Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 58  Następna strona
 Obrona wartości chrześcijańskich 

Na czym powinna polegać obrona wartości chrześcijańskich?
Na promowaniu ich 81%  81%  [ 38 ]
Na narzucaniu ich siłą za pomocą prawa państwowego 6%  6%  [ 3 ]
Nie wiem / Trudno powiedzieć 13%  13%  [ 6 ]
Liczba głosów : 47

 Obrona wartości chrześcijańskich 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Niech no teraz któryś z wojujących homofobów tylko spróbuje podważyć przekdładanie stanowiska publikacji garstki osób ponad całą naukę to runie cały ich schemat :twisted:


Nie ma ponad co przedkładać, ponieważ pierwsze założenie, że "cała nauka" mówi to co ty, jest po prostu kłamstwem.

Tak, to jest ten moment, w którym możesz znowu zrobić sobie dobrze i powtórzyć swoją mantrę "ale 5 organizacji zdrowia bla bla bla", chociaż już było stwierdzone wielokrotnie, że towarzystwa psychologiczne nie są żadnymi organizacjami zdrowia, ani tez ich opinie nie są publikacjami naukowymi, ale do ciebie mówić jak do ściany.

Dla ciebie to oczywiste, że cała nauka popiera twój światopogląd, ponieważ z definicji nauką jest to, co wspiera twój światopogląd, a to co mu zaprzecza, jest ideologią.

Sowiecka tautologia :evil:


Ostatnio edytowano Pt sie 31, 2012 21:32 przez Witold, łącznie edytowano 3 razy



Pt sie 31, 2012 21:26
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Fratensis kłamie jak szewc, wzorem swojego antyhomoseksualnego źródła, bo ideologia musi mu się zgadzać :( Tymczasem...

I zgodnie z regułami mantrowania Mike wkleja swoje ulubione źródło czyli Wikipedię. :D
Zapominając o tym, że mit założycielski, czyli wykreślenie homoseksualizmu przez APA, jest tylko zbyte ogólnikowym stwierdzeniem:

Ponad 35 lat obiektywnych, dobrze zaprojektowanych badań naukowych wykazało, że homoseksualność, sama w sobie, nie wiąże się z zaburzeniami psychicznymi lub emocjonalnymi czy społecznymi problemami.

Ale tęczowym aktywistom i ich gorącym zapewnieniom jak powyższe zdaje się nawet i Wikipedia przeczyć.


Mike29 napisał(a):
I jak słusznie zauważył Soul33, antyhomoseksualne lobby, którym się posługujesz, bazuje głównie na badaniach nieauktualnych, a co więcej dawno obalonych przez naukę jako zawierające błędy metodologiczne:


Nieaktualne?
To kolejny drobiazg, tym razem z Wikipedii i z przed 14 lat:
Cytuj:
Badania, które ukazały się w 1999 roku na łamach "Archives of General Psychiatry" wykazały wyższą zapadalność homoseksualistów na zaburzenia psychiczne i skłonność do popełniania samobójstw[44][45]. Michael Bailey, psycholog z Northwestern University określił te badania jako ówcześnie najlepsze dane wskazujące na związek homoseksualizmu z psychopatologią i zauważył, że wstępne wyniki dużego, dobrze wykonanego badania z Holandii zdają się potwierdzać te wnioski. Jeśli poprzednie badania wykazywały taki związek, to dlatego, że rekrutowano pacjentów, a jeśli nie wykazywały, to dlatego, że rekrutowano uczestników z organizacji homoseksualnych. Nowe badania pozbawione są tych wad. Psycholog stwierdził, że część lekarzy, którzy sprzeciwiali się wykreśleniu homoseksualizmu z klasyfikacji zaburzeń psychicznych będzie czuć się usprawiedliwiona. Bailey postawił 4 hipotezy mające wyjaśniać problemy psychiczne osób homoseksualnych. Pierwsza wyjaśnia to opresją społeczną, która wpływa na ich zdrowie. Druga hipoteza mówi, że homoseksualizm to odstępstwo od normalnego rozwoju, które jest związane z innymi dewiacjami, które mogą prowadzić do chorób psychicznych. Oznaczałoby to, że homoseksualizm może być błędem rozwojowym. Trzecia hipoteza zakłada, że przyczyną jest nietypowość płciowa homoseksualistów. A czwarta mówi, że winny jest odmienny styl życia osób homoseksualnych.

I tak to wygląda jak się zdejmie propagandowe mantry tęczowych aktywistów. :D


Mike29 napisał(a):
Fretensis napisał(a):
"Studium miało na celu ocenę częstotliwości występowania psychopatologii w populacji homoseksualistów w porównaniu z heteroseksualistami. Jednakże badacze dokonali wstępnej selekcji osób badanych – odrzucili 14% homoseksualistów i 7% lesbijek ze względu na fakt, iż byli wcześniej hospitalizowani psychiatrycznie. Selekcji takiej nie dokonano w stosunku do heteroseksualistów. W ten sposób wyeliminowano homoseksualne osoby o najwyższym wskaźniku psychopatologii. Mówiąc prosto – aby wykazać, że homoseksualiści są tak samo zdrowi jak heteroseksualiści wyrzucono z grupy badanej chorych homoseksualistów."

Przykład ideologii oraz manipulacji, o której mowię. To ma być jakikolwiek "dowód naukowy"? To najzwyklejsza w świecie ideologiczna ocena niewygodnych faktów i ich przeinaczenie. Ktokolwiek o zdrowych zmysłach miałby to konfrontować ze stanowiskiem organizacji naukowych? Czy Ty się dobrze czujesz? Zapomniałem, że lobby antyhomoseksualne nie ma w swoim aresenale nic naukowego na poparcie swoich dyrdymałów, bo jak może mieć, skoro w fundamentalnych kwestiach stoi w sprzeczności z nauką :D


Pytanie stosunkowo proste:
kto dokonał manipulacji?
Przeprowadzający badania Robins and Saghir?
Czy może recenzent tej pracy?
Jeśli recenzent, to na czym polega ideologiczna manipulacja dokonana przez niego? :D
I jakie fakty były niewygodne dla recenzenta? :D


Pt sie 31, 2012 21:29
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Witold napisał(a):
Mike29 napisał(a):
Niech no teraz któryś z wojujących homofobów tylko spróbuje podważyć przekdładanie stanowiska publikacji garstki osób ponad całą naukę to runie cały ich schemat :twisted:


Nie ma ponad co przedkładać, ponieważ pierwsze założenie, że "cała nauka" mówi to co ty, jest po prostu kłamstwem.

To zmień sobie na "obowiązująca nauka". Na dany moment nie klasyfikuje ona homofobii jako DSM, ale pojawili się naukowcy, którzy uwazają, że powinna się tam znaleźć. Czyje stanoiwsko mamy uznać za bardziej wiążące i prawdziwe? I w oparciu o czyje stanoiwisko mamy kształtować prawo stanowione? :twisted: Garstki publikacji, czy obowiązującej nauki? :-D Jeżeli mielibyśmy uznać słuszność teorii przedstawionych w linku antyhomoseksualnego lobby, musielibyście uznać, że jesteście chorzy psychicznie na podstawie teorii publikacji, które przytoczyłem nt. homofobii jako DSM.

Witold napisał(a):
Tak, teraz możesz zrobić sobie dobrze i powtórzyć swoją mantrę "ale 5 organizacji zdrowia", chociaż już było stwierdzone wielokrotnie, że towarzystwa psychologiczne nie są żadnymi organizacjami zdrowia, ani tez ich opinie nie są publikacjami naukowymi, ale do ciebie mówić jak do ściany.

Oczywiście, że są naukowe. Psychologia jest nauka, na co podawałem stosowne definicje. Jednak poza samą psychologią masz też stanoiwska instytucji naukowych zajmujących się psychoanalizą, psychiatrią seksuologią oraz ogólnie całym zdrowiem (WHO). Oczywiście najpewniej powinniśmy wszyscy uznać, że naukowe jest tylko i wyłącznie homoskesualizm.edu... ;)


Pt sie 31, 2012 21:32

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
To zmień sobie na "obowiązująca nauka".


Czyli biologia ewolucyjna nie jest "obowiązującą nauką". No coż, panie kreacjonisto...


Cytuj:
Na dany moment nie klasyfikuje ona homofobii jako DSM, ale pojawili się naukowcy, którzy uwazają, że powinna się tam znaleźć. Czyje stanoiwsko mamy uznać za bardziej wiążące i prawdziwe?


To, które ma lepsze argumenty, którego metodologia jest bardziej poprawna, którego tezy bardziej się pokrywają z faktami.

I znowu - do Mike29 jak do ściany.

Można mu sto razy napisać, że to że homoseksualizm nie jest chorobą psychiczną to nie znaczy, że nie jest odchyleniem od normy, ale do niego i tak nie dotrze. Zresztą jeżeli ktoś jest na tyle głupi, żeby samemu tego nie zrozumieć, to wątpliwe żeby w ogóle cokolwiek mogło do niego dotrzeć :(


Cytuj:
I w oparciu o czyje stanoiwisko mamy kształtować prawo stanowione?


A po co mielibyśmy kształtować prawo stanowione w oparciu o którekolwiek z nich? Jakie konsekwencje prawne miałoby rodzić? Po co?


Cytuj:
Oczywiście, że są naukowe.


Nie, nie są. Notatki na stronach internetowych towarzystw psychologicznych nie są publikacjami naukowymi. To że nie rozumiesz pojęcia "publikacja naukowa", to już jest twój problem.

I znowu, do Mike29 jak do ściany.


Cytuj:
Oczywiście najpewniej powinniśmy wszyscy uznać, że naukowe jest tylko i wyłącznie homoskesualizm.edu...


Wspomniane artykuły z Nature jak najbardziej są naukowe, notatki na stronach towarzystw psychologicznych nie są. Nie ma czego uznawać, bo to nie jest kwestia uznaniowa.


Pt sie 31, 2012 21:39
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Fretensis napisał(a):
I zgodnie z regułami mantrowania Mike wkleja swoje ulubione źródło czyli Wikipedię. :D
Zapominając o tym, że mit założycielski, czyli wykreślenie homoseksualizmu przez APA, jest tylko zbyte ogólnikowym stwierdzeniem:

Ponad 35 lat obiektywnych, dobrze zaprojektowanych badań naukowych wykazało, że homoseksualność, sama w sobie, nie wiąże się z zaburzeniami psychicznymi lub emocjonalnymi czy społecznymi problemami.

Ale tęczowym aktywistom i ich gorącym zapewnieniom jak powyższe zdaje się nawet i Wikipedia przeczyć.

Mi zwisa wikipedia sama w sobie. Jest ona jednak świetnym źródłem zgromadzonych infomracji dotyczących rzeczywistych faktów oraz stanowisk czołowych organizacji zdrowia, wraz z ich bezpośrednimi cytatami i multum odnośników, przypisów i źródeł. Dobrze wiedzieć, że dla Ciebie nic nie znaczy 35 lat badań, oraz badań późniejszych. Szeregu badań, nie jednego. Wszystkie zweryfikowane metodologicznie. Ale Fratensisowi nadal nie przeszkadza to kłamać, że cała wiedza naukowa nt. homoskesualizmu opiera się wyłącznie na podstawie 1 decyzji APA, zapewne wydanej na podstawie opini u cioci na imieninach :D Do tego jeszcze należy dodać fakt, że nauka udowodniła wczesniejsze stanowisko nauki jako niepoparte rzetelnymi badaniami, a samymi błędami oraz sterotypami. Fratensis ten fakt również skrzętnie pomija :-D

Fretensis napisał(a):
Nieaktualne?
To kolejny drobiazg, tym razem z Wikipedii i z przed 14 lat:
"Badania, które ukazały się w 1999 roku na łamach "Archives of General Psychiatry" wykazały wyższą zapadalność homoseksualistów na zaburzenia psychiczne i skłonność do popełniania samobójstw[44][45]. Michael Bailey, psycholog z Northwestern University określił te badania jako ówcześnie najlepsze dane wskazujące na związek homoseksualizmu z psychopatologią i zauważył, że wstępne wyniki dużego, dobrze wykonanego badania z Holandii zdają się potwierdzać te wnioski. Jeśli poprzednie badania wykazywały taki związek, to dlatego, że rekrutowano pacjentów, a jeśli nie wykazywały, to dlatego, że rekrutowano uczestników z organizacji homoseksualnych. Nowe badania pozbawione są tych wad. Psycholog stwierdził, że część lekarzy, którzy sprzeciwiali się wykreśleniu homoseksualizmu z klasyfikacji zaburzeń psychicznych będzie czuć się usprawiedliwiona. Bailey postawił 4 hipotezy mające wyjaśniać problemy psychiczne osób homoseksualnych. Pierwsza wyjaśnia to opresją społeczną, która wpływa na ich zdrowie. Druga hipoteza mówi, że homoseksualizm to odstępstwo od normalnego rozwoju, które jest związane z innymi dewiacjami, które mogą prowadzić do chorób psychicznych. Oznaczałoby to, że homoseksualizm może być błędem rozwojowym. Trzecia hipoteza zakłada, że przyczyną jest nietypowość płciowa homoseksualistów. A czwarta mówi, że winny jest odmienny styl życia osób homoseksualnych."
I tak to wygląda jak się zdejmie propagandowe mantry tęczowych aktywistów. :D

Niczego tu nie ma na poparcie tez zawartych w twoim pięknym jakże obiektywnym linku :-) Ot rozważania 1 faceta, który zaznacza, że są tylko i wyłącznie "hipotezami". Dla fraternisa oznacza to jednak poparcie jego obiektywnego źródła homoskeusalizm.edu oraz koronację jego ideologicznej racji :D Masz chłopie ewidentne problemy z rozumiem tekstu pisanego, bądź też celowo udajesz jelenia chcąc innych wprowadzić w błąd.

Fretensis napisał(a):
Pytanie stosunkowo proste:
kto dokonał manipulacji?
Przeprowadzający badania Robins and Saghir?
Czy może recenzent tej pracy?
Jeśli recenzent, to na czym polega ideologiczna manipulacja dokonana przez niego? :D
I jakie fakty były niewygodne dla recenzenta? :D

Dla autura/autorów tej stronki niewygodny jest fakt obowiązującego stanowiska nauki, wobec którego stoją w fundamentalnej sprzecznosci. Autor/autorzy dokonują pogwałcenia nauki w całości, czyli odrzucenia definicji orientacji seksualnej, homoseksualizmu, klasyfikacji DSM. Autor/autorzy dokonują wyboru starych pojedynczych publikacji, w dodatku niezweryfikowanych i sprzecznych z multum zweryfikowanych badań. Autor/autorzy stawiają same tezy negatywne nt. homoskesualizmu. Na calej stronie nie ma nawet 1 choćby neutralnego zdania nt. tej orientacji seksualnej. Wikipedia, poza przytaczaniem stanowiska organizacji naukowych, przytacza też pewne teorie, bądź hipotezy pojedynczych naukowców (jak przytoczone wyżej i nadinterpretowane jako poparcie całej twojej ideologi). Twoja stronka zaś stosuje pojedynczy dobór tez nie dośc, że nie popartych w obowiązującej nauce to jeszcze bez przedstawienia tej obowiązującej nauki własnie. Tak więc mamy do czynienia na homoskesualizm.edu z niczym innym jak typową ideologią antyhomoseksualnego lobby, które za wszelką cenę postawiło sobie za cel "dowoidzić" swoim ideologiom.


Pt sie 31, 2012 21:54
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Witold napisał(a):
To, które ma lepsze argumenty, którego metodologia jest bardziej poprawna, którego tezy bardziej się pokrywają z faktami.

O proszę, gdy sprawa nagle Ciebie dotyczy zaczynasz pisać jak nie-homofob. Cóż za pozytywna odmiana. Szkoda, że jesteś hipokrytą, który nie stosuje tej samej analogii w przypadku homoseksusalizmu, który swoje poparcie w obowiązującej nauce odnajduje w 100x większej liczbie publikacji naukowych, zweryfikowanych badaniach i stanowiskach wszystkich instytucji naukowych.

Witold napisał(a):
I znowu - do Mike29 jak do ściany.

Można mu sto razy napisać, że to że homoseksualizm nie jest chorobą psychiczną to nie znaczy, że nie jest odchyleniem od normy, ale do niego i tak nie dotrze. Zresztą jeżeli ktoś jest na tyle głupi, żeby samemu tego nie zrozumieć, to wątpliwe żeby w ogóle cokolwiek mogło do niego dotrzeć :(

Ale tu są kolesie, którzy z pełnym przekonaniem próbują wszystkim wmawiać wbrew nauce, że jest chorobą! Poziom wiedzy jak w średniowieczu! Ty również broniłeś "źródeł" Fraternisa, wtórując im. Zatem powinieneś zastosować ten schemat myślenia w przypadku homofobii. Jesli uznajecie słuszność 1 publikacji za bardziej obiektywną od sluszności reszty świata nauki i wszystkich organizacji zdrowia, automatycznie winniście uznawac słuszność 1 publikacji dotyczącej homofobii jako DSM. Dokładnie ten sam schemat, tylko nagle Witold i Fraternis z katów stali się ofiarami, więc to musi byc jakaś bzdeta z tą homofobią prawda ;) :D :-D

Witold napisał(a):
A po co mielibyśmy kształtować prawo stanowione w oparciu o którekolwiek z nich? Jakie konsekwencje prawne miałoby rodzić? Po co?

Ogromne.

Witold napisał(a):
Nie, nie są. Notatki na stronach internetowych towarzystw psychologicznych nie są publikacjami naukowymi. To że nie rozumiesz pojęcia "publikacja naukowa", to już jest twój problem.

Absolutnie nie. I dorabiasz mi znowu jakąś gębę. Stanoiwsko samo w sobie nie jest publikacja, lecz jest wyraźnie zaznaczone, że jest oparte na szeregu publikacjach i zweryfikowanych badaniach naukowych. Oświadczenia organizacji zdrowia są wytycznymi dotyczącymi kierunku klasyfikacji pojęć i zjawisk, w tym przypadku homoseksualizmu. Jeżeli 5 organizacji zdrowia okresliło jasno co ma do powiedzenia w danej sprawie, nie łudź się, że oznacza to poparcie dla twojej ideologii.

Witold napisał(a):
Wspomniane artykuły z Nature jak najbardziej są naukowe, notatki na stronach towarzystw psychologicznych nie są. Nie ma czego uznawać, bo to nie jest kwestia uznaniowa.

To nie żadne "notatki", tylko obowiązujące stanowiska. Znowu manipulujesz, by deprecjonowac znaczenie największych instytucji naukowych :D Stanowiska, które opierają się na publikacjach i badaniach. Fakt, którego w zaden sposób nie jesteś w stanie zaprzeczyć. Możesz tylko manipulować :-) Zaś to co piszesz o Nature... pojedyczne publikacje, nie znajdujące potwierdzenia w zweryfikowanych badaniach, badaniach, które są przyczynkiem do stanowiska dzisiejszej nauki. Publikacja Nature to zupełnie tak samo jak w przypadku homofobii. Porywanie się z motyką na slońce. Ktoś postawił tezę i już się uradowaliście, uznając, że to obalenie dotychczasowej nauki :D Reszta to wasza nikczemna ideologia oraz wciąż nieudane marne próby podważenia i zafłaszowywania faktów naukowych.


Pt sie 31, 2012 22:08
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Mi zwisa wikipedia sama w sobie.


A to ci dopiero heca. :D
Wikipedia zaczyna zwisać i powiewać tęczowym aktywistom, bo nie udało im się do końca zmącić swoją propagandą tej strony. :D
Mike29 napisał(a):
Szeregu badań, nie jednego. Wszystkie zweryfikowane metodologicznie. Ale Fratensisowi nadal nie przeszkadza to kłamać, że cała wiedza naukowa nt. homoskesualizmu opiera się wyłącznie na podstawie 1 decyzji APA, zapewne wydanej na podstawie opini u cioci na imieninach :D Do tego jeszcze należy dodać fakt, że nauka udowodniła wczesniejsze stanowisko nauki jako niepoparte rzetelnymi badaniami, a samymi błędami oraz sterotypami. Fratensis ten fakt również skrzętnie pomija :-D


Gdzież są więc te "szeregi badań" i jeszcze dłuższe szeregi recenzji? :D

Mike29 napisał(a):
Niczego tu nie ma na poparcie tez zawartych w twoim pięknym jakże obiektywnym linku :-) Ot rozważania 1 faceta, który zaznacza, że są tylko i wyłącznie "hipotezami". Dla fraternisa oznacza to jednak poparcie jego obiektywnego źródła homoskeusalizm.edu oraz koronację jego ideologicznej racji :D Masz chłopie ewidentne problemy z rozumiem tekstu pisanego, bądź też celowo udajesz jelenia chcąc innych wprowadzić w błąd.

A czy tęczowych aktywistów jeszcze nie nauczono czytać ze zrozumieniem? :D
Chyba nie, skoro Mike ma problemy z odróżnieniem samego zjawiska, faktu, jakim niewątpliwie jest związek homoseksualizmu z psychopatologią od czynników powodujących to zjawisko.
I tu badacz M. Bailey stawia 4 hipotezy, dlaczego tak się dzieje.
Ale jak widać, zrozumienie prostego tekstu, to dla tęczowych aktywistów czarna magia. :D
W tęczowych mantrach skutek równa się przyczynie itd. :D

Mike29 napisał(a):
Dla autura/autorów tej stronki niewygodny jest fakt obowiązującego stanowiska nauki, wobec którego stoją w fundamentalnej sprzecznosci. Autor/autorzy dokonują pogwałcenia nauki w całości, czyli odrzucenia definicji orientacji seksualnej, homoseksualizmu, klasyfikacji DSM. Autor/autorzy dokonują wyboru starych pojedynczych publikacji, w dodatku niezweryfikowanych i sprzecznych z multum zweryfikowanych badań. Autor/autorzy stawiają same tezy negatywne nt. homoskesualizmu. Na calej stronie nie ma nawet 1 choćby neutralnego zdania nt. tej orientacji seksualnej. Wikipedia, poza przytaczaniem stanowiska organizacji naukowych, przytacza też pewne teorie, bądź hipotezy pojedynczych naukowców (jak przytoczone wyżej i nadinterpretowane jako poparcie całej twojej ideologi). Twoja stronka zaś stosuje pojedynczy dobór tez nie dośc, że nie popartych w obowiązującej nauce to jeszcze bez przedstawienia tej obowiązującej nauki własnie. Tak więc mamy do czynienia na homoskesualizm.edu z niczym innym jak typową ideologią antyhomoseksualnego lobby, które za wszelką cenę postawiło sobie za cel "dowoidzić" swoim ideologiom.


Pytanie stosunkowo proste:
kto dokonał manipulacji?
Przeprowadzający badania Robins and Saghir?
Czy może recenzent tej pracy?
Jeśli recenzent, to na czym polega ideologiczna manipulacja dokonana przez niego? :D
I jakie fakty były niewygodne dla recenzenta? :D


Pt sie 31, 2012 22:16

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
O proszę, gdy sprawa nagle Ciebie dotyczy zaczynasz pisać jak nie-homofob.


Sprawa nie dotyczy mnie. O tym czy homofobia jest chorobą psychiczną w ogóle nie dyskutuję.


Cytuj:
Szkoda, że jesteś hipokrytą


Może jeszcze wyzwij mnie od gejów, żeby dopełnić dzieła przypisywania własnych cech swoim oponentom. Ale to nic nowego, kreacjoniści często to robią.


Cytuj:
który swoje poparcie w obowiązującej nauce odnajduje w 100x większej liczbie publikacji naukowych


Z których jak na razie nie wymieniłeś ani jednej.


Cytuj:
zweryfikowanych badaniach i stanowiskach wszystkich instytucji naukowych.


Ponieważ pięć organizacji zdrowia to "wszystkie instytucje naukowe" :(

Nauka - to co potwierdza wierzenia Mike29
Ideologia - to co neguje wierzenia Mike29


Cytuj:
Ale tu są kolesie, którzy z pełnym przekonaniem próbują wszystkim wmawiać wbrew nauce, że jest chorobą!


Primo, jeżeli nie jest chorobą psychiczną, nie znaczy że nie jest chorobą w ogóle.

Secundo, to że nie jest chorobą, nie znaczy że jest normą.

Tertio, jeżeli istnieją poważne zarzuty przeciwko metodologii badań, na podstawie których uznano że nie jest chorobą psychiczną, to niewykluczone że jednak nią jest.


Cytuj:
Poziom wiedzy jak w średniowieczu!


Znów piszesz o sobie?


Cytuj:
Jesli uznajecie słuszność 1 publikacji za bardziej obiektywną od sluszności reszty świata nauki i wszystkich organizacji zdrowia


Uznajemy, albo raczej wiemy, że twoje pisanie "reszta świata nauki" nie ma żadnego pokrycia w faktach i że jest to tylko pusta propaganda.

Dla ciebie "cała nauka" to tylko to, ci pasuje. To co ci nie pasuje, jak biologia ewolucyjna, to już tylko "opinia homofoba".


Cytuj:
Ogromne.


Czyli jakie?


Cytuj:
Zaś to co piszesz o Nature... pojedyczne publikacje, nie znajdujące potwierdzenia w zweryfikowanych badaniach, które są przyczynkiem do stanowiska nauki.


Pojedyncze czy nie pojedyncze, artykuły w Nature są publikacjami naukowymi. Opinie towarzystw psychologicznych nimi nie są.


Cytuj:
Reszta to wasza nikczemna ideologia oraz wciąż nieudane marne próby podważenia faktów naukowych.


Trzeci raz piszesz o sobie?


Fretensis napisał(a):
A czy tęczowych aktywistów jeszcze nie nauczono czytać ze zrozumieniem?


You don't even know the half of it...

Zaraz się dowiesz, że w tym cytacie wcale nie jest napisane to, co jest w nim napisane. Wszyscy to widzą, możesz cytować, wytłuszczać i podkreślać milion razy, ale i tak tam nie jest napisane to, co jest tam napisane. Już raz Mike29 obrał właśnie taką linię obrony.


Pt sie 31, 2012 22:24
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Zaś to co piszesz o Nature... pojedyczne publikacje, nie znajdujące potwierdzenia w zweryfikowanych badaniach, badaniach, które są przyczynkiem do stanowiska dzisiejszej nauki.

Naukowcy walczą, aby tylko mieć publikacje w "Nature", a Ty lekką ręką machasz na to ręką??
Zdzichu spod budki piwa nie ma szans tam nawet publikować, rzesza ludzi z złą metodologią badań również może pomarzyć.
Renoma takiego pisma bierze się stąd, że warunkiem publikacji jest przeprowadzenie badań zgodnie z międzynarodowymi standardami naukowymi. Dlatego gdy zostaną tam opublikowane, to można się na nie powoływać i przedstawiać jako stanowisko naukowe.
Urok nauki polega na tym, że nie musi mówić jednym głosem- pamiętaj o tym @Mike29.


Pt sie 31, 2012 22:38
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Val napisał(a):
Mike29 napisał(a):
Zaś to co piszesz o Nature... pojedyczne publikacje, nie znajdujące potwierdzenia w zweryfikowanych badaniach, badaniach, które są przyczynkiem do stanowiska dzisiejszej nauki.

Naukowcy walczą, aby tylko mieć publikacje w "Nature", a Ty lekką ręką machasz na to ręką??
Zdzichu spod budki piwa nie ma szans tam nawet publikować, rzesza ludzi z złą metodologią badań również może pomarzyć.
Renoma takiego pisma bierze się stąd, że warunkiem publikacji jest przeprowadzenie badań zgodnie z międzynarodowymi standardami naukowymi. Dlatego gdy zostaną tam opublikowane, to można się na nie powoływać i przedstawiać jako stanowisko naukowe.
Urok nauki polega na tym, że nie musi mówić jednym głosem- pamiętaj o tym @Mike29.

Pamiętam, lecz:
Nature, jakkolwiek renomowane, nie jest instytucją tworzącą obowiązujące klasyfikacji i definicje naukowe. Nie jest zatem stanowiskiem nauki równie wiążącym co choćby WHO.
Ile było publikacji w Nature, które okazały się po X czasie nieprawdziwe?
Co wiesz na temat publikacji Nature, tak chętnie cytowanej przez homofobów celem "udowodnienia" ich racji? Ile tam hipotez, a ile rzeczywistych faktów, które by cokolwiek obalały w dzisiejszej nauce?
Jakakolwiek publikacja w piśmie naukowym to za mało by mówic o stanowisku nauki w ujęciu globalnym, czy też obowiązującym. Ja uznaję stanowiska organizacji naukowych, szereg ich nie tylko jedną, a nie 1 pismo z 1 publikacją, taką, czy inną.

Piszę to jako osoba świadoma wielu publikacji "przychylnych" mojemu światopoglądowi. Jednak nie można uznać pisma za to samo co instytucję/organizację naukową.

Witold napisał(a):
Sprawa nie dotyczy mnie. O tym czy homofobia jest chorobą psychiczną w ogóle nie dyskutuję.

Dotyczy Ciebie bezpośrednio, ponieważ jesteś homofobem. Jeśli by więc przyjąc wasz schemat myślenia, powinnismy uznać słusznośc 1 publikacji ponad stanowisko obowiązującej nauki i uznać Ciebie i Fraternisa za ludzi chorych psychicznie.

Witold napisał(a):
Z których jak na razie nie wymieniłeś ani jednej.

Publikacje są w przypisach. Nie w głowie mi silić się na ich dogłębne studiowanie. Nie bawię się tak jak wy w pseudonaukowców. Zawierzam stanowisku wszystkich organizacji zdrowia, które opierają się na publikacjach i zweryfikowanych badaniach. Jeszcze żadnemu homofobowi nie udało się podważyć zasadności tego faktu.

Witold napisał(a):
Ponieważ pięć organizacji zdrowia to "wszystkie instytucje naukowe" :(

Pytałem, byś wymienił choćby 1, która reprezentuje w sprawie homoseksualizmu Twój pogląd.

Witold napisał(a):
Nauka - to co potwierdza wierzenia Mike29
Ideologia - to co neguje wierzenia Mike29

Nauka - to co odkryją i zweryfikują naukowcy
Ideologia - w tym przypadku kierunek myslenia homofobów, próbujących za wszelką cenę zafałszowywać fakty naukowe przemycając swoją wypaczoną ideologię oraz popierając ją pojedynczymi nieaktualnymi publikacjami sprzed kilku dekad, nadinterpretowując je oraz przedkładając ich słuszność ponad sluszność zweryfikowanych metodologicznie badań, w oparciu których nauka stworzyla pojęcia oraz klasyfikacje.

Witold napisał(a):
Primo, jeżeli nie jest chorobą psychiczną, nie znaczy że nie jest chorobą w ogóle.

Wyłacznie twoja insynuacja. Żadna definicja obowiązującej nauki na to nie wskazuje.

Witold napisał(a):
Secundo, to że nie jest chorobą, nie znaczy że jest normą.

Wyłacznie w ujęciu socjologicznym, ale nawet tutaj też jest normą. Zależy od której strony na to patrzeć = kwestia czysto subiektywna.

Witold napisał(a):
Tertio, jeżeli istnieją poważne zarzuty przeciwko metodologii badań, na podstawie których uznano że nie jest chorobą psychiczną, to niewykluczone że jednak nią jest.

Zarzuty istnieją, ale niepoważne i co gorsza ze strony antyhomoseksualnego lobby, produkującego tego typu stronki, na których wzoruje się Fraternis. Samych publikacji jest jak na lekarstwo, w większości zdezaktualizowanych sprzed lat, a co gorsza lobby antyhomo przeinacza ich znaczenie doklejając do tego swoje nowe "fakty", a nastepnie podaje ten sos jako "dowody" oczywiście obalające obowiązującą naukę :D

Witold napisał(a):
Uznajemy, albo raczej wiemy, że twoje pisanie "reszta świata nauki" nie ma żadnego pokrycia w faktach i że jest to tylko pusta propaganda.

Dla ciebie "cała nauka" to tylko to, ci pasuje. To co ci nie pasuje, jak biologia ewolucyjna, to już tylko "opinia homofoba".

Jak najbardziej ma pokrycie, bo to stanowisko oparte o pogląd tego co pisze i cytatów, które przytaczam jest obowiązujące, a nie wasze :-)

Witold napisał(a):
Pojedyncze czy nie pojedyncze, artykuły w Nature są publikacjami naukowymi. Opinie towarzystw psychologicznych nimi nie są.

I znowu bezczelna manipulacja. To żadne "opinie", ani "notatki", tylko stanowiska poszczególnych instytucji naukowych - wszystkie sprzeczne z waszymi poglądami. Po drugie - oparte w całości o badania i publikacje, również sprzeczne z waszymi poglądami. A skoro sprzeczne tzn. że "niemiarodajne", "nieprawdziwe" i będące tylko "opiniami". Oto logika homofoba :-)

Witold napisał(a):
Trzeci raz piszesz o sobie?

O Tobie i przestań rozbijać wypowiedź na formę czata.


Pt sie 31, 2012 23:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Podobnie jak nie uważam, że formalne związki homo należy tak nazywać, (...) choć musi to być nazwa neutralna i nie pejoratywna.

Mike29 napisał(a):
Sam nieraz widziałem profil wzburzonych heteryków (...).

No i wyszło szydło z Mike. Otóż heteryk budzi jednoznacznie skojarzenia pejoratywne, bo kojarzy się z heretykiem. Kim jest heretyk? Mianowicie odstępcą, wyznawcą herezji.

Zatem według Mike całe heteroseksualne społeczeństwo ma nt. seksu poglądy odstępcze. Czyli prawowierną preferencją seksualną jest preferencja homoseksualna. Klasa panów.

Jeszcze chwila i Ci chorzy na homoseksualizm ludzie zdrową część społeczeństwa zechcą zapędzić do jakiegoś getta. Oczywiście wszystko w imię równości.

---

Czy doczekam się odpowiedzi na moje pytanie? Bez powoływania się na: autorytet X powiedział, że Y, a zatem to prawda. Własnymi słowami. Może być link do Twojej wypowiedzi na forum.
Cytuj:
Dlaczego zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do tej samej płci jest oznaką zdrowia, a zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do zwierząt jest oznaką choroby?

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


So wrz 01, 2012 0:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Wyłacznie twoja insynuacja. Żadna definicja obowiązującej nauki na to nie wskazuje


ROTFL :D

Logika wg aktywistów gejowskich

Jeżeli coś nie jest chorobą psychiczną, to nie jest chorobą w ogóle.

Grypa nie jest chorobą psychiczną, więc nie jest chorobą w ogóle. Ospa nie jest chorobą psychiczną, więc nie jest chorobą w ogóle :D


Cytuj:
Wyłacznie w ujęciu socjologicznym, ale nawet tutaj też jest normą. Zależy od której strony na to patrzeć = kwestia czysto subiektywna.


W ujęciu biologicznym, niezależnie od której strony. Nawet jeżeli w społeczeństwie jest akceptowane jako norma, biologicznie nadal nią nie jest i nigdy nie będzie.


Cytuj:
Zarzuty istnieją, ale niepoważne i co gorsza ze strony antyhomoseksualnego lobby,


Niepoważne, bo negują wiarę Mike29. Ze strony antyhomoseksualnego lobby, bo wszystko co neguje wiarę aktywistów gejowskich to antyhomoseksualne lobby :(

Nauka - to, co pasuje Mike29
Ideologia - to, co nie pasuje Mike29


So wrz 01, 2012 0:11
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
greg(R) napisał(a):
No i wyszło szydło z Mike. Otóż heteryk budzi jednoznacznie skojarzenia pejoratywne, bo kojarzy się z heretykiem. Kim jest heretyk? Mianowicie odstępcą, wyznawcą herezji.

A mi się nie kojarzy. Heteryk to heteryk, a heretyk to co innego. Jesteś 1 heterykiem, który się na to wzburza.

greg(R) napisał(a):
Zatem według Mike całe heteroseksualne społeczeństwo ma nt. seksu poglądy odstępcze. Czyli prawowierną preferencją seksualną jest preferencja homoseksualna. Klasa panów.

Na twoje nieszczęście znam wielu heteryków, którzy mają podobne do moich poglądy na omawiane tu kwestie :-)

greg(R) napisał(a):
Jeszcze chwila i Ci chorzy na homoseksualizm ludzie zdrową część społeczeństwa zechcą zapędzić do jakiegoś getta. Oczywiście wszystko w imię równości.

Póki co greg mnie chce zapędzić do ghetta stygmatu choroby czegoś co chorobą nie jest....

greg(R) napisał(a):
Czy doczekam się odpowiedzi na moje pytanie? Bez powoływania się na: autorytet X powiedział, że Y, a zatem to prawda. Własnymi słowami. Może być link do Twojej wypowiedzi na forum.
Dlaczego zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do tej samej płci jest oznaką zdrowia, a zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do zwierząt jest oznaką choroby?

Odpowiadałem już na to pytanie. Jest to równorzędne pytaniu "dlaczego zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do płci przeciwnej jest oznaką zdrowia, a zaburzenie popędu do zwierząt nie jest" i nielogicznie, bo tez w pytaniu jest zawarta nieprawda, ponieważ homoseksualizm nie jest zaburzeniem. Doprecyzowując, pogwałcasz naukę. Uzupełnij braki wiedzy i wówczas zgloś się do dyskusji.

"Psychologowie, psychiatrzy i inni specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym, zgadzają się co do faktu, że homoseksualność nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym."
American Psychological Association: Sexual orientation and homosexuality (ang.). .apa.org

Witold napisał(a):

ROTFL :D
Logika wg aktywistów gejowskich
Jeżeli coś nie jest chorobą psychiczną, to nie jest chorobą w ogóle.

Podkreslam raz jeszcze, żadne stanowisko organizacji naukowej nie wskazuje na korelacje homoseksualizmu z chorobą psychiczną, ani jakąkolwiek inną - stąd twoja insynuacja. Jeżeli twierdzisz inaczej poproszę stosowne cytaty dowolnie wybranej organizacji naukowej.

Witold napisał(a):
W ujęciu biologicznym, niezależnie od której strony. Nawet jeżeli w społeczeństwie jest akceptowane jako norma, biologicznie nadal nią nie jest i nigdy nie będzie.

To już wyłącznie twoje zdanie i w nauce nie ma żadnego pokrycia. Nauka musiałaby znać kształtowanie się orientacji seksualnej u czlowieka, dopiero wówczas możnaby ewentualnie dochodzić tego typu tez jak przedstawileś. Póki co to pospolite pokrzykiwanie homofobicznego ideologa.


So wrz 01, 2012 0:20
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
greg(R) napisał(a):
No i wyszło szydło z Mike. Otóż heteryk budzi jednoznacznie skojarzenia pejoratywne, bo kojarzy się z heretykiem. Kim jest heretyk? Mianowicie odstępcą, wyznawcą herezji.

A mi się nie kojarzy. Heteryk to heteryk, a heretyk to co innego. Jesteś 1 heterykiem, który się na to wzburza.

Bo to dla niego takie wygodne ubzdurać sobie, i próbować zmanipulować i wmówić innym, że sugerujesz coś, czego wcale nie sugerujesz. :-|
No ale to od niego wyszło, to jego własne skojarzenia, co warto zapisać i, jeśli będzie okazja, cytować i podkreślać kto jest autorem :)


So wrz 01, 2012 0:30

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
Podkreslam raz jeszcze, żadne stanowisko organizacji naukowej nie wskazuje na korelacje homoseksualizmu z chorobą psychiczną, ani jakąkolwiek inną - stąd twoja insynuacja. Jeżeli twierdzisz inaczej poproszę stosowne cytaty dowolnie wybranej organizacji naukowej.


Nawet na twojej ukochanej Wikipedii jest - Fretensis podał i oczywiście zwyczajnie to zignorowałeś. Bo wszystko co ci pasuje, to nauka, wszystko co ci nie pasuje, to ideologia :(


Cytuj:
To już wyłącznie twoje zdanie i w nauce nie ma żadnego pokrycia


Jak najbardziej ma. Twoje urojenia i uznawanie za naukę tylko tego co ci pasuje, to już tylko twoje ograniczenie.


Cytuj:
Odpowiadałem już na to pytanie. Jest to równorzędne pytaniu "dlaczego zaburzenie popędu płciowego polegające na pociągu do płci przeciwnej jest oznaką zdrowia, a zaburzenie popędu do zwierząt nie jest" i nielogicznie, bo tez w pytaniu jest zawarta nieprawda, ponieważ homoseksualizm nie jest zaburzeniem.


To jest ekwiwalent twierdzenia, że deszcz pada z dołu na górę. Nawet jeżeli psychologia uzna, że jest to możliwe, to nie zmieni fizyki. To samo z homoseksualizmem. Towarzystwa psychologiczne mogą sobie uznawać homoseksualizm za normę, na gruncie biologii nadal jest odchyleniem i naprawdę nie chce mi się po raz milionowy tłumaczyć, dlaczego. To nie jest kwestia uznaniowa i nikogo tu do tego nie przekonasz, bo twoje wypociny są sprzeczne z elementarną wiedzą, której ty nie posiadasz i wygodnie dla siebie, nie chcesz posiadać.


Ostatnio edytowano So wrz 01, 2012 1:32 przez Witold, łącznie edytowano 3 razy



So wrz 01, 2012 1:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 58  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL