Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Autor |
Wiadomość |
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Dlaczego w ogóle ten temat? Bo często natrafiam na różne "pseudo objawienia" które z różnych powodów ludzi jakoś wciągają
te pseudo "objawiania" które mówią człowiekowi że jak się zastosuje do zawartych w nich wskazówek (czyi np. świece, zasłaniane okna, konkretna forma modlitwy) to dzięki temu przetrwa a inaczej nie przetrwa są, wg mnie fałszywe
nie wierzę w żadne świece, zasłanianie okien itd. nie polegam na sobie, swojej wiedzy i umiejętnościach, "dobrym przygotowaniu" i własnej czujności ok, czujność właściwie pojęta jest ważna - to znaczy jaka czujność ? (Jezusowi chodzi o to, żeby po prostu troszczyć się o sprawy Boże, swoją dusze, Jego wolę itd. nie mówić sobie "ociąga się , pewnie nie przyjdzie" itd.) ale czujność mnie nie zbawi,
ostatecznie zdaję się po prostu na Jego łaskę, miłosierdzie ufność, wiara w Miłosierdzie, relacja z Nim itd.
jakie ewentualnie objawianie można by uznać? (nie koniecznie je uznać, ale w ogóle rozważyć ich uznanie)
no np. takie w którym Bóg zamiast straszyć dodaje otuchy (zamiast mówić ile to zła na świecie się dzieje, mówi o tym, że Jest, że pomaga nam, że nie musimy się bać) żebyśmy byli odważni, żebyśmy zdali się całkowicie na Niego (a nie np. mówi że jak zastosujemy się do jakichś instrukcji to zagwarantuje nam zbawianie / przetrwanie) takie w którym Bóg zapewnia o Swojej Miłości obecności odpowiada na nasze problemy, potrzeby i przede wszystkim karmi nas czytając Jego Słowo czujemy że On nas karmi pokój wewnętrzny, wzrost miłości, wiary, ufności itd.
czytając Jego Słowo rozpoznajemy w Nim naszego Boga tego w którego wierzymy rozpoznajemy Go sercem słyszymy Prawdę, którą wybraliśmy, w która uwierzyliśmy itd.
jeśli ktoś czyta np. o tym, jak powinien się bać i ile to zła jet na świecie i słyszy w tym tą "prawdę" w którą uwierzył no to raczej nie wierzy on w tego samego Boga co ja, czyli w tą samą Prawdę
|
Wt paź 16, 2012 18:14 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
"Gdy wyłącza sie rozum, człowiek chętnie ulega zbiorowemu szaleństwu.Dotyczy to zarówno wiernych, jak i księży oraz hierarchów kościelnych" - mówi dominikanin ojciec Paweł Gużyński.
Róznego rodzaju "objawienia" jak i "cuda" mnoża nam sie i mnoża bez końca. Na szczęście (tak słyszałem), papież Benedykt XVI zlecił powołanie komisji sprawdzającej relacje nawiedzonych, których będą teraz badali psychiatrzy i psycholodzy (także ludzie niewierzący). Lekarze psychiatrzy przebadają osobę zgłaszającą cudowne zjawisko, a prawnicy przyjrzą się jej życiu, sprawdzając, czy w przeszłości nie fabrykowała dowodów innych objawień. Na końcu komisja przeprowadzi analizę, czy człowiek, który był świadkiem cudu, nie czerpie z niego korzyści majątkowych.
Skończą sie więc jakies "Człowieki-Adamy" i tym podobne anonimy, głoszące "objawienia" w odcinkach....chociaz czy ja wiem? Zbiorowe szaleństwo może oprzeć sie nawet samemu Papieżowi i dalej bedzie to samo.
|
Wt paź 16, 2012 18:36 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Popieram to co piszesz na temat ostrożności. Na tym forum sporo było o objawieniach. Dyskusja toczyła się między zwolennikami, a przeciwnikami, lub po prostu ludźmi ostrożnymi. Istotnie można odnieść wrażenie że coś tu nie gra i dojść do wniosku że bezpiecznie będzie dac sobie z tym spokój i zaufać po prostu bożemu miłosierdziu. Ale i tu jest pewne niebezpieczeństwo. Tak jak wielu ludzi swoją postawą np dyskusja o chipach, mnie odstrasza, zniechęca, zupełnie nie przekonuje. Ale drugą skrajność widzę w samodcydowaniu co uznam, a co nie. Skąd Twoja pewność że Bóg mowi do nas tych w slowach otuchy? Skąd pewność że nie przestrzega? Robił to od starożytności, więc czemu i dziś nie?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 16, 2012 18:38 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Humalogu, to będzie nadal, po prostu jeden człowiek przekonany o swojej misji,wyklnie cały Kościół z papieżem, skoro sprzeciwiają się bożemu objawieniu (a że tylko jeden człowiek ma wyłączność na nie...).
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 16, 2012 18:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
WIST napisał(a): Humalogu, to będzie nadal, po prostu jeden człowiek przekonany o swojej misji,wyklnie cały Kościół z papieżem, skoro sprzeciwiają się bożemu objawieniu (a że tylko jeden człowiek ma wyłączność na nie...). No też jestem tego zdania....ale dlatego własnie będę sie twardo trzymał zdania Koscioła, a nie widzimisie "objawicieli" i ich zwolenników.
|
Wt paź 16, 2012 18:52 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
humalog napisał(a): "Gdy wyłącza sie rozum, człowiek chętnie ulega zbiorowemu szaleństwu.Dotyczy to zarówno wiernych, jak i księży oraz hierarchów kościelnych" - mówi dominikanin ojciec Paweł Gużyński.
Róznego rodzaju "objawienia" jak i "cuda" mnoża nam sie i mnoża bez końca. Na szczęście (tak słyszałem), papież Benedykt XVI zlecił powołanie komisji sprawdzającej relacje nawiedzonych, których będą teraz badali psychiatrzy i psycholodzy (także ludzie niewierzący). Lekarze psychiatrzy przebadają osobę zgłaszającą cudowne zjawisko, a prawnicy przyjrzą się jej życiu, sprawdzając, czy w przeszłości nie fabrykowała dowodów innych objawień. Na końcu komisja przeprowadzi analizę, czy człowiek, który był świadkiem cudu, nie czerpie z niego korzyści majątkowych.
Skończą sie więc jakies "Człowieki-Adamy" i tym podobne anonimy, głoszące "objawienia" w odcinkach....chociaz czy ja wiem? Zbiorowe szaleństwo może oprzeć sie nawet samemu Papieżowi i dalej bedzie to samo. Nie skończą się - Kościół nie podejmuje żadnych badań anonimowych wizjonerów, ani treści "objawień, orędzi". Od lat w przypadkach objawień nie godzących w naukę Kościoła, wizjonerzy współpracujący opiekunami duchowymi, poddawani są wszechstronnym badaniom lekarskim, w tym psychiatrycznym.
|
Wt paź 16, 2012 20:09 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
WIST napisał(a): Skąd Twoja pewność że Bóg mówi do nas tych w słowach otuchy? Skąd pewność że nie przestrzega? Robił to od starożytności, więc czemu i dziś nie? dziękuję za cały post oraz za zwrócenie na to uwagi sama o tym też myślałam jak już napisałam temat właśnie o tym, że Bóg również i ostrzega i rzeczywiście nie mogę tak sobie decydować jak mi się podoba co jest objawieniem a co nie staram się przedstawić to w jaki sposób ja na to patrzę aby może pobudzić do jakiejś refleksji w tym kierunku trochę przynajmniej opowiedzieć, (wszystkiego raczej nie dam rady, bo ciągle nowe myśli mi przychodzą do głowy) na podstawie ostatnich moich doświadczeń z Odnowy uważam że to ostrzeganie czy upominanie nas przez Boga mieści się w pewnych "ramach Jezusowych" , duchowo pomaga, umacnia, utwierdza w wierze, i miłości ważnym kryterium jest tutaj porównanie do tego jak Jezus mówił w Ewangelii np. Bóg mówi do człowieka "miej nadzieję w sercu, bo dałem ci już wszystko czego potrzebujesz" (do mnie tak powiedział) albo mówi "nie bądź niedowiarkiem lecz wierzącym" "odwagi, Ja Jestem nie bójcie się" "dlaczego zwątpiłeś małej wiary" no ale ... Bóg może też powiedzieć "plemię żmijowe" "jak długo mam was znosić" (może to też jest jakiś rodzaj objawiania , nie wiem ) i wtedy to już chyba nie umacnia duchowo ale może ma na celu mocno kimś wstrząsnąć i sprawić że się nawróci albo coś...
|
Wt paź 16, 2012 20:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje sie serce moje, gdy oni wracaja do mnie...Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeśli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca kiedy uderza do mnie. Napisz, ze przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenia i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Koscioła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiajac ich samym sobie i daję im czego pragną (Dzienniczek 1728)
|
Wt paź 16, 2012 20:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Cytuj: Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - może by tak dorzucić Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata może to i nie jest straszenie , ale tak jest napisane . Dlatego lepiej nieraz postraszyć .
|
Śr paź 17, 2012 23:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Owszem, ale - o dniu onym nie wie nikt - więc straszenie...dziś...jutro...przygotuj gromnice, a najlepiej trzy, zgromadź zapasy żywności...zamontuj zasłony w oknach, nijak się ma do zapowiedzianej Paruzji. Do przepowiedzianych wydarzeń mamy przygotowywać się systematyczznie w jeden, wskazany przez Jezusa sposób czuwajcie z czystym sercem.
|
Cz paź 18, 2012 7:01 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
twoje słowa Cytuj: Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - a to słowa z pisma Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszon dlatego nie wprowadzaj w błąd ludzi .
|
Cz paź 18, 2012 17:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
trup napisał(a): twoje słowa Cytuj: Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - a to słowa z pisma Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszon dlatego nie wprowadzaj w błąd ludzi . To popraw błąd i zechciej choć w przybliżeniu podać datę. Albo nie rozumiesz czytanego tekstu, albo tendencyjnie i uporczywie piszesz li tylko wedle własnego konceptu pomijając argumenty w rodzaju cytatów z Biblii.
|
Cz paź 18, 2012 21:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
odniosłem sie do twoich słów Cytuj: Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - bo mówisz nieprawdę , żeby ci to uświadomic przywołałem tekst Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszon - co widzisz w tych slowach ? No właśnie .
|
Cz paź 18, 2012 22:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Cytuj: - co widzisz w tych slowach ? W wyrwanych z kontekstu słów niewiele da sie ujrzeć....należy czytac całość. Bo ja widzę przede wszystkim TO: Cytuj: I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata Ale jak ktoś opiera swoja wiarę na strachu....no to jego problem. Pierwsi chrześcijanie jakos nie bardzo sie lekali, skoro z takim utęsknieniem oczekiwali przyjścia Jezusa w Chwale.
|
Pt paź 19, 2012 7:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
humolog Cytuj: W wyrwanych z kontekstu słów niewiele da sie ujrzeć.. rusz wyobrażnie albo to co tam masz pod czaszką i odnieś sie do tych słów Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszon
a jak nie wiesz o co chodzi to pocztaj resztę .
|
Pt paź 19, 2012 8:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|