Neokatechumenat - kilka pytań
Autor |
Wiadomość |
silgar
Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27 Posty: 411
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Chyba mu się ryt nie podoba. Za mało dostojny.
|
Wt lip 10, 2012 16:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
noOne napisał(a): skąd wiesz że wydaje dobre owoce ?
moim zdaniem wydaje bardzo robaczywe owoce - totalne i bezpardonowe umniejszanie czci dla Najświętszej Eucharystii Gdyby nie wydawało dobrych owoców papieże nie otaczaliby opieką Neo i nie wysyłali rodzin na ewangelizację w różne strony świata. Może zaczniesz teraz przekonywać, że złym owocem jest właśnie ów stosunek bł Jana Pawła II i Benedykta XVI do Neo?
|
Wt lip 10, 2012 16:40 |
|
 |
Lutek
Dołączył(a): N maja 27, 2012 15:56 Posty: 27
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Co Ty cytujesz...? Bractwo Piusa X to lefebryści ekskomunikowani za nieposłuszeństwo wobec Watykanu! To na kogo Ty się powołujesz na schizmę w kościele???
|
Wt lip 10, 2012 18:01 |
|
|
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Tak, to co podałeś/łaś to świetny przykład ignorancji: to nie jest żadna "Pierwsza Komunia w Neo", tylko normalna Msza Święta, w trakcie której, uroczyście wprowadza się do pełnego udziału we Mszy Świętej we wspólnocie dziecko, które jest po Pierwszej Komunii Świętej. Taka jest tradycja na Drodze: że dzieci, które przyjęły pierwszy raz Pana Jezusa, są uroczyście traktowane podczas Mszy Świętej sprawowanej we wspólnocie, jaka jest po tym, jak przyjęły I Komunię Świętą. Ale, żeby to wiedzieć, to trzeba by coś o Drodze wiedzieć, a nie dorabiać swoich wymysłów do obejrzanych obrazków.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Wt lip 10, 2012 23:07 |
|
 |
GrzegorzP
Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 16:52 Posty: 11
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
No ja nie wiem czy z masoneria może być związana Maryja: Może obejrzmy ten filmik : http://youtu.be/hKKClW1m21A
|
Śr paź 24, 2012 20:44 |
|
|
|
 |
GrzegorzP
Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 16:52 Posty: 11
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
|
Śr paź 24, 2012 20:46 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Cz paź 25, 2012 11:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Mikael napisał(a): Tak, to co podałeś/łaś to świetny przykład ignorancji: to nie jest żadna "Pierwsza Komunia w Neo", tylko normalna Msza Święta, w trakcie której, uroczyście wprowadza się do pełnego udziału we Mszy Świętej we wspólnocie dziecko, które jest po Pierwszej Komunii Świętej. Taka jest tradycja na Drodze: że dzieci, które przyjęły pierwszy raz Pana Jezusa, są uroczyście traktowane podczas Mszy Świętej sprawowanej we wspólnocie, jaka jest po tym, jak przyjęły I Komunię Świętą. Ale, żeby to wiedzieć, to trzeba by coś o Drodze wiedzieć, a nie dorabiać swoich wymysłów do obejrzanych obrazków. Normalna Msza św????????????? Z Komunia udzielana na siedząco?????? Po co sie tak meczyc.....nie lepiej leżanki wprowadzić?
|
So paź 27, 2012 17:52 |
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
To na normalność Mszy Świętej ma wpływ to czy ktoś przyjął Komunię Świętą na siedząco? W szpitalach tak robią - tam nie ma normalnej Mszy Świętej?
A wracając do tematu: Humalog, to są zdjęcia z 2008r. Obecnie Komunię Świętą we wspólnotach przyjmuje się stojąc, zgodnie z tym, co Kościół wspólnotom zalecił. W czym masz problem teraz?
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Śr paź 31, 2012 13:29 |
|
 |
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
ja osobiście bardzo nie lubię DN - argument o powołaniach i seminariach nie jest dla mnie żaden, to mamy i w schizmatyckim FSSPX, natomiast zdaje się na ocenę Kościoła, która jest na razie pozytywna. Nie chcę być jednak złym prorokiem, ale wydaje mi się, że albo coś się ruszy w rozumieniu - trochę pozbędą się swoich dziwnych przyzwyczajeń, katechezy będą mniej tajemnicze, a bardziej dostępne, a także wyjęte z nieortodoksji, albo popadną w schizmę, czego bym nie chciał.
Bardzo niesympatyczną postacią (po wywiadach, wypowiedziach) jawi mi się Kiko. Widzę w nim dużo pychy, zarozumialstwa itd. Nawet na wiara.pl jest trochę z nim wywiadów i wbrew temu, co głosi widzę, że pokory to on w sobie nie ma. Zrobił dużo dobrego w latach 60. i uznał się za wielkiego (to moje zdanie, ale nie widzę kontrargumentów). Jest też widoczny swoisty kult Kiko na DN (np. na oazie tego nie ma).
Zasadniczo (wbrew temu, co członkowie wspólnot twierdzą) uważam nowe wspólnoty wewnątrz kościoła (mówię o tych angażujących) raczej za pewnego rodzaju nieprzyjemną konieczność. Katolikowi dojrzałemu wspólnota dodatkowa nie jest potrzebna, albo może zaangażować się w jakieś luźne kręgi biblijne itd. Tworzenie takiego kościoła w Kościele niekoniecznie jest dobre. Ale jest lepsze coś takiego, niż odsunięcie od Kościoła. Póki nie ma nieortodoksji, jest ok.
|
So sty 12, 2013 14:18 |
|
 |
deszczblask
Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44 Posty: 114
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Wiele lat temu sporo dyskutowaliśmy o neokatechumenacie.
Dla mnie zawsze najbardziej istotne będzie jedno pytanie: Czy neokatechumenat przestrzega statutu?
Choć od razu trzeba napisać, że właściwsze jest pytanie: Czy dana wspólnota przestrzega statutu? To co dzieje się w jednej wspólnocie, wcale nie musi się dziać w innej?
Kościół pewnych rzeczy zabrania, pewne rzeczy zaleca. W neokatechumenacie przez kilkadziesiąt lat odprawiana była Eucharystia niezgodnie z nauką Kościoła, pewne niezgodne z normami liturgicznymi elementy stały się częścią istotną dla tożsamości neokatechumenatu. Nie jest łatwo odejść od tego.
Przyznam, że od trzech chyba lat nie śledzę już spraw związanych z neokatechumenatem. Zadam pytanie:
czy ktokolwiek z neokatechumenatu może mi wskazać na jakiej podstawie w czasie Mszy Świętej we wspólnotach ma miejsce tzw. "echo Słowa"?
czy został zatwierdzony śpiewnik neokatechumenalny? jeszcze kilka lat temu znajdowały się w nim przerobione części stałe Mszy Świętej - część tych zmian zgodnie z instrukcją Redemptoris Sacramentum należała do poważnych wykroczeń.
sam neokatechumenat mówi tyle, że jest częścią parafii, że jest wspólnotą parafialną, że jest w jedności - zbliża się Wielkanoc, każda parafia będzie we wspólnocie przeżywać Wigilię Paschalną, ta najpiękniejsza i najważniejsza Msza roku liturgicznego będzie gromadziła całą parafię, wszystkie ruchy i wspólnoty - gdzie będą wtedy wspólnoty neokatechumenalne?
|
So mar 23, 2013 23:49 |
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Deszczblask - pytasz, ale po co? Przecież Ty już wiesz, prawda?
Wspólnoty będą tam, gdzie będzie je widział proboszcz parafii w której wspólnoty są. Nie znam przypadku aby wspólnoty obchodziły Paschę, zroiły ewengelizację, czy cokolwiek, wbrew woli proboszcza, albo niezgodnie z tą wolą. Bo są posłuszne.
Droga od momentu powstania była badana przez Kościół (dzięki Bogu) i w posłuszeństwie Kościołowi doszło do stworzenia statutu, jego zatwierdzenia, zatwierdzenia dyrektorium katechetycznego, zatwierdzenie celebracji liturgicznych poszczególnych etapów opisanych w statucie. Spokojnie, Kościół ma swoje tempo rozeznania i wskazania co i jak ma być.
A że to trwa? Cóż, taka jest rzeczywistość Kościoła: powoli rozeznaje czy coś jest dobre, czy nie, niekoniecznie od razu narzucając swoją wizję.
Opus Dei też nie od razu zatwierdzono, ba specjalnie dla tej rzeczywistosci wymyślono nową formułę prawną prałatury personalnej. Z tego bowiem co wiem, to wcześniej takiej formy prawnej nie było. I co - do momentu zatwierdzenia Opus działało nielegalnie? Przykładów tego jest dużo - można tutaj też wymienić badanie rzeczywistości objawień, co do których Kościół długo się zastanawia, ale nie zabrania w tym czasie np. pielgrzymek do takich miejsc. Podobnie np. z nowymi zgromadzeniami zakonnymi, wspólnotami.
Jakoś chyba Pana Boga nie obraża liturgia Mszy Świętej sprawowanej w małej wspólnocie, skoro z takich wspólnot powołuje sobie ludzi do kapłaństwa, zakonów kontemplacyjnych, na misje. Skoro właśnie do takich wspólnot powołuje też ludzi totalnie pogubionych, ktorzy właśnie tam spotykają Boga...
Spokojnie, masz swóje rubryki, że tak się wyrażę "swój Trydent" - fantastycznie (uwielbiam łacinę, ale w poprawnej wersji, nie "zitalianizowanej" wersji), daj jednak Bogu robić ze swoim Kościółem co zechce i powoływać takie rzeczywistości jakie chce: to Kościół je rozeznaje, czy pochodzą z Bożego natchnienia, czy też z ludzkiego jedynie zamysłu.
Błogosławionej Paschy, Niech Chrystus przejdzie przez nasze życie z wielką mocą!
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Śr mar 27, 2013 23:06 |
|
 |
deszczblask
Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44 Posty: 114
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Nie mam "swoich rubryk", jeśli już to mam rubryki Kościoła. Jeżeli wspólnoty neokatechumenalne nie chcą zgodnie z nimi sprawować Eucharystii to czynią to wbrew Kościołowi i wbrew własnemu statutowi.
Piszesz o posłuszeństwie Drogi Kościołowi - od momentu powstania Drogi. Tak często Droga mówi o posłuszeństwie biskupowi. W 1980 episkopat wydaje dokument, w którym podaje: "Nie wolno zmieniać a) zachęty:"Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg..." b) zaproszenia do Komunii świętej: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata..." [...] w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię świętą z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych sytuacjach, w których uklęknięcie jest utrudnione można przyjąć Komunię świętą stojąco"
Powiedz Mikaelu, czy odnośnie tego nakazu biskupów Droga była posłuszna? I pytam o sytuację trwającą we wspólnotach, gdzieś do roku 2006. Chyba że może znasz jakieś wydane przez biskupów specjalne uprzywilejowanie dla neokatechumenatu - to proszę przytocz je.
Bodajże w 1970 Komisja Kultu Bożego podaje wyraźnie, że na wszelkie zmiany w obrzędzie Mszy musi być zgoda na piśmie - możesz przytoczyć, gdzie znajduje się zgoda na Eucharystię w takiej postaci, jaka trwała we wspólnotach do 2006?
Więc nie pisz o posłuszeństwie Drogi Kościołowi, bo to tylko puste słowa i demagogia.
Przez wiele lat neokatechumenat podchodził do przepisów liturgicznych w taki sposób, że dopóki czegoś imiennie nie zabroni się neokatechumenatowi (mimo że jest to zabronione w przepisach skierowanych do wszystkich) to neokatechumenatowi to wolno.
Ja pytałem jak jest teraz. Czy na Eucharystiach nadal używa się bezprawnie zmienionych części stałych Mszy (a znajdujących się w śpiewniku)? Czy nadal w trakcie śpiewanej modlitwy eucharystycznej wspólnota śpiewa część modlitwy zarezerwowanej tylko i wyłącznie dla kapłana?
Czy nadal, mimo iż jest to łamanie przepisów liturgicznych, na Mszy świętej we wspólnotach neokatechumenalnych jest "echo Słowa"?
|
N kwi 07, 2013 8:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Nie martw się tak bardzo o Neo  - skoro Watykan pozwala, a papież błogosławi: http://info.wiara.pl/doc/1512220.Wielka ... cach-miast
|
N kwi 07, 2013 9:24 |
|
 |
deszczblask
Dołączył(a): N maja 24, 2009 19:44 Posty: 114
|
 Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Jak rozumiem wg Ciebie Watykan pozwala, a papież błogosławi nadużyciom liturgicznym?
Dla części osób jeżeli papież powiedział coś pozytywnego o Drodze tzn. że wszystko, co dzieje się na Drodze jest w porządku.
Tak samo jak to, że papież powiedział coś pozytywnego o Drodze, nie oznacza że akceptuje wszystko, tak samo to, że kiedyś wskazał na pewne nadużycia liturgiczne, nie oznacza, że Drogę potępił.
|
Pn kwi 08, 2013 21:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|