|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Członek sekty prezydentem USA?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Członek sekty prezydentem USA?
Mitt Romney jest mormonem. I do tego (byłym) biskupem tego Kościoła. Czy może sekty? Czy Watykan może utrzymywać stosunki dyplomatyczne z państwem, którego głowa jest członkiem sekty? Czy może to nie ma znaczenia?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 10, 2012 7:30 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
a czy Obama jest Katolikiem? nie wierze, ze jest... a jakoś stosunki z Watykanem chyba są, z reszta nie wiem.. To byłoby ciekawe gdyby Romney wygrał z Obama, bo wtedy ten drugi byłby bodajże drugim prezydentem w historii USA, który nie rządziłby przez dwie kadencje.
Ostatnio edytowano Pn wrz 10, 2012 8:09 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pn wrz 10, 2012 7:45 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
@Jajko
Trochę dziwny problem wynalazłeś, nie słyszałem nigdy o tym, by Watykan odmawiał utrzymywania stosunków dyplomatycznych z kimkolwiek z uwagi na wyznanie. Ostatecznie resztą - to raczej Watykan ma interes w utrzymywaniu stosunków z USA nie odwrotnie, toteż trudno, żeby wybrzydzał...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn wrz 10, 2012 7:57 |
|
|
|
|
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
@ mkb No coś Ty. Jeżeli liczyć pełną kadencję (nie umarli w trakcie jak Lincoln, Taylor, czy Harrison) jedną kadencję rządzili: J. Adams; J. Q. Adams, Van Buren, J. Tyler (i to w sumie nie został nigdy wybrany - dokończył kadencję Harrisona), Polk, Filmore (tak jak Tyler, on zakończył kadencję Taylora), Pierce, Buchanan, A. Johnson (+ no nie do końca, bo liczyć mu trzeba dokończenie kadencji Lincolna), Arthur (też nie wybrany nigdy - dokończył kadencję Garfielda), Taft, Hoover, L. Johnson (zaliczyć mu trzeba też dokończenie kadencji Kennedy'ego - drugi Johnson swoją drogą tak samo liczony , Ford (nigdy nie wybrany, tylko dokończył kadencję Nixona), Carter, i Bush sr. - sporo ich więc było, mam nadzieję, że choć jego przeciwnik jest mormonem, Obama też dołączy do tego grona.
|
Pn wrz 10, 2012 8:20 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Ja rozumiem, że Watykanowi zależy na stosunkach z każdym Państwem - w końcu Watykan tylko na tym zyskuje, ale tak się zastanawiam czy papieżowi wypada wysłać np. list gratulacyjny do członka sekty (bo tak chyba Watykan widzi Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich - czy jestem w błędzie?).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 10, 2012 9:07 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Jajko napisał(a): Mitt Romney jest mormonem. I do tego (byłym) biskupem tego Kościoła. Czy może sekty? Czy Watykan może utrzymywać stosunki dyplomatyczne z państwem, którego głowa jest członkiem sekty? Czy może to nie ma znaczenia? Junior Busch też był członkiem sekty. Stosunkiz Watykanem utrzymywał poprawne, a w kwestiach inwazji na Irak olał totalnie stanowisko papieża bł. JPII.
|
Pn wrz 10, 2012 9:10 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Zjednoczony Kościół Metodystyczny to sekta?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 10, 2012 9:13 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Jajko napisał(a): Zjednoczony Kościół Metodystyczny to sekta? Nie. Czytałam w wielu źródłach, że młody Busch lubiący nałogowo popić i nie stroniący od narkotyków, nawrócił się pod wpływem znajomego rodziny, pastora Koscioła chrześcijan-syjonistów. Ile w tym prawdy - nie wiem, zresztą dowolnie zmieniał Koscioły z Episkopalnego do Metodystów...... jak to w USA wybiera się Kosciól/religie wedłe własnego widzi mi się.
|
Pn wrz 10, 2012 9:19 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
A w Polsce Kościół wybierają zazwyczaj dziecku rodzice.... nie wiem co lepsze... (znaczy wiem ) W Wiki napisane jest, że RAZ zmienił Kościół. To ma być takie straszne?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 10, 2012 9:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Jajko napisał(a): A w Polsce Kościół wybierają zazwyczaj dziecku rodzice.... nie wiem co lepsze... (znaczy wiem ) W Wiki napisane jest, że RAZ zmienił Kościół. To ma być takie straszne? Nie chodzi czy strasze, piszę, że nic nie zmienia to w kwestii stosunków dyplomatycznych z Watykanem.
|
Pn wrz 10, 2012 9:28 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
To że ktoś zmienił Kościół raczej niczego nie zmienia w sprawie stosunków dyplomatycznych. Ja się tylko zastanawiam, jak takie stosunki wyglądają, jak głowa państwa jest członkiem sekty... czy też nie ma to absolutnie żadnego znaczenia?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 10, 2012 9:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Jajko
A co ma wyznanie do stosunków dyplomatycznych? Kennedy był katolikiem...ale jego moralnośc katolicka z pewnościa nie była. To był zawołany kobieciarz, posuwał wszystko co na drzewo nie uciekało.
Druga rzecz to taka, ze Watykan jest Państwem, które utrzymuje stosunki dyplomatyczne z różnymi Państwami niezależnie od tego co i jak ich przywódcy wyznają. W końcu Chrystus nie przyszedł do prawych i sprawiedliwych, ale do grzeszników. Chrześcijaństwo nie polega więc na tym by wszystkich o odmiennym zdaniu w czambuł potepiać i odwracac sie do nich plecami. Niestety niektórzy tak to odczuwają wbijając sie w pyche, ze sa chrześcijanami, a pycha to jeden z siedmiu grzechów głównych.
|
Pn wrz 10, 2012 10:56 |
|
|
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
Watykan jest państwem i jak każde państwo utrzymuje stosunki dyplomatyczne na poziomie politycznym z innymi państwami. Natomiast samo w sobie jest ostoją i głową KK i jako takie często wyraża swoje na różne tematy. Ale nie ma znaczenia, jakiego wyznania jest prezydent USA dla stosunków dyplomatycznych, tj. dla ich utrzymywania bądź nie. To oczywiste. Tak samo jak nie ma znaczenia, czy np. prezydent Francji Polski nienawidzi, jeśli nie będzie dążył bezpośrednio do zerwania tych stosunków.
|
Pn wrz 10, 2012 12:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
a czy prezydent Francji Polski nienawidzi ?
|
Pn wrz 10, 2012 19:40 |
|
|
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
Re: Członek sekty prezydentem USA?
mówię dla przykładu Pewnie ten nowy buc wszystkich nienawidzi poza komuchami
|
Pn wrz 10, 2012 22:37 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|