_^

Nie znam się na esperanto, ale jeśli tłumaczenie jest dobre to nawet słowa powinny pasować wszystkim.

Trochę krzykliwa, te wielkie fonty biją po oczach.


Że poniekąd wyraża tę samą myśl, co Tuwim z sygnatury Vi, tylko w zdecydowanie bardziej przychylny sposób. To znaczy źle - Tuwimowi chodziło o to samo, tylko trafił na jakiś koszmarek społeczny i musiał tłumaczyć w inny sposób.


Że lubisz esperanto. : ) Ale angielszczyźnie jako lingua franca nie poradzisz, niestety.

A czy przypadkiem to przysłowie nie nawołuje do przyzwolenia na ateizm, homoseksualizm i do wszystkiego, czego katolicy nie lubią i z czym walczą? Czyli "żyj po katolicku, ale jeśli spotkasz kogoś, kto żyje inaczej, to się od niego odczep". W dalszej części jest napisane "(to powinno być motto wszystkich tolerancyjnych ludzi)". Nie wszyscy katolicy tolerują tolerancję. Piszą oni, że nie może być przyzwolenia na zło. Ci katolicy mogliby się poczuć urażeni.

Z watahą to prosta sprawa - największą inspiracją dla mnie jest zawsze natura. W tym przypadku wilki. Kocham i podziwiam wilki Wilcze motywy towarzyszą mi nie od dziś. I nie od dziś mi w necie też towarzyszy ten opis, bo dobrze oddaje moją naturę


Prawda, że świetne? Tuwim w genialnym wykonaniu!
Uwielbiam teatr (sztukę współczesną głównie) i piosenkę aktorską. Zawsze sobie wyszukuję jakieś smaczki i chętnie zostawiam w opisach. Może komuś też się spodoba Sama w ten sposób, patrząc na opisy innych, odkryłam kilka perełek

Co do homoseksualizmu to mam negatywne zdanie.

Mi się ten Tuwim nie podoba ale to już moje zdanie.

Czy homosekualiści, ateiści, cudzołożnicy, zabójcy, kłamcy są tolerancyjni względem np. Katolików? Nie. Nie szanują ich, bo deptają ich przekonanie i krzyczą domagając się "tolerancja".
Tolerancja jest zła, to słowo przewrotne, wywyższa krzykliwie domagającego się tolerancji nad innym, (szczególnie nad Dziećmi Bożymi), depcze się czyjeś zdanie w imię swawoli (źle pojętej wolności), ale przewrotnie domaga się równego traktowania, gdyż np jest się w mniejszości. Zła nie można tolerować, bo inaczej wojna jest OK.
Proponuję szacunek przez Pokorę zamiast tolerancji.
Może ktoś podać owoce tolerancji?
Powinniśmy szanować drugiego człowieka, jeśli upadł, pomóc mu wstać, dobrowolnie, nie na siłę, aby znów się nie przewrócił.