Matce Bożej, w moim odczuciu, ubliżyła Alus, używając Jej imienia w bardzo brzydkim kontekście, sugerującym, że Maryja nie istnieje, a kto o Niej opowiada - bajdurzy:



Zaprotestowałem ostro, po czym włączyła się moderatorka MARIEL, która nie rozumiała co się stało. Wyjaśniłem, pytań nie było i się skończyło.

Następnie wszedł humalog i zupełnie strollowal temat objawień fatimskich pisząc liczne posty nie dotyczące tematu, tylko fałszywie oskarżając mnie o wszystko co złe.
Prosiłem szumiego, który ma doświadczenie z zaśmiecaniem tematów by interweniował.
Reakcji brak.

To wszystko.

Który post Alus sugeruje, że Maryja nie istnieje?
Proszę o przytoczenie.


"Brzydki kontekst" przytoczonego zdania jest powiązany z Twoją osobą
(Alus napisała że to Ty bajdurzysz) a nie z osobą Maryji.

Widzę, że z uporem zasilasz konto kolejnymi manipulacjami.
Tym razem ubliżasz katoliczce twierdząc, iż ona "zasugerowała, że Maryja nie istnieje"

MARIEL, Ty zasilasz swoje konto swoimi słowami ...

Ja już więcej nic nie powiem.

Powyższy post homo...ech mimo, ze ręce i nogi opadaja skomentuje:

Trzeba naprawde miec wyjatkowo dużo złej woli w sobie by ze zdania "Nie bajdurz co robi Maryja" wywnioskowac obrazę dla Matki Bożej. Tego nawet nadgorliwościa zwac nie można



Bez przesadyzmu!! Taki chamski i wulgarny to ja nie jestem!!!
W żadnym wypadku nie oskarżam cie o ..... o to, ze kolejną już jesień stada biedronek próbują przezimowac w moim mieszkaniu.

Upssss...to już nie powyższy, ale jeszcze wcześniejszy post komentowałem

@homo_homini, oczywiście, że nie powiesz, bo takiego postu nie ma
i nie było.



Tak jak napisałam, kolejna manipulacja.

MARIEL,
To jest temat dla moderacji. Traktuj go więc jak temat do moderacji, a nie okazję do manipulacji moimi wypowiedziami.
I nie wściekaj się, tylko uszanuj ludzkie odczucia, bo każdy ma swoje, a ja w Twoje nie wchodzę. Jak możesz, jako moderator, atakować na tym forum czyjeś odczucia wobec Boga i Maryi?

Nie atakuj mnie wyznawaniem wiary w imieniu użytkowników, bo każde ma tu swój własny głos. Sam jestem katolikiem,wiem na czym polega katolicyzm i nie wstydzę się mojego Kościoła.
I nie wytykam nikomu, kto jest dobrym katolikiem, a kto złym. Uważam, że to jest gorszące, co tu się uprawia za Twoim przyzwoleniem.

Wiem też kto ma władzę hierarchiczna w Kościele. Ani Ty, ani Alus, jej nie macie.

Jeszcze raz wklejam wyjaśnienie, o jakie prosił szumi, humalog i bodaj soul33.



Z tej strony robię screena, by istniał dowód tego, co tu się dzieje.
Zresztą nie tylko z tej.

Dołącz dowód - czyli mój post mówiący, ze Maryja nie istnieje.

Tak, tak zrób screena, wydrukuj i wklej do rodzinnego albumu. Niech potomni widza jak przodkowie manipulowali

Homo_homini_canis_est

Wydaje mi się, że Ty w tej sprawie nie chcesz uszanować zasad gramatyki języka polskiego. Miłośnik polonistyki Otto_Katz jako Twój "adwokat" Ci tego nie wyjaśni, ale myślę że powinieneś wiedzieć jakie zasady obowiązują. Chociażby po to, abyś nie tworzył wieży Babel, gdyż nieporozumienia wynikają z Twojego alternatywnego rozumienia polskiej gramatyki.


Ty - podmiot zdania, czyli Homo_homini_canis_est
nie bajdurz- orzeczenie dotyczy czasownika, a więc co podmiot zdania robi.
Według słownika PWN:
bajdurzyć pot. «mówić głupstwa, zmyślać»
co robi Maryja- czyli do czego odnosi się orzeczenie podmiotu

Prościej: @Alus uważa, że Ty mówisz bzdury na temat Maryi.

Moderatorzy przyjęli oficjalną gramatykę języka polskiego, nie tworzyli swojej własnej prywatnej i dlatego też zgodnie z regułami języka polskiego nie zrozumiałeś zdania.
I dlatego, że nie zrozumiałeś dałeś upust emocjom i dziwisz się taką a nie inną reakcją.

Masz prawo do stosowania prywatnych reguł gramatyki języka polskiego, ale nie twórz na forum wieży Babel i przyjmij powszechnie obowiązujące reguły.

No to wyjaśnię jeszcze to, chociaż to należy przecież do moderacji a nie do użytkowniczki.

Bajdurzenie - mówienie głupstw, zmyślanie
Bajdurzenie o Maryi - to nic innego jak zmyślanie o Matce Boga -czyli gadanie głupstw o temacie, który nie ma sensu, nie istnieje.
Ten kontekst jest antymaryjny i sprzeczny z podstawowymi dogmatami Kościoła Katolickiego.

Wypowiada się w ten sposób o Matce Boga jedna z użytkowniczek, w kontekście, w którym usiłuje ona mnie sprowokować do emocjonalnej reakcji, bo przecież powiedziała, że kłamię, zmyślam.

Za jednym zamachem łamie ona dwa punkty regulaminu:
1. Ten w którym zachowujemy szacunek dla Osób Boskich i świętych,
2. Ten, w którym szanujemy rozmówców i nie ubliżamy im.

Przychodzi jeden moderator i nic.
Przychodzi druga moderator i atakuje zaatakowaną osobę, krzycząc, że sprawczyni antykatolickich wypowiedzi jest katoliczką i że to co powiedziała o Matce Bożej, to nie jest nic złego.

Robię screen z tego wyjaśnienia też.

Gdyby zdanie zaczynało się bez określenia podmiotu, to wtedy można naciągnąć interpretację tak jak Ty byś chciał, ale zdanie zaczyna się od stwierdzenia Alus, że

Ty zmyślasz co robi Maryja.

Bajdurzyć ma synonimy takie jak: mówić bzdury czy zmyślać. Użyj jeden z nich i wstaw w miejsce pierwotnego zdania.

Pominąłeś w przytaczanym zdaniu kluczowe słowa: "Ty" i "co robi". Dlaczego przekręcasz zdanie zmieniając jego sens?

Do czego w zdaniu Alus odnosi się zignorowane przez Ciebie słowo "Ty" i "co robi" ?
Nie wyjaśniłeś, więc dlatego pytam.

Może by moderacja przepytała w końcu sprawczynię tego zamieszania, dlaczego od kilku tygodni obraża w każdym niemal poście innego użytkownika usiłując mu dołożyć, bo ten wierzy w Boga inaczej niż ona by chciała? Dlaczego powiedziała te słowa o Maryi i co chciała przez nie powiedzieć, czy tylko ubliżyć temu użytkownikowi, czy też przy okazji przez niezręczność ubliżyła także Matce Bożej.

Przecież to jest temat Do Moderacji.

Fałsz

W oryginale brzmi


Gdyby nie to, ze homo na kazdym kroku podkreśla swa miłośc do Polski....zacząłbym podejrzewac, ze jest innej narodowości (np. Eskimosem). No bo ma problemy ze zrozumieniem j. polskiego

Ale to tylko takie spostrzeżenie wulgarnego chama...i nie bierzcie go czasem pod uwagę. Omylne bowiem chamy sa....niegodne posiąść kosmicznej wiedzy energetycznej...niegodnym....niegodnym...

Całą tą absurdalna polemikę o rzekomym moim obrażaniu, czy też negowaniu istnienia Maryji, spuentuję słowami atorstwa homo_homini (z wątku" "marsz "Obudż się Polsko")
- Boże ukochany, tyle lat po wojnie a ludzie nie mają podstawowej wiedzy co oznaczają różne słowa.

humalog
Samokrytycyzm mile widziany , ale bez przesady ,przypomina to sytuacje gdy na mównicy sejmowej dorn mówił o tusku - wtedy niesiołowski krzyknał kanalia - a dorn ze stoickim spokojem stwierdził , że aż tak nisko nie ocenia tuska .