Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 12:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10
 Bojkot olimpiady, euro, mundialu... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37
Posty: 604
Post Re: Bojkot olimpiady, euro, mundialu...
Nie jestem złośliwy wobec Niewaznego12, natomiast ewidentnie chce mu pokazać spojrzenie człowieka bez takich problemów. Bez udawania, że jest choć 1% szans, że może być tak, jak on to widzi. Natomiast ZA z tego co wiem może być podleczone, są możliwe postępy itd. Udawanie, że problemu nie ma na pewno nie pomoże.
Widzisz Włóczykiju skrupulantyzm też jest problemem - nie takim jak ZA, ale problemem. Ja akurat widzę, to co widzi większość. Najważniejszą imprezę sportową, pokibicować można, poemocjonować się itd. Także w takie chwile uświadamiam sobie, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy jedną ludzką rodziną, a to też jest dobrze.
Weźmy takie pchnięcie kulą, jaka miła atmosfera panowała, jak Tomek i Storl się ładnie do siebie odnieśli - uwielbiam takie obrazki (też było podobnie w skoku wzwyż w 1996).
A, że gdzieś tam nie wszystko jest idealne - cóż zawsze tak było i będzie, niestety.


Wt sie 07, 2012 15:13
Zobacz profil
Post Re: Bojkot olimpiady, euro, mundialu...
mój "skrupulantyzm" jest umiarkowany - nie padam na twarz przed kapliczkami ani nie mam przyklejonego uśmiechu 24/7. W przeciwieństwie do zwykłych skrupulantów dobrze mi z tym i uważam że przynosi mi to korzyści :)


Wt sie 07, 2012 19:07

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Bojkot olimpiady, euro, mundialu...
wloczykij napisał(a):
Olimpiada w takiej formie jak jest teraz to beznadzieja na kółkach. Wszystko przeżarte komercją, "prawa autorskie" doprowadzają do absurdalnych sytuacji, wszystko oczywiście w sosie poprawności politycznej (pamiętny epizod z ceremonii otwarcia, kiedy podczas prezentacji Anglii z czasów przed rewolucją przemysłową w stroju szlacheckim wyszedł... czarnoskóry :D ) , duch sportowej rywalizacji to w większości mit - wystarczy popatrzeć na płaczących chińczyków po zdobyciu srebra (chodzi o to, że w Chinach są zerem - tylko złoto tam się liczy). Jedna wielka farsa. Pominę już fakt że, z mojego skrupulanckiego punktu widzenia Olimpiada to jedno wielkie bałwochwalstwo :P

Siedzę tu już ponad miesiąc i odnoszę wrażenie że Olimpiada to taka wydmuszka - zabawa dla sponsorów. Wcale nie czuje się tutaj ducha narodowego przedsięwzięcia jakim jest organizacja igrzysk, życie toczy się normalnie, każdy jest zajęty swoimi sprawami a jeśli już mówi o Olimpiadzie to przeważnie wyklina ją bo mu drogę zamknęli i musi objazdami kombinować.


Otóż ja mam tendencję do silnego przeżywania zawodów sportowych. Porażka naprawdę nie jest dla mnie miła, nie jest to coś, co dla moich emocji jest obojętne. Na szczęście wczorajszą porażką siatkarzy zbytnio się nie przejąłem, zapewne dzięki wytłumaczeniom, czym były pierwotne igrzyska olimpijskie - rytuałem ku czci pogańskich bogów.

Nawet pogoda ma dla mnie formę rywalizacji, którą naprawdę mocno przeżywam. Gdy nad Polskę nadciągają wielkie upały, to cieszy mnie to pomimo tego, że wielu ludzi będzie cierpieć z powodu wysokiej temperatury (czego nie chcę). Cieszę się, że klimat Polski może stać się podzwrotnikowym, a nie umiarkowanym, i to z chłodnymi latami i zimami... I o tę renomę klimatu mojej psychice chodzi... A w Indiach setki milionów ludzi znoszą niespotykane w Polsce upały...

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Cz sie 09, 2012 10:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37
Posty: 604
Post Re: Bojkot olimpiady, euro, mundialu...
Za bardzo wszystko przeżywasz. Twoje problemy sprawiają, że tracisz radość życia. Dodatkowo - uniemożliwiają Ci funkcjonowanie, które normalnie człowieka zdrowo "otępia" - jak podjęcie pracy, założenie rodziny itd.
Ja też przeżywam wszystkie zawody, a potem przeżywam np. fakt, że żona ma zły humor, albo z pracy mnie mogą wywalić. Cieszę się z małych drobnostek nie myśląc o tym, że nie każdy się może w tej chwili cieszyć. I odwrotnie, w trudnych chwilach życia (śmierć matki, różne kłopoty) starałem się zachować pogodę ducha i nie miałem poczucia niesprawiedliwości, że ktoś się cieszyć może.
Co do igrzysk - tu bym się wstrzymał, były to normalne zawody, a że w czasach powstały, gdy chrześcijaństwa nie było, a i Żydów za dużo nie było, ciężko by jakaś inna religia przyświecała im w tamtym czasie. Na tej zasadzie możemy cały dorobek starożytnej Grecji odrzucić bo jakoś się tam z pogaństwem wiązało.
Żal mi Cię Niewazny12, nie zazdroszczę Ci Twoich problemów, ale modlę się, byś jakiś spokój ducha odnalazł.


Cz sie 09, 2012 10:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL