Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 14:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Bóg czy kościół? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Ano właśnie, subiektywne przyjmowanie i odrzucanie pewnych rzeczy, szczególnie jeśli nieraz się czegoś nie rozumie, a postępuje się z własnym widzimisie, czyli ja bym chiał tak aby nie iśc na Msze, nie spowiadać się w konfesjonale, nie musieć słuchać księdza, nie mając tu żadnych strat ani niczego nie łamać.


Żeby było śmieszniej, to tak również robi wiele osób chodzących do kościoła, bo ciężko napisac o nich wierzący - spowiadają się z tego, co im wygodnie, albo wcale, nauki przyjmują wybiorczo, resztę, co jeszcze nie pasuje wytłumaczyć sobie po swojemu w stylu "religia religią, a życie życiem"

Jesli chodzi o kary panstwowe odnośnie księży. Ja pisałam o karach i sankcjach ze strony władz kościelnych, ale jesli ksiądz jest obywatelem danego panstwa, nie moze nie podlegać jego prawu. Jesli popełnił przestępstwo powinien odpowiadac za nie tak, jak każdy inny obywatel. Między innymi obowiązkiem panstwa jest chronić swoich obywateli, więc dla mnie już nie jest ważne czy przestępca jest świeckim czy duchownym i nie powinno być tutaj żadnych ustępstw. Nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby być traktowany inaczej czy łagodniej.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pt lis 06, 2009 23:10
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19
Posty: 230
Post Re: Bóg, czy kościół?
heni napisał(a):
Czy Waszym zdaniem, wiara w Boga musi być połączona z kościołem?

Nie musi.
I tak naprawdę nie jest. Zdziwił byś się jak różnie członkowie kościoła wierzą. Niektórzy nie znają np imienia Jahwe.
Każdy tak naprawdę wierzy w to co sam sobie w głowie poukładał. Kościół stara się to ujednolicić.

Cytuj:
Czy można wierzyć w Boga, bez instytucji kościoła i jego hierarchów?

No oczywiście, że tak.
Czy widziałeś aby murzyni mieli jakieś problemy?
Wierzą w swoich Bogów, a hierarchów zjadali, po wcześniejszym ugotowaniu. To były czasy. :-)

Cytuj:
Czy ten, który wierzy w Boga, a nie w kościół i całe zaplecze, zostanie zbawiony?

Ale to zależy przez którego Boga,
Pomijając to, że Bogowie nie istnieją, to nie zostanie zbawiony.
Kościół ściśle definiuje, że jeżeli robisz inaczej jak duchowni nakazują, to nie zostaniesz zbawiony. Duchowni definiują, że oni mają rację, a ty jak myślisz inaczej to się mylisz.

Ale ! Jeżeli sobie wymyśliłeś troszeczkę innego Boga niż ten, którego wymyślili hierarchowie, to zapewne zostaniesz zbawiony. Wystarczy, że sobie ustalisz, że twój Bóg zbawia takich ludzi którzy odrzucają kościół, a nie zbawi tych którzy do niego należą.

W religiach jest pełna dowolność.


Pt lis 06, 2009 23:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
nieja napisał(a):
Kościół ściśle definiuje, że jeżeli robisz inaczej jak duchowni nakazują, to nie zostaniesz zbawiony. Duchowni definiują, że oni mają rację, a ty jak myślisz inaczej to się mylisz.


Proszę o uzasadnienie tego twierdzenia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lis 06, 2009 23:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post 
A ktoś mi powie dlaczego interpretuje się że Oblubienica Małżonka Baranka Miasto Święte to Kościół chociaż Biblia wzkazuje na coś innego ? Ktoś mi powie o co chodzi ? :-D

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


So lis 07, 2009 4:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Johnny, biorąc pod uwagę opieszałość/ostrożność/procedury władz koscielnych, wcale mnie nie dziwi, że wierni niewiele robią w tym względzie.


Nie rozumiem tego zdania. Ja uważam, że wierni robią w tym względzie za mało ( mogę nawet powiedzieć mocniej: JA robię w tym względzie za mało ), i nie ma z tym nic wspólnego czyjaś opieszałość. A ostrożność nie jest przecież wadą: tłumaczenia, że należy np. uważać, by kogoś nie skrzywdzić, uważam za generalnie słuszne, nawet jeżeli są wykorzystywane do zamiatania pod dywan.

Cytuj:
Jesli wiesz czego rzeczywiscie władze kościelne nie mogą i dlaczego, to napisz, prosze.


Każdy przypadek trzeba analizować osobno. Potrafię np. sensownie wytłumaczyć, dlaczego władze kościelne nie mogą sobie poradzić z działalnością o. Rydzyka i Radia Maryja - bo obawiają się o los wiernych zakochanych w tym radiu i jego dyrektorze, i, zapewne, uważają, że skutki podjęcia radykalniejszych działań trudno przewidzieć. Mogą być opłakane, może ich nie być wcale. Więc zapewne podjęto decyzję o "przeczekaniu" sprawy, a sytuacja z RM zaczęła się od jakiegoś czasu poprawiać. Nawet jeśli się nie zgadzam z taką taktyką postępowania, nie uważam jej za niewytłumaczalną, lub wynikłą ze złej woli ( oczywiście, CZYJEJŚ złej woli ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 07, 2009 9:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 21:15
Posty: 56
Post Re: Bóg, czy kościół?
nieja napisał(a):
Czy widziałeś aby murzyni mieli jakieś problemy?
Wierzą w swoich Bogów, a hierarchów zjadali, po wcześniejszym ugotowaniu. To były czasy. :-)



Co do murzynów, coś takiego znalazłem. Ciekawe dlaczego Watykan nie chciał go wydać?, to również jest Kościół.

Katolicki ksiądz skazany za ludobójstwo w Ruandzie
http://wyborcza.pl/1,86740,5016609.html

_________________
"Jeżeli jedna osoba ma jakieś urojenia nazywamy to szaleństwem. Jeżeli wiele osób cierpi na to samo urojenie nazywamy to religią. " //Robert Pirsig


So lis 07, 2009 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Każdy przypadek trzeba analizować osobno. Potrafię np. sensownie wytłumaczyć, dlaczego władze kościelne nie mogą sobie poradzić z działalnością o. Rydzyka i Radia Maryja - bo obawiają się o los wiernych zakochanych w tym radiu i jego dyrektorze, i, zapewne, uważają, że skutki podjęcia radykalniejszych działań trudno przewidzieć. Mogą być opłakane, może ich nie być wcale. Więc zapewne podjęto decyzję o "przeczekaniu" sprawy, a sytuacja z RM zaczęła się od jakiegoś czasu poprawiać. Nawet jeśli się nie zgadzam z taką taktyką postępowania, nie uważam jej za niewytłumaczalną, lub wynikłą ze złej woli ( oczywiście, CZYJEJŚ złej woli ).


A ja mysle, Johnny, że to troszkę złe myslenie, co KK obchodzi, że ktoś jest zakochany w czymś, co wg KK jest np. złe. Jesli Kościoł uważa, że działalność RM jest niewłasciwa, to nie powinien pozwolić na istnienie takiego tworu. Analogicznie mozna powiedzieć, że są ludzie zakochani w wolnym sexie, a jednak nie pozwala na to i nie przejmuje się, by kogoś nie urazic. I takie postępowanie moim zdaniem jest własciwe.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So lis 07, 2009 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Dla mnie: nie ma zbawiania poza Kościołem!

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


So lis 07, 2009 14:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Adamku, tak moze odpowiedzieć wyznawca każdej religii. Poza tym np. KK zakłada możliwość zbawienia poza Kościołem - tak przynajmniej jest napisane w Katechizmie.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So lis 07, 2009 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Adamku, tak moze odpowiedzieć wyznawca każdej religii. Poza tym np. KK zakłada możliwość zbawienia poza Kościołem - tak przynajmniej jest napisane w Katechizmie.


Gdzie?

np:257, 389, 686, 760, 816-827, 2030

jeśli jest ktoś zbawiany, to dokonuje się to w Kościele...

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


So lis 07, 2009 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
A ja mysle, Johnny, że to troszkę złe myslenie, co KK obchodzi, że ktoś jest zakochany w czymś, co wg KK jest np. złe.


A ja myślę, że to trochę nie po chrześcijańsku mówić "co mnie to obchodzi, ma być tak i tak". Wolny sex ? A co Kościół z nim robi poza zabranianiem ? I tak samo jest z RM - Kościół oficjalnie zabrania wielu rzeczy, które miałem okazję w tym radiu słyszeć. I co ? No i może się ktoś opamięta. Tyle.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 07, 2009 16:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Adamku, chodzby tutaj pisze o tym /KKK/

Kod:
"Poza Kościołem nie ma zbawienia"

846 Jak należy rozumieć to stwierdzenie często powtarzane przez Ojców Kościoła? Sformułowane w sposób pozytywny oznacza, że całe zbawienie pochodzi jedynie od Chrystusa-Głowy przez Kościół, który jest Jego Ciałem:

Sobór święty... opierając się na Piśmie świętym i Tradycji, uczy, że ten pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym Pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu, potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę. Nie mogliby więc zostać zbawieni ludzie, którzy wiedząc, że Kościół założony został przez Boga za pośrednictwem Chrystusa jako konieczny, mimo to nie chcieliby bądź przystąpić do niego, bądź też w nim wytrwać 307 .

847 Stwierdzenie to nie dotyczy tych, którzy bez własnej winy nie znają Chrystusa i Kościoła:

Ci bowiem, którzy bez własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie 308 .

848 "Chociaż więc wiadomymi tylko sobie drogami może Bóg doprowadzić udzi, nie znających Ewangelii bez własnej winy, do wiary, <<bez której niepodobna podobać się Bogu>> (Hbr 11, 6), to jednak na Kościele spoczywa konieczność i równocześnie święte prawo głoszenia Ewangelii" 309 wszystkim ludziom.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So lis 07, 2009 20:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post Re: Bóg, czy kościół?
Do Kościoła wchodzi się przez chrzest - nie ma innej drogi do zbawienia:
1. Wersja light (najłatwiejsza) chrzest sakramentalny
2. wersja soft: chrzest pragnienia
3. wersja hard: chrzest krwi

ad.1. odsyłam KKK
ad.2. tu mogą się "załapać" szukający Prawdy (szczerze)
ad.3. tu m.in. trafiają dzieci nienarodzone i męczennicy Prawdy

to miałem na myśli wyżej (zdaje się, że nie jest to sprzeczne z KKK) c.b.d.u.

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


So wrz 01, 2012 20:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 30, 2012 21:25
Posty: 48
Post Re: Bóg, czy kościół?
Problem w ogóle leży gdzie indziej - rozumiem, że chodzi o Boga objawionego w Biblii. Jeżeli tak - to wiara nie jest możliwa do zrealizowania poza Kościołem z bardzo prostego powodu. Jeżeli wierzy się w Jezusa to wierzy się również Jemu - a to On właśnie założył i prowadzi swój Kościół, On zesłał Kościołowi Ducha Świętego, który w nim cały czas działa. On wprowadził sakramenty itd. Więc bycie poza Kościołem, nie uznawanie Kościoła, nie uznawanie dogmatów nie jest niczym innym jak niewiarą w objawionego w Biblii Boga, niewiarą w Jezusa i niewiarą Jezusowi. Można sobie takie postawy kreować, jednak z wszystkimi tego konsekwencjami - ale to już zupełnie inna kwestia. Co do księży grzeszników - wyraźnie mówi o tym Jezus w Ewangelii - czyńcie co mówią, ale nie naśladujcie tego co robią. Świętość księży nie jest dogmatem wiary i ich niewierność nie narusza prawd wiary w najmniejszym nawet stopniu. W ogóle tak wielu ludzi, dziennikarzy itd. z taką pasją zajmują się grzechami księży, że nie mają czasu zająć się swoimi... :)


So wrz 01, 2012 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 13, 2013 13:52
Posty: 68
Post Re: Bóg, czy kościół?
heni napisał(a):
Zapewne wielu z Was chodzi do kościoła, lecz jest również znaczna grupa, która nie chodzi do kościoła. W związku z tym mam np. pytania;

Czy Waszym zdaniem, wiara w Boga musi być połączona z kościołem?
Czy można wierzyć w Boga, bez instytucji kościoła i jego hierarchów?
Czy ten, który wierzy w Boga, a nie w kościół i całe zaplecze, zostanie zbawiony?
Czy oddzielacie jedno od drugiego?


1. Tego chciał Bóg. Co nie znaczy, że obecny Kościół działa tak jak Bóg by chciał.
2. Zdefiniowanie tego jest sprawą indywidualną. Niemniej jednak wiara w Boga, to wiara w Boga, nie wiara w jakieś zgrupowanie, czy instytucje.
3. Tego nikt z nas nie wie.
4. Osobiście oddzielam. Chodzę do Kościoła by się pomodlić, za bardzo nie udzielam się w życiu KK.

Napiszę coś co wiele razy powtarzam. Już raz Jezus pokazał, że kapłani (w tamtych czasach faryzeusz) mogą się mylić, że ich interpretacja, pojmowanie słów Bożych może być błędne.

_________________
Nie mógłbym i nie chciałbym odejść od Jezusa. Nigdy nawet o tym nie pomyślałem.
Jezus to całe moje życie, to dzięki niemu jestem tu gdzie jestem.


Nie jestem katolikiem, jestem CHRZEŚCIJANINEM.


Śr sie 14, 2013 18:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL