Autor |
Wiadomość |
Aga eN.
Dołączył(a): So kwi 30, 2005 17:19 Posty: 33
|
 Powolanie do samotnosci ...?
Zastanawiam sie ostatnio czy istnieje cos takiego jak powolanie do zycia w samotnosci -to znaczy nie bedac w zwazku malzenskim,ani nie bedac osoba zakonna. Spotkalam sie z opinia ze osoby samotne nie powinny zyc wlasnie w takim stanie,ze lepiej byloby zeby wybraly zycie zakonne czy kaplanskie .
Jak to jest odnosnie takiego zycia?
_________________ Wznoszę swe oczy ku górom....
|
N maja 08, 2005 21:04 |
|
|
|
 |
quajette
Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02 Posty: 69
|
Jeżeli nie chesz byc duchownym boąź działac w zakonie to możesz wybrać życie tz konsegrowane. Czyli jestes osoba swiecką ale poślubioną tylko Bogu
|
N maja 08, 2005 21:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zajrzyj tutaj
viewtopic.php?t=156&highlight=samotno%B6%E6
Życie w samotności można realizować także poprzez wstąpienie do Instytutu Konsekrowanego, lub poprzez złożenie publicznych ( dziewice konsekrowane) lub prywatnych ślubów czystości.
Są jednak osoby świeckie,nie związane ślubami, wybierające w sposób świadomy życie w samotności - i nie jest to ucieczka przed ludźmi, ale chęć większego zaangażowania w pomoc innym.
|
N maja 08, 2005 21:18 |
|
|
|
 |
Aga eN.
Dołączył(a): So kwi 30, 2005 17:19 Posty: 33
|
Baranku,dziekuje za linka 
_________________ Wznoszę swe oczy ku górom....
|
N maja 08, 2005 21:35 |
|
 |
light
Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 22:36 Posty: 167
|
quajette napisał(a): Jeżeli nie chesz byc duchownym boąź działac w zakonie to możesz wybrać życie tz konsegrowane. Czyli jestes osoba swiecką ale poślubioną tylko Bogu
Ja znam takich ludzi. Moja przyjaciolka wybrala takie zycie. Jej kosegracja zostala zaakceptowana przez Biskupa.
|
N maja 08, 2005 22:00 |
|
|
|
 |
quajette
Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 8:02 Posty: 69
|
Jeżeli czujesz ze chesz służyć Bogu ale wiesz ze ejdnak to nie jest powołanie takie ze sprawidzmy sie w kapłaństwie czy klasztorze, ale jednak ten Głos ciągnie nas ku sobie to ja nie mam nic przeciwko i wpełni to szanuje. Ps. Tez znam taką osobe, jest naparwde wspaniała
_________________ Ty Panie wiesz... Ty wiesz że Cię kocham
|
Pn maja 09, 2005 15:31 |
|
 |
Michał z Warszawy-Ursus
Dołączył(a): So paź 02, 2004 9:43 Posty: 30
|
Każdy człowiek jest do czegoś Powołany.
Czy do życia w samotności?
Wiesz nigdy do końca nie jesteś samotny ponieważ nawet jak nie masz żadnej rodziny to pracujesz i już nie jesteś samotny.
Chyba taką największą samotnością są Zakony zamknięte gdzie cały czas spędza się na Modlitwie.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
_________________ ,,Żebyśmy byli mniej wrażliwi na dźwięk monety a bardziej na łzy"- O. Piotr Ferdin OSCam.
|
Wt maja 10, 2005 14:58 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Michał z Warszawy-Ursus napisał(a): Chyba taką największą samotnością są Zakony zamknięte gdzie cały czas spędza się na Modlitwie.
Chyba nie. To jest powołanie zakonne.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 10, 2005 17:37 |
|
 |
Michał z Warszawy-Ursus
Dołączył(a): So paź 02, 2004 9:43 Posty: 30
|
No wiem że to jest Powołanie Zakonne lecz chodzi mi o samotność fizyczną że człowiek fizycznie jest tam samotny.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
_________________ ,,Żebyśmy byli mniej wrażliwi na dźwięk monety a bardziej na łzy"- O. Piotr Ferdin OSCam.
|
Wt maja 10, 2005 18:00 |
|
 |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
 Re: Powolanie do samotnosci ...?
Aga eN. napisał(a): Zastanawiam sie ostatnio czy istnieje cos takiego jak powolanie do zycia w samotnosci -to znaczy nie bedac w zwazku malzenskim,ani nie bedac osoba zakonna. Spotkalam sie z opinia ze osoby samotne nie powinny zyc wlasnie w takim stanie,ze lepiej byloby zeby wybraly zycie zakonne czy kaplanskie . Jak to jest odnosnie takiego zycia?
Zycie samotne ma tez swoje uroki.Osoba samotna, ktora zyje w przyjazni z Bogiem nie jest samotna.Ma tez swpjego aniolka....
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Wt maja 10, 2005 19:50 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
Michał z Warszawy-Ursus napisał(a): Chyba taką największą samotnością są Zakony zamknięte gdzie cały czas spędza się na Modlitwie.
więc skoro spędza się czas na modlitwie to nie jest się samemu - tylko w wyjątkowej bliskości z Bogim.
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt maja 10, 2005 20:45 |
|
 |
Harpoon
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 20:37 Posty: 109
|
Są cztery drogi do zbawienia :
1) Kapłańska
2) Zakonna
3) Małżeńska
4) Samotna
Mówił nam to pewien zakonnik 
_________________ Do serca przytul.... liska.....
|
Wt maja 10, 2005 22:35 |
|
 |
Juana
Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:51 Posty: 40
|
Zoe napisał(a): Michał z Warszawy-Ursus napisał(a): Chyba taką największą samotnością są Zakony zamknięte gdzie cały czas spędza się na Modlitwie. więc skoro spędza się czas na modlitwie to nie jest się samemu - tylko w wyjątkowej bliskości z Bogim.
Życie zakonne to życie we wspólnocie. Z Bogiem i z siostrami (lub braćmi). A wspólnota nie jest samotnością. Nigdy. Nawet w zakonie klauzurowym.
_________________ "Przez pryzmat wiary wszystko zobaczysz w tęczowych kolorach."
|
Śr maja 11, 2005 13:25 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Właśnie, traktowanie klauzuli jako wybór drogi życia w samotności jest oczywistą pomyłką. Samotność - jak ktoś decyduje się żyć w świecie, ale nie zakłada rodziny, nie żeni się/wychodzi za mąż. A nie - jak idzie do klasztoru, gdzie siedzi x innych zakonników/zakonnic.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz maja 12, 2005 12:37 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
ciekawe ,że akurat teraz gdy jest bezrobocie i bieda
nagle takie powołanie do samotności ludzie czują...
a może by tak mieć powołanie do małżeństwa , choć niespełnione z powodu złych warunków w naszym kraju ? ? ?
są też takie w Polsce opinie , że jak ktoś chce żyć dostatnio to niech na księdza idzie
samotnym niejest nikt, chyba , że tego chce i sie oddali od Boga duchowo
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So maja 14, 2005 1:49 |
|
|