Autor |
Wiadomość |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Czyli (jeśli dobrze rozumuję te mądre fizyczne zawiłości SH co przytoczył @Lurker) nie można z niczego powstać coś, bo "nic" nie istnieje.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Pn sie 27, 2012 8:51 |
|
|
|
 |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Hawking tylko zaproponował model powstawania czegoś, z czegoś innego zbliżającego się do „nica”. Jego pomysł to na razie teoria najbliższa koncepcji powstawania czegoś z niczego, ale to jeszcze nie jest takie całkowite nic.
|
Pn sie 27, 2012 9:42 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
SH mówi "nic nie materializuje się nagle z powietrza" po czym stwierdza w swej teorii stworzenia-początku, że "świat mógł powstać z niczego". Nie jest konsekwentny w swej teorii, gdy mu pasuje przywdziewa wizję czegoś z niczego, aby pominąć-ukryć istotę Boga. Takie masło maślane. Jeśli zacznie się analizować jego wykładnię jako całość, to dochodzi się do wniosku, że SH sam sobie zaprzecza.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Pn sie 27, 2012 10:31 |
|
|
|
 |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Raczej nie sadze  Przypominam, ze trzeba wziąć pod uwagę, że prezentowany materiał jest tylko popularnonaukowym filmikiem, oraz przeszedł przez jakiegoś tłumacza. Sam model kwantowego stwarzania z całą pewności jest wewnętrznie spójny. To dlaczego pan Hawking wyciąga z niego takie, a nie inne, wnioski metafizyczne pisałem już wcześniej.
|
Pn sie 27, 2012 13:40 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Hawking mówi raczej, że "nic" nie jest dostępne naszemu poznaniu naukowemu, gdyż poznanie "nic" wymagałoby złamania zasady nieoznaczoności, co jest niemożliwe. Innymi słowy: "nic", nicość, to pojęcia niedostępne nauce. Nie można zatem twierdzić, iż tezy "coś może powstać z niczego" albo "coś nie może powstać z niczego" mają lub mogą mieć charakter naukowy, co za tym idzie nie ma możliwości naukowego udowodnienia, czy coś może powstać z niczego, czy też nie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn sie 27, 2012 13:42 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Hm... a nie mówi przypadkiem: "nic takiego jak nic nie istnieje"? Realnie? Nie ma nicości i nigdy nie było, bo zawsze było coś, choćby bardzo malutkie, ale jednak?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz sie 30, 2012 12:30 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Hawking raczej, co jest typowe u wielu naukowców, nie odróżnia "nie możemy poznać" od "nie może istnieć".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz sie 30, 2012 12:34 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
SH "nie możemy się cofnąć do momentu przed wielkim wybuchem, bo nic nie istniało." "skoro świat powstał w momencie wielkiego wybuchu, nikt i nic nie mogło być przyczyną jego narodzin. To "nic" istnieje, albo "nic" nie istnieje? I tak dzięki SH dochodzimy do teorii, że wszystko powstało z niczego, z czym SH się nie zgadza, bo nic takiego jak "nic" nie istnieje.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Cz sie 30, 2012 12:44 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Nie wiem jak Hawking, ale inni naukowcy teoretyzują, co było przed Wielkim Wybuchem i wychodzi im jednak coś. Jakieś zderzające się brany, czy coś w tym rodzaju.
Johnny99, bo tu się chyba rozchodzi o interpretację mechaniki kwantowej. Czy kolaps funkcji falowej jest realnym zjawiskiem (więc "nie może istnieć"), czy tylko opisem ograniczonych możliwości obserwatora dokonującego pomiaru (więc "nie możemy poznać"). Wiki podaje jakieś osiemnaście interpretacji, z których najbardziej podoba mi się podejście: "shut up and calculate!". Bardzo praktyczne.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz sie 30, 2012 12:54 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Lurker napisał(a): Czy kolaps funkcji falowej jest realnym zjawiskiem (więc "nie może istnieć"), czy tylko opisem ograniczonych możliwości obserwatora dokonującego pomiaru (więc "nie możemy poznać") Zjawiska falowe w skali kwantowej są realne w tym sensie, że ich zaistnienie (stochastyczne) wpływa na zjawiska w skali makro włącznie z ich generowaniem (to na tej granicy pojawia się związek przyczynowo-skutkowy, który "głębiej" nie istnieje). Dobrym przykładem na taki wpływ jest "parowanie czarnych dziur", czyli tzw. promieniowanie Hawkinga, bez którego już byśmy nie istnieli - wszak w różnych akceleratorach cząstek tworzono już mikro czarne dziury, które nie pochłaniały całej materii wokół tylko właśnie "odparowywały". To "parowanie" to nic innego jak pojawianie się "znikąd" pary cząstek wirtualnych. Owe "znikąd" jest najpiękniejsze.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Wt wrz 04, 2012 20:46 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Rutus napisał(a): ...wszak w różnych akceleratorach cząstek tworzono już mikro czarne dziury, które nie pochłaniały całej materii wokół tylko właśnie "odparowywały". Czyżby? Chętnie poznam źródło tej informacji.
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Wt wrz 04, 2012 22:15 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Śr wrz 05, 2012 5:28 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artyk ... ne-dziurki "rzecznik CERN James Gillies powiedział – zbliżyliśmy się do Wielkiego Wybuchu na jedną miliardową sekundy. Strzelanie protonami będzie się teraz odbywało każdego tygodnia, a każdego dnia mogą dochodzić do nas informacje o niezwykłych odkryciach." 01.04.2010 O niezwykłych odkryciach od tego czasu (prócz awariami) jeszcze nie słyszałem, a zapowiedziane odkrycia "każdego dnia" jest podsumowaniem kłamstwa. Pewnie tajemnica wielka jak coś odkryją.
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Śr wrz 05, 2012 11:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
kooool napisał(a): Dla mnie S.Hawking może jest dobrym fizykiem, ale kiepskim filozowem. W porównaniu co ciebie "filozowem" jest żadnym, jak sądzę. Dzięki bogom! kooool napisał(a): Porównuje Boga, do wierzeń w Niego. A znasz pan, panie "filozowie", jakieś INNE sensowne, praktyczne możliwości niż zajmowanie się TAKIM Bogiem, w jakiego ludzie WIERZĄ? Może powinien dywagować o takim Bogu, w jakiego nikt nie wierzy, hę?
|
Śr wrz 05, 2012 12:37 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: S.Hawking vs G.Szypow
Tak jak Jezus napomniał 2000lat temu wierzących, że w ich wierzeniach oddalili się od Prawdziwego Boga, tak też jest i dzisiaj. Nadawali imię boga temu co bogiem nie było. Bóg jest tym, który Swą myślą wszystko uczynił z Nicości, a człowiek to zbeszcześcił. Już mądrzy i prawdziwi filozofowie starożytności posiadali przeczucie Boga nieznanego, którego szukali. Mieli świadomość, że oprócz ciała jest jeszcze w człowieku coś nieśmiertelnego. Na świecie zrodziło się wiele religii, gdyż ludzie odczuwali kogoś nad sobą, Boga. Stawiano ołtarze dla nieznanego Boga, o którym przeczuwali, że jest Bogiem Prawdziwym. Dopóki ten ołtarz był czczony, bardziej od bożków ułomnych, pełnych tego co ludzkie, ich dusze zostawały zaspokojone. Niestety gdy przestano czcić ten ołtarz przez pychę wywyższenia swojego egoizmu, człowiek upadał, cały naród upadał, np Rzymianie. Czy wytłumaczono Ten Boży Dar Rodzenia, tego co umiera? Jakże my możemy mówić, że znamy to czego w rzeczywistości nie znamy?
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Śr wrz 05, 2012 13:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|