Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
| Autor |
Wiadomość |
|
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
każdy kapłan ma prawo i obowiązek wskazywać palcem ZŁO mówić o tym i ostrzegać dusze wędrujące do Pana Boga, napiętnować w każdy możliwy sposób zagrożenia, czyli jak najbardziej powinien każdy kapłan grzmieć z ambony i wskazywać np że nie może prawdziwy katolik głosować na ludzi którzy popierają liberalizm, aborcje, eutanazje, małżeństwa homo itp (czyli np: PO, cała lewica, Palikoty itp ) taki "niby katolik" stawia się w jednym szeregu z tymi sługami szatana i będzie z tego głosowania szczegółowo rozliczony
a jeśli kapłan tego nie robi.. bo jest spolegliwy, wystraszony.. oj biada mu..
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
| Pn lis 05, 2012 9:44 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
jesienna napisał(a): Ale nie powinien angażować w to autorytety Kościoła "Autorytet Kościoła" służy m.in. do tego, by wypowiadać sądy moralne. Sądy moralne dotyczą także działalności konkretnych i nazwanych wprost partii politycznych (bo dotyczą po prostu każdego aspektu życia). Cytuj: I kończy się to popieraniem konkretnych partii politycznych. I co z tego? Cytuj: Czy nie uważasz, że angażowanie Kościoła w grę polityczną (partia w oczywisty sposób wykorzysta fakt poparcia Kościoła chociażby w kampanii wyborczej) jest pewnego rodzaju ... profanacją? Ale ja nie mówię o angażowaniu się w grę polityczną, tylko o wypowiadaniu sądów moralnych. Oczywiście, że należy się wystrzegać profanacji - ale jakimś nieporozumieniem jest nazywanie każdego przypadku, w którym Kościół użyłby np. konkretu, profanacją. To właśnie nazywam nadużyciem zasady rozdziały Kościoła od państwa. Cytuj: Katolik może, a nawet powinie, opowiadać się za konkretną partią. Kościół absolutnie nie powinien. No to to jest, moim zdaniem, wzajemnie sprzeczne. Cytuj: i dlatego, że jest czymś więcej w pewnych sprawach powinien się samoograniczać. Ale nie może się samoograniczać w sprawach moralnych. Ja np. uważam, że - jak najkonkretniej to ujmując - popieranie rządów PO jest z katolickiego punktu widzenia niedopuszczalne - i uważam, że Kościół nie tylko ma prawo, ale i powinien to jasno powiedzieć. Teressa napisał(a): Śmieszą mnie duchowni, którzy wypowiadają się na tematy polityczne, a potem skarżą się, że media czy politycy atakują Kościół. Oczywiście. Kościół musi zrozumieć, że im bardziej się zaangażuje w życie społeczeństwa, tym bardziej będzie atakowany. I przestać się tym aż tak przejmować. jesienna napisał(a): Taki duchowny powinien wyraźnie zaznaczać, że wypowiada się prywatnie. I najlepiej wstrzymać się od publicznych wypowiedzi. Ale dlaczego??  Naprawdę nie widzicie nic dziwnego w tych waszych postulatach zamykania ust duchownym? Cytuj: Czy prezydentowi wolno publicznie powiedzieć ludziom "głosujcie na partię XX" czy nawet "popieram partię XX? Czemu? Bo jest prezydentem wszystkich Polaków. Po pierwsze, prezydent to nie duchowny. Po drugie, tak, wolno mu to powiedzieć. Po trzecie, nawet jeśli tego nie mówi, to i tak właśnie w ten sposób wszyscy jak dotąd tak właśnie się zachowywali. Po czwarte, Polacy naprawdę nie są tacy głupi, by nie wiedzieć, że prezydent, nawet jeśli jest "wszystkich Polaków", to przecież nie oznacza to, że nie ma poglądów politycznych ani że nie popiera jakiejś partii. Po piąte, partia, która rządzi, też jest "partią wszystkich Polaków", czy jej się to podoba czy nie. Cytuj: Tak samo biskup nie powinien wypowiadać się na swoich publicznie o swoich sympatiach politycznech. Wskazałaś jedynie na kolejny problem, w Polsce obecnie bardzo silny - nieodróżniania ocen moralnych (czy innych) od deklaracji politycznych. Dzisiaj uznaje się, że jeśli ktoś powie np. "nie podobają mi się rządy PO" - to nie oznacza to, że zwyczajnie nie podobają mu się rządy PO, tylko oznacza to deklarację polityczną: "popieram PiS, jestem pisowcem". Nic dziwnego, że tak samo postrzegacie wypowiedzi duchownych. I to jest jeden z powodów, dla których Kościół unika moralnego oceniania władzy czy opozycji - boi się, że natychmiast zostanie mu przypisana etykieta. Tak właśnie rodzi się nadużycie, o którym piszę wyżej. Cytuj: każdy kapłan ma prawo i obowiązek wskazywać palcem ZŁO Właśnie. Jest przecież oczywiste, że katolik ma obowiązek dbać o dobro Kościoła. Jeżeli więc istnieje partia, która w swoim programie ma zapisany antyklerykalizm, to na tą konkretną partię katolikowi głosować nie wolno - i Kościół ma pełne prawo to jasno i wyraźnie, ze wskazaniem konkretnej nazwy, powiedzieć. Przecież to OCZYWISTE.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn lis 05, 2012 10:30 |
|
 |
|
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Kościół za komuny popierał "Solidarność" i - nie da się ukryć - było to angażowanie się w ówczesną politykę. Kościół powinien się angażować w politykę.
|
| Pn lis 05, 2012 11:28 |
|
|
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Johnny99 napisał(a): Oczywiście, wiem, że realnie chodzi tylko i wyłącznie o to, że Kościół zasadniczo odmawia wspierania PO. Gdyby Kościół narzekał na PiS, cieszyłoby się to powszechnym poklaskiem. Tobie wszystko kojarzy się tylko z jednym  jesienna napisał(a): Na przyklad Kościół jak najbardziej może mówić (a nawet krzyczeć!) że aborcja jest złem - ale uchwalenie odpowiedniego prawa to już nie jego sprawa (jako instytucji) - do niego należy ksztaltowanie sumień tych co prawo będą stanowić... Na jedno wychodzi, w pierwszym przypadku to kierowanie z siedzenia kierowcy, a w drugim z tylnego siedzenia. A kierunek jest ten sam - państwo wyznaniowe. jesienna napisał(a): Jest nie tylko organizacją, jest czymś więcej i dlatego, że jest czymś więcej w pewnych sprawach powinien się samoograniczać. Właśnie, to jest sendo sprawy. Czy Kościół jest kolejną organizacją mającą na celu stanowienie prawa i sprawowanie władzy, czy też jest czymś więcej. Ci, którzy uważali, że czymś więcej, zaczynają czuć się nieswojo, bo wychodzi na to, że się mylili  bma napisał(a): Kościół za komuny popierał "Solidarność" i - nie da się ukryć - było to angażowanie się w ówczesną politykę. Nie da się też ukryć, że ZSRR zaangażował się w zwalczanie III Rzeszy. Nie da się też ukryć, że ma spore zasługi na tym polu. Ale robił to po to, aby narzucić swoje porządki 
|
| Pn lis 05, 2012 12:32 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
@ Johnny99 - nie chcę cytować - odpowiedź na ostatni post.
Dokumenty soborowe stwierdzają wyraźnie:
" Nie żąda dla siebie żadnej innej prerogatywy prócz tej, aby z pomocą Bożą służyć ludziom miłością i wiernym posługiwaniem".
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2012 13:14 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn lis 05, 2012 12:46 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
bma napisał(a): Kościół za komuny popierał "Solidarność" i - nie da się ukryć - było to angażowanie się w ówczesną politykę. Kościół powinien się angażować w politykę. Czyli olać totalnie instrukcję Watykańskiej Kongregacji d/s Duchownych? 
|
| Pn lis 05, 2012 12:53 |
|
 |
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
To są dwie różne sprawy. To czego dotyczył ten cytat (i co również pisał Johnny99, z którego spojrzeniem na Kościół w kontekście polityki w pełni się identyfikuję) a zalinkowany przez Ciebie, Alus opis okólnika skierowanego do księży. Według mnie Kościół ma prawo wypowiadać się w sprawie polityki, ustaw itp np. listach biskupich, natomiast kapłan w kazaniach, według mnie, powinien zajmować się wyjaśnianiem czytań a nie wskazywaniem na partię. Natomiast poza liturgią ma takie samo prawo jak każdy inny obywatel. I chociaż okólnik ten apeluje do "księży o to, aby nie opowiadali się po stronie jednej partii politycznej", ja będąc wiernym oczekuję od kapłana pomocy przy wyborze partii, gdy np. programy są na tyle rozmyte, że ja w swoim sumieniu nie jestem w stanie dokonać wyboru. Co prawda akurat teraz wybór nie jest specjalnie trudny, ale odebranie księdzu (nie piszę Kościołowi bo ten ma do tego pełne prawo, a wymieniony okólnik dotyczy księży) prawa do wypowiadania się w kwestii partii politycznych jest, moim zdaniem, zbyt daleko idącym zabezpieczeniem przed działaniami takich kapłanów jak ksiądz Boniecki czy ksiądz Natanek.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
| Pn lis 05, 2012 13:03 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
SweetChild napisał(a): Tobie wszystko kojarzy się tylko z jednym  Nie mnie, tylko wam. To wasza postawa doprowadziła do takiej sytuacji. Cytuj: Na jedno wychodzi, w pierwszym przypadku to kierowanie z siedzenia kierowcy, a w drugim z tylnego siedzenia. A kierunek jest ten sam - państwo wyznaniowe. I kto tu ma paranoję? Cytuj: Czy Kościół jest kolejną organizacją mającą na celu stanowienie prawa i sprawowanie władzy, czy też jest czymś więcej. Do ciebie też nie dociera, że nie ma tu nic do rzeczy "stanowienie prawa" albo "sprawowanie władzy"? Mam pisać wolniej? bma napisał(a): Kościół za komuny popierał "Solidarność" i - nie da się ukryć - było to angażowanie się w ówczesną politykę. Oczywiście że tak. Kościół oceniał PRL-owską władzę negatywnie z moralnego punktu widzenia (i zupełnie słusznie), a więc wspierał środowiska tę władzę zwalczające (Solidarność) - również zupełnie słusznie. Tak samo powinien postępować i dzisiaj. jesienna napisał(a): Dokumenty soborowe stwierdzają wyraźnie: I słusznie. Dlatego Kościół ani nie stanowi prawa, ani nie sprawuje władzy, ani nie dąży do tego, by to robić. Vul napisał(a): natomiast kapłan w kazaniach, według mnie, powinien zajmować się wyjaśnianiem czytań a nie wskazywaniem na partię. "Wyjaśnianiem czytań" jest homilia, a nie kazanie, które może dotyczyć również innych rzeczy. Cytuj: I chociaż okólnik ten apeluje do "księży o to, aby nie opowiadali się po stronie jednej partii politycznej" Również i to należy rozumieć formalnie. Jest jasne, że duchowny nie powinien np. być członkiem partii politycznej, że Kościół nie powinien np. wspierać finansowo żadnej partii politycznej, ani też nie powinien sugerować, że wspieranie jakiejś partii politycznej jest, w sensie generalnym, oficjalnym stanowiskiem Kościoła - i tym podobne. Natomiast nie rozumiem, dlaczego Kościół miałby nie mieć prawa powiedzieć, że w danej sprawie ta i ta partia zajmuje stanowisko sprzeczne z nauczaniem Kościoła, a z kolei ta i ta partia - zgodne z nim. Przecież wierni mają prawo do takiej informacji, a Kościół ma wręcz obowiązek im jej udzielić.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2012 13:24 przez Johnny99, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn lis 05, 2012 13:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Johnny99 - tak gorliwie walczysz o prawo politykowania dla księży sprzyjających PiS, jak gorliwie ganiłeś kard Dziwisza za przyjmowanie polityków PO. Kali zawsze aktualny Ks. Boniecki i ks. Natanek to żaden problem przy takim tuzie-politykierze, jakim jest o. Rydzyk.
|
| Pn lis 05, 2012 13:22 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Alus napisał(a): Johnny99 - tak gorliwie walczysz o prawo politykowania dla księży sprzyjających PiS, jak gorliwie ganiłeś kard Dziwisza za przyjmowanie polityków PO. Kali zawsze aktualny Ależ ja to pisałem właśnie po to, by pokazać waszą moralność Kalego - kiedy Kościół sprzyja PiS, to jest źle i "nie mieszać się do polityki!". Kiedy natomiast Kościół sprzyja obecnej władzy, to jest cacy i ekstra, a co najmniej "no i co w tym niby złego?". Moje negatywne zdanie o wpływowych duchownych sprzyjających PO ma dokładnie taki sam charakter, jak moje negatywne zdanie o kimkolwiek innym sprzyjającym PO.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn lis 05, 2012 13:26 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
z konstytucji duszpasterskiej o Kościele (dokumenty soborowe)
Ponadto ponieważ Kościół mocą swej misji oraz zgodnie ze swoją istotą nie powinien wiązać się z żadną szczególną formą kultury albo systemem politycznym, gospodarczym czy społecznym, może z racji tej swojej uniwersalności stanowić najmocniejszą więź pomiędzy ludzkimi wspólnotami i narodami
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
| Pn lis 05, 2012 13:33 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
No ale to nadal jest nie na temat (jeszcze bardziej).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn lis 05, 2012 13:34 |
|
 |
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Alus napisał(a): Johnny99 - tak gorliwie walczysz o prawo politykowania dla księży sprzyjających PiS, jak gorliwie ganiłeś kard Dziwisza za przyjmowanie polityków PO. Kali zawsze aktualny Ks. Boniecki i ks. Natanek to żaden problem przy takim tuzie-politykierze, jakim jest o. Rydzyk. :) Ostatnio rozmawiałem z kolegą z neo, którego dawno nie widziałem i którego zdanie na temat ojca Rydzyka opierało się jedynie informacjach z ogólnych na mediów (co nie znaczy, że Twoje, Alus się na nich opiera - ja tego nie wiem). I pamiętam, że zgadaliśmy się, że obaj byliśmy na marszu o wolne media. Był zaskoczony jak wizerunek ojca Rydzyka, który wyniósł z tego jednego spotkania odbiega od tego przedstawianego przez popularne media i dziwił się jak wiele te media wyczytały z wypowiedzi ojca Rydzyka, co w ogóle nie miało miejsca. Ja biję się w pierś, że dopóki istniało Radio Józef to słuchałem głównie jego i podśmiewałem się z mamy słuchającej "mowy nienawiści" Radia Maryja. Ale od czasu jak Radio Józef zostało zlikwidowane to przerzuciłem się na słuchanie dwóch innych Radio Warszawa (które wspieram zamiast dawnego Radia Józef) i Radio Maryja. Ja również wtedy przeżyłem szok, bo wydawało mi się, że teraz usłyszę na antenie rozpolitykowanych antysemitów... a tu dzonk! Pełne miłości i modlitwy ojca Rydzyka. Nawet jak wrócił z informacją, że postulaty przepadły, słychać było duże zdenerwowanie w głosie ale cały czas prosił o gorącą modlitwę za tych co źle czynią. A że w Radiu Maryja można się dowiedzieć, że istnieje świat inny niż antykatolicki z GW na czele to chwała mu za to. W każdym razie nie słyszałem z ust ojca Rydzyka niczego co było by rażące lub niezgodne z nauczaniem KK, a jestem w stosunku do kapłanów bardzo na to wyczulony. Natomiast z ust obu wymienionych przeze mnie księży tak, szczególnie w kontekście wpływu na zbawienie wiernych.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
| Pn lis 05, 2012 13:44 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
Tylko, że o. Rydzyk się zmienił. Kiedyś wyrażał się inaczej. Teraz rzeczywiście każdą swoją wypowiedź stara się "otoczyć" wezwaniami do "modlitwy za nieprzyjaciół" (często zresztą w sposób wręcz przesadnie egzaltowany, co brzmi śmiesznie). Oczywiście, chwała mu za to, oczywiście, świat "normalnych" w ogóle tego nie zauważył, ale jednak trzeba pamiętać, że nie jest to cała prawda o nim.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2012 13:49 przez Johnny99, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn lis 05, 2012 13:48 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Coraz więcej ludzi zaczyna się czuć w Kościele nieswojo
A ja jeszcze sobie wrzucę Jest sprawą doniosłą, żeby zwłaszcza w społeczeństwach pluralistycznych doceniano właściwy stosunek między wspólnotą polityczną a Kościołem i by jasno rozróżniano to, co czynią wierni, czy to poszczególni, czy też stowarzyszeni, we własnym imieniu jako obywatele kierujący się głosem sumienia chrześcijańskiego, od tego, co czynią wraz ze swymi pasterzami w imieniu Kościoła.
Kościół, który z racji swego zadania i kompetencji w żaden sposób nie utożsamia się ze wspólnotą polityczną ani nie wiąże się z żadnym systemem politycznym, jest zarazem znakiem i zabezpieczeniem transcendentnego charakteru osoby ludzkiej.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
| Pn lis 05, 2012 13:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|