Jak Bog postrzega czlowieka?
Autor |
Wiadomość |
saraaa
Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 16:01 Posty: 107
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
ja mam tak, że rano cięzko mi jest się modlić, natomiast wieczorem i w ciagu dnia, jest mi łatwiej, mam chęć, potrzebę..eh, bardzo długi czas modliłam sie o wysłuchanie mojej prośby w pewnej sprawie, Koronki, rózne nowenny, no i nic..oczywiscie nie przestałam wierzyc, ufać..wszystko jest bardzo trudne, ale przez to, że mialam wielki problem zblizylam się do Boga jak nigdy wczesniej - wlasciwie wczesniej wiara, religia, Bog, mnie kompletnie nie obchodzilo. Zblizylam się, gdy egoistycznie mialam nadzieje, że mnie wyslucha - nie wysluchal, ale ciesze sie z jednego - że mimo to, ja wciaz trwam przy Jezusie, ani myślę żyć jak wczesniej, nawet za kazdym razem, gdy na dzien, lub dwa moja wiara, zapal ulegaja 'upadkowi' zaraz jakas dziwna siła ciągnie mnie ku Bogu 
|
Śr lip 18, 2012 16:01 |
|
|
|
 |
saraaa
Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 16:01 Posty: 107
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
kooool napisał(a): Jaki jest sposób, aby nie trwać w tym samym grzechu? Jezus! Myśl o Nim w każdej chwili, módl się nie ustannie, na poczatku, gdy poznawalam wiarę, (w pewnym sensie, z chwilą dolączenia do forum, nawrocilam się, pare miesiecy temu) myslalam o nim czesto, co prawda przez pryzmat mojej prosby, ale jednak..wtedy chodzilam codziennie na nabozenstwa, staralam sie wystrzegac grzechu, wlasciwie stracilam juz orientację co grzechem jest, a co nie, teraz się wszystko ustabilizowalo, chociaz jestem w trudnej sytuacji. proszę Jezusa o pomoc codziennie, ale jak do tej pory nic się nie zmienia, tak się zastanawiam dlaczego czeka z pomocą, czy nie widzi jakie to jest dla mnie trudne..
|
Śr lip 18, 2012 16:07 |
|
 |
rocznik94
Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02 Posty: 74
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
dzieci podczs procesji nosili swiece dookoła koscioła, posród nich była pewna dziewczynka i za kazdym razem gdy maszerowała w procesji ta swieca jej gasła, ona bardzo sie z tego powodu smuciła. Gdy jej koledzy zauwazyli to chcieli ja pocieszyc, pomóc i mówil: daj my ci ja zaswiecimy, ale ona nie chciała, opusciła głowe i dalej w smutku maszerowała. I tak było za kazdym razem, az w koncu Karolinka wesoła, usmiechnieta od ucha do ucha weszła do koscioła zapalona swieca. Ksiadz sie jej zapytał czemu jest taka radosna, a Karolinka odpoweidziała: widzi ksiadz, mam chora mame poprosiłam Pana Boga aby ją uzdrowił. Mówiłam sobie, ze jesli przejde przez procesje zapalona swiecą to moja mama zostanie uzdrowiona i w koncu mi sie udało, swieca mi nie zgasła. jaki jest tego wniosek, nigdy nie mozna nam tracic nadziej, ze nasze modlitwy zostana niewysłuchane. Znasz moze Nicka Vujicic - c złowieka bez rąk i bez nóg ? W jednym jego filmie dokumentalnym powiedział mniej wiecej tak: gdy o cos prosi Pana Boga, a tego nie dostanie to wie ze jego Ojciec przygotował dla niego cos wiekszego, że ta rzecz co onia prosił jest przedsmakiem tego co Ojciec mu przygotował. Tam bodajze podał przykład: spodobała mu sie dziewczyna, bardzo chciał ja poznac, modlił sie ale z tego nic nie wyszło i w tedy zrozumiał ze Ojciec przygotował dla niego cos wiekszego, ze ta dziewczyna która mu sie bardzo podobała jest przedsmakiem tego co otrzyma Trzymaj sie 
_________________ Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze. ~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony
|
Śr lip 18, 2012 16:32 |
|
|
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
saraaa napisał(a): kooool napisał(a): Jaki jest sposób, aby nie trwać w tym samym grzechu? Jezus! Myśl o Nim w każdej chwili, módl się nie ustannie, na poczatku, gdy poznawalam wiarę, (w pewnym sensie, z chwilą dolączenia do forum, nawrocilam się, pare miesiecy temu) myslalam o nim czesto, co prawda przez pryzmat mojej prosby, ale jednak..wtedy chodzilam codziennie na nabozenstwa, staralam sie wystrzegac grzechu, wlasciwie stracilam juz orientację co grzechem jest, a co nie, teraz się wszystko ustabilizowalo, chociaz jestem w trudnej sytuacji. proszę Jezusa o pomoc codziennie, ale jak do tej pory nic się nie zmienia, tak się zastanawiam dlaczego czeka z pomocą, czy nie widzi jakie to jest dla mnie trudne.. Na początku otrzymałaś Łaskę, dzięki której wzleciałaś wysoko. Ale ta Łaska stopniowo jest Tobie odbierana, abyś Samodzielnie, z Własnej Woli podążała z Miłością do Boga. Byś wykazała swoją Miłość do Niego. Od czasu do czasu będziesz otrzymywała Łaskę, aby znów się wzbić, jeśli będziesz zbyt nisko lecieć. To tak sobie tłumaczę wg doświadczenia mojego nawrócenia. Gdy staniesz mocno na swoich nogach, wzlecisz sama wysoko, nie zwrócisz uwagi, że Łaski już nie ma, a czujesz się jak pierwszego dnia otrzymania Łaski. Szatan będzie miał bardzo ciężko Cię dosięgnąć, gdyż stąpa mocno po ziemi. Pamiętaj, aby karmić się Bogiem, szukaj GO i wyłącz masmedia, które zagłuszają Miłość.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Cz lip 19, 2012 10:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
no nie wiem czy łaska boża jest odbierana.. skąd ta teoria?
|
Wt lip 24, 2012 4:51 |
|
|
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
moje doświadczenie życiowe i obserwacja tego co się dzieje koło mnie 
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Śr sie 08, 2012 10:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
mkb napisał(a): no nie wiem czy łaska boża jest odbierana.. skąd ta teoria? Równie dobrym pytaniem jest: przez kogo ta łaska jest zabierana?
|
Śr sie 08, 2012 20:14 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
Gdy swoim dzieciom dajesz wszystko to co chcą, czego się uczą? Jak mają dawać innym, skoro znają tylko brać? Czasem trzeba zabrać coś, aby zrozumieć, że się to miało i jaką to miało wartość.
Tak samo jest z drugiej strony, z jakimś pierwszym grzechem, wpierw wywołuje w nas oburzenie, sumienie się budzi, ale z czasem się przyzwyczajamy, tolerujemy go jak by był czymś naturalnym.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Cz sie 09, 2012 9:38 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3478
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
Im bardziej nieznośne jest nasze dziecko tym bardziej je kochamy, a my jesteśmy Jego dziećmi.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz sie 09, 2012 20:12 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
Czy jakieś dziecko może powiedzieć: “Kocham mojego ojca i szanuję go”, jeśli potem sprzeciwia się czynnie wszystkiemu, czego pragnie jego ojciec? Jak nie kocha się go jeszcze prawdziwie mówiąc: “ojcze, ojcze”, tak nie kocha się jeszcze Pana mówiąc: “Boże, Boże”.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Pt sie 10, 2012 9:14 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3478
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
Ludzkie dziecko może tak powiedzieć
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pt sie 10, 2012 11:02 |
|
 |
saraaa
Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 16:01 Posty: 107
|
 Re: Jak Bog postrzega czlowieka?
kooool napisał(a): Czy jakieś dziecko może powiedzieć: “Kocham mojego ojca i szanuję go”, jeśli potem sprzeciwia się czynnie wszystkiemu, czego pragnie jego ojciec? Jak nie kocha się go jeszcze prawdziwie mówiąc: “ojcze, ojcze”, tak nie kocha się jeszcze Pana mówiąc: “Boże, Boże”. albo zbyt pozna godzina, albo jestem zbyt glupia, aby to zrozumiec za pierwszym, drugim razem..
|
N wrz 02, 2012 0:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|