Po raz pierwszy we Włoszech sklepy 25 grudnia, czyli w dniu święta Bożego Narodzenia, mogą być otwarte. To wynik działania ustawy o liberalizacji handlu i usług, która stwierdza, że to właściciel decyduje o terminie i godzinach otwarcia swego sklepu.

Upada tabu 25 grudnia - tak dziennik "Corriere della Sera" podsumował tę swoistą rewolucję we włoskim handlu, który do niedawna funkcjonował ściśle według rozporządzeń, wydawanych między innymi przez lokalne władze.

Ograniczenia dotyczące godzin i dni otwarcia, także w niedziele i święta, zniesiono zarówno wobec sklepów jak i centrów handlowych. Rządowy dekret liberalizacyjny, zaskarżony przez władze kilku regionów, został zatwierdzony niedawno przez Trybunał Konstytucyjny. Celem dekretu, przyjętego przez gabinet Mario Montiego w ramach programu uzdrawiania włoskich finansów i wyprowadzania kraju z kryzysu jest wzrost konkurencji i konsumpcji.

http://biznes.onet.pl/rewolucja-w-handl ... news-detal

Jak zwykle cel uświęca środki. A gdzie jest tu człowiek?

Może właśnie celem jest człowiek? Jak gospodarka padnie, to człowiek do garnka nie będzie miał co w kolejne święta włożyć...

Człowiek ma prawo do pracy, ale i odpoczynku. Jeżeli rząd nie daje rady zapewnić odpowiedniego rozwoju, to czas na jego zmianę, a nie na wykorzystywanie ludzi.
Jeśli właściciele chcą mieć otwarte sklepy i większe zyski, to niech sprzedają w nich sami, a nie wykorzystują pracowników.

Już teraz ten kto ma pracę poświęca na nią większość czasu. Co za radość z życia skoro jedyne co mam robić to pracować. A po co? Aby przeżyć i dalej móc pracować... Jak sklepy nie będą otwarte w jeden dzień, to zakupy ludzie zrobią w drugi.

Jajko, czy odczuwasz potrzebę robienia codziennych zakupów 25 grudnia? A może ten dzień wybierzesz na zakup nowej koszuli, czy nowego telewizora?
Rozumiem potrzebę liberalizacji. Ale bądźmy rozsądni.
Sam prowadzę z rodziną kawiarnię i 25 grudnia będzie ona zamknięta. Nawet nie ze względu na moje przekonania. Wiem, że nikt normalny tego dnia do kawiarni nie przyjdzie.

Zwiedziony przez szatana ateista jest gotów podłapać każdą rzecz którą można zinterpretować jako cios dla chrześcijaństwa i zadowolony z siebie nie widzi że sam se strzela w stopę. Tak działa król oszustów dla którego ateiści są łatwym łupem. Jajko, to co przytaczasz jest po prostu znakiem końca czasów, którym będzie wielkie zniewolenie świata i choć nie zdajesz sobie z tego sprawy, może otworzysz oczy kiedy w niedługim czasie wszystko nabierze rozpędu. To są znaki które dawno temu zostały przepowidziane, a Kościół zostanie ukrzyżowany. Te rzeczy są tego początkiem.

Mnie to akurat nie przeszkadza. Ja tylko przekazałem informację i nawet jej nie komentowałem.

Zobaczymy ilu nienormalnych będzie 25 grudnia we Włoszech - niegdyś tak katolickim kraju...

Nikt nie twierdzi, że Tobie to przeszkadza. Ty masz kolejna okazję do szyderstwa:

Dlaczego stwierdzenie faktu jest wg Ciebie szyderstwem????

Może to nie szyderstwo, ale ironiczna wypowiedź na pewno. To nie jest zwykłe stwierdzenie faktu. Ty po prostu wyszukujesz różne sensacje i komentujesz je w odpowiednim świetle..

NIE WYSZUKUJĘ. To są informacje z pierwszych stron dużych portali.

Co nie zmienia motywu, w jakim celu je tu wklejasz.

Moim motywem jest przekazanie obiektywnej informacji o sprawach związanych choćby pośrednio z wiarami, religiami, zwyczajami religijnymi, rytuałami i bogami oraz ludźmi.

Niegdyś i dziś katolickim.
A głupich nie sieją, sami się rodzą i usiłują zarobić na niemożliwym....po świętach liczyć będą straty, choć nie sądzę aby się przyznali do porażki.