Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 13:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 669 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 45  Następna strona
 Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przypadku 
Autor Wiadomość
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Nie ma co parafrazować - nie jesteś w stanie rozumowo poznać , albo zrozumieć Boga .My nawet nie jesteśmy w stanie poznać swojej duszy (a jest stworzona na obraz Boga) a co dopiero samego Boga.
Cytuj:
A cóż to takiego jest odczucie wewnętrzne?
ja określe to jako łaska - nie wiem jak odniesie się do tego magdalena-i , dlatego rozwój duchowy opierasz na łasce jaką da ci nasz Pan i tyle się rozwiniesz duchowo na ile będzie ci dana łaska .Wiara jest łaską , możesz ją pogłębiać czytając lub słuchając .
Cytuj:
Rozum jest niezbędny i potrzebny aby odróżnić dobro od zła i wybrać właściwą drogę.
to też nie do końca tak - gdyż rozumowe podejśącie do dobra lub zła inaczej uczynków polega na analizowaniu plusów i minusów (tak będzie to czynił rozum) i podejmowaniu odpowiednich decyzji . Ale gdzie tu wtedy miłość albo uwielbienie Boga? :)


Śr paź 10, 2012 23:24
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
donpedro napisał(a):
Magdalena_i napisał(a):
...Pewien zakonnik mi powiedział - " Jesteś bardzo cenna dla Szatana"
A drugi mi powiedział - " Jesteś cenna dla Boga "
I powstaje sprzeczność - który z nich bardziej do Boga człowieka przybliży

Nie ma tu nic sprzecznego. Obaj zakonnicy mają rację. Człowiek jest po prostu cenny, zarówno dla Boga jak i dla Szatana. A który z nich przybliży? Ten, który wskaże człowiekowi właściwą drogę do Boga.

A wracając do "smaku". Zmysł smaku nie jest dany człowiekowi po to żeby odróżniać dobro od zła, czy też Boga od Szatana. A tym bardziej jakieś wewnętrzne przeczucie nam tego nie powie. Od tego człowiek ma rozum.
Magdalena_i napisał(a):
...Pisząc " smak" ( ponieważ innego odnośnika bardziej zrozumiałego nie znajdę) miałam na myśli " odczucie wewnętrzne - dosłowne...

Co to znaczy odczucie wewnętrzne? Czyżby znów jakaś nieznana siła podpowiada człowiekowi od wewnątrz? (z brzucha? z mózgu?). To nie zawsze rozsądne słuchać podpowiedzi nie-wiadomo-skąd. Chrześcijanin ma kierować się rozumem, za fundament mając Objawienie, 10 przykazań Bożych oraz naukę Kościoła. Wtedy jest bezpieczny.


Sęk w tym donpedro iż wyraz " smak" jest przenośnią - dlatego się nie rozumiemy.Ponieważ nie ma w języku ludzkim odpowiednich odnośników by prawidłowo to określić - więc określić inaczej nie można - dlatego nie Jesteś w stanie zrozumieć o czym piszę.
ROZUM - jest podstawą wyznania wiary - prawidłowym pojmowaniu Boga i Jego przykazań - Rozum ma być naszym " przodownikiem" w podejmowaniu decyzji i prawidłowych wyborach.Rozum dokonuje wyboru co jest słuszne a co nie - służę Bogu czy służę Szatanowi - tutaj masz rację i z tym się zgadzam całkowicie - Sam rozum jednak to za mało , mamy sumienie które nas naprowadza i które nas napomina, kieruje nami w pewien sposób, mamy też uczucia które w wierze odgrywają istotną rolę - siłą rzeczy wszystko współdziała ze sobą bo musi ...
Po cóż Ci rozum jeśli nie potrafisz kochać?
Po cóż Ci rozum jeśli nie potrafiłbyś wielbić Boga ?
Rozum - Sumienie - Uczucia - nic z tych trzech opcji samo w sobie nie może funkcjonować

Nigdy nie napisałam że słucham podpowiedzi - nie wiadomo skąd -
Dopóki będziesz rozumował językiem typowo ludzkim dopóty tego nie zrozumiesz.


Cz paź 11, 2012 1:57
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Cytuj:
ROZUM - jest podstawą wyznania wiary - prawidłowym pojmowaniu Boga i Jego przykazań - Rozum ma być naszym " przodownikiem" w podejmowaniu decyzji i prawidłowych wyborach
myślę , że jednak nie . :)


Cz paź 11, 2012 21:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36
Posty: 116
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Weszliśmy w daleko idący offtop ale ciekawy temat duchowości chrześcijańskiej.
Ale uporządkujmy to:
1) człowiek nie jest w stanie poznać w pełni Boga przy użyciu wyłącznie rozumu (myślę, że tu się zgadzamy)
2) rozum jest niezbędny aby poznać wiarę, która jest punktem wyjścia do duchowości. (tutaj też się zgadzamy)
3) miłość (także miłość do Boga) jest aktem woli, a wola jest sterowana emocjami i(lub) rozumem (tu może być dyskusja)
Człowiek posługując się wolną wolą żyje według zasad wiary i dzięki temu staje się gotowy na przyjęcie łaski bożej, która prowadzi go do świętości i do zbawienia. Muszą się spotkać dwa elementy: gotowość człowieka i łaska od Boga. I dopiero na tym etapie, gdy otwieramy się na działanie łaski bożej, rozum zostaje w tyle. Ale bez działania rozumowego nie dojdziemy do tego. Wydaje mi się, że to jest istota duchowości chrześcijańskiej.

Emocje modyfikują działania człowieka, jednak gdy za bardzo pozwalamy emocjom, uczuciom wpływać na wolę i swoje zachowanie to tracimy wtedy kontrolę nad swoim zachowaniem. A przecież chrześcijanin ma postępować według przykazań, a nie według emocji, prawda?

Emocje i uczucia mogą wyprowadzić człowieka na manowce: Ktoś może wewnętrznie czuć, że bioenergoterapia jest dobra i angażuje się w to. Czy dobrze postępuje? Mam wrażenie, że wielu bioenergoterapeutów miało takie "wewnętrzne odczucie".

Rozumiem, że "smak" ma być przenośnią, ale nie mogę się dopytać - przenośnią czego? Skąd pochodzi ten "smak"? Coś tak ulotnego, że nie da się tego sformułować nie może być podstawą rozwoju duchowego, który (chyba przekornie wbrew nazwie) musi mieć solidne podstawy.

_________________
Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.


Cz paź 11, 2012 21:43
Zobacz profil
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
trup napisał(a):
Nie ma co parafrazować - nie jesteś w stanie rozumowo poznać , albo zrozumieć Boga.
Nikt nie jest w stanie, ale w pełni. Natomiast w pewnej części - jak najbardziej.


Cz paź 11, 2012 22:02
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Cytuj:
Natomiast w pewnej części - jak najbardziej.

Bóg nie dzieli sie na części , - albo Boga poznaleś , albo poznajesz - a jeżeli poznajesz to znaczy , że jeszcze nie poznałeś .Teraz już myślę , że na pewno nie rozumem . :)


Cz paź 11, 2012 22:36
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Cytuj:
Ale bez działania rozumowego nie dojdziemy do tego. Wydaje mi się, że to jest istota duchowości chrześcijańskiej.
przeczysz sam sobie bo
Cytuj:
1) człowiek nie jest w stanie poznać w pełni Boga przy użyciu wyłącznie rozumu

Cytuj:
2) rozum jest niezbędny aby poznać wiarę,
to zależy co rozumiesz pod tym pojęciem .jeżeli definicje to tak , jeżeli istotę to nie .
Cytuj:
I dopiero na tym etapie, gdy otwieramy się na działanie łaski bożej, rozum zostaje w tyle.
no właśnie nie . To działa na zasadzie udowodnienia rozumowi przez ciebie . :)


Cz paź 11, 2012 22:43
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
donpedro napisał(a):
Weszliśmy w daleko idący offtop ale ciekawy temat duchowości chrześcijańskiej.
Ale uporządkujmy to:
1) człowiek nie jest w stanie poznać w pełni Boga przy użyciu wyłącznie rozumu (myślę, że tu się zgadzamy)
2) rozum jest niezbędny aby poznać wiarę, która jest punktem wyjścia do duchowości. (tutaj też się zgadzamy)
3) miłość (także miłość do Boga) jest aktem woli, a wola jest sterowana emocjami i(lub) rozumem (tu może być dyskusja)
Człowiek posługując się wolną wolą żyje według zasad wiary i dzięki temu staje się gotowy na przyjęcie łaski bożej, która prowadzi go do świętości i do zbawienia. Muszą się spotkać dwa elementy: gotowość człowieka i łaska od Boga. I dopiero na tym etapie, gdy otwieramy się na działanie łaski bożej, rozum zostaje w tyle. Ale bez działania rozumowego nie dojdziemy do tego. Wydaje mi się, że to jest istota duchowości chrześcijańskiej.

Emocje modyfikują działania człowieka, jednak gdy za bardzo pozwalamy emocjom, uczuciom wpływać na wolę i swoje zachowanie to tracimy wtedy kontrolę nad swoim zachowaniem. A przecież chrześcijanin ma postępować według przykazań, a nie według emocji, prawda?

Emocje i uczucia mogą wyprowadzić człowieka na manowce: Ktoś może wewnętrznie czuć, że bioenergoterapia jest dobra i angażuje się w to. Czy dobrze postępuje? Mam wrażenie, że wielu bioenergoterapeutów miało takie "wewnętrzne odczucie".

Rozumiem, że "smak" ma być przenośnią, ale nie mogę się dopytać - przenośnią czego? Skąd pochodzi ten "smak"? Coś tak ulotnego, że nie da się tego sformułować nie może być podstawą rozwoju duchowego, który (chyba przekornie wbrew nazwie) musi mieć solidne podstawy.



Mózg zapamiętuje " smak" więc nie jest to ulotne , ulotna jest chwila " kosztowania".
"Smak" - nie jest podstawą rozwoju duchowego , jest cząstką poznania.
Jeśli czegoś " zasmakowałeś" - zapamiętujesz to , jest to logiczne .Próbując jabłko i gruszkę jak pisałam wcześniej , na płaszczyźnie fizycznej ,siłą rzeczy odróżniasz jeden owoc od drugiego.
Na płaszczyźnie duchowej działa to podobnie i nie chodzi tutaj o typowo wewnętrzne uczucia lecz " odczucia".
Biorąc pod uwagę działania bioenergoterapeutów i działania Boga poprzez egzorcystów odczuwasz "wewnętrzną" różnicę na płaszczyźnie typowo duchowej .Tylko i wyłącznie na tej płaszczyźnie odróżnienie takich odczuć jest możliwe.
Tylko i wyłącznie poznanie jednego i drugiego pozwala Ci uczuciowo " odczytać " używając przy tym rozumu " kolosalną " różnicę między jednym a drugim..
Działanie Łaski jak to określił bodajże ' trup" jest tutaj prawdopodobnie najwłaściwszym określeniem, ponieważ bez działania Łaski Boga, człowiek sam w sobie czy też sam od siebie nie jest w stanie w żaden sposób odczuwać " dotyku Boga".Bioenergoterapia nie jest działaniem od Boga i nie jest uzdrawianiem od Boga pochodzącym.Jest energią "agresywną " nie dającą "odczuwać siebie" na płaszczyźnie typowo fizycznej.


Pt paź 12, 2012 13:59
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
trup napisał(a):
Cytuj:
Natomiast w pewnej części - jak najbardziej.

Bóg nie dzieli sie na części , - albo Boga poznaleś , albo poznajesz - a jeżeli poznajesz to znaczy , że jeszcze nie poznałeś .Teraz już myślę , że na pewno nie rozumem . :)

Boga zawsze poznajemy, zdecydowanie nikt z żywych nie może powiedzieć, że poznał w pełni Boga. Mówi o tym Jezus Jakim jest Bóg w istocie swojej, nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki, Dzienniczek 30.


Pt paź 12, 2012 17:35
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Na nasze szczęście tutaj na ziemi - nikt z żywych istot nie jest w stanie wytrzymać choćby chwili " Prawdziwego poznania " Boga.
Jego Miłość rozniosłaby nas na miliardy cząsteczek w drobny mak.Człowiek poznania Boga nie byłby w stanie wytrzymać - "Miłość która bezboleśnie spala do granic wytrzymałości naszego jestestwa"
Ogień Miłości w którym jest ci DOBRZE , wypełnienie BYCIEM w istnieniu nie kończącej się chwili w której nic poza Bogiem się nie liczy, w której nic poza Nim nie ma znaczenia, w której niczego więcej nie potrzebujemy i niczego więcej nie pragniemy.Jesteśmy w Nim a On Jest w nas i tylko ta dana chwila wieczności jest dla nas najpotężniejszym Darem istnienia.Nie jesteśmy w stanie w najmniejszym nawet szczególe wyobrazić sobie co Bóg nam przygotował - po ziemskiej pielgrzymce .
Chwała Bogu za to iż pochylił się nad marnością człowieka , stworzył nas byśmy mogli odczuć w przyszłości najpotężniejsze przesłanie Miłości Wiecznej.


Pt paź 12, 2012 18:21
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Cytuj:
W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę [Vt-4-163], a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać.

to jest poznanie Boga , już tutaj na ziemi .
dlatego słowa
Cytuj:
Na nasze szczęście tutaj na ziemi - nikt z żywych istot nie jest w stanie wytrzymać choćby chwili " Prawdziwego poznania " Boga.
trochę jakby nie oddawały istoty , przebywania Boga w człowieku . Człowiek to istota duchowa składająca sie z duszy - w tej właśnie duszy przebywa Bóg .Rozumowo jest to nie do określenia - tak samo jak rozumowe pojęcie wiary .
Poznanie Boga
Cytuj:
Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: "Pokaż nam Ojca?"
nasza droga poznawania Boga odbywa się na płaszczyznie góra dół - nie na płaszczyznie poziomej . Tak myślę , że to schodzenie w dół w gląb siebie może nas doprowadzić do otwarcia drzwi swojej duszy w której odnajdziemy Boga . Jeżeli nie znam siebie to jak mogę odnależć Boga .Moja modlitwa płynąca z serca nie płynie z duszy .Można odkopać warstwę ziemi i tą bruzdą podążać , ale to nie jest to ( większości nas to wystarcza i czyni nas znawcami życia duchowego - częściowo jest to racja -) ale im głębsza bruzda tym większe doznanie . Tak można również kroczyć - nie jest to złe .Ale bezpieczniej wkopać się w głąb . :)


Pt paź 12, 2012 19:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36
Posty: 116
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Jest to cenny dar - odczuwanie "smaku" czy jakoś tam inaczej wewnętrznym odczucie, uczuciem - odróżnić dobro od zła. Ale mało kto posiada taki dar. Dla nas, zwykłych szaraczków pozostaje ocena własnym rozeznaniem, własnym rozumem, czy dane postępowanie jest złe, czy dobre, czy zbliża nas do Boga, czy oddala. A opieranie się na odczuciach, które każdy z nas inaczej interpretuje (w końcu nie każdy miał to szczęście sprawdzić jak "smakuje" moc egzorcysty i porównać go ze "smakiem" bioenergoterapeuty) może być mylące.

Właśnie:
Cytuj:
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę
- czymże innym jest nauka, jeżeli nie poznaniem rozumowym.

A udowadnianie czy coś płynie z serca, a nie z duszy, albo gdzieś z głębi człowieka to mało czytelne przenośnie, ocierające się o abstrakcję. Serce to mięsień wypełniony krwią i tyle, a w głębi człowieka są inne narządy, nerki wątroba itd. Więc mówmy konkretnie a nie w przenośni.

Kościół uczy nas konkretnie co jest dobre, a co złe, więc nie ma co kombinować z jakimiś odczuciami wewnętrznymi bo tą drogą daleko nie zajdziemy.

Przecież nie da się nikogo nauczyć w ten sposób: jeżeli poczujesz odczucie wewnętrzne typu X, to znak że jest to siła nieczysta, a jeżeli poczujesz odczucie Y - to jest dobre. Tak się nie da.

_________________
Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.


Pt paź 12, 2012 19:36
Zobacz profil
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Cytuj:
czymże innym jest nauka, jeżeli nie poznaniem rozumowym.
- pomyśl o jakiej nauce mowa .
Cytuj:
Dla nas, zwykłych szaraczków pozostaje ocena własnym rozeznaniem, własnym rozumem, czy dane postępowanie jest złe, czy dobre, czy zbliża nas do Boga, czy oddala.
- twoje własne rozeznanie doprowadzi cie do usprawiedliwienia swoich uczynków (obojętnie jakich ) .
Cytuj:
A udowadnianie czy coś płynie z serca, a nie z duszy, albo gdzieś z głębi człowieka to mało czytelne przenośnie, ocierające się o abstrakcję.

dam ci przykład abstrakcji
Cytuj:
a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać.
. o czym ta mowa o budynku czy o innej duchowej budowli .
Cytuj:
Kościół uczy nas konkretnie co jest dobre, a co złe, więc nie ma co kombinować z jakimiś odczuciami wewnętrznymi bo tą drogą daleko nie zajdziemy.

- nie kradnij , nie zabijaj , - ile z tego możesz złamać i nie popełnić grzechu . :sciana:


Pt paź 12, 2012 19:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36
Posty: 116
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Nie wiem do czego prowadzi to rozumowanie.
Wymieniłeś dwa Przykazania Boże - tylko nie rozumiem, czy jesteś za ich przestrzeganiem, czy nie, bo z Twojej wypowiedzi to nie wynika.
Przykazania są po to żeby ich przestrzegać, a jeżeli ktoś ich nie rozumie - zawsze znajdzie się ktoś kto wytłumaczy.
Jeżeli łamiemy przykazania - popełniamy grzech. Odczucia nic do tego nie mają.

_________________
Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.


Pt paź 12, 2012 20:26
Zobacz profil
Post Re: Bioenergoterapia- niszczycielska siła-czy w każdym przyp
Jesteśmy ludżmi , którzy wyznają Boga ustami i dla nas jest prawo pisane - nie oszukujmy sie , dlaeka droga przed nami aby porzucić prawo pisane (patrz przykazania)i wyznawać Boga swoim sercem . Wtedy wszelkie prawo pisane jest wyryte w mim sercu i nie ma potrzeby sprawdzać jakie przykazanie złamalem bo sam to wiem .Tak sądzę wygląda rozwój duchowy .Dlatego cały czas mówię o rozwoju duchowym i odczuciach z tym związanych , tak samo jak i magdalena-i (ale ja tylko prostaczek )ona może robić to lepiej . :)


N paź 14, 2012 17:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 669 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL