Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 22, 2025 22:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 41  Następna strona
 3 pytania do ateistów 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: 3 pytania do ateistów
marek_max napisał(a):
Lurker napisał(a):
Kolega poda jakiś dowód, argument, który nie jest zgodny z wiarą w jej aktualnym wydaniu.

Domyslam sie, ze to ma byc zart? Moze czas wrocic do szkoly podstawowej na lekcje biologii, geografii, chemii, fizyki aby w 5 minut zorientowac sie, ze Biblia i nauka to jak ogien i woda... no ale jak ktos powiedzial: latwiej jest przeczytac jedna prosta ksiazke niz 100 trudnych.

Nie pytałem o niezgodność z Biblią, tylko o niezgodność z wiarą. W jej aktualnym wydaniu.

Wiadomo przecież każdemu średnio wykształconemu człowiekowi, że współczesna nauka nie zajmuje się Panem Bogiem, a współczesna wiara nie służy stawianiu tez z zakresu przyrodoznawstwa.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


N sty 06, 2013 23:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: 3 pytania do ateistów
Val->
Cytuj:
No więc ja nie wyrażam zgody na zwracanie się do mnie w formie Pani, zamiast bezpośredniej, gdyż nie wyraziłam takiej zgody :P.

PS. I to jest właśnie foch z Twojej strony w klasycznym wydaniu :D

A to już tylko taki kaprys i zachcianka z Pani strony :) Bo nie zakładam, że nie rozumie Pani oczywistej różnicy pomiędzy celowym przekręcaniem czy zmienianiem czyjegoś nicku, co jest po prostu niegrzeczne, a tym że pod prywatne Pani gusta nie podchodzi grzeczna i nieobraźliwa, stosowana na co dzień w polskiej mowie, forma w jakiej się do Pani zwracam, i chciałaby Pani na mnie wymusić inną.

No chyba że chodziło o to, aby mieć w dyskusji ostatnie słowo, czyli foch w jeszcze bardziej klasycznym wydaniu ;-)

I proponuję wrócić do tematu wątku. Nasze wzajemne uprzejmości zaczynają być sporym offtopem :)

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


Ostatnio edytowano Pn sty 07, 2013 1:27 przez Panna_Funia, łącznie edytowano 1 raz



Pn sty 07, 2013 1:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Bylismy martwi miliardy lat przed urodzeniem, po smierci bedzie to samo "uczucie" "odczucie" "odczuwanie" whatever jakie bylo przed urodzeniem :P Tak bedzie, pogodzcie sie z tym.


Pn sty 07, 2013 1:27
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Bylismy martwi miliardy lat przed urodzeniem, po smierci bedzie to samo "uczucie" "odczucie" "odczuwanie" whatever jakie bylo przed urodzeniem :P Tak bedzie, pogodzcie sie z tym.



Jeśli tak uważasz , my się z tym pogodzimy - pytanie - czy Ty się z tym pogodzisz?


Pn sty 07, 2013 1:52

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Acha, więc to, że ktoś przez 52 lata obywał się kilkugramowym opłatkiem przyjmowanym raz w tygodniu, to po prostu taki drobiazg, nad którym można przejść do porządku dziennego.

Cawilian: nawet prosty zwykly dietetyk powie Ci ze niedojadanie jest o wiele lepsze i przedluza zycie niz pasienie sie jak swinia :P

Proponuję zakład: Ty przez zaledwie rok będziesz żywił się wyłącznie kilkugramowym opłatkiem przyjmowanym raz w tygodniu i jak przeżyjesz, to dostajesz ode mnie X złotych. A jak nie wytrwasz/ padniesz, to ja otrzymuję od Ciebie X złotych.
Same zalety:
- wykażesz, że ten cud to pikuś;
- niedojadaniem przedłużysz sobie życie;
- wpadnie Ci kilka złociszy do kieszeni;


Pn sty 07, 2013 11:01
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Bylismy martwi miliardy lat przed urodzeniem, po smierci bedzie to samo "uczucie" "odczucie" "odczuwanie" whatever jakie bylo przed urodzeniem :P Tak bedzie, pogodzcie sie z tym.



Tak na ziemi w ziemskich wymiarach nie będzie nas. Natomiast w Niebie wraz z Ciałem będziemy w innych wymiarach fizycznych. Czy poza filozofią znasz podstawy fizyki?

Jaki naukowiec odkrył wielowymiarowość świata?

Czyli, że jest więcej wymiarów, niż tzw ziemskie - długość, szerokość, wysokość w funkcji czasu.


Pn sty 07, 2013 13:24
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Bylismy martwi miliardy lat przed urodzeniem, po smierci bedzie to samo "uczucie" "odczucie" "odczuwanie" whatever jakie bylo przed urodzeniem :P Tak bedzie, pogodzcie sie z tym.
Porzućcie wszelką nadzieję, wszyscy, którzy wchodzicie do mojego świata.


Pn sty 07, 2013 13:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
W niebie bedziemy wraz z cialem? Sorki, nasze ciala zgniją w ziemi... poza tym wczesniej widzialem ze ktos mial straszny ból d**y o to ze "jak moze powstac cos z niczego". Prosze bardzo: http://www.youtube.com/watch?v=EjaGktVQdNg To oczywiscie tylko takie teoretyzowanie ale wole teorie naukowe niz God of the Gaps Argument - nie rozumiem czegos, dlatego BOG.


Pn sty 07, 2013 14:27
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
Cawilian napisał(a):
Marta Robin co środę przyjmowała konsekrowaną hostię, która była jej jedynym pokarmem przez 52 lata. Zmarła 6 lutego 1981, więc stosunkowo niedawno. Do miejsca, gdzie żyła przychodziło wielu. Także ateistów, którzy chcieli udowodnić fałszerstwo. Wszyscy stwierdzali niewytłumaczalność tego co się działo. Wielu się nawróciło.

Jadła hostię?
Jogini i święci mężowie hinduizmu patrzyliby na nią jak na obżartucha. :)
Oni niczego nie jedzą a żyją.


Pn sty 07, 2013 15:03
Post Re: 3 pytania do ateistów
dick69 napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Marta Robin co środę przyjmowała konsekrowaną hostię, która była jej jedynym pokarmem przez 52 lata. Zmarła 6 lutego 1981, więc stosunkowo niedawno. Do miejsca, gdzie żyła przychodziło wielu. Także ateistów, którzy chcieli udowodnić fałszerstwo. Wszyscy stwierdzali niewytłumaczalność tego co się działo. Wielu się nawróciło.

Jadła hostię?
Jogini i święci mężowie hinduizmu patrzyliby na nią jak na obżartucha. :)
Oni niczego nie jedzą a żyją.

Dodaj dla lepszego wrażenia, że jogini niczego nie piją i nie oddychają.


Pn sty 07, 2013 15:11
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
W niebie bedziemy wraz z cialem? Sorki, nasze ciala zgniją w ziemi... poza tym wczesniej widzialem ze ktos mial straszny ból d**y o to ze "jak moze powstac cos z niczego". Prosze bardzo: http://www.youtube.com/watch?v=EjaGktVQdNg To oczywiscie tylko takie teoretyzowanie ale wole teorie naukowe niz God of the Gaps Argument - nie rozumiem czegos, dlatego BOG.

Teorie, teorie, teorie...to na podobnej zasadzie co wiara w Boga w takim razie, tez nie jestem pewien ale... a ja wole Latającego Potwora Spaghetti mieszać we wszystko :) Lubię naukę ale nie jest dla mnie sprzeczna z wiarą. Nie stoi w opozycji. Ciała zgniją ale jeśli Bóg jest stwórcą wszystkiego, wie wszystko, jest wszechmocny to co to dla niego jest zrobić jakaś inną odjechaną materię ? Może coś powstać z niczego bo przecież Bóg może tak zadziałać, On może tworzyć z niczego ale miałem na myśli coś innego - sprawczą siłę ze coś powstaje z niczego. No pozwól mi wierzyć w te bajki...co ci to przeszkadza :) Ty jesteś szczęśliwy ze swoim ateizmem a ja ze swoją wiarą...i świat się kręci...a świstak zawija... ;)


Pn sty 07, 2013 15:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 03, 2013 1:32
Posty: 37
Post Re: 3 pytania do ateistów
Magdalena_i:
Pogodzic, nie pogodzic, wszystko jedno, nie mam na to zadnego wplywu. Umre i koniec i nie rusza mnie to, podobnie jak Marka Twaina: "Nie boję się śmierci. Nie żyłem przez miliardy lat, zanim się urodziłem, i nie czułem z tego powodu żadnego dyskomfortu"

SweetChild:
To, jak bardzo kiepskiej jakosci jest to "dowód" ktory wystarcza Ci w zupelnosci na uwierzenie w Boga - to Twoja sprawa. Ja nie uznaje tego za cud. Rownie dobrze ptaki są cudem no bo jak to... przeczą elementarnemu prawu wszechswiata - grawitacji.

frater:
Wielowymiarowosc - ponosi ludzi fantazja, podobnie jak Morgana Freemana w programie "Through the Wormhole". Wyluzujcie troche.

equuleuss:
Nauka nie jest sprzeczna z wiarą? W Biblii masz nietoperza ktory jest.... ptakiem :D just saying...


Pn sty 07, 2013 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: 3 pytania do ateistów
Alus napisał(a):
dick69 napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Marta Robin co środę przyjmowała konsekrowaną hostię, która była jej jedynym pokarmem przez 52 lata. Zmarła 6 lutego 1981, więc stosunkowo niedawno. Do miejsca, gdzie żyła przychodziło wielu. Także ateistów, którzy chcieli udowodnić fałszerstwo. Wszyscy stwierdzali niewytłumaczalność tego co się działo. Wielu się nawróciło.

Jadła hostię?
Jogini i święci mężowie hinduizmu patrzyliby na nią jak na obżartucha. :)
Oni niczego nie jedzą a żyją.

Dodaj dla lepszego wrażenia, że jogini niczego nie piją i nie oddychają.

I obalimy fundamentalną dla fizyki zasadę zachowania energii :D Zbudujemy perpetuum mobile na bazie takiego jogina i już nie trzeba będzie stawiać wiatraków. Swoją drogą, przypadek Marty Robin też zdaje się podważać zasadę zachowania energii, ale przynajmniej ma rangę cudu :)

WestSider napisał(a):
SweetChild:
To, jak bardzo kiepskiej jakosci jest to "dowód" ktory wystarcza Ci w zupelnosci na uwierzenie w Boga - to Twoja sprawa. Ja nie uznaje tego za cud. Rownie dobrze ptaki są cudem no bo jak to... przeczą elementarnemu prawu wszechswiata - grawitacji.

:lol: Tylko za zawierz za bardzo w ten dowód na zaprzeczenie grawitacji i nie skacz z okna machając rękoma :twisted:

A poważniej, albo domagasz się dowodów i traktujesz poważnie potencjalne cuda albo z góry zakładasz, że "cudów nie ma". Komiczne jest rozumowanie "gdyby to faktycznie był cud, to już wszyscy wierzyliby w Boga"


Pn sty 07, 2013 17:01
Zobacz profil
Post Re: 3 pytania do ateistów
WestSider napisał(a):
Magdalena_i:
Pogodzic, nie pogodzic, wszystko jedno, nie mam na to zadnego wplywu. Umre i koniec i nie rusza mnie to, podobnie jak Marka Twaina: "Nie boję się śmierci. Nie żyłem przez miliardy lat, zanim się urodziłem, i nie czułem z tego powodu żadnego dyskomfortu"

SweetChild:
To, jak bardzo kiepskiej jakosci jest to "dowód" ktory wystarcza Ci w zupelnosci na uwierzenie w Boga - to Twoja sprawa. Ja nie uznaje tego za cud. Rownie dobrze ptaki są cudem no bo jak to... przeczą elementarnemu prawu wszechswiata - grawitacji.

frater:
Wielowymiarowosc - ponosi ludzi fantazja, podobnie jak Morgana Freemana w programie "Through the Wormhole". Wyluzujcie troche.

equuleuss:
Nauka nie jest sprzeczna z wiarą? W Biblii masz nietoperza ktory jest.... ptakiem :D just saying...



Skoro jest Ci wszystko jedno, skoro nie ma to dla Ciebie znaczenia, skoro i tak nie będziesz żył , skoro w dniu Twojej śmierci przestaniesz po prostu istnieć i " być" ...
Skoro i tak Ciebie nie będzie jak nie było Ciebie kiedyś , skoro nie było Ciebie kiedyś to co dzieje się " tu i teraz" też dla Ciebie nie powinno istnieć , ponieważ z chwilą gdy umrzesz , umrze razem z Tobą " rzeczywistość która istnieje teraz ...skoro tak właśnie jest...
Dlaczego wypowiadasz się na forum? dlaczego toczysz spór który nie ma najmniejszego , logicznego o ludzkim znaczeniu sensu? - przecież to i tak nie będzie " istnieć"

Jaki widzisz sens w chwili nie " istniejącego" bytu przyszłości?


Pn sty 07, 2013 17:05
Post Re: 3 pytania do ateistów
frater napisał(a):
WestSider napisał(a):
Bylismy martwi miliardy lat przed urodzeniem, po smierci bedzie to samo "uczucie" "odczucie" "odczuwanie" whatever jakie bylo przed urodzeniem :P Tak bedzie, pogodzcie sie z tym.



Tak na ziemi w ziemskich wymiarach nie będzie nas. Natomiast w Niebie wraz z Ciałem będziemy w innych wymiarach fizycznych. Czy poza filozofią znasz podstawy fizyki?

Jaki naukowiec odkrył wielowymiarowość świata?

Czyli, że jest więcej wymiarów, niż tzw ziemskie - długość, szerokość, wysokość w funkcji czasu.

Ty już się całkowicie zatraciłeś w fantazjowaniu. Z każdego science fiction uczynisz sobie powód do tworzenia pseudoteorii o cudach, Bogu i życiu pozagrobowym, żeby następnie z tupetem przedstawiać to jako fakty... Mam do Ciebie jedno pytanie, bo widzę, że strasznie się tutaj produkujesz - czy widzisz jakiekolwiek efekty swoich starań? Czy ktokolwiek w cokolwiek Ci tu uwierzył? Nie, to zmień strategię lub przestań się kompromitować.


Pn sty 07, 2013 17:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL