Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
medieval_man napisał(a): Pierwszy punkt: Jajko napisał(a): Mam dwie wątpliwości: 1. Skoro "narodzenie się i ewolucja dogmatu nie są jednak przy tym niczym innym jak dziejami pogłębiania sensu chrześcijańskich tajemnic zwartych w Piśmie", a w owym Piśmie nie było ani słowa o danym dogmacie, to jak on mógł powstać na drodze ewolucji czegoś zawartego w Piśmie??
Dla kogo nie ma ani słowa to nie ma, dla kogo te słowa sa to sa. Poslużę się przykładem Zamiast przywoływać jakieś przykłady, powiedz lepiej który fragment Biblii ewoluował, że powstał z niego dogmat o wniebowzięciu Marii? Rozmawiamy wszak o konkretnej sprawie, a nie ogólnikowo, żeby można było jakieś tam przykłady podrzucać.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn paź 08, 2012 8:25 |
|
|
|
 |
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Muzzy, Myślę, że nie tędy droga. Kojarzy mi się to z przerzucaniem "winy" na katolików / protestantów / ateistów, co do wyznania Hitlera, czy ateistów / prawosławnych co do wyznania Stalina. Przecież i ateiści, i chrześcijanie zgadzają się, że działalnośc tych ludzi była zła. Co do Hypatii - to mamy, według mnie, tylko naciągane przesłanki na tezę, że była niewygodna dla Kościoła jako instytucji. To jest bardzo wątpliwe. Co ciekawe, zgadzamy się, że morderstwo Hypatii było złe - i nawet Sokrates Scholastyk napisał, że nie jest związane z ideałami chrześcijan : Cytuj: Bo ci, co żyją według religii Chrystusowej, nie mają absolutnie nic wspólnego z morderstwami, bitwami i podobnymi do tych sprawami. To po prostu przykra sprawa. I możemy potępić to morderstwo, zamiast przerzucać zgniłe jajko między nami.
|
Pn paź 08, 2012 9:55 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Uvirith napisał(a): Cytuj: Uznanie, że coś jest herezją jest związane ze stanowiskiem / dogmatem, które jedni przyjmują a inni nie. Tak, ale w kontekście tego, co wiemy z PŚ, z władzy, jaką dano Piotrowi, to decydujący głos ma biskup Rzymu. Podważanie tego, jest podważaniem Pisma Świętego. W konsekwencji, podważeniem Chrystusa. Tak nie wynika z Biblii, tylko z katolickiej tradycji i niestety dowodów historycznych brak. Jak zapewne wiesz, problemowych jest kilka kwestii: - tłumaczenie ze słowem "skała" i jego znaczenie - Jezus nie ustanowił stanowiska "biskupa", ani szczególnej roli biskupa Rzymu - Rzym nie był centrum chrześcijaństwa od początku tej religii - Piotr nie był biskupem Rzymu - wiadomo jedynie, że przez jakiś czas tam przebywał i najprawdopodobniej tam zmarł Uvirith napisał(a): Herezja nie jest kwestią tego, czy ktoś się zgadza z kimś, czy nie. To konkretne zdania o konkretnych problemach. Dla przykładu, mamy teraz problemy z tradycjonalistami i bractwem św. Piusa (czyli lefebrystami). Nie zgadzają się z interpretacją Drugiego Soboru Watykańskiego, ale nie są heretykami - są w punktem zapalnym, ale mają cenny głos w dyskusji n.t. zmian posoborowych.
Wydaje mi się, że twój przykład dowodzi mojej racji. Lefebryści orzekli, że postanowienia II soboru W. były oparte o herezję. Czyli herezja wiąże się z pewną fundamentalną różnicą zdań na temat wiary. Uvirith napisał(a): Cytuj: Zauważ proszę, że rozdzielność wielu Kościołów, które powstały w pierwszych wiekach, od doktryny Kościoła Rzymskokatolickego to m.in. efekt bardzo szybkiej ekspansji chrześcijaństwa, które wielokrotnie potrafiło wpisać się w lokalną kulturę, ale nie byli zainteresowani tym, co inni ustalali na pierwszych soborach. Przykłady: kościół syryjski czy etiopski. To prawda. To były problemy, przez które zwołano sobór w Nicei. Brak jedności chrześcijan. Owszem, ale czy to był zawsze problem? Różnorodność wschodnich kościołów, zwłaszcza ekspansja części syryskiej aż do środkowej Azji... Ktoś mógłby raczej stwierdzić, że oni po prostu wzięli sobie do serca wezwanie, aby iść i głosić ewangelię tak, jak Jezus uczył. Uvirith napisał(a): Cytuj: Najśmieszniejszym "kwiatkiem" jest oczywiście Wielka Schizma a szczegolnie fakt ekskomuniki Patriarchy Konstantynopola w - spór totalnie polityczny, z jak wielkimi skutkami... To złożony problem, jednak wina definitywnie jest (niestety) po stronie Wschodu. W tym okresie był prymat papieża, ale patriarcha chciał "więcej władzy" dla siebie. Wydaje mi się, że obie strony są jednakowo odpowiedzialne. Uvirith napisał(a): Cytuj: Tyle, że i jedni i drudzy podpierają się atorytetem tego samego Pisma! Owszem, ale co z tego - kiedy jedna z tych interpretacji jest błędna? PŚ interpretuje się w całości. W kontekstach. Nie wyciąga się pojedynczych fragmentów na Synod  . Błędna dla katolika, prawomocna np dla protestanta a każdy z nich będzie widział rację po swojej stronie, podpierając się innymi fragmentami. To nie jest czarne i białe niestety. Uvirith napisał(a): Cytuj: Tradycja kształtowała sie na podstawie sporów teologicznych, niczego więcej. Więc wykluczasz wpływ praktykowania wiary na kształtowanie się tradycji katolickiej? Czemu? Nie wykluczam, ale dogmatyzowanie pewnych praktyk, założeń wydaje mi się nie na miejscu. Uvirith napisał(a): Cytuj: Co do świeckiej władzy, to nie rozumiem, po co to rozróżnienie. Żeby mówić o konkretach, o faktach - o prawdzie. Wina w takim wypadku może być pośrednia, a nie bezpośrednia. I tak jak nie było polskich obozów koncentracyjnych (tylko nazistowskie), tak też świecka władza tępiła inne wyznania (nie kościelna). Inaczej przeinaczamy fakty - kłamiemy. Nie mówię o przeinaczaniu faktów. Chodzi mi o to, że wina pozostaje winą. Milcząca czy czynna aprobata także czyni winnym. Uvirith napisał(a): Co do Inkwizycji - problem jest wyolbrzymiany. I w porównaniu do prześladowań za cesarza, mniej ludzi zginęło przez cały okres działalności Inkwizycji, niż przez kilka lat prześladowań w Rzymie. Uważam, że relatywizowanie krzywd i ludzkiego cierpienia jest obrzydliwe. Uvirith napisał(a): Cytuj: Czy uważasz, że wierzący, ale ekskomunikowani, nieuznający dogmatów, nie uważają również, że kontynuują wiarę przekazaną przez apostołów??? Czy samo ich uważanie zmieni rzeczywistość? Jest taki problem logiczny : "Pewien słoń pomyślał sobie tak : wszystkie wielbłądy mają cztery nogi. Ja mam cztery nogi. Zatem jestem wielbłądem" Podpowiadam, że to fałszywe rozumowanie  . Zaręczam Ci, że przedstawiciele innych kościołów niż katolicki, mają lepsze argumenty na poparcie swoich racji, niż Twój słoń B) Uvirith napisał(a): Cytuj: To spór nie do rozwiązania, bo nie można go zweryfikować. Każdy może mówić "moje jest lepsze, bo mojsze" i po prostu podpierać się innymi cytatami z Biblii B) Napisałem, że możesz w to wierzyć, bo nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak to jesteś w stanie udowodnić. Tu nie ma sporu. Protestanci odłączyli się od Kościoła, i tyle. Czemu mamy filozofować na ten temat, skoro my, katolicy, jesteśmy potępieni przez protestantów? Rzeczywistość jest taka, że wprowadzili rozłam. Bóg nie pragnie rozłamów w Kościele, Tyle, że odłączyli się mając pewne racje a nie po to, żeby zniszczyć chrześcijaństwo. Takie spojrzenie, to imho trywializowanie problemu. Uvirith napisał(a): Chrystus powiedział tak w Ewangelii : Cytuj: (...) Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu (...). Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych. (...)Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. (...) No więc tak: - Jezus jest bramą, nie papież - Jeżeli bramą ma być to papież, przedstawiciel Jezusa, to może wg niektórych owiec jest to obcy? Że może należało zreformować Kościół i wrócić do nauk Jezusa, bo papież o nich nie pamięta? Reformacja, oprócz wielu innych przyczyn, była spowodowana przez nadużycia w Kościele - najsłynniejszy to handel odpustami. Uvirith napisał(a): Cytuj: Jakich fragmentów? Proszę, wklej tutaj, podebatujemy jak Ty to rozumiesz a jak ja. (Twoje cytaty) Nie mówią o tym, że była bezgrzeszna, ani, że miała być "pośredniczką", ani że była dziewicą do końca życia ani, że była wzięta do nieba! Uvirith napisał(a): Cytuj: A wywód jest mętny, bo nie wynika z zapisów co było, tylko czego nie było (nie było ciała - czyli wniebowzięta) Dlatego pytałem o model myślowy. W modelu myślowym niewierzącego będzie mętny, ponieważ nie ma konkretnych świadków relacjonujących to zdarzenie. No więc jest mętny, ze względu na fakty, a raczej brak jasnych przesłanek i faktów popierających ten dogmat. Porównaj twierdzenia stojące za tym dogmatem z jakimkolwiek twierdzeniem na jakikolwiek inny temat, to zobaczysz jasno, że to jest kpina z rozumu.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pn paź 08, 2012 13:55 |
|
|
|
 |
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Cytuj: Tak nie wynika z Biblii, tylko z katolickiej tradycji Kłamstwo : Mt 16, 13-20 Cytuj: Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» 14 A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków»5. 15 Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» 16 Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». 17 Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew6, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. 18 Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą7. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». 20 Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem. J 21, 15-19 Cytuj: 15 A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!» 16 I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje!». 17 Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje! 18 5 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». 19 To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» Nie dość, że jest napisane, to jest to jednoznaczne. Kolejne kłamstwo jest takie, że Piotr nie był biskupem Rzymu - Piotr przewodniczył apostołom po Zesłaniu Ducha Świętego, i był uważany za pierwszego biskupa Rzymu. Cytuj: Wydaje mi się, że twój przykład dowodzi mojej racji. Lefebryści orzekli, że postanowienia II soboru W. były oparte o herezję. Czyli herezja wiąże się z pewną fundamentalną różnicą zdań na temat wiary. Udowodnij. Podałem przykład, kiedy jedna strona ma wątpliwości co do racji, która nie zaciera całej nauki Chrystusa - więc nie jest herezją. Nauka Chrystusa jest jedna, jak jest jedna prawda - to konkretny obiekt, który nie podlega pod relatywizowanie. Jedna Wiara, jeden Bóg, jeden Kościół  Cytuj: Owszem, ale czy to był zawsze problem? Różnorodność wschodnich kościołów, zwłaszcza ekspansja części syryskiej aż do środkowej Azji... Ktoś mógłby raczej stwierdzić, że oni po prostu wzięli sobie do serca wezwanie, aby iść i głosić ewangelię tak, jak Jezus uczył. Problemem były herezje i brak jedności, a nie różnorodność obrządków i obyczajów. Cytuj: Wydaje mi się, że obie strony są jednakowo odpowiedzialne. Udowodnij. Cytuj: Błędna dla katolika, prawomocna np dla protestanta a każdy z nich będzie widział rację po swojej stronie, podpierając się innymi fragmentami. To nie jest czarne i białe niestety. Jak powiedziałem, nauka Chrystusa nie podlega pod relatywizowanie. Słoń pozostaje słoniem, mimo że ma cztery nogi  . To jest czarne i białe w tej kwestii. W kwestii ludzkich nie ma czarnego i białego - bo każde działanie ma swoje motywy, więc mamy całą paletę szarości. Jednak w tym, co jest prawdą, jest zachowana dyskrecja - czyli zero jedynkowość. Cytuj: Nie mówię o przeinaczaniu faktów. Chodzi mi o to, że wina pozostaje winą. Milcząca czy czynna aprobata także czyni winnym. Więc tak samo ateiści są winni mordowania Żydów, Polaków i mają na koncie wiele milionów ofiar. Krocząc dalej tą drogą, każdy człowiek, który jest człowiekiem i wyznaje, że jest człowiekiem, jest odpowiedzialny (milcząco) za każde zło na świecie. Absurd. Cytuj: Uważam, że relatywizowanie krzywd i ludzkiego cierpienia jest obrzydliwe. Ja uważam za obrzydliwe przeinaczanie faktów pod własną tezę. Każda krzywda jest zła, ale kierowanie się tą krzywdą dla zysku własnej ideologii (bądź dla zysku materialnego) - jest obrzydliwe. Np. książka "Przedsiębiorstwo Holokaust" opisuje takie praktyki, kiedy z krzywd wyrządzonych w II WŚ robi się biznes. Według mnie, posługiwanie się obrazem Inkwizycji jest takim samym procederem, tylko, że z korzyścią dla ideologii. Wcześniej to był element propagandy komunistycznej, teraz to element propagandy scjentystycznej. A wystarczy wziąć się za poważną lekturę, rzetelnych autorów, by być wolnym od takiego typu uprzedzeń i niedomówień. Śmierć Hypatii, jak wcześniej wykazał medieval_man, też jest przedmiotem do kupczenia ideologicznego. Wykorzystywana była przez kilkanaście różnego typu ideologii. I to nie jest dla Ciebie obrzydliwe? Cytuj: Zaręczam Ci, że przedstawiciele innych kościołów niż katolicki, mają lepsze argumenty na poparcie swoich racji, niż Twój słoń B) Jednak słoń pozostaje słoniem, mimo, że ma cztery nogi. Poza tym - mówmy do rzeczy, a nie od rzeczy. Skoro mają, niech przedstawią. Jak nie przedstawią - to nie mają. Cytuj: Tyle, że odłączyli się mając pewne racje a nie po to, żeby zniszczyć chrześcijaństwo. Takie spojrzenie, to imho trywializowanie problemu. Liczy się końcowy efekt. "Po owocach poznacie" mówił Chrystus. Mimo, że mieli racje w kilku sprawach (na pewno słusznie oceniali sytuacje Kościoła), to podzielili Kościół - i są współwinni wielu wojen religijnych i podziałów społeczeństwa. Są winni pierwszemu podziałowi. Przypominam, że wiele systemów wchodziło do praktyki z pięknymi założeniami. Ale w efekcie kończyło się to prześladowaniami, morderstwami, zniewoleniem. Jeszcze raz powiem "Po owocach poznacie". Cytuj: No więc tak: - Jezus jest bramą, nie papież - Jeżeli bramą ma być to papież, przedstawiciel Jezusa, to może wg niektórych owiec jest to obcy? Że może należało zreformować Kościół i wrócić do nauk Jezusa, bo papież o nich nie pamięta? Reformacja, oprócz wielu innych przyczyn, była spowodowana przez nadużycia w Kościele - najsłynniejszy to handel odpustami. Tak, Jezus jest Bramą - i gdy odszedł Jezus, to pozostawił piecze Piotrowi. Jeżeli wg niektórych owiec papież jest obcy, to trzeba się zastanowić - czemu? Czy nie należy reformy zacząć od siebie? Jak chcemy reformować - wprowadzając oskarżenia, oszczerstwa, podziały? Czy własnym przykładem? Poczytaj sobie historię św. Franciszka - on też zreformował Kościół, i też nie miał lekko. Ale posłuszeństwo jest podstawą życia w Kościele. Cytuj: Nie mówią o tym, że była bezgrzeszna, ani, że miała być "pośredniczką", ani że była dziewicą do końca życia ani, że była wzięta do nieba! Mówią. Przytoczyłem kilka, znajdziesz więcej. Mówią o charakterze świętości Maryi, więc mówią o tych wszystkich rzeczach. Łącznie z dziewictwem. Cytuj: No więc jest mętny, ze względu na fakty, a raczej brak jasnych przesłanek i faktów popierających ten dogmat. Porównaj twierdzenia stojące za tym dogmatem z jakimkolwiek twierdzeniem na jakikolwiek inny temat, to zobaczysz jasno, że to jest kpina z rozumu. Znam dobrze ten dogmat, znam fragmenty, którymi się on podpiera. I jest on logiczną konsekwencją tego, co wiemy z PŚ. Nie kpiną z rozumu  . Fides et ratio - nic w Kościele nie jest, i nie może być, kpiną w rozumu.
|
Wt paź 09, 2012 8:00 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Uvirith, Nie wiem, czy to dostrzegasz, ale kręcimy się w kółko. Zarzucasz mi kłamstwo tam, gdzie informuję Cię, że sprawy jednoznaczne dla katolików są jednoznaczne tylko i wyłącznie dla nich. Wszystko zależy od tego, jak w pierwszym cytacie zinterpretujesz słowo skała. I wezwanie "Paś owce" ma być tożsame z "będziesz papieżem, najważniejszym biskupem, będziesz nieomylny a po twojej śmierci, inny biskup zostanie wybrany papieżem"???? Nie ma tam mowy o czymś takim, jak sukcesja apostolska. Tytuł "papież" istnieje dopiero od III w, i nie był od początku związany z biskupstwem Rzymu. To stało się dopiero w VI wieku.
Jeszcze raz: tylko i wyłącznie katolicy uważają, że te ustępy są dyrektywą wprowadzenia papiestwa i hierarchiczności w kościele w taki sposób, jak to się dalej potoczyło. Jeżeli nie dostrzegasz tego, że to tylko kwestia katolickiej tradycji, to uważam, że wiara cię zaślepia, bo nie jesteś w stanie ujrzeć tego problemu z innej perspektywy.
Tam gdzie piszę, że Biblia może być odmiennie interpretowana, tam piszesz, że relatywizuję - nie wiem, czy to znowu zaślepienie przeświadczeniem, że Twój Kościół ma monopol na prawdę czy nie rozumiesz po prostu tego, co piszę.
Dialog wierzącego z niewierzącym chyba jest bez sensu...
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Wt paź 09, 2012 8:47 |
|
|
|
 |
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Kręcimy się w kółko, bo mówisz od rzeczy. Skoro są inne interpretacje, to prosze wskaż je - porozmawiamy o innych interpretacjach. Jeżeli ich nie wskazujesz, to jaką wartość dodaną wnosisz do dyskusji? Interesujesz się logiką? W logice jest takie prawo, jak przechodniość implikacji. I tak, ta "skała" jako wartość prawdziwa, dała wartość prawdziwą następnej implikacji, aż do tej, co wypisałeś w cudzysłowiu. Tak samo, jak pierwszy człowiek licząc patyczki nie powiedział wprost, że liczby oznaczające patyczki są w istocie liczbami naturalnymi, tylko dał nam poprzednik do implikacji. Więc, w skrócie Jeżeli p => q => r, to p => r  . Cytuj: Tam gdzie piszę, że Biblia może być odmiennie interpretowana, tam piszesz, że relatywizuję - nie wiem, czy to znowu zaślepienie przeświadczeniem, że Twój Kościół ma monopol na prawdę czy nie rozumiesz po prostu tego, co piszę. Co do Biblii - nie wskazujesz tych interpretacji, tylko ogólnie piszesz. "Są inne interpretacje" to ogólnik. To jak mama mówi do dziecka, do Tadka Niejadka, "Są na świecie dzieci, które głodują". Super, ale co z tego? Jaka jest tego wartość dodana? Interpretacje są różne, ale zwyczajnie mogą być błędne. Jak mamy rozmawiać, skoro ja jestem Tadkiem Niejadkiem, a Ty mamą? Wskaż mi taką jedną interpretację, i możemy o niej porozmawiać.
|
Wt paź 09, 2012 9:09 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Uvirith, Już wielokrotnie wskazywałem Ci inne interpretacje i wskazywałem, gdzie jest wieloznaczność fragmentów, które Ty uważasz za jednoznaczne. Kontynuowanie tej wyliczanki nie ma sensu. Pozdrawiam.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Wt paź 09, 2012 9:17 |
|
 |
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Więc powtórz te interpretacje, bo ja ich nie widzę - widze tylko zaprzeczenie moich interpretacji bez konkretnego argumentu, serwując przy tym jakiś ogólnik czy banał.
|
Wt paź 09, 2012 9:29 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
przypadkiem trafiłem na dobre ostrzeżenie dla wszystkich http://www.jezus.pl/Czytelnia/Ewangelia ... czasow.htm
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Pn lis 05, 2012 11:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Dziwaczne. Jezus mówi, ze istnieje tylko jeden grzech, który nie zostanie wybaczony - grzech p-ko Duchowi Świętemu. A kaznodzieja straszy wiecznym potępieniem po trzykrotnym powiedzeniu Jezusowi "nie". I choćby ten człowiek powrócił do Jezusa i żył zgodnie z Ewangelią, owo trzy "nie" przesądziło bezpowrotnie o potępieniu.
|
Pn lis 05, 2012 12:38 |
|
 |
ziarno_małe
Dołączył(a): Pn lis 12, 2012 12:45 Posty: 2
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
to znaczy, iż nic innego go Ci nie zapewni, musisz wypełniać założenia kościoła, wtedy zostaniesz zbawiony
|
Pn lis 12, 2012 12:56 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Przeczytałem kilka stron dyskusji i zdaje mi się, iż rozmowa już dawno nie jest prowadzona na temat. Temat miał służyć wyjaśnieniu dogmatu "Poza Kościołem nie ma zbawienia", tymczasem Jajko nie rozumie nawet czym jest dogmat i pyta o rzeczy zupełnie niezwiązane z tematem, o dogmaty "Maryjne", o niezmienność nauczania Kościoła Katolickiego i inne rzeczy. poza tym pojawił sie w temacie wątek: czy dogmat ten ma swe źródło w Biblii... . Pomijając to, iż już wcześniej podałem zbiór cytatów biblijnych i wypowiedzi ojców kościoła, papieży i soborów, (widocznie nikt nie raczył tego przeczytać a jest tu: viewtopic.php?f=48&t=20736&start=525), to niezależnie od wyniku dyskusji na te tematy faktem pozostanie iż taki dogmat po prostu JEST. Zajmijmy się więc jego interpretacją. Myślę iż sprawa od XIX wieku jest jasna. Ci który nie mieli szans przekonać się co do prawdziwości nauki Kościoła z powodu środowiska w jakim żyli, mogą zostać w chwili śmierci poprzez miłosierdzie boże do Kościoła włączeni. Śmierć traktuje się w tym przypadku jako "prasakrament" bo jest to spotkanie z Jezusem. Leon XIII mówi o tzw. "Niepokonalnej niewiedzy". Bóg jest sprawiedliwy a położenie tego człowieka nie jest jego winą, to nie on decydował że w tej a nie innej kulturze się narodzi. Dalej, Kościół rozumiemy jako MISTYCZNE CIAŁO JEZUSA, nikt zaś się nie zbawia poza Jezusem, nie ma zatem zbawienia poza Kościołem. Myślę że raczej dobrze ten dogmat wyjaśniłem. Jakieś wątpliwości?
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Śr lis 14, 2012 8:32 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Eubulides napisał(a): Jakieś wątpliwości? Owszem. Co znaczy "poza Kościołem"?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr lis 14, 2012 17:36 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Nie czytałeś uważnie. Mówiłem że Kościół to mistyczne ciało Chrystusa. Chrystus zaś mówi iż On jest bramą zbawienia, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przez niego. Być więc poza Kościołem to znaleźć się poza Chrystusem. Uczniem Jezusa czyni nas przede wszystkim chrzest. (Por. rozmowę Jezusa z Nikodemem J 3, 1nn). Inaczej sprawa się ma z ludźmi nie mającymi możliwości dołączyć do Kościoła. Porównaj co na ten temat pisał Leon XIII.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Śr lis 14, 2012 20:17 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Obawiam się, że określenie "poza Kościołem" nie oznacza wcale tego, że tylko dla tych, ktorzy są w Kościele jest przewidziane zbawienie.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz lis 15, 2012 10:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|