Chce jeszcze nawiązać do dzieła "Poemat Boga - Człowieka" Marii Valtorta (była już o tym wcześniej mowa w tym temacie).
Jestem w trakcie czytania i muszę przyznać, że uznaję go za genialny.
Wrzucanie poematu do jednego worka z innymi "dziwnymi" objawieniami uważam za bardzo krzywdzące. Ponieważ już wcześniej była o tym mowa to tylko tytułem uzupełnienia:
Bardzo dobra recenzja z wyjaśnieniami jest tutaj: http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw5.html.
Faktycznie może być zastanawiająca postawa kardynała Ratzingera (bo to było w 1985 roku), który zwrócił się do arcybiskupa Genui "potwierdzając słuszność potępienia dzieła Marii Valtorty i uważając za niepożądane jego rozpowszechnianie dla uniknięcia szkód, jakie dzieło to mogłoby wywołać u prostych ludzi."
Wydaje się, że w Kościele często górę bierze postawa "oddalania z ostrożności", nawet w przypadku jeśli nie udaje się znaleźć błędów w objawieniu. Mogę zrozumieć to, że obawa dotyczy "szkody wśród prostych ludzi" - czyli może wśród tych, którzy po prostu nie czytają Ewangelii i mogliby zastąpić jej czytanie, czytaniem opisywanego dzieła.
Ktoś pisał, że w dziele jest opis używania śrubokręta (wynalezionego w XIX w) przez Jezusa. Oczywiście Valtorta opisuje to, co widzi. Zastrzega często: "coś co wygląda jak...", "nie znam się na tym, ale przypomina mi ten przedmiot ...." itp. Możemy chyba zgodzić się, że wiele osób (szczególnie kobiet) i dziś nie odróżnia śrubokręta od dłuta...
Osobiście zachęcam do dokładnego zapoznania się z recenzją: http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw5.html
a także z tekstem poematu, który dostępny jest na stronie:
http://www.voxdomini.com.pl/valt/valt/v-01-001.htm
I jak zawsze - dzieło tego typu trzeba czytać ROZTROPNIE
Pozdrawiam

Jedni wierzą, że to Boga Objawienie, drudzy nie wierzą, wolna wola, Bóg nie narzuca się, ale warto dla doskonalenia się zapoznać z tą lekturą. Czytamy różne ludzkie mądrości, lepsze lub gorsze dla naszej Duchowości. Dlaczego jest uważane jako szkodliwe? Myślę, że jak każde słowo Boga nie jest obojętne, rodzi Miłość lub Nienawiść. Pewnie też może zrodzić wątpliwość do postawy dzisiejszych uczniów Jezusa, ale myśle, że takie obawy są nie uzasadnione, bo Poemat Boga Człowieka uczy Pokory, Prostoty i Posłuszeństwa przez Miłość do Boga i każdego człowieka.

ważne są owoce tych lektur,
a owoce są soczyste i obfite, po Poemacie, oraz po tych orędziach np :
http://dzieckonmp.wordpress.com/2012/08 ... two-perly/

kolejne piękne świadectwo osoby czytającej te orędzia
http://dzieckonmp.wordpress.com/2012/08 ... -miloscia/

Żona zakupiła wszystkie tomy tego Poematu i uważamy to dzieło za wybitne.
W wielu przypadkach pomogło nam przybliżyć się do liturgii , zrozumieć pewne postawy ludzi towarzyszących Jezusowi , a których nie mogliśmy wytłumaczyć ot tak .
Ratzinger ... Jestem posłuszny Kościołowi , ale ... no cóż ... Zostawię to w milczeniu.
Pozdrawiam.

PS: Dużo orędzi również publikowanych jest na stronie www.kjb24.pl/forum.html

Pozdrawiam .

co do opinii kard Ratzingera..
spotkałem się z taką opinią
http://www.objawienia.pl/sub/listy/list66.html

poza tym słowa Papieża Piusa XII o Poemacie

Z orędzi nam współczesnych warto wspomnieć orędzie Adama-Człowieka. Jest ono skierowane do narodu polskiego, który w Czasach Ostatecznych (już trwających) ma odegrać szczególną rolę.
Pierwsze przesłanie pojawiło się miesiąc przed śmiercią Jana Pawła II czyli w marcu 2005 roku, póżniej następne, które trwają do dnia dzisiejszego.
W wizjach, prócz Chrystusa i Matki Bożej pojawiają się święci i błogosławieni z Polski - np. św. Kazimierz czy bł. Jan Paweł II.

Wyjątkowa rola Polski jest związana ze szczególnym wstawiennictwem Matki Boskiej, która jako Królowa Polski otacza nasz naród opieką. Jej wstawiennictwo owocuje również opieką Chrystusa, który widzi wiarę Polaków, ale też i liczne odstępstwa od Prawa Bożego w naszym narodzie.
Nawrócenie, krucjata modlitwy (szczególnie Różaniec), zdolność do poświęceń dla zbawczego dzieła Jezusa ma ograniczyć w naszym kraju skutki katastrof, które muszą przyjść w Końcu Czasów.

Abp. A. Dzięga wyraził swoje nihil obstat dla orędzi Adama Człowieka, publikowanych na terenie diecezji ks. abp.

Sam Adam - Człowiek na razie nie ujawnia się. Jak twierdzi jego opiekun ks. Adam Skwarczyński jest on mężem i ojcem i ma do spełnienia pewną misję w naszym narodzie, która ujawni sie w odpowiednim czasie.

A teraz fragment z 15.08.2012:
"Dlatego też, Moje dzieci, znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna."

I KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego do tego orędzia.
"Kolejne orędzia Matki Bożej, otrzymywane przez Adama-Człowieka, mają coraz wyraźniej charakter eschatyczny – przygotowują nas do nadchodzących wydarzeń, związanych z Paruzją Chrystusa. Zapełniają w ten sposób lukę w świadomości Kościoła, który od jakiegoś czasu Paruzję przesuwał na sam koniec świata. Jeśli nawet lekceważył on głosy współczesnych proroków, ogłaszających Powtórne Przyjście Pana jako bardzo bliskie nam wydarzenie, nie może zlekceważyć wszystkich objawień Prorokini Naszych Czasów Maryi, umieszczających to wydarzenie w najbliższym czasie. Już najwyższy czas, by spojrzał na nie m.in. w świetle objawień w La Salette, Fatimie, Garabandal, Amsterdamie, Akita, a ostatnio Medziugorje (chodzi o „10 tajemnic”), jeśli to ostatnie rozpozna i uzna za zgodne ze swoim nauczaniem."

Środowisko wokół Adama - Człowieka jest znane z postulatu Intronizacji Chrystusa na Króla Polski. Widoczny jest też konflikt ze zwolennikami orędzi Marii z Irlandii, które w tym środowisku uznane zostały za fałszywe.

To tyle - tak przynajmniej jak ja to wszytko zrozumiałem. Warto dotrzeć samemu i ocenić wg własnego sumienia: http://adam-czlowiek.blogspot.com/

Te orędzia faktycznie mogą coś wnieść dobrego.
Ich nastawienie do orędzi z Irlandii też napawa optymizmem.
Zobaczymy...

o pojawieniu się znaku Krzyża na niebie od 2 lat jest mowa również w orędziach Ostrzeżenie, które otrzymuje od Jezusa Chrystusa wizjonerka z Irlandii, Marii Bożego Miłosierdzia, orędzia ukazują się do dnia dzisiejszego, tłumaczenia na język polski można je znaleźć na blogu http://ostrzezenie.wordpress.com/

również o tym wielkim wydarzeniu, które ma nastąpić tuż przed Sądem Ostatecznym pisała św. Faustyna w swoim dzienniczku

"nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzien. sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak Krzyża na niebie, a z otworów gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, będą wychodziły wielkie światła, które jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krotki czas przed dniem ostatecznym."
Z Dzienniczka św. Faustyny nr.83

a oto fragment z orędzi Ostrzeżenie, od Marii Bożego Miłosierdzia

"Będziecie widzieć wielkie znaki na niebie zanim Ostrzeżenie będzie miało miejsce. Gwiazdy kolidować będą z takim impetem, że człowiek mylnie oceni spektakl widziany na niebie, jako katastrofalny. Wynikiem zderzenia komet będzie wielkie czerwone niebo, a znak Mojego Krzyża stanie się widoczny dla wszystkich na całym świecie. Wielu będzie się bać, ale Ja mówię: radujcie się, bo po raz pierwszy w swoim życiu zobaczycie prawdziwie Boski Znak, oznaczający wspaniałą wiadomość dla grzeszników na całym świecie."
Orędzie nr 106 z serii Ostrzeżenie

polecam wszystkim jej objawienia

Pojawił się ostatnio artykuł, który dowodzi, że idee głoszone przez wizjonerkę Marię z Irlandii są ściśle związane z poglądami Świadków Jehowy oraz nurtami protestanckimi. Ocenę pozostawiam czytelnikom.

Dla zainteresowanych podaję źródła:
http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/
oraz pełna wersja:
http://wobroniewiaryitradycji.files.wordpress.com/2012/10/antyparuzja-info-o-fac582szywym-proroku.doc

zachęcam zainteresowanych przeczytać ze 2-3 świadectwa osób nawróconych i rozkochanych w Panu Bogu
http://dzieckonmp.wordpress.com/tag/swi ... awrocenia/

Nigdzie nie znalazłem tu na forum aby ktoś polecał książki Anny Dąbskiej. Serdecznie polecam "Boże wychowanie". Obecnie przeżywam fascynację tą książką. Jeszcze nie doczytałem do końca, bo mam mało czasu. Kiedyś przeczytałem "Świadkowie Bożego Miłosierdzia". Bardzo optymistyczna lektura. Jeżeli chodzi o "Boże wychowanie" to książka ta pozwoliła mi wyzbyć się resztek nieufności względem Boga.

Jeżeli chodzi o wizjonerkę Marię z Irlandii, to zalecam ostrożność. W moim przypadku uważam że straciłem dużo czasu czytając te orędzia. Bóg ukazany w tych orędziach bardzo liczy na swoją armię, ludzi czytających te orędzia. Te orędzia najpierw bardzo motywują, (co jest pozytywne), później jednak zaczynają rozczarowywać (przynajmniej mnie). Według mnie mogą doprowadzić do rozstroju nerwowego.

Bóg ukazany np. w książce Anny Dąbskiej liczy głównie na ludzkie "tak" dla swoich zamierzeń. Człowieka porównuje do niemowlęcia, tak słabego że bez Jego Pomocy, skazanego na ciągłe upadki. Polecam też tym wszystkim którzy zdają się wątpić w nas - Polaków.

Czemu w http://kosciol.wiara.pl/doc/491363.Objawienia-prywatne nic nie ma na temat tej wizjonerki? Chyba że coś przegapiłem.

również polecam


tu wiele brakuje..

Książki Anny były kiedyś opatrzone Imprtimatur, które później zostało wycofane.
Prawdopodobnie należy je traktować podobnie jak książki Marii Waltorty.

w blogu w obronie tradycji są obrażani ludzie, którzy czytają te orędzia, autorzy drwią z wizjonerki oraz z objawień, które przecież mogą pochodzić faktycznie od Boga


czy człowiek naprawdę wierzący i bojący się Boga pozwolił by sobie na drwienie z tekstu objawień?

używanie sformułowań "od Niemiłosierdzia" itp. ?

dla mnie Ci ludzie powinni najpierw iść do spowiedzi, a dopiero później brać się za rozpoznawanie objawień

najbardziej przykre jest że jeszcze księża uczestniczą w tej kampanii szyderstw i kpin, z orędzi, z wizjonerki, i z ludzi którzy je czytają