Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona
 3 pytania do ateistów 
Autor Wiadomość
Post Re: 3 pytania do ateistów
Acro napisał(a):
Mam nadzieję, ze to oznacza tylko to, że Cię nie zrozumiałem, a nie że jesteś aż tak cyniczny i ślepy. Bo raczej nie sądzisz, że zło np obozów koncentracyjnych było znośnie?
To zależy od perspektywy (por. Mt 10,28).

Mike29: to oznacza, że świadomość kształtuje się razem z rozwojem fizycznym mózgu i nie można tych dwóch nurtów oddzielić, mówiąc np. że dziecko rodzi się jedynie z pewnym bagażem wrodzonych idei (jak głosili natywiści) lub jest (za Lockem) wręcz pustym zbiornikiem oświetlonym przez światło, które pada z zewnątrz. Skoro więc umysł rozwija się jednocześnie na planie fizycznym i psychicznym, to nie można mówić, że dziecko jest czystą kartką i nie ma w sobie miłości. Przeciwnie, doświadcza jej przez cały czas swojego życia i wokół tego doświadczenia gromadzi się jego tożsamość. Istnieją też dowody na to, że brak lub przeciwne traumatyczne doświadczenia czynią z dziecka człowieka nienormalnego¹ i zdolnego tę nienormalność przekazywać swoim potomkom.
______________
  1. Martin H. Teicher: Neurobiologia przemocy w: Świat Nauki, maj 2002, s.62-69


Pt sty 04, 2013 23:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Prosze tutaj Biblii nie dawac jako dowodu czegokolwiek na cokolwiek bo jest dosc kiepski i na pewno nie jest zrodlem milosci - obczajcie ksiege Sedziow albo Powtorzonego Prawa... tam az kipi od milosci!


Pt sty 04, 2013 23:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: 3 pytania do ateistów
Rozumiem, że nie masz nic przeciwko śmierci w męczarniach albo patrzenia, jak ci mordują dziecko, byle owa "perspektywa" (zbawienia) była ok? Właściwie, to w takim razie śmierć dziecka Cię niewątpliwie raduje, to żadne zło?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt sty 04, 2013 23:43
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Prosze tutaj Biblii nie dawac jako dowodu czegokolwiek na cokolwiek bo jest dosc kiepski i na pewno nie jest zrodlem milosci - obczajcie ksiege Sedziow albo Powtorzonego Prawa... tam az kipi od milosci!
Biblia cię drażni? Symptomatyczne...

Acro napisał(a):
Rozumiem, że nie masz nic przeciwko śmierci w męczarniach albo patrzenia, jak ci mordują dziecko, byle owa "perspektywa" (zbawienia) była ok? Właściwie, to w takim razie śmierć dziecka Cię niewątpliwie raduje, to żadne zło?
Zadaj te pytania Bogu. A może już zadałeś? Widzisz, stawiasz mnie w dobrym towarzystwie.


Pt sty 04, 2013 23:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Cawilian, prosze nie zrozum mnie zle, zabrzmi to dziwnie ale nie zrozum mnie zle... skoro jestesmy na tym swiecie zeby tylko wytrzec buty i chwile posiedziec przy stole bo i tak potem czeka nas najwspanialsza egzystencja jaka sobie mozna wyobrazic to czemu (powtarzam, nie zrozum mnie zle) sie nie zabijesz juz teraz po to zeby szybciej trafic do tej krainy wiecznej szczesliwosci?


Pt sty 04, 2013 23:49
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Cawilian, prosze nie zrozum mnie zle, zabrzmi to dziwnie ale nie zrozum mnie zle... skoro jestesmy na tym swiecie zeby tylko wytrzec buty i chwile posiedziec przy stole bo i tak potem czeka nas najwspanialsza egzystencja jaka sobie mozna wyobrazic to czemu (powtarzam, nie zrozum mnie zle) sie nie zabijesz juz teraz po to zeby szybciej trafic do tej krainy wiecznej szczesliwosci?
Bardzo bym chciał, ale mi nie wolno. Wiedz, że naprawdę, chcę tego z całej duszy, z całego serca, ze wszystkich moich sił. Chcę z Nim przebywać, z moim Ukochanym. Jednak zabronił nam samobójstwa, a posłuszeństwo Jego woli jest pokarmem mojej duszy.


Pt sty 04, 2013 23:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: 3 pytania do ateistów
Cawilian napisał(a):
Acro napisał(a):
Rozumiem, że nie masz nic przeciwko śmierci w męczarniach albo patrzenia, jak ci mordują dziecko, byle owa "perspektywa" (zbawienia) była ok? Właściwie, to w takim razie śmierć dziecka Cię niewątpliwie raduje, to żadne zło?

>Zadaj te pytania Bogu. A może już zadałeś? Widzisz, stawiasz mnie w dobrym towarzystwie.
Pytam Ciebie. Nie wiesz, co czujesz i myślisz?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt sty 04, 2013 23:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Bardzo bym chciał, ale mi nie wolno.

W takim razie grzeszysz myślą, a to jest to samo jakbyś cos zrobil jesli tak dobrze rozpatrywac 10 przykazan.


Pt sty 04, 2013 23:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: 3 pytania do ateistów
Cawilian napisał(a):
Bardzo bym chciał, ale mi nie wolno. Wiedz, że naprawdę, chcę tego z całej duszy, z całego serca, ze wszystkich moich sił. Chcę z Nim przebywać, z moim Ukochanym.

Zostawiłbyś swoją rodzinę, gdybyś miał taką możliwość?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So sty 05, 2013 1:14
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
Panna_Funia napisał(a):
equuleuss->
Cytuj:
Alus ma prawo powiedzieć że Bóg jest miłością

Oczywiście, że ma prawo. A ja mam prawo zaznaczyć, że to pogląd Pani Alus a nie fakty.

Oczywiście że masz do tego prawo. Dla wierzącego to będzie fakt, dla Ciebie nie. Dla wierzącego to będzie prawda dla Ciebie niekoniecznie. Jeżeli wierzący, ci biedni szaleńcy chcą wierzyć w Latającego Potwora Spaghetti, niech jego macki będą...to pozwólcie im na to. Jeżeli świetnie czują się ze swoim szaleństwem. Żyj i pozwól żyć innym. Dlaczego tak bardzo chcecie udowodnić że to tylko złudzenie i przywidzenia. Nie smakujecie wiary więc nie wiecie czym jest. Łatwo poddać krytyce coś czego się osobiście nie odczuwa. Skoro to tylko zbitek absurdów i niedorzeczności to dlaczego marnujecie swój cenny czas na tym forum. Aby ratować biednych wariatów którzy wierzą w LPS, i udowodnić im bezdenną głupotę takich przekonań i nawrócić ich na jedynie słuszny ateizm? Trochę więcej tolerancji i szacunku dla innych. Równie dobrze mogę wierzyć bardziej w Boga niż w naukę, w sumie zasadą wiary jest nie tylko wierzyć w... - lecz może bardziej uwierzyć Bogu. Ja nie żądam dowodu na istnienie Boga, może mam taki swój prywatny, osobisty dowód i nic innego mi nie potrzeba. To wy chcecie dowodów na istnienie Boga. Na mnie spoczywa ciężar udowodnienia że LPS istnieje ? Jak wspomniałem, taki dowód nie jest mi potrzebny, jeśli chcecie dowodów to poproście o to Boga w szczerych słowach, coś w stylu - jeśli jesteś to daj mi to odczuć, szczerze od serca i wytrwale. Przecież nawet jakby Bóg stanął przed wami lub objawił się na Niebie to jak pisałem ileś tam postów wcześniej - powiecie że to super animacja i zioła w ciasteczkach. Jakiego więc dowodu Wam potrzeba ? Aby jakiś autorytet świata nauki wystąpił na podium i potwierdził istnienie Boga opierając na naukowych tezach ? Bóg to inna rzeczywistość. Co do słów Cawiliana, myślę że on chciał zaznaczyć że kocha bardziej Boga niż ludzi a że wierzy w życie na innym świecie i ma nadzieję na spotkanie tam swoich bliskich to perspektywa śmierci wydaje się już nie taka przerażająca. Kiedy nadzieja umiera pojawia się rozpacz.


So sty 05, 2013 2:19
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Powiem to wszystko raz, kto chce ten zrozumie i zobaczy jak to wszystko naprawdę wygląda.

Frater, wiedze to Ty masz większą ode mnie, przyznaję, ale naprawdę musisz poczytać sobie jeszcze o Logical Fallacies, bo sadzisz jedną za drugą, a niestety tutaj ja jestem lepszy. Przykład i prztyczek do Ciebie jednocześnie: Jak taki mądry człowiek może się mylić w sprawie X?  Appeal to Authority. Trudne słówka wpisujemy w Google Panowie.

Frater
A Cudów BOŻYCH jest ogrom.

Podaj mi JEDEN, z wiarygodnego źródła, potwierdzonego naukowo, a nie skrawek materiału i jakaś chusta – przeczytałem wszystko co dałeś o tym – bardzo toto wątpliwe i opisane na korzyść KK – proszę o naukową publikację, a nie radosną twórczość czy inne felietony. Ja chcę fakty/dowody z którymi się nie dyskutuje – niepodważalne, niezniszczalne fakty, zauważone, przeprowadzone badanie które po milionowej próbie wyszło tak samo – jak np. grawitacja – upuścisz książkę/długopis to zawsze spadnie. Oczywiście mogę to podważać i się z tym nie zgadzać poprzez pójście na ostatnie piętro wieżowca i sprawdzenie czy aby na pewno grawitacja jest prawdziwa…

Martyna92
A może by Pan Jezus wstąpił do studia TVN24 w czasie największej ogladalności?
Do większego grona ludzi by tym samym dotarł. Audycja na żywo nadawana na cały świat, miliony przed telewizorami...


O i to jest to! To by już było coś do rozważania. Przecież pokazują w telewizji jak co działa, widzisz Frater na własne oczy i masz dowód… Discovery Channel, Animal Planet czy chociażby Galileo :P Polecam takie programy swoja drogą.

Frater
Ja czuję i nie jestem tu jedyny, jest nas ogrom. Nadto wielu z nas nie musi Wierzyć w tamten Świat bo wie, że istnieje. Ma wiedzę Naoczną. Z bezpośrednich Relacji z Łaskami Nadprzyrodzonymi. Wielu ma codzienny doping do Posługi. BOŻY Doping.


„Wie, że istnieje” – osiągnąłeś w ten sposób szczyt ignorancji. Człowiek powinien być skromny wobec tego świata i dlatego zapewniam Cię, ŻADEN ateista nie powie Ci że na 100 % nie ma Boga, tylko zawsze jest to 99 %. I to jest ta pokora która pochodzi od naszej ogromnej niewiedzy.

Frater
wszystkie największe wojny na świecie były w imię wrogów Kościoła - proponuję ponowną edukację - kto Was takich bzdór nauczał


Po pierwsze: „bzdur” – ale nie będę sprytnie omijał tematu poprzez wytknięcie błędu ortograficznego bo to nie w moim stylu. Dalej, wiem że tam mówiliście żeby nie wartościować śmierci ale mimo wszystko lepiej żeby wierzący nie szarpali się na ilość ofiar bo bledziutko wypadną: podbój ludu Kanaanu, wojny Mahometa (ło matko ile tego było), chrystianizacja Prus, Wielka Armada itd. itd. itd. no i obecnie fanatycy muzułmańscy robią BOOM gdziekolwiek się da – wszystko w imię BOGA. Poza tym, nigdy przenigdy nie usłyszysz w radiu albo w telewizji czegoś takiego „Grupa uzbrojonych ateistów zaatakowała agnostyczną szkołę – wzięto zakładników”. Zamień słowa „ateistów” na „muzułmanów” i „agnostyczną” na „chrześcijańską” – i już staje się to tak typowe, że nawet przestaje dziwić.

Frater
wiara ateistów jest czesto w bzdury bez jakiegokolwiek przełożenia w badaniach naukowych, czy faktach.

Po pierwsze, zobacz w słowniku kto to jest ateista (podpowiedź: nie wierzy w boga/bogów – ale doczytaj sobie), a po drugie znowu kolejna Logical Fallacy (zapraszam ponownie do Google’ów) – mianowicie tym razem nazywa się ona Either/Or Fallacy – już tłumaczę: „Nie wierzysz w Boga czyli w co wierzysz? W nic nie wierzysz!” Otóż NIE – nie mam tylko dwóch możliwości w tym przypadku, mam więcej – „Lubisz kawę czy herbatę? – wolę sok”. Gruntownie przestudiuj Logical Arguments – masz pełno tego na necie, ale sam mistrzu nie pokażę – musisz chcieć poszukiwać, na talerzu nie dostaniesz – Tak tak, pyszny był ten sarkazm :)

Frater
Pokój BOŻY jest tylko i wyłącznie jak człowiek jest w Stanie Łaski Uświęcającej. Taka jest konstrukcja moim zdaniem Duszy ludzkiej


A moim zdaniem na Saturnie mieszka Xavi Hernandez i Xabi Alonso.

Magdalena_i
Żyjemy w świecie w którym są ludzie dla których dowód na Istnienie Boga jest...
Jeśli żaden " argument " nie przemawia do Ciebie za Istnieniem Boga a ciągle dociekasz i próbujesz za wszelką cenę wmówić innym, że Bóg nie Istnieje ....Udowodnij mi że Bóg nie Istnieje...
Podaj mi jeden konkretny dowód na nieistnienie Boga.
Inna rzeczywistość ma to do siebie , że nie działa tak jak rzeczywistość ludzka, by to zobaczyć trzeba "otworzyć" swój umysł.
Otwórz na tyle , by udowodnić mi nieistnienie Boga.
Nie całemu światu i wszystkim ludziom...jednej osobie , która jest osobą wierzącą...
Mam nadzieję, że literatura Ci w tym pomoże.


Jest dowód wg nich, wg nauki nie ma. Próbuję tego dociec, a nie wmówić – wtedy lepszy świat się buduje, dziecko rodzi się ateistą – taka swoista tabula rasa, wszystko zależy od nas co mu do tej głowy powkładamy.
Już się powtarzałem, istnieje coś takiego jak Burden of Proof – Ciężar Dowodu i spoczywa na osobie wygłaszającą jakąś tezę, a nie na osobie przeczącej czemuś bo nie musze udowadniać ze coś nie istnieje (Shifting the Burden of Proof):
A: Bóg istnieje – mówisz coś takiego.
B: Udowodnij, że istnieje – naturalna reakcja racjonalnie myślącego człowieka.
A: Udowodnij, że nie istnieje – i to coś jest właśnie czym… Logical Fallacy – bingo! 

Cavilian
"Imprimatur (=niech będzie odbite) to po prostu zgoda na drukowanie w drukarniach katolickich. Nihil Obstat (= nic nie stoi na przeszkodzie) to potwierdzenie, że w danej publikacji nie ma treści sprzecznych z Tradycją."


Właśnie z tradycją, a nie z dowodami.
"Nie potrzebuję spektakularnych cudów i dowodów, można cud zobaczyć w zwyczajnym liściu,"
Ten cud o którym mówisz to nic innego jak Twoja wrażliwość na piękno, a nie zjawisko nadprzyrodzone.
"Jego zdanie o mnie jest ważniejsze niż to co myślą o mnie inni, i chyba na tym to polega."
I tu jest wielki błąd , bo w życiu codziennym masz obok siebie żywych ludzi a nie Boga.
Magdalena_i
Czy dzisiejsza nauka posiada wzór na - powietrze?
Z tego co wiem to raczej nie - a przecież istnieje?
Jest mieszanką różnych związków a nie jednym związkiem który da się określić wzorem jak nam tutaj przytoczono ...
Oddychamy powietrzem i nie potrafimy bez powietrza na ziemi funkcjonować a przecież to , że go nie widzimy, nie przeczy faktowi że jest, że istnieje.

Powietrze to azot, tlen, argon i jeszcze trochę innych gazów. Poszukaj sobie ich wzorów – one istnieją! Nie masz np. wzoru na „Matematykę”, ale masz wzór na pole trójkąta, kwadratu itd. Takie pytania czy jest wzór na powietrze to dzieci mogą zadawać :P Nie widzimy go, ale przecież masz więcej zmysłów niż wzrok którymi możesz odczuć obecność powietrza!
Cawilian: ALE z jednego zęba możemy już wnioskować o całej prehistorycznej bestii, a nawet o całej jej filogenezie?
Owszem, ale nie ze wszystkim zawsze tak jest – no ale ja nic na to nie poradzę, w końcu macie monopol na prawdę a to jest nie do przeskoczenia.


Jeśli już poruszasz moją wypowiedź to bądź tak dobry i nie wyrywaj z kontekstu , ponieważ wypowiedź traci znaczenie, nie manipuluję Twoimi wypowiedziami, więc nie rób tego z moimi.

Jeśli chodzi o ostatnią Twoją wypowiedź, nie rozumiesz bardzo prostej aluzji , jest to jednak bez znaczenia.Można tak dociekać do końca świata i dzień dłużej.
Należysz do ludzi którzy potrzebują twardego, konkretnego, decydującego faktu że Bóg Istnieje.
Cóż taki fakt który będzie przemawiał za Prawdziwością Istnienia Boga może Ci przedstawić tylko Bóg, innej możliwości nie widzę.Uważam też z tego co przeczytałam, że nawet jeśli którykolwiek człowiek przedstawiłby Ci niezbity dowód na Istnienie Boga miałbyś problem z " uwierzeniem " w taki dowód - jedynym faktem dla Ciebie jest wg mnie - dotknąć Boga.
Tylko Bóg może Ci udowodnić że Istnieje.


So sty 05, 2013 3:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: 3 pytania do ateistów
equuleuss->
Cytuj:
Oczywiście że masz do tego prawo. Dla wierzącego to będzie fakt, dla Ciebie nie. Dla wierzącego to będzie prawda dla Ciebie niekoniecznie. Jeżeli wierzący, ci biedni szaleńcy chcą wierzyć w Latającego Potwora Spaghetti, niech jego macki będą...to pozwólcie im na to. Jeżeli świetnie czują się ze swoim szaleństwem. Żyj i pozwól żyć innym. Dlaczego tak bardzo chcecie udowodnić że to tylko złudzenie i przywidzenia. Nie smakujecie wiary więc nie wiecie czym jest. Łatwo poddać krytyce coś czego się osobiście nie odczuwa. Skoro to tylko zbitek absurdów i niedorzeczności to dlaczego marnujecie swój cenny czas na tym forum. Aby ratować biednych wariatów którzy wierzą w LPS, i udowodnić im bezdenną głupotę takich przekonań i nawrócić ich na jedynie słuszny ateizm?

Proszę Pana, każdy sobie może wierzyć w co chce i jak chce. Nie zauważyłam zresztą by ateiści próbowali narzucać innym swoją niewiarę (w drugą stronę ta sama zasada niestety najczęściej jednak nie działa. To chrześcijanie mają niemałe zapędy do nawracania innych ludzi, a już na pewno do tego by narzucić wszystkim swój 'jedyny i słuszny' chrześcijański styl życia).
Rzecz w tym, że tutaj jesteśmy na forum dyskusyjnym :!: , czyli miejscu gdzie - jak sama nazwa na to wskazuje - dyskutuje się i rozmawia. I nikt kto robi właśnie to, nie marnuje tu czasu. I sądzę że to Pan raczej, jeśli dyskutować nie chce, powinien sobie zadać pytanie: 'co ja tu robię?'

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


So sty 05, 2013 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Jak Hitchens zstąpi z nieba (a raczej z piekla) i powie "Mylilem sie" to uwierze z miejsca! Bez zadnego dowodu, bez niczego uwierze w Yahweh :P


So sty 05, 2013 10:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: 3 pytania do ateistów
A jak powie, że spotkał Pana Śiwę? : P

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So sty 05, 2013 10:06
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
Cytuj:
O nie kochana, to jedynie Ty sobie ubzdurałas, że Bóg jest miłością i że w ogóle coś/ktoś taki istnieje. Dziecko to czysta kartka, nie ma w sobie nawet miłości, rodzi się z zakodowanym wachlarzem potrzeb, w tym uczuciowych, zapewnienia bezpieczeństwa, ale czy to miłość? Można by polemizować. Dobrze piszesz, dzieciak bierze przykład z dorosłego. Jak mu będziesz od bobasa do główki wpajała o Bogu, to potem będzie święcie przekonany, że to prawda. Chyba, że w drodze nabywania rozumu podda w wątpliwość to, czym go mamusia w dzieciństwie karmiła.

Nawet maleńkie dziecko prócz potrzeb posiada możliwość dawania miłości.
Nie wiesz o tym, bo zapewne nigdy nie miałeś możliwości bezpośredniego kontaktu - i żałuj, że nigdy nie będziesz miał - z materialnym uosobieniem miłości jakim jest maleńkie dziecko.
Czy Bóg istnieje przyjdzie nam wszystkim przekonać się w wyznaczonym czasie.
A miłość nie jest jedynie uczuciem, bo uczucie jest świadomą interpretacją emocji, a trudno dowodzić, że 1-2-3 miesięczne niemowlę świadomie wysyła sygnały miłości.


So sty 05, 2013 10:53
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL