W Polskich liceach tez wszystkie dziewczyny tracą dziewictwo. A mają ten sam światopogląd.
Hormony w młodym wieku są silniejsze od światopoglądów.

Z resztą to Amerykanie uważają Europe za zepsutą. Legalna prostytucja w Holandii i kilku innych krajach. Wiek dopuszczenia do seksu od 14-16 lat a w USA od 18.
Czyli w USA seks licealistek jest w ogóle nielegalny. Może te automaty w amerykańskich liceach to prowokacja policji. W ten sposób złapią i zamkną wszystkich 18 latków za pedofilie i wsadzą.
Kiedyś była w USA taka sprawa ze zamknęli 18 latka na kilkanaście lat bo miał 17 letnia dziewczynę. Oni się kochają i ona nadal czeka aż on wyjdzie z więzienia.

I tego się trzymajmy.
Umacniajmy w młodych ludziach przekonanie, że są tylko zwierzętami. Oczywiście w imię humanizmu.

Ja jestem tylko małpą. Ale za to najinteligentniejszą małpą na świecie i z najlepszymi manierami.
Wole być małpą z manierami i inteligencją niż człowiekiem bez manier i inteligencji.

WIST->

Ale to że ludzie uprawiają seks nie znaczy jeszcze, że tylko na tym budują swój świat.


Właśnie. Ta konsekwencja jest tylko jedną z możliwości. Nie zawsze kończy się to tak, często zupełnie inaczej.


Myślę, że dobrym jest połączenie jednego z drugim. Ale też nie należy zapominać, że dla każdego może to znaczyć coś innego.

medieval_man->

Na pewno nie należy o tym zapominać i próbować zabijać na siłę owego zwierzęcego pierwiastka. Człowiek to zwierzę. Ale ma on również i właściwe swemu gatunkowi cechy. Można łączyć w sobie różne 'pierwiastki' i różne potrzeby i tworzyć z nich coś całkiem spójnego.

Vacarius->

Na pewno nie wszystkie, ale z pewnością jest ich wiele.
I nie wydaje mi się to nienaturalne w tym wieku

Tylko ten, który zatracił własną duszę i postrzega życie według li tylko cielesnych kryteriów.

<facepalm> Akurat rozpusta, czyli seks dla przyjemności w dowolnym czasie i konfiguracji, jest w świecie zwierząt spotykana baaardzo rzadko. Bodaj czy nie rzadziej niż monogamia.

a no bo widzisz. Zapewne Alus chodzi o szympansy Bonobo. Skoro więc ktoś przyjmuje, że ludzie od zwierząt, znaczy od szympansa pochodzą(zatracili duszę), no to prosty wniosek, że postrzega życie według li tylko cielesnych kryteriów. Nie ma zmiłuj.

Dlatego też najlepszą opcją jest, że ludzie pochodzą od piratów . Niech się Eryda chowa

Tak... ponieważ piraci, jak powszechnie wiadomo, powstali drogą abiogenezy. Przeleciał huragan nad dżunglą i poskładał z odpadków. : P

A przecież wystarczy przyjrzeć się piersi swojego mężczyzny, żeby zobaczyć jeden z rozlicznych żartów Bogini pod adresem Jej Stworzenia... ba! Nawet dwa żarty.

Toteż napisałam o "marcowaniu"
Ustawienie automatu z prezerwatywami to inwestowanie w przyszłość....przyzwyczajenie od najmłodszych lat do wolnego seksu w wieku starszym przejdzie w nałóg, co zacznie skutkować kasą.
Wszak jako dorosły musi kupić prezerwatywy, środki antykoncepcyjne, zapłacić za aborcję.
I interes się kręci.

Mnie nie chodzi o to że może być "wpadka" i potem będą problemy. Mnie chodzi o sposób myślenia o związku. O branie się za poważne rzeczy, zamiast pracować nad samą relacją. Chodzi również o to jak seksualność jest traktowana w naszym społeczeństwie, bo w domach, czy Kościele to wciąż jakby tabu, albo raczej tematy nieznane, podczas gdy zewsząd na ten temat można dowiedzieć się wszystkiego, poza tym co potrzebne. W gruncie rzeczy trudno mówić o jakiejś walce między wiarą, a światem, gdy w Kościele młodym nic się nie mówi poza ogólnikami.

Alus->

W Pani własne postrzeganie duszy i tego co według Pani warunkuje jej obecność, zagłębiać się nie będę bo może sobie Pani uważać wszystko co chce. Natomiast zwracam uwagę na to, że nie łączenie seksu z miłością, nie jest jednoznaczne z postrzeganiem życia według tylko cielesnych kryteriów.


Oczywiście nie weźmie Pani kalkulatora do ręki aby policzyć jak ogromne zyski czerpią inni z tego wszystkiego co Pani służy w życiu, bo chodzi Pani tylko o propagandę anty-antykoncepcyjną, i takiego stylu życia, który Pani wyłącznie uznaje.


WIST->

Właśnie. To jest to o co mi chodziło w pierwszym poście. Nie wszyscy ludzie dążą do tego modelu relacji, który Pan preferuje. Nie wszyscy mają te same priorytety, sposób postrzegania różnych rzeczy, i ten sam pomysł na swoje życie. Jest z czego wybierać i ludzie mają prawo wybrać. I nie ma niczego złego ani niewłaściwego w tych wszystkich wyborach, w których nie szkodzi się innym. Czymś złym byłoby moim zdaniem realizowanie czyjegoś modelu życia, chociaż on nam by zupełnie nie służył.

Wiem, równie dobrze może być kryterium sportowe....nasz znajomy zagajał panie/panienki lubisz ten sport?


Znów jakieś paranormalne zdolności rozpoznawania co kto uznaje, w rodzaju kto chce obecności duchownego, a kogo brzydzi sutanna
Bez kalkulatora powszechnie wiadomo, że ta dziedzina farmacji przynosi najwyższe dochody.

Alus->

I co w związku z tym?
Czy Pani zdaniem kryteria według jakich postrzega się jeden z aspektów życia, seks, są równocześnie kryteriami według których postrzega się całe życie, inne jego aspekty?


Wyłącznie wnioski na podstawie Pani komentarzy. Tych wszystkich, które napisała Pani w tym temacie.
A w kwestii rozpoznawania kto chce obecności duchownego (tu niestety jestem zmuszona zaprząc swoje paranormalne zdolności rozpoznawania i domyślić się, że chodzi Pani o duchownego katolickiego a nie jakiegoś innego, bo Pani tego nie zaznaczyła), to nie ma tu czego paranormalnie rozpoznawać, a tylko trzeba zdobyć wiedzę na ten temat. Proste.
Natomiast sugerowanie, że brak chęci, czy choćby i nawet niechęć, do spotkania z duchownym katolickim jest równe temu, że kogoś brzydzi sutanna, świadczy wyłącznie o Pani czarno-białym postrzeganiu świata.


Co świadczy o tym, że jest na te dobra niemały popyt

Co dowodzi racji mojej diagnozy - automaty to inwestycja w przyszłość mają na cele zwiększenie popytu.

Alus->

Niekoniecznie. To również może oznaczać, że są one odpowiedzią na istniejące zapotrzebowanie.
Potrzeba jest matką wynalazków