Synu, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana,
ale módl się do Niego, a On cię uleczy. (Syr 38,1,9)

Uleczy gdy taka będzie Jego wola, nie zależy to od ilości modlitw, Mszy o uzdrowienie.

Brak logiki. Czy chory na cukrzycę (insulinozależną) ma nie brać insuliny, bo to świadczyłoby o jego słabej wierze w uzdrowienie? Obecność biskupa w szpitalu świadczy o tym tylko że choruje i leczy sie jak wszyscy.

Mareta przypomnę tylko, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana, ale módl się do Niego, a On cię uleczy
Nie daj sie zwieść szatanowi.
W tajemnicy testowali leki na nieświadomych pacjentach
http://www.sfora.pl/W-tajemnicy-testowa ... ach-a50953

Nie zbaczajmy z tematu. Strona na którą się powołujesz bardziej goni za sensacją niż ceni prawdę. Branie leków i korzystanie z porad lekarza to wypełnienie przykazania " Nie zabijaj".Zatem leczenie nie jest odwracaniem się od Pana. Zaniechanie leczenia- to szkodzenie swemu zdrowiu i grzech przeciw V przykazaniu.

Czy zaliczyć do tego można lekarzy medycyny naturalnej ?

jaka jest Twoja definicja medycyny naturalnej?

Zdecydowanie tak.
Jeszcze 50 lat temu większość społeczeństwa korzystało z usług med. naruralnej. W USA podaje sie, że na obecna chwilę korzysta ok 50 % ludzi.
Każdy może znaleść swoje wyjście z choroby. Jednemu pomoże chirurg ze skalpelem, drugiemu chemia w tabletkach, trzeciemu stara baba z ziołami, czwartemu szaman afrykański, piątemu ksiądz z kadzidłem i modlitwą wstawniniczą itd..

Nie można popadać z skrajności w skrajność jak ktoś jest chory na cukrzyce czy inną poważną chorobę to musi brać leki i to nie podlega dyskusji ,a wiara może pomóc tej osobie lepiej znieść chorobę poza tym trzeba wierzyć w cuda, bo nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi:)

Bylem ostatnio na mszy o.Damiana z Częstochowy. Bardzo to przeżywałem. Najbardziej podobał mi się śpiew ojca, ale nie rozumiałem słów. Pewnie w jakimś obcym języku. Może mi doradzicie, gdzie można nauczyć się tego języka, bardzo bym chciał też tak śpiewać.
Pozdrawiam

Chyba nie. Dalej mówi z pogardą o swojej konkurencji w tak ważnej chwili jak msza św. na spotkaniu otwartym 16.11.2013 (http://mimj.pl/)
Wróżę mu, że skończy jak największy demonolog ojciec P. Ludzie, którzy zetknęli się z nim skarżyli się na to, że "za daleko poszedł". wchodził w kompetencje lekarzy psychoterapeutów i medycyny naturalnej.

Mojego sąsiada córka ma krótszą nogę czy jest możliwe, że noga jej "odrośnie". Czy na mszach o. Damiana już były takie "cuda".