Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
bma napisał(a): o analizie zapisów TAWS dokonanej przez prof. Nowaczyka Wydaje mi się, że tezę o dwóch wybuchach profesor Nowaczyk wysnuł nie na podstawie zapisu TAWS (który według niego miał dowodzić tego, że nie doszło do żadnego kontaktu między tupolewem a brzozą), a na podstawie wykresu przyspieszeń pionowych, zawartego w raporcie MAK. Na konferencji smoleńskiej m.in. o tym zagadnieniu mówił prof. Czachor z Politechniki Gdańskiej. Jego wniosek jest następujący: Wykresy przyspieszeń z raportu MAK nie są dowodem ani na wybuch (bo są za słabe), ani na jego brak (zbyt mała gęstość próbkowania). Tak więc do udowodnienia wybuchu jeszcze daleka droga. bma napisał(a): o analizie wytrzymałościowej dr. Berczyńskiego Prof. Berczyński nigdy nie badał wraku i nie miał do niego dostępu, snuje więc swoje teorie na podstawie zdjęć, podobnie jak pozostali „wybuchowi” profesorowie. Czy takie opinie są wystarczające do tego, aby stwierdzić, że wybuch to fakt? bma napisał(a): symulacjach prof. Biniendy Symulacje Biniendy nic nie mówią o ewentualnych wybuchach i zamachu. bma napisał(a): A co jeśli tam był trotyl? To trzeba będzie się zastanowić, skąd się tam wziął. bma napisał(a): Ale nie da się wytłumaczyć brakiem współpracy ze strony Rosjan poważnego błędu metodologicznego jakim jest to, że najpierw wykluczono hipotezę o zamachu (przy okazji odsądzając od czci i wiary wszystkich, którzy kwestionowali przebieg "śledztwa") a teraz robi się poważne badania pirotechniczne. Chyba jednak powinno być na odwrót? O ile dobrze pamiętam, to na początku przyjęto cztery hipotezy w tym zamach, po czym w trakcie zbierania materiału dowodowego wykluczano te, które nie miały żadnego poparcia w faktach. Możliwe, że skoro pojawiły się opinie niektórych naukowców o możliwych wybuchach to postanowiono wykonać dodatkowe badania weryfikujące tę tezy. Ja tu nie widzę żadnego błędu metodologicznego raczej skrupulatne podejście do wykonywanych obowiązków.
|
Śr paź 31, 2012 16:11 |
|
|
|
 |
MarekBielecki
Dołączył(a): Śr paź 31, 2012 9:40 Posty: 15
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Cytuj: mauger napisał(a): bma napisał(a): Oni mają dowody (patrz konferencja naukowa). Problem jest taki, że co dla jednych jest dowodem dla innych nie.. O jakich dowodach mówisz? Przecież chodzi jedynie o analizę zdjęć. Na podstawie rożnych odkształceń, sposobu ułożenia części itd. kilku naukowców z konferencji twierdzi, że ich zdaniem nastąpiła eksplozja w powietrzu. Problem w tym, że poza opiniami kilku naukowców, cały materiał dowodowy łącznie z zeznaniami świadków przeczy takiej tezie. Nie tylko zdjęć. Prof. Jan Obrębski badał fragment samolotu - czy zapoznałeś się z jego referatem?... W konferencji brało udział ponad 100 naukowców z różnych uczelni technicznych, większość z tytułami profesora. Czy uważasz, że jeśli "materiał dowodowy łącznie z zeznaniami świadków" (rozumiem, że chodzi o raport MAK i pochodny raport Millera) przeczy prawom fizyki, to znaczy, że prawa fizyki są błędne?...
|
Śr paź 31, 2012 16:33 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Próbki pobrane przez polską prokuraturę mają.....Rosjanie. Aaaaaa!! Litości....
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Śr paź 31, 2012 16:44 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
MarekBielecki napisał(a): W konferencji brało udział ponad 100 naukowców z różnych uczelni technicznych, większość z tytułami profesora. Czy uważasz, że jeśli "materiał dowodowy łącznie z zeznaniami świadków" (rozumiem, że chodzi o raport MAK i pochodny raport Millera) przeczy prawom fizyki, to znaczy, że prawa fizyki są błędne?... Ależ mauger już odpowiedział - po prostu konferencja była "pisowska"  Naukowcy też byli "pisowscy". I pewnie mówili o jakichś "pisowskich" prawach fizyki. Ci ludzie naprawdę tak właśnie widzą rzeczywistość. To paranoiczna wizja świata, który dzieli się na "pisowski" i "normalny" (polecam posty pilastra). A wszystko - ostatecznie - w imię czegoś tak banalnego, jak obrona stanu posiadania obecnej władzy. Naprawdę, historycy będą mieli o czym pisać.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr paź 31, 2012 18:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
bma napisał(a): Antoniemu Macierewiczowi trzeba oddać to, że gdyby nie jego działalność (ale nie tylko jego), to byśmy żyli w przeświadczeniu, że pijany generał wywierał presję na pilotów. Dzięki pracy zespołu parlamentarnego dowiedzieliśmy się, że oficjalne raporty nie wyjaśniają katastrofy. Jeszcze przyjdzie czas, że będzie oceniany jako mąż stanu. Tak ....dowiedzieliśmy się także, że prof Chrzanowski i wielu innych opozycjonistów przez lata było aktywnymi agentami SB. Dowiedzielismy się też ilu to wspópracowało z WSI - i przez lata z naszych podatków państwo wypłaca pomówionym odszkodowania. Mężem stanu to on już jest - dla fanatyków lustracji i ludzi uwielbiających spiskowe teorie dziejów.
|
Śr paź 31, 2012 19:14 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
MarekBielecki napisał(a): Nie tylko zdjęć. Prof. Jan Obrębski badał fragment samolotu Badał fragment samolotu, pytanie tylko jakiego? Skąd wiadomo,że ta część pochodzi z tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem? Mamy tutaj jakąś totalną konspirację, profesor dostaje 40 min. od jakiś tajemniczych ludzi na zrobienie zdjęć kawałka blachy na podstawie, których ma dokonać później analizy. I na tym się kończy kontakt profesora z tym fragmentem. O jego pochodzeniu wiemy tylko tyle, że został ponoć przewieziony konspiracyjnymi metodami ze Smoleńska. Przez kogo? Kiedy? W którym miejscu został znaleziony? Tajemnica. Ale kto by się przejmował takimi szczegółami. Nikt nie może mieć już wątpliwości, że wybuch jest faktem! Rząd do dymisji, Tusk do więzienia, powiadomić NATO, że Rosjanie zamordowali nam prezydenta. MarekBielecki napisał(a): Czy uważasz, że jeśli "materiał dowodowy łącznie z zeznaniami świadków" (rozumiem, że chodzi o raport MAK i pochodny raport Millera) przeczy prawom fizyki, to znaczy, że prawa fizyki są błędne?... A to w którymś miejscu oficjalny materiał dowodowy przeczy prawom fizyki? Qwerty2011 napisał(a): Próbki pobrane przez polską prokuraturę mają.....Rosjanie.Aaaaaa!! Litości.... Takie są procedury prawne. Boisz się, że Rosjanie zmyją trotyl w międzyczasie? Johnny99 napisał(a): Naprawdę, historycy będą mieli o czym pisać. Oj, będą, będą  .
|
Śr paź 31, 2012 21:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Cytuj: Boisz się, że Rosjanie zmyją trotyl międzyczasie? A tyle było wrzasku, że Rosjanie wymyli wrak.....skoro wymyli, to trotyl przegapili? Przed odlotem gotowość samolotu do odlotu meldował prezydentowi śp. gen Błasik....czyżby odstawił fuszerkę dopuszczając do umieszczenia w samolocie ładunku wybuchowego Twórcy teorii wybuchu nie dostrzegają absurd zarzutu, który bezpośrednio godzi nie w kogo innego jak zaufanego i protegowanego przez prezydenta generała.
|
Śr paź 31, 2012 22:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Trotyl to dość standardowy materiał wybuchowy, dobrze przebadany. Nie powinno być więc problemu z ustaleniem jakie ślady wewnątrz kadłuba powinna zostawić po sobie eksplozja TNT, która rozrywa samolot na kawałki. Temperatura podczas wybuchu trotylu osiąga 3300º C, więc wydaje mi się, że należałoby się spodziewać osmalonych i stopionych elementów wyposażenia samolotu oraz zwęglonych i poparzonych ciał, przynajmniej w sąsiedztwie miejsca domniemanego wybuchu. W przypadku wraku i ofiar z prezydenckiego tupolewa, nic o tym nie wiadomo. Dla przykładu tak wyglądają eksplozje TNT : http://www.youtube.com/watch?v=hkoBwFYitlUhttp://www.youtube.com/watch?v=6b9-NFtRkYcSpekulacje, kto wniósł na pokład ładunek TNT zdolny zniszczyć samolot to osobna sprawa.
|
Śr paź 31, 2012 23:09 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
mauger napisał(a): Wydaje mi się, że tezę o dwóch wybuchach profesor Nowaczyk wysnuł nie na podstawie zapisu TAWS (który według niego miał dowodzić tego, że nie doszło do żadnego kontaktu między tupolewem a brzozą), a na podstawie wykresu przyspieszeń pionowych, zawartego w raporcie MAK. Na konferencji smoleńskiej m.in. o tym zagadnieniu mówił prof. Czachor z Politechniki Gdańskiej. Jego wniosek jest następujący: Wykresy przyspieszeń z raportu MAK nie są dowodem ani na wybuch (bo są za słabe), ani na jego brak (zbyt mała gęstość próbkowania). Tak więc do udowodnienia wybuchu jeszcze daleka droga. Miałem na myśli liczbę i rodzaj alarmów, które zostały zarejestrowane przez TAWS a świadczące o tym, że samolot w powietrzu był już poważnie uszkodzony. Dlaczego strona polska nie zgłosiła się do Universal Avionics o rozkodowanie wszystkich alarmów zarejestrowanych przez TAWS? mauger napisał(a): bma napisał(a): o analizie wytrzymałościowej dr. Berczyńskiego Prof. Berczyński nigdy nie badał wraku i nie miał do niego dostępu, snuje więc swoje teorie na podstawie zdjęć, podobnie jak pozostali „wybuchowi” profesorowie. Czy takie opinie są wystarczające do tego, aby stwierdzić, że wybuch to fakt? Ale nie dysponujemy wyłącznie teoriami prof. Berczyńskiego. Są ekspertyzy pozostałych naukowców, są doniesienia o badaniach fragmentu odzieży śp. Ewy Bąkowskiej (ok.. poczekamy na ich publikację), są ostatnie doniesienia "Rz" (które nie zostały zanegowane przez prokuraturę - nawet premier określił je tylko jako "nieścisłe"). To chyba jednak coś znaleźli na tym wraku? Wszystko to układa się w całość. Mnie osobiście też trudno ignorować to wszystko czego nie było (np. dokładnych sekcji, lub szczegółowej informacji prokuratury jakie urządzenia co wykryły i z jakim prawdopodobieństwem błędu) lub zostało sfabrykowane (np. obecność gen. Błasika). Jak zebrać wszystko razem, to nieodparte jest wrażenie, że to nie jest zwykła katastrofa lotnicza. mauger napisał(a): bma napisał(a): symulacjach prof. Biniendy Symulacje Biniendy nic nie mówią o ewentualnych wybuchach i zamachu. Mówią, że raport Millera jest fałszywy, ponieważ brzoza nie mogła rozwalić skrzydła. Poza tym symulacje mówią, że kadłub nie mógł się otworzyć na zewnątrz (no chyba, że był wybuch) - jakkolwiek by spadał na ziemię, powinien zapaść się do wewnątrz. No i też brak kontrargumentacji ze strony komisji Millera, która poniekąd została wywołana do tablicy, świadczy o tym, że oni podobnych symulacji nie robili - chyba to się nawet głębiej nad tym nie zastanawiali ("jak walnęło, to urwało").
|
Cz lis 01, 2012 9:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Cytuj: Spekulacje, kto wniósł na pokład ładunek TNT zdolny zniszczyć samolot to osobna sprawa. Wybuch trotylu na TU 154 to utopia. Utopia, która jednak ukazuje bezmyślność wszystich usiłujacych dowieść zamachu. "Odsłania" nieudolność zwierzchnika sił zbrojnych, dyletanctwo dowódców sił zbrojnych Polski, którzy nie potrafili odnaleźć ładunku w samolocie, którym podróżowali. Jakby nie patrzył, jest to klasyczne strzelanie sobie w kolano - mamy uwierzyć w zamach i uznać, że o bezpieczeństwo kraju dbali dyletanci? 
|
Cz lis 01, 2012 10:07 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
mauger napisał(a): Ale kto by się przejmował takimi szczegółami. Nikt nie może mieć już wątpliwości, że wybuch jest faktem! Rząd do dymisji, Tusk do więzienia, powiadomić NATO, że Rosjanie zamordowali nam prezydenta.  Nie widzę nic złego w korzystaniu z pomocy NATO, a wręcz przeciwnie: nie rozumiem dlaczego nie korzystaliśmy z tej pomocy - po coś chyba jesteśmy w tym sojuszu?
|
Pt lis 02, 2012 8:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
na marginesie całej dyskusji:
słyszałam kiedyś nagranie z lotu amerykańskiego samolotu, tego który wylądował w Nowym Jorku, na rzece! pomiędzy wieżowcami! choć to, ze ten samolot ocalał i nikomu nic się nie stało, zakrawa na cud! to trzeba przyznać, ze piloci byli niesamowicie profesjonalni. w kabinie pilota do końca panował całkowity spokój, a jego głos był wręcz "nieludzko" opanowany. kontrolował sytuacje do końca i spokojnie podejmował decyzje. potem powiedział, ze jego zachowanie, to był rezultat treningów, które załogi samolotów cały czas przechodzą.
po katastrofie w Smoleńsku czytałam, o atmosferze panującej w kabinie polskich pilotów. wszyscy wpadli w panikę i leciały "kur.." :-/ to wydało mi się straszne, ze życie Polskiego Rządu było w rekach ludzi, nieprzygotowanych do tego typu zadań. czemu nie mamy na takich stanowiskach prawdziwych profesjonalistów, ludzi dobrze wyszkolonych i na poziomie? czymkolwiek była ta tragedia, to faktem jest, ze Polacy sami sobie wiele złego robią, nie szanują sami siebie.
|
Pt lis 02, 2012 9:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
bma napisał(a): mauger napisał(a): Ale kto by się przejmował takimi szczegółami. Nikt nie może mieć już wątpliwości, że wybuch jest faktem! Rząd do dymisji, Tusk do więzienia, powiadomić NATO, że Rosjanie zamordowali nam prezydenta.  Nie widzę nic złego w korzystaniu z pomocy NATO, a wręcz przeciwnie: nie rozumiem dlaczego nie korzystaliśmy z tej pomocy - po coś chyba jesteśmy w tym sojuszu? Nie skorzystalismy, bo NATO zapewne nie chciałoby się podjąć tego zadania. Wolą wybrać "świety spokój", nie drażnić co by nie powiedzieć mocarnej Rosji i szarpać sie z Kaczyńskim, który i tak nie uznałby żadnej konkluzji poza orzeczeniem zamachu. Jeśli chodzi o zachowania pilotów - Wrona doprowadził do wylądowania w ekstremalnie trudnych warunkach, ale nikt nie stał mu za plecami i nie powodował dodatkowego stresu w rodzaju perspektywy oskarżenia o tchórzostwo, jak zrobiono w przypadku odmowy lądowania w Tbilisi.
|
Pt lis 02, 2012 9:24 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
mkb napisał(a): po katastrofie w Smoleńsku czytałam, o atmosferze panującej w kabinie polskich pilotów. wszyscy wpadli w panikę i leciały "kur.." :-/ to wydało mi się straszne, ze życie Polskiego Rządu było w rekach ludzi, nieprzygotowanych do tego typu zadań. czemu nie mamy na takich stanowiskach prawdziwych profesjonalistów, ludzi dobrze wyszkolonych i na poziomie? czymkolwiek była ta tragedia, to faktem jest, ze Polacy sami sobie wiele złego robią, nie szanują sami siebie. A ja czytałem, że "lądują debeściaki" - wszyscy czytaliśmy różne rzeczy (to tak apropos szacunku). Kwestionowanie kompetencji pilotów w sytuacji kiedy po 2 latach "śledztwa" najprawdopodobniej znaleziono ślady materiałów wybuchowych, to jest właśnie brak szacunku. Sposób prowadzenia tego "śledztwa" - to jest brak szacunku. Podsumowując: masz zupełną rację pisząc, że sami sobie robimy wiele złego nie szanując samych siebie.
Ostatnio edytowano Pt lis 02, 2012 10:10 przez bma, łącznie edytowano 2 razy
|
Pt lis 02, 2012 9:42 |
|
 |
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Smoleńsk 10.04.2010
Alus napisał(a): Nie skorzystalismy, bo NATO zapewne nie chciałoby się podjąć tego zadania. Wolą wybrać "świety spokój", nie drażnić co by nie powiedzieć mocarnej Rosji i szarpać sie z Kaczyńskim, który i tak nie uznałby żadnej konkluzji poza orzeczeniem zamachu. Czyżby? Polecam zapoznanie się z wypowiedziami Bena Rhodes'a: http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... 97780,6912
|
Pt lis 02, 2012 9:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|