Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 17:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
 zakony klauzurowe 
Autor Wiadomość
Post Re: zakony klauzurowe
humalog napisał(a):
Klasztor klauzurowy to wcale nie taki lekki chlebek i wstapienie do niego nie może sie powodować chwilowym kaprysem i zniecheceniem wobec świata. Tam musi byc cos wiecej....cos co nazywa sie Powołaniem plus osobiste poswiecenie i wyrzeczenie sie, a wręcz nieustanna walka z własnymi ludzkimi słabościami.

Tylko, że my możemy mówić o pokusie, a dla niektórych jest to główny kierunek. Wielu z nas mówi o poświęceniu, wyrzeczeniu (kogo? czego?), gdy tymczasem poświęceniem, wyrzeczeniem byłoby pozostać na świecie.


Śr paź 24, 2012 9:38
Post Re: zakony klauzurowe
Cytuj:
gdy tymczasem poświęceniem, wyrzeczeniem byłoby pozostać na świecie.



No własnie! Dla kogo? Dla czego?

Nie patrz z jednej strony


Śr paź 24, 2012 9:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a):
A teraz @Vul czekam na twój komentarz do tak drastycznie przyciętego kazania.

Skoro jednak zainteresowałeś się kazaniami Wesleya, to szczerze polecam jego najsłynniejsze kazanie "Duch katolicyzmu" (nie bój się, nie jest ono o KK).
Nie zainteresowałem się kazaniami ks Jana Wesleya. Sam sprowokowałeś mnie stwierdzeniami, że nic o Tobie nie wiemy, więc pociągnęło mnie zainteresowanie Twoją osobą a nie ks. Wesleya.

Nie planowałem komentować. Modlitwa dla chrześcijanina jest tak fundamentalną sprawą, że dyskusja na temat potrzeby istnienia zakonów kontemplacyjnych jest dla mnie bezpodstawna :)

Cytowanie jest selektywne ale z założenia miało być dla Ciebie nie krzywdzące i jednocześnie wyjaśniające źródła motywów działania. Ja z metodystami spotykam się po raz pierwszy, co mnie, jako osobę o zacięciu apologetycznym, zawstydza :)

Pod linkiem jest cały cytat; nie wydawało mi się właściwe wklejanie całości w post.

P.s.
Jak pewnie domyślasz się z mojego przedostatniego zdania nie boję się czytać tekstów także i na temat KK nawet jeżeli nie są one zgodne z nauczaniem KK :)

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Śr paź 24, 2012 10:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a):
humalog napisał(a):
Klasztor klauzurowy to wcale nie taki lekki chlebek i wstapienie do niego nie może sie powodować chwilowym kaprysem i zniecheceniem wobec świata. Tam musi byc cos wiecej....cos co nazywa sie Powołaniem plus osobiste poswiecenie i wyrzeczenie sie, a wręcz nieustanna walka z własnymi ludzkimi słabościami.

Tylko, że my możemy mówić o pokusie, a dla niektórych jest to główny kierunek. Wielu z nas mówi o poświęceniu, wyrzeczeniu (kogo? czego?), gdy tymczasem poświęceniem, wyrzeczeniem byłoby pozostać na świecie.


Poświęcenie wyrzeczenie, walka z wlasnymi słabościami
(och! jak ja nie znoszę takiej retoryki - ale cóż, taka jest
niemal obowiązująca w KK) trzeba niezależnie od tego gdzie się jest.

Bez sensu jest zastanawianie się czy większym "poświęceniem"
byloby wstawanie na płacz dziecka w nocy czy wstawania o 5 rano
na dzwonek wzywający do modlitwy.

Uważam, że próba wartościowania tego jest bez sensu,
przekracza kompetencje człowieka
- tylko Bóg wie jak to jest naprawdę.

Nie rozumiem czemu wyrzeczeniem byłoby pozostać w świecie?
Bo trudniej? zapewniam Cię, że wcale nie.

że to wbrew swoim planom, czy chęciom?
to chyba bez sensu - rezygnacja z czegoś
sama w sobie nie ma żadnej wartości

więc czemu??


nie mam pojęcia skąd bierze się przekonanie, że mnisi/mniszki
klauzurowe to chodzą w pięknie wyprasowanych habitach
ze złożonymi rękami i wyrazem błogości na twarzy
tylko się modlą i o nic więcej nie robią
- wszystkie ziemskie troski je/ich omijają.

Mnisi/mniszki pracują (przede wszystkim ciężko, fizycznie),
i borykają się z problemami materialnymi, niejednokrotnie duzo większymi
niż ludzie poza klauzurą


A chociażby z utrzymaniem się jest ogromny problem.
Szczególnie teraz.

Wiadomo jak jest z teraz z pracą,
a tu są dodatkowe ograniczenia - praca powinna być taka
by można ją wykonywać w milczeniu no i oczywiście
bez wychodzenia na zewnątrz.

część klasztorów to przważnie stare zabytkowe budynki
których ogrzanie dużo kosztuje. na to trzeba niemałych pieniędzy
mniszka/mnich - ekonom (każdy ma swoją funkcję w klasztorze)
ma ogromne problemy by "domknąć" budżet klasztoru.

z relacjami międzyludzkimi też mają pod górkę
normalnie jak Ci jakaś osoba nie odpowiada to możesz jej unikać i jest po problemie,
- jak środowisko Ci nie odpowiada też możesz je zmienić, a tutaj nie masz wyjścia
wszystkie trudne sprawy trzeba rozwiązywać na miejscu, w klasztorze
i nie ma od tego ucieczki

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr paź 24, 2012 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł, spędzanie dnia na modlitwie i dawanie świadectwa to jak najbardziej działanie, to ewangelizacja. Wstawiasz się u Boga za ludźmi, pomagasz im tym w problemach, dajesz otuchę i wsparcie (niektóre osoby wiedzą, że ktoś w takim zakonie się za nich modli). Poza tym, podejrzewam, że siostry służą tam też sobie nawzajem.

Mnie osobiście takie zakony zawsze przerażały, ale to dlatego, że sama ich nie rozumiem. Nigdy nie czułam tego, co te siostry. Ale skoro czują tak ogromną potrzebę serca, że tylko w takim zakonie potrafią się realizować, najprawdopodobniej dostały powołanie od Boga do takiej służby. To nie są chore psychicznie osoby uciekające od problemów (bo gdyby tylko o to chodziło, po kilku latach przed zamknięciem się na stałe by "wymiękły"). Powiem Ci, Kozioł, że negowanie powołania tych dziewczyn, czyli drogi wskazanej im przez Boga, jest wielką zuchwałością...


Śr paź 24, 2012 12:43
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
jesienna napisał(a):
Poświęcenie wyrzeczenie, walka z wlasnymi słabościami
(och! jak ja nie znoszę takiej retoryki - ale cóż, taka jest
niemal obowiązująca w KK) trzeba niezależnie od tego gdzie się jest.
Też nie lubię takiej retoryki. Przystosowuję się.

Nigdzie nie pisałem, że mniszkom klauzulowym łatwiej się żyje z powodów materialnych, czy że żyją w wygodzie.
A jednak odcinając się od pokus świata odcinają się przede wszystkim od ludzi.
Nie mogą nieść ewangelii, bo trudno kogoś nawracać nie spotykając go.
Wtedy powie król tym po swojej prawicy...
Nie mogą nakarmić głodnego, napoić spragnionego, ugościć przybysza, przyodziać nagiego, odwiedzić chorego, iść do uwięzionego.
Nie mogą tego uczynić żadnemu z Jego najmniejszych braci, bo się przed Jego braćmi pozamykały.
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie...


Śr paź 24, 2012 12:51
Post Re: zakony klauzurowe
agvis napisał(a):
To nie są chore psychicznie osoby uciekające od problemów (bo gdyby tylko o to chodziło, po kilku latach przed zamknięciem się na stałe by "wymiękły").
A gdzie ja pisałem, że sa chore psychicznie??


Śr paź 24, 2012 12:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a):
Tylko, że my możemy mówić o pokusie, a dla niektórych jest to główny kierunek. Wielu z nas mówi o poświęceniu, wyrzeczeniu (kogo? czego?), gdy tymczasem poświęceniem, wyrzeczeniem byłoby pozostać na świecie.

A św Faustynę znasz? Pamiętasz może opisaną w "Dzienniczku" rolę jaką miały spełniać klasztory? Bycie jakby ofiarą przebłagalną nie wiąże się z poświęceniem i wyrzeczeniem?

Owszem można krytykować, ale zobacz jakie owoce przynosi taka krytyka klasztorów.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Śr paź 24, 2012 12:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: zakony klauzurowe
A gdzie ja napisałam, że napisałeś ;)


Śr paź 24, 2012 12:55
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
biznes-info napisał(a):
A św Faustynę znasz? ...
O ile wiem Helena Kowalska nie była w zakonie klauzulowym. Dyskusja dotyczy zakonów klauzulowych.


Śr paź 24, 2012 13:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a):
biznes-info napisał(a):
A św Faustynę znasz? ...
O ile wiem Helena Kowalska nie była w zakonie klauzulowym. Dyskusja dotyczy zakonów klauzulowych.

Pan Jezus polecił św. Faustynie stworzyć zakon Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Z tego co pamiętam jedna z trzech części tego zakonu miała być odcięta od świata i żyć w mocnej zależności od Boga (mogę się mylić).

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Śr paź 24, 2012 13:25
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
biznes-info napisał(a):
Pan Jezus polecił św. Faustynie stworzyć zakon Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Z tego co pamiętam jedna z trzech części tego zakonu miała być odcięta od świata i żyć w mocnej zależności od Boga (mogę się mylić).

Nie interesują mnie rzekome objawienia prywatne. Dla mnie zasadniczym, wystarczającym i wyczerpującym objawieniem jest Ewangelia.


Śr paź 24, 2012 13:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: zakony klauzurowe
A jak żył Jan Chrzciciel (największy z ludzi)?
Uważasz że ten czas który spędził na pustyni był niepotrzebny?
Może jednak Bóg potrzebuje ciszy i pewnej izolacji od świata?
Temu służą zakony klauzurowe.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Śr paź 24, 2012 13:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: zakony klauzurowe
Kozioł napisał(a):
biznes-info napisał(a):
Pan Jezus polecił św. Faustynie stworzyć zakon Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Z tego co pamiętam jedna z trzech części tego zakonu miała być odcięta od świata i żyć w mocnej zależności od Boga (mogę się mylić).

Nie interesują mnie rzekome objawienia prywatne. Dla mnie zasadniczym, wystarczającym i wyczerpującym objawieniem jest Ewangelia.
:) To masz problem ;)

Bo w Tradycji Kościoła jest wielu świętych, którzy pracowali i modlili się, gdybyś zaufał Kościołowi stworzonemu przez Chrystusa byłoby łatwiej.

Ale wracając do Ewangelii przedstaw takie zapisy, które podważają pójście za Chrystusem drogą pozostawienia wszystkiego i oddania się Jego naśladowaniu w modlitwie.

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Śr paź 24, 2012 14:07
Zobacz profil
Post Re: zakony klauzurowe
biznes-info napisał(a):
A jak żył Jan Chrzciciel (największy z ludzi)?
Uważasz że ten czas który spędził na pustyni był niepotrzebny?
A co? Siostry klauzulowe porzucają klasztory i głoszą ewangelię wśród ?
biznes-info napisał(a):
Może jednak Bóg potrzebuje ciszy i pewnej izolacji od świata?
Temu służą zakony klauzurowe.
Czytasz co napisałeś? :o

Proszę, następny raz przemyśl wpierw swój głos.


Śr paź 24, 2012 14:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL