Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 19:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Wiara 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
konrado5,

konrado5 napisał(a):
Czym się rożni pokusa wątpienia od dobrowolnego zwątpienia?


Echm, na ten temat jest kilka słów w podanym przez Ciebie samego linku...
konrado5 napisał(a):
Dlaczego jak ktoś nie wierzy w Boga, to ma grzech?


Bo niewiara w Boga oddala od Boga. Grzech to oddalenie od Boga.

konrado5 napisał(a):
Dlaczego Bóg chce, żeby ludzie byli łatwowierni?


Jeżeli dla Ciebie ukazywanie się czegoś jakiejś liczbie ludzi jest dowodem na istnienie tego czegoś to wybacz, ale dla mnie jesteś bardzo łatwowierny... :-D

konrado5 napisał(a):
Przecież wiara to zakaz myślenia (szukania prawdy).


To ciekawa definicja wiary (wiara = zakaz szukania prawdy). Wynika z niej, że jestem niewierzący :D

PugCondoin,
PugCondoin napisał(a):
Pan Gąsienica napisał(a):
A ja kiedyś w liceum rozważałem cechy istoty, zwanej Ksiądz Robak, mimo, że jej istnienie nie stanowi fakt zgodny z przyjętymi przez człowieka normami nauki. Nie uważam, że były to bezwartościowe rozważania.



Rozważałeś, czy ksiądz Robak istniał ... i nie była to strata czasu ? Ciekawe ...


W celu dowiedzenia się co rozważałem w kontekście księdza Robaka polecam powtórną, uważną lekturę mojego postu, ze szczególnym uwzględnieniem słowa pomiędzy słowami "w liceum rozważałem", a "istoty". :D

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N maja 08, 2005 15:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
W celu dowiedzenia się co rozważałem w kontekście księdza Robaka polecam powtórną, uważną lekturę mojego postu, ze szczególnym uwzględnieniem słowa pomiędzy słowami "w liceum rozważałem", a "istoty".


W celu zrozumienia mojej odpowiedzi proponuję zastanowić się czy można rozważać cechy obiektu którego wcześniej się nie zdefinowało ... ;]

ks. Robak był postacią lietracką i jako taką mogłeś analizować jej cechy ... jeżeli zgadzasz się analizować "Boga" jako wytwór zbiorowej fantazji, to nie mam zastrzeżeń i cofam co napisałem ...


N maja 08, 2005 16:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
PugCondoin napisał(a):
(...) jeżeli zgadzasz się analizować "Boga" jako wytwór zbiorowej fantazji, to nie mam zastrzeżeń i cofam co napisałem ...


No dobra, fajnie się gawędzi, ale wracajmy do tematu podanego przez Szanownego Autora Wątku (a tematem było między innymi to, dlaczego Bóg nam nie udowodnia Swojego istnienia ?) :) .

Mnie interesuje kwestia: czy logicznie rzecz biorąc jest taki sposób, aby istocie niewszechwiedzącej udowodnić wszechmoc postrzeganej przez nią istoty ?

Moim zdaniem: nie.

Starałem się podać argumenty, dlaczego sądzę, że nie.

Ucieszyłbym się, gdyby ktoś napisał, czy się ze mną zgadza, czy się nie zgadza. Oczywiście, żeby obalić moje stanowisko starczy podać jeden możliwy do przeprowadzenia "dowód wszechmocy". Jeżeli ktoś chce porozmawiać, ale tylko przy założeniu, że Bóg jest wytworem zbiorowej fantazji nie mam nic przeciwko 8)

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N maja 08, 2005 17:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
konrado5 napisał(a):


Czym się rożni pokusa wątpienia od dobrowolnego zwątpienia? Dlaczego jak ktoś nie wierzy w Boga, to ma grzech? Dlaczego Bóg chce, żeby ludzie byli łatwowierni? Przecież wiara to zakaz myślenia (szukania prawdy).


Nie wiem, skad zaczerpnales takie wiadomosci, ze wiara to zakaz myslenia, ale jest to absolutne nieporozumienie. Bog stwarzajac czlowieka na obraz i podobienstwo swoje, obdarzyl go rowniez rozumem wlasnie po to, by czlowiek sie nim poslugiwal miedzy innymi, a moze przede wszystkim, w poznawaniu Boga. Swiety Anzelm, zyjacy w XI wieku powiedzial, ze teologia to nic innego, jak wiara poszukujaca zrozumienia -fides quaerens intellectum. Wylaczajac rozum z wiary narazamy sie na popadniecie w czysty fidelizm
Cytuj:
Fideizm (łac. “wiara”). Kierunek charakteryzujący się niedocenianiem rozumu w badaniu spraw religijnych,
zbytnim podkreślaniem swobodnego decydowania się na wiarę. W najlepszym razie fideizm słusznie podważa próby naukowego uzasadnienia wiary chrześcijańskiej. W najgorszym razie ukazuje on wiarę jako ślepy skok w ciemność.
/leksykon teologiczny/
http://www.mikolaj-bydgoszcz.home.pl/le ... leks_f.htm
a w zwiazku z tym, ze szukamy zrozumienia, moga pojawiac sie tez watpliwosci (nie mowimy tu jednak o zwyklym sceptycyzmie) i jesli uczciwie poszukujemy odpowiedzi, to takie watpliwosci, moga prowadzic do poglebienia wiary

Cytuj:
Wątpliwość. Niedowierzanie albo zawieszenie zgody co do poszczególnych prawd wiary chrześcijańskiej, albo nawet co do całości wiary. Poważne zadawanie pytań i uczciwe stawianie czoła trudnościom nie stanowi grzesznej wątpliwości. Zob. wiara, zgoda na wiarę.

ten cytat rowniez pochodzi z cytowanego wyzej Leksykonu teologicznego.
Wyjasnienie na stronie, do ktorej sie odwolujesz, wyraznie mowi, ze tylko dobrowolne watpienie w prawdy objawione stanowia grzech. A wiec watpliwosci zwiazane z poszukiwaniem nie wchodza tu w rachube. Mysle, ze jednak nie wolno nam zapominac, iz jesli dlugo bedziemy pozostawac w stanie takiego watpienia bez proby znalezienia wyjasnienia, to narazamy sie na utrate wiary, ale wtedy to nie same watpliwosci, ale nasza biernosc moze byc grzechem.
Tak wiec widzisz, ze wiara wcale nie zakazuje myslenia, a wrecz przeciwnie, jest na nim oparta.
:) :)

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Ostatnio edytowano Pn cze 06, 2005 18:29 przez pedziwiatr, łącznie edytowano 1 raz



N maja 08, 2005 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02
Posty: 69
Post 
Sztan jest zwodniczy. I zawsze zainspiruje wątpliwosci. Co do wiary do anszych powołań. Skutecznosc to walka i opieraniu sie pokusom i błednym mysleniom. A wszystko w rekach WSZECHMOCNEGO :-D


N maja 08, 2005 18:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
pedziwiatr napisał(a):
....tylko dobrowolne watpienie w prawdy objawione stanowia grzech.....

Zgłupiałem doszczętnie. Wątpliwość jest wolnym stanem umysłu, którym kierować nie sposób. Przymusowych wątpliwości nigdy nie miałem. Same przylatują i odlatują.


N maja 08, 2005 18:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 17:03
Posty: 36
Post 
Cytuj:
Bo niewiara w Boga oddala od Boga. Grzech to oddalenie od Boga.

Dlaczego niewiara oddala od Boga? To że nie wierzę w jego istnienie nie znaczy, że nie chcę się spotkać z Bogiem po śmierci.


Cytuj:
Jeżeli dla Ciebie ukazywanie się czegoś jakiejś liczbie ludzi jest dowodem na istnienie tego czegoś to wybacz, ale dla mnie jesteś bardzo łatwowierny... :-D

Może samo ukazywanie nie byłoby dowodem, ale gdybym z nim porozmawiał, to by pewnie mi udowodnił swoje istnienie. Pozatym więcej ludzi by uwierzyło. Dlaczego Bóg chce, żebyśmy uwierzyli, jak go nie widzimy.


N maja 08, 2005 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02
Posty: 69
Post 
Ponieważ wszystko by nam ludzią jegod zieciom przychdoziło z łatwoscią. Dał nam wolną wole robimy co chcemy. Ale gdyby był cały czas widoczny ludzi nie motywowało by pomaganie innym w potrzebie działanie na rzecz pokoju itp. Bpo ludzie wybijali by sie anwet jak by był widoczny Bóg. czemu bo mamy wolna wole. Bóg chce zobaczyc kto jest Mu wierny w najgorszych chwilach. i dlatego jezus mówi do Tomasza:"Uiwerzyłes bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli" To było zaraz po zmartwych wstaniu. jezus zył i wsytawił na próbe swoich cuzniów. Tak samod zieje sie teraz znami moze troche w innym świetle


N maja 08, 2005 18:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 17:03
Posty: 36
Post 
quajette napisał(a):
Ponieważ wszystko by nam ludzią jegod zieciom przychdoziło z łatwoscią. Dał nam wolną wole robimy co chcemy. Ale gdyby był cały czas widoczny ludzi nie motywowało by pomaganie innym w potrzebie działanie na rzecz pokoju itp. Bpo ludzie wybijali by sie anwet jak by był widoczny Bóg. czemu bo mamy wolna wole. Bóg chce zobaczyc kto jest Mu wierny w najgorszych chwilach. i dlatego jezus mówi do Tomasza:"Uiwerzyłes bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli" To było zaraz po zmartwych wstaniu. jezus zył i wsytawił na próbe swoich cuzniów. Tak samod zieje sie teraz znami moze troche w innym świetle


Jeżeli uwierzę w istnienie Boga, to nie uwierzę Bogu, tylko autorom Biblii, że to co oni napisali pochodzi od Boga i Kościołowi, że mówi prawdę. Pozatym człowiek by miał bardziej wolną wolę, gdyby wiedział o istnieniu Boga. Wciąż przecież nie wszyscy by mu zaufali. Nawet jakby udowodnił swoją dobroć i miłość, to nie widzę w tym żadnego ograniczenia wolnej woli. Przecież wtedy ludzie by wybrali postępować zgodnie z wolą Boga, nie dlatego, że ktoś by ich zmuszał do tego, tylko dlatego że wiedzieli by, że Bóg jest dobry.


N maja 08, 2005 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02
Posty: 69
Post 
Ale tak samo jest teraz. On chce czynic w ans znaki i cuda. Dlatego że jest doskonały i jego plany są doskonałe. Widizałem znaki zdziałane przez niego i ludzi mimo to ktorzy dalej mają opry. Ale wierze w działanie modlitwy. Jeżeli chesz usłyszec Boga nie rozpaczajz e np. jak sie mdolsiz to nie slychac nic. Wystarczy odrobina ciszy wystarczy ze poprosisz i ze nie ebdziesz obwiniał za nic Boga. Kazdy dzis ma do Niego wiele pytań i wiele spraw. A czy wszystkie cuda w świecie to wziely sie z nikąd??? A wszystko to co działą Duch św na Odnowie to tez jest nic. To kto toc zyni jak nie Bóg??? Napewno nie człowiek gdyz nie ejst na tyle doskonały i mocny w wierze


N maja 08, 2005 19:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 17:03
Posty: 36
Post 
quajette napisał(a):
Ale tak samo jest teraz. On chce czynic w ans znaki i cuda. Dlatego że jest doskonały i jego plany są doskonałe. Widizałem znaki zdziałane przez niego i ludzi mimo to ktorzy dalej mają opry. Ale wierze w działanie modlitwy. Jeżeli chesz usłyszec Boga nie rozpaczajz e np. jak sie mdolsiz to nie slychac nic. Wystarczy odrobina ciszy wystarczy ze poprosisz i ze nie ebdziesz obwiniał za nic Boga. Kazdy dzis ma do Niego wiele pytań i wiele spraw. A czy wszystkie cuda w świecie to wziely sie z nikąd??? A wszystko to co działą Duch św na Odnowie to tez jest nic. To kto toc zyni jak nie Bóg??? Napewno nie człowiek gdyz nie ejst na tyle doskonały i mocny w wierze


Ja jestem przekonany, że takiego Boga jakiego uznaje Kościół nie ma. Skoro jest nieskończenie dobry dla wszystkich ludzi (nawet tych, którzy się odwrócili od niego) to dlaczego nie zrobi nic, żeby ci ludzie, którzy są w piekle także byli szczęśliwi? Dlaczego kara ludzi wiecznym potępieniem za to, że się odwrócili? Pozatym nie powinna się liczyć wiara, tylko to czy ktoś jest dobrym człowiekiem. Po co Bóg stworzył ludzi? Przecież byt doskonały nie może mieć żadnych potrzeb? Czy Bóg ma wolną wolę, jeżeli nie może czynić zła, bo jest nieskończenie dobry? Skoro ma taką naturę, to to nie jest jego wolny wybór.


N maja 08, 2005 19:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02
Posty: 69
Post 
Ci którzy sa potępieni całkowice zaiwerzyli sie Ksiecu Ciemnsoci. Bóg nie wyzradza złą człowiekowi bo niema takich powdów. Owszem złosci sie na człowieka gdyż sam jest człowiekiem. Przecierz stworzył nas na swoje podbieństwo is wój obraz. I stworzył nas jakos woje przybrane dzieci. Po to jestesmy aby nazywac się jego dziecmi. Ludzie w piekle całkowice Go odrzucili. Ty chcoaiz masz odwage powiedizec coś nawet ejstes w stanie uwierzyc. Ale gdy ktos przekracza wszystko zbrodniarze ktorzy zabijaja drugieo człwoeika wszscy ci któzy biorą zło sobie za przewodnika tacy ludzie zostają potępieni. Ci którzy sie nawracają nigdy nie bedą odrzuceni. Pamietaj o tym ze nawet Szatan ma szanse sie anwrocic i Bóg mu to wybaczy. Ale znajac jego Nienawisc do ludzi i bunt przeciw Bogu male szanse sa na jego nawrócenie ale jednak Bóg nadal czeka na na niego na Ciebie i na mnie i nakażdego z ans ktorzy pragną radować sie jego obecnoscią Jego pomocą.


N maja 08, 2005 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
PugCondoin napisał(a):
Mam na myśli to, że religia jest słabym punktem ludzi, przy jej pomocy można manipulować emocjami, wywołać sprzeciw wobec tego co bez religii było by oczywistym i naturalnym wyjściem.

Niekoniecznie słabym. Bywa, że jest drogowskazem. Jak psa prowadzę na smyczy to po to przecież by go ocalić. Chyba nie muszę tego rozwijać.
PugCondoin napisał(a):
W pewnym sensie to właśnie Rosja jest jednym z głównych powodów dla których jestem negatywnie nastawiony do religii. Jest przykładem na to do czego takie procesy moga doprowadzić gdy wpływ na nie uzyskają nieodpowiedni ludzie.

Nieodpowiedni ludzie są po obu stronach barykady. Odpowiedni zresztą też. Dlaczego szukasz tych odpowiednich wyłącznie po swoje stronie, a nieodpowiednich za barykadą. Może warto stanąć na chwilę na barykadzie i rozejrzeć się wokół?
pugCondoin napisał(a):
Czy naprawdę zadowala cię społeczeństwo w którym wychowanie ludzi polega na imprincie pewnych zasad bez ich racjonalnego uzasadnienia.

Nie zadawala mnie.
pugCondoin napisał(a):
Przecież do tego nie potrzeba religii a jedynie rodziców. A Ci wpajają dzieciom zwykle to czego nauczyli się na własnych błedach.

Idąc tym tropem musiałbym mieć ojca mordercę, który siedzi w ciupie, żeby zrozumieć, ze nie warto mordować. Matka morderczyni, której udało się ukryć dałaby mi niejako przyzolenie na to "malutkie wykroczenie" , pod warunkiem, że nie dam się złapać. Przecież chodzi o zasadę dosyć ogólną. I po co ją racjonalizować skoro jest znana i działa w tej formie w miarę skutecznie.
pugCondoin napisał(a):
Jeżeli chcesz pokazać ludziom etykę to wyjaśniaj, a nie nakazuj i zakazuj. Ludzie nie są robotami. Nakazy i zakazy łatwo złamać, coś co stanowi część ciebie już nie ...

Pewnie, że trzeba wyjaśniać. To wyjaśnij mi bez odwoływania się do "obiecanej nagrody" jak mając jedno tylko życie potrafisz zracjonalizowąć zasadę "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe". Niby w imię czego? Jak słowo daje, ja bym się nie ograniczał.


N maja 08, 2005 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
konrado5 napisał(a):
Dlaczego niewiara oddala od Boga? To że nie wierzę w jego istnienie nie znaczy, że nie chcę się spotkać z Bogiem po śmierci.


Zaraz, zaraz... Chcesz się spotkać z kimś, w kogo istnienie nie wierzysz? Serio?

konrado5 napisał(a):
Może samo ukazywanie nie byłoby dowodem, ale gdybym z nim porozmawiał, to by pewnie mi udowodnił swoje istnienie.


W jaki sposób na drodze rozmowy mógłby udowodnić ci Swoje istnienie?

konrado5 napisał(a):
Pozatym więcej ludzi by uwierzyło.


Zapewne. Ale nadal nie wszyscy. Czyli sytuacja w gruncie rzeczy by się nie zmieniła (poza paroma cyferkami, oznaczającymi liczbę wierzących, a zwróć uwagę, że ta już jest dosyć spora!).

konrado5 napisał(a):
Dlaczego Bóg chce, żebyśmy uwierzyli, jak go nie widzimy.


Być może na nasze własne życzenie? Może to my właśnie nie chcieliśmy go widzieć?

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


N maja 08, 2005 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 17:03
Posty: 36
Post 
Cytuj:
Zaraz, zaraz... Chcesz się spotkać z kimś, w kogo istnienie nie wierzysz? Serio?

Dlaczego to, że nie wierzę, miałoby znaczyć że nie chcę się spotkać z Bogiem?


N maja 08, 2005 19:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL