
Kolejna próba powrotu do życia sakramentami
Witajcie.
Już kiedyś pisałam na tym Forum, ale zapomniałam pod jakim nickiem i hasłem
Korzystając z dodatkowej mobilizacji, czyli propozycji zostania Matką Chrzestną postanowiłam po raz kolejny spróbować podnieść się i za pomocą Sakramentu Pojednania uaktywnić swoje życie duchowe.
Propozycję przyjęłam, Chrzest Bratanka się zbliża, a ja walczę.
W związku z powyższym BARDZO GORĄCO PROSZĘ o modlitwę o siłę do walki z moją trójcą nałogów-grzechów. I może jeszcze o troszkę więcej zaufania do siebie i/lub Bożego ducha przekory, żebym mogła zrobić na odwrót niż kusi mnie Zły.
Idę dokopać samą siebie do konfesjonału.
Proszę módlcie się za mnie.