Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 13:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Znajomość Pisma Świętego 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
MARIEL napisał(a):
To zaglądaj częściej, wątek "Bóstwo Jezusa w świetle..."
odłogiem leży ;)


Też postaram się dziś lub jutro coś tam skrobnąć. :)

MARIEL napisał(a):
Poza tym Kozioł odszedł z forum, front
chrześcijański może być zagrożony, kto tu akrukowi
oko wykole? ;-)

Myślę że akruk już dawno jest ślepy, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy :P

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lip 30, 2012 15:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Jak ktoś ma problem z zaakceptowaniem autorytetów, to i z autorytetem Biblii będzie miał problem.

Główną przyczyną odejść od Kościoła w polskich warunkach są lekcje religii w szkołach.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 30, 2012 15:05
Zobacz profil
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Główną przyczyną odejść od Kościoła w polskich warunkach są lekcje religii w szkołach.


myślę, ze powód tkwi znacznie głębiej, a to jest tylko pretekst.


Pn lip 30, 2012 15:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Myślę, że powód zaczyna tkwić znacznie głębiej dopiero po fakcie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 30, 2012 15:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Jak ktoś ma problem z zaakceptowaniem autorytetów, to i z autorytetem Biblii będzie miał problem.


Kurcze, Johnny wiedziałem że o czymś zapomniałem.
Słuszna słuszność. :spoko:
Jeśli ktoś nie akceptuje autorytetów to Biblia nie będzie dla niego autorytetem bo uzna ją za zbiór mitów i bajek.

Johnny99 napisał(a):
Główną przyczyną odejść od Kościoła w polskich warunkach są lekcje religii w szkołach.


Z tym nie wiem czy mogę się w pełni w zgodzić ale pewnie po części masz rację.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lip 30, 2012 15:15
Zobacz profil
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
mkb napisał(a):
przeciwnicy Kościoła Katolickiego to są ludzie, którzy generalnie maja problemy z akceptacja autorytetów. ..t[...] jednego to zaprowadzi do świadków jehowy innego całkowicie odepchnie od religii...a może i Boga, a dzieje się tak dlatego, ze nie akceptowanie autorytetów wynika z PYCHY, a pycha nie może doprowadzić do prawdy.
Słusznie arcana85 zwrócił uwagę, że po pierwsze niekoniecznie przyczyną są pycha i niechęć do akceptacji autorytetów. Po drugie, niekoniecznie prowadzą do tego, że człowiek staje się "przeciwnikiem Kościoła katolickiego" (ale mkb już w jednej z wypowiedzi dała wyraz temu, że jej zdaniem każdy, kto nie jest katolikiem, jest automatycznie wrogiem, atakującym katolicyzm).

Zauważmy, że wystąpienie Lutra oraz wcześniejsze ruchy restoracjonistyczne (powrotu do apostolskich źródeł chrześcijaństwa) wynikały wcale nie z niechęci do autorytetów. Przecież samo to, że stawiali Pismo, Biblię, dalece ponad Tradycję ukształtowaną i praktykowaną przez Kościół, oznacza, że tym samym uznawali nadrzędny autorytet Biblii. Autorytet ponad inne autorytety. To nie jest pycha ani postawa ludzi, którzy są niechętni autorytetom.

Co więcej, mkb nie zdaje sobie najwyraźniej sprawy, nie zauważa, że podobną postawę przejawiał... Jezus z Nazaretu. Krytykował "uczonych w Piśmie" za to, że nauczają zasad podanych przez ludzi zamiast przestrzegać tego, co Bóg nakazał w Pismach. Bynajmniej nie głosił, by kierować się wskazaniami faryzeuszy, którzy nadawali ton ówczesnej religijności masowej, którzy byli autorytetami religijnymi w Palestynie I wieku...

arcana85 napisał(a):
Podsumowując odejście od Kościoła nie jest zazwyczaj efektem wad osobowości (niechęć do autorytetów, pycha) co utraceniem przez Kościół pozycji autorytetu w oczach danej osoby (z powodów moralnych lub doktrynalnych).
Też tak sądzę.

Johnny99 napisał(a):
Główną przyczyną odejść od Kościoła w polskich warunkach są lekcje religii w szkołach.
Bez przesady. Szkolne lekcje religii zniechęcają do Kościoła i "urzędników Pana Boga", ale to nie jest główna przyczyna odejść, tylko jedna z sumujących się przyczyn.

arcana85 napisał(a):
Myślę że akruk już dawno jest ślepy, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy :P
A czemu mam na awatarze okulary, hę? :P


Pn lip 30, 2012 17:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
akruk napisał(a):
Bez przesady. Szkolne lekcje religii zniechęcają do Kościoła i "urzędników Pana Boga", ale to nie jest główna przyczyna odejść, tylko jedna z sumujących się przyczyn.


Sądzę, że wszystkie, a co najmniej większość, bezpośrednio lub pośrednio właśnie z tej wynikają.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 30, 2012 18:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Jak ktoś ma problem z zaakceptowaniem autorytetów, to i z autorytetem Biblii będzie miał problem.

Nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Autorytet Biblii nie jest oparty na ludzkich kryteriach, ludzkiej klasyfikacji i ludzkim wartościowaniu.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pn lip 30, 2012 21:08
Zobacz profil
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Gorgiasz napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Jak ktoś ma problem z zaakceptowaniem autorytetów, to i z autorytetem Biblii będzie miał problem.
Nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Autorytet Biblii nie jest oparty na ludzkich kryteriach, ludzkiej klasyfikacji i ludzkim wartościowaniu.
Wręcz przeciwnie. To ludzie przyjmują lub odrzucają autorytet Biblii, robią to w oparciu o własne, ludzkie kryteria, własne, ludzkie klasyfikacje i własne, ludzkie wartościowanie. A zatem u każdego człowieka autorytet Biblii jest oparty na ludzkich kryteriach i wartościowaniu. Na żadnych innych - bo jak jakikolwiek człowiek mógłby w odniesieniu do Biblii stosować wartości i kryteria boskie, anielskie, albo reptiliańskie, skoro nawet ich nie zna?


Wt lip 31, 2012 5:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Gorgiasz napisał(a):
Nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Autorytet Biblii nie jest oparty na ludzkich kryteriach, ludzkiej klasyfikacji i ludzkim wartościowaniu.


Mam do ciebie, Gorgiaszu, wielki szacunek i darzę cię wielkim podziwem, ale przyznam, że tego zdania nie rozumiem. Jeśli nie na ludzkich, to na jakich?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 31, 2012 7:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Ad. Akruk.
Cytuj:
bo jak jakikolwiek człowiek mógłby w odniesieniu do Biblii stosować wartości i kryteria boskie, anielskie, albo reptiliańskie, skoro nawet ich nie zna?

Z tym się zgadzam.
Cytuj:
A zatem u każdego człowieka autorytet Biblii jest oparty na ludzkich kryteriach i wartościowaniu.

A z tym nie. Albo inaczej to rozumiem. Ujął bym to tak: człowiek do wszystkiego stosuje własne, ludzkie kryteria, chociażby dlatego, że innymi nie dysponuje (tak jak zresztą piszesz). I tak samo podchodzi do Biblii, czyta ją, pozbaje, analizuje i nagle stwierdza, że coś tu nie pasuje, jest w Niej coś, co wykracza poza te kryteria, coś, co pochodzi jakby z Innego Świata, z Innej Rzeczywistości - coś przerastające jego wszelkie możliwości a jednoczesnie mogace przemówić doń w całkowicie nowy, niespodziewany ale w pełni akceptowalny przezeń sposób ukazując fragmenty nieznanej wiedzy i Mądrości. I to m.in. określiłbym mianem autorytetu.
Ale jest to oczywiście tylko moje subiektywne podejście.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Wt lip 31, 2012 7:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Tak czy siak o tym, że coś przekracza ludzkie kryteria, można orzec jedynie stosując do tego ludzkie kryteria :-D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 31, 2012 7:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Gorgiasz napisał(a):
Nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Autorytet Biblii nie jest oparty na ludzkich kryteriach, ludzkiej klasyfikacji i ludzkim wartościowaniu.


Mam do ciebie, Gorgiaszu, wielki szacunek i darzę cię wielkim podziwem, ale przyznam, że tego zdania nie rozumiem. Jeśli nie na ludzkich, to na jakich?


Dziękuję z tak miłą opinię, ale na prawdę nie zasłużyłem.
Autorytet Kogoś lub Czegoś jest dla mnie tym, co przyjmuję i akceptuję bez względu na posiadane w tym zakresie własne zdanie lub jego brak. Nie podlega to mojej weryfikacji, bo choćbym chciał ją przeprowadzić, to nie jestem w stanie tego zrobić. Ale aby mnie o tym przekonać, ten Ktoś czy to Coś musi oczywiście w pewien sposób wywrzeć wpływ na moją świadomość, mój sposób pojmowania rzeczywistości i w tym sensie zgodzę się, że odwołujemy się do ludzkich kryteriów. Ale (wg mnie) autorytet zaczyna się wówczas, gdy zostanie to przekroczone, gdy moje możliwości rozumienia dostrzegą własną granicę, poza którą będzie Autorytet. I jedyne co mogę zrobić sensownego, to starać się jak najwięcej zaczerpnąć z Jego otchłani, ktorej rozmiarów i własciwości (tak trochę metaforycznie) nie jestem i nie będe w stanie ocenić.
Tak właśnie jawi mi się Biblia. Żródlo nieznanej i niepojętej wiedzy, które stopniowo odkrywa swoje zasoby a których granic, pochodzenia, celu czy wszystkich znaczeń objąć nie jesteśmy w stanie, ale wiemy, że przemawia z Niej olbrzymia Mądrość z której możemy i powinniśmy czerpać. Część z nich ujmuje podejście teologiczne, trochę historia. Ale to nie wszystko - choć w tym momencie skręcamy w stronę innego tematu. W każdym razie sądzę, że autorytet Biblii nie został w żadnym razie nadany Jej przez czlowieka. Jego źródło tkwi tam, gdzie umysl nasz dotrzeć nie może. Aczkolwiek niektórzy ludzie i niektóre struktury stworzone przez czlowieka dostrzegają to i przyjmują w pewnym sensie jako własne stwierdzenie.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Wt lip 31, 2012 8:16
Zobacz profil
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Tak czy siak o tym, że coś przekracza ludzkie kryteria, można orzec jedynie stosując do tego ludzkie kryteria :-D
Nawet więcej: skoro jedyne kryteria oceny, jakimi dysponujemy, są nasze własne, ludzkie, to jest logiczną niemożliwością ustalenie, że coś "przekracza" te kryteria lub "wykracza" poza nie. Zobaczmy dokładniej:
Gorgiasz napisał(a):
[człowiek] analizuje [Biblię] i nagle stwierdza, że coś tu nie pasuje, jest w Niej coś, co wykracza poza te kryteria, coś, co pochodzi jakby z Innego Świata, z Innej Rzeczywistości
Ale na podstawie czego można orzec, że coś w Biblii pochodzi "z innego świata", jeśli nie ma podstawie własnych kryteriów, ludzkich kryteriów? Oczywiście, tylko na ich podstawie. Zatem jeśli ktoś odnosi wrażenie albo nawet uważa, że Biblia dowodzi, że "coś" w niej jest "spoza naszego świata" - to dzieje się tak wyłącznie za sprawą zastosowania jego własnych kryteriów. A więc wynik nie wykracza i logicznie rzecz biorąc NIE MOŻE wykraczać poza te kryteria! Czyli ani "wykraczające poza nasze, kryteria boskie" ani autorytet Biblii NIE powstają w ten sposób.

Nie da się przy stosowaniu prawidłowego logicznie rozumowania na podstawie spójnego zbioru przyjętych zasad oceny wysnuć we wniosku takiej zasady oceny, która byłaby sprzeczna z tymi zasadami lub "wykraczała poza system".


Wt lip 31, 2012 9:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Znajomość Pisma Świętego
akruk napisał(a):
Zatem jeśli ktoś odnosi wrażenie albo nawet uważa, że Biblia dowodzi, że "coś" w niej jest "spoza naszego świata" - to dzieje się tak wyłącznie za sprawą zastosowania jego własnych kryteriów. A więc wynik nie wykracza i logicznie rzecz biorąc NIE MOŻE wykraczać poza te kryteria! Czyli ani "wykraczające poza nasze, kryteria boskie" ani autorytet Biblii NIE powstają w ten sposób.


Tu raczej chodzi o ocenę z poziomu "meta" - nie według kryteriów, tylko według sposobu i możliwości korzystania z nich. Jeżeli w pewnym momencie okaże się, że dalsze ich stosowanie jest niemożliwe, to wtedy następuje stwierdzenie, że coś je "przekroczyło". I to już nie będzie ocena, tylko stwierdzenie faktu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 31, 2012 9:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL