Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 58  Następna strona
 Obrona wartości chrześcijańskich 

Na czym powinna polegać obrona wartości chrześcijańskich?
Na promowaniu ich 81%  81%  [ 38 ]
Na narzucaniu ich siłą za pomocą prawa państwowego 6%  6%  [ 3 ]
Nie wiem / Trudno powiedzieć 13%  13%  [ 6 ]
Liczba głosów : 47

 Obrona wartości chrześcijańskich 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Daniel86 napisał(a):
Dlaczego prowadzicie krucjatę przeciwko gejom?


Nikt nie prowadzi żadnej krucjaty przeciwko gejom.

To aktywiści gejowscy prowadzą krucjatę przeciwko wszystkim, którzy się z nimi nie zgadzają.

Aktywista gejowski - nie mylić z gejem. Aktywista gejowski do homoseksualisty ma się mniej więcej tak, jak feministka do kobiety i demokracja ludowa do demokracji. Aktywiści gejowscy mogą być gejami, ale twierdzenie że wszyscy geje są tacy jak aktywiści gejowscy, byłoby rzeczywiście czystej wody homofobią :)

Żądają wprowadzenia dla siebie specjalnych przywilejów, wyzywają od "homofobów" wszystkich którzy się z nimi nie zgadzają, żądają uznania ich ideologii za "potwierdzoną naukowo" i jedyną słuszną, chcieliby karać albo leczyć tych którzy się z nimi nie zgadzają i jednocześnie nadal wmawiają wszystkim, że to oni są tutaj biednymi ofiarami prześladowań. Sowiecka hipokryzja :evil:


Mike29 napisał(a):
Nie wiem o jakim "laniu" piszesz, kiedy to ja rozłożyłem na czynniki pierwsze dyrdymały, które tu zapodawałeś


Jak na razie, naukowe źródła:

Homofoby - Mike29
4:0


So wrz 01, 2012 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Lurker napisał(a):
No jak to: skoro to są homofoby, to się Ciebie boją, a skoro się Ciebie boją, to jesteś straszny. Proste? Proste. : )

Wymiękłem :) To rzeczywiście jest logiczne.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


So wrz 01, 2012 20:29
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Ókaż napisał(a):
Hello Mike!
W paru słowach. Moim zdaniem różnie rozumiemy miłość i przez to również powinności chrześcijanina. Ty uważasz że to osoba do tego stopnia kochająca swojego bliźniego, że nie pozwalająca sobie na jakąkolwiek ocene jego złych zachowań. Jestem katolikiem i szanuję inne światopoglądy. Rozumiem że można z powodu posiadania takich skłonności, odpowiedniej formacji sumienia i wielu innych powodów uważać skłonności homoseksualne za normalne. Jednak właśnie z tego powodu tym bardziej pozwalam sobie na zachowanie własnego zdania na ten temat. Co sie tyczy prawa stanowionego to uważam, że prawo które za swą podstawę przyjełoby tzw. wartości chrzescijańskie byłoby najbezpieczniejsze dla wszystkich ludzi (także dla tych o skłonnościach homoseksualnych).

A ja uwazam, że wystarczą tutaj wartości uniwersalne, które chrześcijaństwo również realizuje. Nie chodzilo mi tylko o homoseksualizm, ale ogólnie o wszystkich ludzi niechrześcijan, a nawet nie tylko ich, bo są nurty chrześcijańskie np pro-homo, ale ogólnie nie-katolików. Nikt Ci nie broni mieć własnego zdania. Chodzi o szacunek dla drugiego czlowieka o odmiennych poglądach i innym stylu życia oraz wyznawanych pokojowo wartościach. "Szacunek" nie jako wyświechtane słowo-nic, tylko autentyczne jego znaczenie.

Ókaż napisał(a):
Pytasz mnie też czego mi jeszcze brakuję, skoro mogę publicznie i prywatnie czcić swojego Boga. Musze w tym miejscu zaznaczyć, że cieszę się, że żyję w kraju w którym mam tak szerokie możliwości kultu religijnego. Jednak ja pisałem o zagożeniach dla wartości chrześcijańskich (tak jak w temacie) a nie dla kultu. Niestety jeśli chodz o rzeczone wartości to próby ich dezawuowania widze na każdym kroku. Ubieranie grzechów w strój cnoty i rugowanie wartości 10 przykazań jest moim zdaniem nagminne. To jest moje zdanie. Pozdrawiam serdecznie

Nadal nie rozumiem w czym problem? Mógłbyś przytoczyć jakieś konkrety? Ludzie są różnorodni, więc to oczywiste, że wielu z nich będzie wg. Ciebie "grzeszyć", ponieważ wyznają inne poglądy, a jak sam napisałeś zamierzasz pozostawać w szacunku dla innych... Podobnie w drugą stronę, dla wielu osób wyznawane przez Ciebie poglądy są śmieszne, kuriozalne, a nawet obraźliwe i krzywdzące. Chodzi o stworzenie prawno-ustrojowego poletka, która pozowli na obopólne egzystowanie na pokojowych warunkach z jak największym uzyskaniem wzajemnego komfortu życia.

Witold napisał(a):
Nikt nie prowadzi żadnej krucjaty przeciwko gejom.

M.in Ty prowadzisz, poza jeszcze kilkoma osobami na tym forum - z tych których zauważyłem, że to robią. M.in poprzesz okłamywanie czytelnika nt. faktów naukowych i deprecjonowania obowiązujących stanowisk czolowych organizacji zdrowia, a panowie greg i fretensis - dodatkowo poprzesz wprowadzanie w błąd nt. definicji i klasyfikacji naukowych dotyczących tego czym jest homoseksualizm.

Witold napisał(a):
To aktywiści gejowscy prowadzą krucjatę przeciwko wszystkim, którzy się z nimi nie zgadzają.

Każdy średnio-inteligentny ogarnięty w temacie trzeźwo myślący i rozsądny człowiek się z wami nie zgodzi :-) Tylko głupy ślepiec nie dostrzeże oczywistej ideologii antyhomoseksualnej i przemycanej moralności mowy nienawiści między pseudonaukowymi wywodami.

Witold napisał(a):
Aktywista gejowski - nie mylić z gejem. Aktywista gejowski do homoseksualisty ma się mniej więcej tak, jak feministka do kobiety i demokracja ludowa do demokracji. Aktywiści gejowscy mogą być gejami, ale twierdzenie że wszyscy geje są tacy jak aktywiści gejowscy, byłoby rzeczywiście czystej wody homofobią :)

Obawiam się, że niestety mnie z nim mylisz, ponieważ nie jestem żadnym aktywistą, nie należę do żadnej organizacji LGBT. Występuję z wolnej stopy jako gej, tak zdroworozsądkowo przeciwstawiając się kampanii nienawiści i zafałszowywania rzeczywistości o homoskesualizmie, która się na tym forum toczy m.in za twoją sprawką. Chciałbyś wierzyć, że większość gejów jest takich jak Bruno... Niestety muszę Cię zmartwić, przy slowach większości gejów, jakie by padły pod twoim adresem, zapoznawszy się z tym co tu wyrabiasz, moje wypowiedzi tutaj są pobekiwaniem łagodnego baranka. Idąc twoją logiką większość gejów to "aktywiści". Przy takim założeniu może być i tak nie ma problemu.

Poza tym dla Witolda każdy, kto się z nim nie zgodzi = "aktywista gejowski"....

Witold napisał(a):
Żądają wprowadzenia dla siebie specjalnych przywilejów, wyzywają od "homofobów" wszystkich którzy się z nimi nie zgadzają, żądają uznania ich ideologii za "potwierdzoną naukowo" i jedyną słuszną, chcieliby karać albo leczyć tych którzy się z nimi nie zgadzają i jednocześnie nadal wmawiają wszystkim, że to oni są tutaj biednymi ofiarami prześladowań. Sowiecka hipokryzja :evil:

Nie trzeba się zgadzać, jednak jeśli ktoś:
- kłamie nt. faktów naukowych
- zafałszowuje obowiązującą naukę
- szerzy kłamstwa nt. środowiska LGBT
- przedkłada pojedyncze publikacje ponad stanowiska klasyfikacji, definicji pojęć naukowych oraz wszystkich organizacji zdrowia, w tym tych największych na świecie
- wmawia, że homofobia nie istnieje

To jest jak najbardziej homofobem.

W cywilizowanych krajach kary za szerzenie homofobii są czymś na porządku dziennym.

Prawny zakaz propagowania homofobii
W niektórych krajach propagowanie postaw homofobicznych traktowane jest w prawie jako mowa nienawiści i stanowi przestępstwo. W Unii Europejskiej prawo zakazujące mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną istnieje w 12 krajach członkowskich: Belgii, Danii, Niemczech, Estonii, Hiszpanii, Francji, Irlandii, na Litwie, w Holandii, Portugalii, Rumunii i Szwecji oraz w niektórych częściach Wielkiej Brytanii[90].

Norwegia
Kraj ten stał się pierwszym na świecie (1981 r.), który wprowadził prawny zakaz propagowania postaw homofobicznych[91].

Holandia
W 1987 roku w Holandii weszła w życie ustawa penalizująca "publiczne znieważanie bazujące na orientacji seksualnej". Podobnie jak w przypadku Norwegii, kara obejmowała grzywnę lub do dwóch lat pozbawienia wolności[92].

Irlandia
Irlandia wprowadziła zakaz homofobicznej mowy nienawiści w 1989 r[92].

Australia
W 1993 r. Nowa Południowa Walia wprowadziła prawo zakazujące mowy nienawiści m.in. ze względu na orientację seksualną[93].

Szwecja
W 2002 roku Szwecja wprowadziła zakaz mowy nienawiści, między innymi ze względu na orientację seksualną[94].

1 lipca 2008 roku Europejska Agencja Praw Podstawowych w swoim raporcie na temat homofobii i dyskryminacji zaapelowała o wprowadzenie regulacji prawnej na poziomie UE zwalczającej homofobię m.in. poprzez penalizację mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną

http://pl.wikipedia.org/wiki/Homofobia

...ale oczywiście jak może się to podobać komuś kto uważa, że samobójstwa wśród gejów są spowodowane ich orientacją, a nie mową nienawiści środowisk antyhomsoeksualnych.... :cry:


N wrz 02, 2012 1:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Fretensis napisał(a):
Kiedy tęczowy aktywista zrozumie wreszcie, że dostał lanie od nie-katolików? :D

Nie jesteś katolikiem, ale od katolików czerpiesz. Nie wierzysz? A co powiesz na to, że w całej historii Japonii homoseksualizm był przestępstwem tylko raz, a i to tylko pod wpływem nacisków chrześcijańskiego Zachodu? Czym różni się Japonia od Zachodu? Właśnie tym, że w Japonii chrześcijanie razem z muzułmanami to zaledwie niecałe półtora procenta wszystkich Japończyków.

Ókaż napisał(a):
Pytasz mnie też czego mi jeszcze brakuję, skoro mogę publicznie i prywatnie czcić swojego Boga. Musze w tym miejscu zaznaczyć, że cieszę się, że żyję w kraju w którym mam tak szerokie możliwości kultu religijnego. Jednak ja pisałem o zagożeniach dla wartości chrześcijańskich (tak jak w temacie) a nie dla kultu. Niestety jeśli chodz o rzeczone wartości to próby ich dezawuowania widze na każdym kroku. Ubieranie grzechów w strój cnoty i rugowanie wartości 10 przykazań jest moim zdaniem nagminne. To jest moje zdanie. Pozdrawiam serdecznie

Pisząc, że Wasza religia jest legalna w Szwecji nie mam na myśli tylko katolickiego kultu, ale także katolicki styl życia i katolicką moralność. Np. homoseksualizm. Homoseksualizm jest w Szwecji praktykowany, ale heteroseksualizm też. To samo dotyczy innych Waszych wartości. Wasz kult i Wasze wartości są legalne nawet w ultralewicowej Szwecji.

Ókaż, w poprzednim poście czepiasz się wolności słowa. Moim zdaniem wolność słowa powinna być dla wszystkich albo nie powinno być jej wcale. Czyli my mamy prawo krytykować Wasze wartości, ale przecież Wy macie prawo krytykować nasze wartości, więc jesteśmy kwita.

A co Ty myślisz, że inne przeciwstawne grupy społeczne nie chciałby sobie nawzajem zablokować wolności słowa pod pretekstem, że druga strona głosi szkodliwe poglądy? Prawie każdy uważa, że ma monopol na Prawdę i dobro. Tak więc zablokować sobie nawzajem wolność słowa chcieliby rząd i opozycja, prawica i lewica, ekolodzy i antyekolodzy, antysemici i Żydzi, katolicy i mniejszości religijne, wegetarianie i mięsożercy, geje i homofoby itp, itd. Dlatego właśnie uważam, że wolność słowa powinna być dla wszystkich albo dla nikogo, a przekonywać drugą stronę do swojego zdania należy siłą argumentów, a nie blokadą wolności słowa ("tylko my mamy rację, więc tylko my powinniśmy mieć wolność słowa" - niedopuszczalne moim zdaniem)

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


N wrz 02, 2012 10:05
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Daniel86 napisał(a):
Nie jesteś katolikiem, ale od katolików czerpiesz.

Co konkretnie czerpię od katolików?
I czy tylko ja czerpię od katolików?
Przecież jasne i oczywiste jest, że np M.Bailey też czerpie od katolików?
autorzy tego badania też czerpią od katolików?
i tego badania również?
Czerpią od katolików i co takiego czerpią?
Potrafisz odpowiedzieć czy nadal będziesz lał tę lewacką mętną pianę.
Daniel86 napisał(a):
A może Nie wierzysz? A co powiesz na to, że w całej historii Japonii homoseksualizm był przestępstwem tylko raz, a i to tylko pod wpływem nacisków chrześcijańskiego Zachodu? Czym różni się Japonia od Zachodu? Właśnie tym, że w Japonii chrześcijanie razem z muzułmanami to zaledwie niecałe półtora procenta wszystkich Japończyków.

A to na kursach dla lewackich i tęczowych ściemniaczy nie uczyli, że argumentacja z relatywizmu to strzał do własnej bramki? :rotfl:
A co powiesz na to, jak homoseksualiści byli traktowani w:
- kulturach Azteków i Majów przedkolumbijskiej Ameryki? :rotfl2:
- a co powiesz na traktowanie homoseksualistów w kulturach asyryjskiej czy perskiej? :rotfl2:
Oczywiście wszystko to przed nastaniem czy to chrześcijaństwa czy islamu...
We wszystkich tych kulturach "stężenie" chrześcijan i muzułmanów wynosiło O%.
Współczesne egzekucje homoseksualistów np w Iranie to lekcja humanitaryzmu np w porównaniu do azteckich zwyczajów traktowania homoseksualistów. A katolickie stanowisko w odniesieniu do tych dwu chociażby, to lekcja politycznej poprawności. :D
I co ty na to lewacki ściemniaczu?

Ps Gdybyś miał jeszcze ochotę na dalsze przykłady relatywizmu np antycznej Grecji, to dobrze się zastanów, albo przeczytaj "Ucztę" Platona. :D
Platon dokładnie wymienia greckie państwa miasta w których homoseksualiści byli traktowani na sposób asyryjski.


Ostatnio edytowano N wrz 02, 2012 12:32 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N wrz 02, 2012 12:16

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a):
M.in Ty prowadzisz


O przykłady tej krucjaty mogę się ciebie dopytywać w nieskończoność, nie jesteś w stanie żadnego wymienić.

Cytuj:
M.in poprzesz okłamywanie czytelnika nt. faktów naukowych


Czyli przez prostowanie faktoidów, nadinterpretacji i wniosków, które nijak nie wynikają z przesłanek.


Cytuj:
dodatkowo poprzesz wprowadzanie w błąd nt. definicji i klasyfikacji naukowych dotyczących tego czym jest homoseksualizm.


Ponieważ badania na temat homoseksualizmu, z których miałoby wynikać to co odpowiada aktywistom gejowskim nie podlegają krytyce, ich metodologia jest z definicji poprawna i skoro wyniki są takie jakie chcecie, to jakiekolwiek uchybienia w badaniach są stuprocentowo wykluczone. Nauka radziecka to udowodniła :evil:


Cytuj:
Obawiam się, że niestety mnie z nim mylisz, ponieważ nie jestem żadnym aktywistą, nie należę do żadnej organizacji LGBT.


Nie musisz. Siejesz typową dla aktywistów gejowskich absurdalną propagandę, wystarczy.


Cytuj:
Chciałbyś wierzyć, że większość gejów jest takich jak Bruno...


Chciałbym wierzyć, że większość gejów nie jest lewackimi faszystami, którzy domagają się dla siebie uprzywilejowanej pozycji, a każdą krytykę ich przekonań uznają za "mowę nienawiści" i chcą karać poglądy, które im nie odpowiadają.



Cytuj:
W cywilizowanych krajach kary za szerzenie homofobii są czymś na porządku dziennym.


Jasne. W III Rzeszy kary za szerzenie nazi-fobii, w ZSRR kary za szerzenie komuno-fobii, też były na porządku dziennym :(

Mike29 bez najmniejszego zakłopotania przyznaje, że chciałby karania poglądów odmiennych niż jego i dalej ma czelność występować jako obrońca praw człowieka i wartości demokratycznych. Sowiecka hipokryzja :evil:


Cytuj:
ale oczywiście jak może się to podobać komuś kto uważa, że samobójstwa wśród gejów są spowodowane ich orientacją, a nie mową nienawiści środowisk antyhomsoeksualnych


Jak na razie, to Fretensis podał link do badań, z których wynika, że skłonności do problemów psychicznych wśród homoseksualistów nie wynikają tylko z "dyskryminacji" czy jakiegoś ostracyzmu.

Mike29 nie podał ani jednego argumentu uzasadniającego jego dogmat, że problemy psychiczne homoseksualistów są spowodowane tylko i wyłącznie przez "mowę nienawiści środowisk antyhomoseksualnych".

Po prostu tak jest i mamy mu wierzyć na słowo, a kto nie wierzy w jedynie słuszną wersję, która nie jest absolutnie niczym uzasadniona, ten jest homofobem i zionie nienawiścią.


A tak poza tym...

...to nadal czekam na wymienienie przykładów spełniania przeze mnie i pozostałych kryteriów homofobii

Homofobia – irracjonalny strach przed homoseksualizmem i homoseksualistami, silna niechęć, nieufność, nienawiść i wrogość do nich (pobudzana przez HIV, który pierwotnie zaatakował tę społeczność) oraz ich dyskryminacja

Nadal czekam na wymienienie przykładów nawoływania przeze mnie do dyskryminacji homoseksualistów.

Czekam i się doczekać nie mogę...

Mike29 z każdym kolejnym postem zapewnia mnie, jakim to jestem homofobem, ale żadnego przykładu na to nie potrafi wymienić...

Może już sam zauważył, że homofobia wg niego to tylko wszelkie niezgadzanie się z nim i teraz sam siebie próbuje przekonać, że jest inaczej?

Usatysfakcjonuje mnie także, jeżeli Mike29 zamiast tego, przyzna się, że jego definicja homofobii, wg której przypisuje innym homofobię, jest mniej więcej taka:

Homofobia - negowanie i krytykowanie dogmatów aktywistów gejowskich; nieuznawanie tekstów niebędących publikacjami naukowymi za publikacje naukowe tylko dlatego, że są one wygodne dla aktywistów gejowskich; przytaczanie faktów, publikacji naukowych i całych dziedzin nauki, które negują dogmaty aktywistów gejowskich; stwierdzanie czegokolwiek, co jest sprzeczne z dogmatami aktywistów gejowskich i mówienie, robienie czegokolwiek, co nie podoba się aktywistom gejowskim;


Daniel86 napisał(a):
"tylko my mamy rację, więc tylko my powinniśmy mieć wolność słowa" - niedopuszczalne moim zdaniem


Rzeczywiście, moim też. Dokładnie to robi Mike29 i jemu podobni.


N wrz 02, 2012 12:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Witam ponownie!
Mike. To czego Ty pragniesz to nie jest szacunek a jedynie tolerancja posunięta do lekceważenia prawdy o złym postępowaniu. Ja doskonale zdaję sobię sprawę, że istnieją ludzie którzy wyzywają homoseksualistów od pedałów, ciot itp. Jednak moim zdaniem nie możesz mówić w tym przypadku ani o języku kościoła instytucjonalnego ani większości wiernych. Byłbym nawet skłonny twierdzić, że jest to język ludzi raczej obojętnych na sprawy wiary i religii. Jednak nie zmienia to faktu, że osoby o orientacji homoseksualnej dokonują czynów (jeśli ich dokonują!) wysoce niemoralnych. Szacunek do każdej osoby nie może mi tego przesłonić. Jest to stanowisko Brata, który mówi do osoby którą uważa za równą sobie i bliską (bez nienawiści a z miłością) - źle postępujesz, to co robisz jest wbrew naturze, jest puste i bezpłodne. Twoje środowiska niestety tego szacunku dla innych nie mają. Do dziś pamiętam jak papież przyjechał do Niemiec i równocześnie (specjalnie!) została zorganizowana parada gejowska w której wielu uczestników poprzebieranych było w habity, sutanny itp. Dodam od razu że dodatki do tych strojów i zachowanie tych osób nie licowało ze strojem, który nosiły. Tak niestety jest na każdej tego typu imprezie (informują i przekazują to media w tym także te katolickie).
Kiedy piszesz o takim stanowieniu prawa które stanowiłoby wspólne poletko wolności dla mnie i dla Ciebię a dalej powołujesz się na "światłe" narody które penalizują moje poglądy to wybacz mi ale brzmi to nieszczerze.
Danielu. Ja niestety nie rozumiem o co ci chodzi. To o czym pisałem nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. Obrona wartości chrześcijańskich nie polega na kneblowaniu komuś ust ( o czym świadczy Twoja twórczość na katolickim forum) tylko na mówieniu ludziom prawdy. Tak naszej prawdy. Tylko zauważ w jaką pułapkę wchodzisz: chciałbyś parady nekrofilów, pedofilów, zoofilów w swoim mieście? Wolność dla wszystkich?


N wrz 02, 2012 14:58
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Cytuj:
Chrześcijanie w Zambii są oburzeni nową polityką Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które pomoc dla ubogich państw chcą uzależniać od tego, jak w danym kraju są traktowani homoseksualiści.

to się nazywa tolerancja i wolność , jak nie to wam nie damy - pełna demokracja. :zdziwko:


N wrz 02, 2012 15:20

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
trup napisał(a):
Cytuj:
Chrześcijanie w Zambii są oburzeni nową polityką Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które pomoc dla ubogich państw chcą uzależniać od tego, jak w danym kraju są traktowani homoseksualiści.

to się nazywa tolerancja i wolność , jak nie to wam nie damy - pełna demokracja. :zdziwko:

No właśnie pełna demokracja. W czym problem?


N wrz 02, 2012 15:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Witold napisał(a):
Czekam i się doczekać nie mogę...

Mike29 z każdym kolejnym postem zapewnia mnie, jakim to jestem homofobem, ale żadnego przykładu na to nie potrafi wymienić...

Może już sam zauważył, że homofobia wg niego to tylko wszelkie niezgadzanie się z nim i teraz sam siebie próbuje przekonać, że jest inaczej?

Usatysfakcjonuje mnie także, jeżeli Mike29 zamiast tego, przyzna się, że jego definicja homofobii, wg której przypisuje innym homofobię, jest mniej więcej taka:

Homofobia - negowanie i krytykowanie dogmatów aktywistów gejowskich; nieuznawanie tekstów niebędących publikacjami naukowymi za publikacje naukowe tylko dlatego, że są one wygodne dla aktywistów gejowskich; przytaczanie faktów, publikacji naukowych i całych dziedzin nauki, które negują dogmaty aktywistów gejowskich; stwierdzanie czegokolwiek, co jest sprzeczne z dogmatami aktywistów gejowskich i mówienie, robienie czegokolwiek, co nie podoba się aktywistom gejowskim;

Rok 2035:
Homofobia - odmawianie osobie homoseksualnej stosunku seksualnego bez ważnych przyczyn. Zakazane w Szwecji, Holandii, Belgii i Australii.


N wrz 02, 2012 15:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Ókaż napisał(a):
to co robisz jest wbrew naturze, jest puste i bezpłodne

No ale podobnie można argumentować wobec par bezpłodnych.

Fretensis napisał(a):
kto dokonał manipulacji?
Przeprowadzający badania Robins and Saghir?

Oczywiście to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ, jak już wspomniałem, błędy w badaniu sprzed 40 lat nie mają żadnego związku z czasami obecnymi, skoro przeprowadzono w tej dziedzinie wiele kolejnych badań. Po prostu jest to błędny argument. Taką samą bezsensowną argumentację stosują kreacjoniści, wyskakując z twierdzeniami w stylu "teoria ewolucji jest fałszywa, bo znaleziono błąd w badaniu sprzed kilkudziesięciu lat!". Chociaż żadne konkretne badanie (ani nawet wiele więcej badań) nie ma znaczenia dla podstaw teorii ewolucji.

Zresztą Mike też trochę pokręcił:
Mike29 napisał(a):
I jak słusznie zauważył Soul33, antyhomoseksualne lobby, którym się posługujesz, bazuje głównie na badaniach nieauktualnych, a co więcej dawno obalonych przez naukę jako zawierające błędy metodologiczne.

No właśnie napisałem coś innego. Mianowicie, że ta argumentacja nie opiera się na badaniu, w którym znaleziono błędy metodologiczne, ale na błędach metodologicznych w badaniu. Czyli "dowodem" nie jest badanie, które coś wykazało, ale błąd w tym badaniu. A to nielogiczne, ponieważ błąd w dowodzie nie jest zaprzeczeniem tezy.

Zatem odczytałeś ogólny kierunek mojej wypowiedzi, ale samą treść już gorzej. I coś takiego powtarza się w dyskusjach, które tu prowadzisz. Od początku mam wrażenie, że często tylko ślizgasz się wzrokiem po tekście. A gdy rozmawia się z ludźmi, którzy interesują się nauką, to nierzadko oczekują oni precyzji w argumentacji i w miarę dokładnego rozumienia ich wypowiedzi. Jest tak m.in. dlatego, gdyż są przyzwyczajeni do publikacji naukowych lub chociaż popularnonaukowych.

Tak mi przyszło teraz na myśl - Mike, czy Ty miałeś w szkole jakieś trudności związane z dysleksją, hiperleksją lub czymkolwiek podobnym? Ogólnie, wygląda np. na to, że Twoje rozumienie słów i zdań jest dość "rozmyte", co wyraźnie utrudnia rozmowy w niektórych przypadkach. Teraz cytujesz Witoldowi jakieś paragrafy o "mowie nienawiści", choć Witold jedynie sprzeciwia się pewnym kontrowersyjnym twierdzeniom i niczego, co napisał, nijak nie można logicznie połączyć z żadną nienawiścią. Naginasz też kilka innych pojęć. Może postaraj się chociaż zwrócić większą uwagę na precyzję wypowiedzi.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N wrz 02, 2012 16:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Soul33 napisał(a):
No ale podobnie można argumentować wobec par bezpłodnych.


Tylko że nikt nie domaga się wykreślenia bezpłodności z listy chorób, uznania że bezpłodność jest normą i karania za "zbrodnię nienawiści" wszystkich, którzy twierdzą coś innego.

Bezpłodność jest chorobą i jakoś nie wynika z tego fakt jakiejkolwiek dyskryminacji bezpłodnych. Aktywiści gejowscy zachowują się tak, jakby nazwanie homoseksualizmu chorobą, czy choćby anomalią, było równoznaczne z nawoływaniem do zamykania homoseksualistów w obozach koncentracyjnych (bo jak wiadomo właśnie to robimy ze wszystkimi chorymi i odstającymi od normy, co nie?).


N wrz 02, 2012 16:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Soul33 napisał(a):
Ókaż napisał(a):
to co robisz jest wbrew naturze, jest puste i bezpłodne

No ale podobnie można argumentować wobec par bezpłodnych.

Po pierwsze to bezpłodność jest związana ze złym funkcjonowaniem organizmu. Przykład bardzo wielu (ja znam kilka!) osób u których orzeczono całkowitą bezpłodność a które doczekały się potomstwa (zaznaczam bez wykorzystania metody in vitro) zaprzecza temu o czym piszesz. Akt małżeński, akt kobiety i mężczyzny może przynieść te błogosławione owoce nawet w czasie choroby. Akt homoseksualny nigdy takiej szansy nie daje.
Jednak pisząc o pustce i bezpłodności miałem przede wszystkim na myśli jej wymiar egzystencjalny i duchowy. Tylko związek kobiety i mężczyzny może być pełny i płodny kiedy jest spełniany w sposób seksualny. Tylko on budzi więź, budzi wrażliwość, czułość. Tylko akt małżeński nie jest pusty i bezpłodny w tym wymiarze. Seks w filmie porno też jest pusty i bezpłodny choćby aktorka grająca w tym filmie zaraz po "zdjęciach" (ostatnim klapsie? Nie wiem jak to nazwać? :roll: ) zaszła w ciąże.
Oczywiście zaraz usłyszę jakimi to wspaniałymi przyjaciółmi są partnerzy homoseksualni. Niestety nie wiedzą o czym mówią i piszą. Są jak osoby samotne, ktore mówią jakimi to wspanialymi przyjaciółmi są psy. Najlepsi przyjaciele czlowieka. Jasne. Jak mi ich żal


N wrz 02, 2012 16:52
Zobacz profil
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Soul33 napisał(a):
Oczywiście to nie ma żadnego znaczenia,

Oczywiście, że ma znaczenie, ponieważ dotyczy mitu założycielskiego, czyli jak APA wykreśliła homoseksualizm z listy zaburzeń. I jest częścią historii tego wydarzenia.
Poza tym przywołane pytanie, było to odpowiedzią na rzekomą moją manipulację badaniami Robins and Saghir.
Taki zarzut oczywiście wytoczył tęczowy aktywista.
Soul33 napisał(a):
ponieważ, jak już wspomniałem, błędy w badaniu sprzed 40 lat nie mają żadnego związku z czasami obecnymi, skoro przeprowadzono w tej dziedzinie wiele kolejnych badań. Po prostu jest to błędny argument.

Zadziwiające jest to, że Soul33 jest kolejnym użytkownikiem cierpiącym albo na ewidentną ślepotę, albo na ewidentną sklerozę. W tym samym poscie odpowiadającym na zarzut Soul'a33 pt" czterdziestoletnie badania są nieważne i jest to błąd" zalinkowałem badania M. Baileya z roku 1999. Zamiast merytorycznego ustosunkowania się do zalinkowanego materiału, po raz kolejny możemy przeczytać mantrę o wielu badaniach i tak dalej, lub tandetną, socjotechniczną bajeczkę pt: kto nie z tęczowymi ten kreacjonista. :D
Soul33 napisał(a):
Taką samą bezsensowną argumentację stosują kreacjoniści, wyskakując z twierdzeniami w stylu "teoria ewolucji jest fałszywa, bo znaleziono błąd w badaniu sprzed kilkudziesięciu lat!". Chociaż żadne konkretne badanie (ani nawet wiele więcej badań) nie ma znaczenia dla podstaw teorii ewolucji.

Zapominając, że w tej dyskusji już dwukrotnie przywołałem nowsze badania i niezależne od siebie, które pomimo wszechobecnej tęczowej histerii, nie doczekały się miażdżących merytorycznych recenzji.


N wrz 02, 2012 16:58
Post Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Ókaż napisał(a):
Oczywiście zaraz usłyszę jakimi to wspaniałymi przyjaciółmi są partnerzy homoseksualni. Niestety nie wiedzą o czym mówią i piszą. Są jak osoby samotne, ktore mówią jakimi to wspanialymi przyjaciółmi są psy. Najlepsi przyjaciele czlowieka. Jasne. Jak mi ich żal

To już jest okrutne przegięcie :| Nie Tobie to oceniać.


N wrz 02, 2012 17:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 58  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL