Wiem że powinienem teraz odpowiedzieć ścianą linków i referencji do czasopism naukowych, wiem... ale wszedłem w tryb Garfielda: cokolwiek masz zrobić, zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego. Wrzucę więc tylko linka do doświadczenia Joyce'a i Lincoln opisanego w Wired:

ciach

- ponieważ tej parze naukowców udało się nie tylko zbudować samoreplikujące się molekuły, ale jeszcze uruchomić ich ewolucję.

Telefon, na miłość Boską, nie ewoluował - po prostu projektowano nowe modele.

Jeżeli naukowcom uda się odtworzyć warunki panujące na młodej Ziemi i w tych warunkach wyjdą im molekuły zdolne do samoreplikacji, co wówczas zrobisz? W podobnym eksperymencie okazało się już, że samorzutnie powstają struktury pseudokomórkowe, bodaj czy nie były to rutusowe micele tłuszczowe.

Jak widzisz ile pracy naukowcy musza włożyć aby powstały "molekuły zdolne do samoreplikacji" . Jakos te molekuły nie chcą powstawac same.

N

Jak widzisz ile pracy naukowcy musza włożyć aby powstały "molekuły zdolne do samoreplikacji" . Jakos te molekuły nie chcą powstawac same.
Bo nie mamy do dyspozycji skrawka Ziemi na którym panowałyby warunki sprzed - ilu to? 3 mld? 4mld? lat. Naukowcy więc ich nie znają i wskutek tego muszą ręcznie szyć coś, co w rzeczonych warunkach rodziło się samoistnie. Ot, wielka tajemnica.

No nie, proszę kolegi. Telefony się nie powielają popełniając przy tym błędy - samodzielnie. Związki chemiczne w zalinkowanym doświadczeniu robiły to.

U mnie w domu samodzielnie włacza się światło . Codziennie.
Bez błedów.
Czy oznacza to ze światło powstaje samo?

Telefony sie nie powielaja poniewaz nie żyją.
Organizmy żywe mogą sie powielać ale nie mogą tak samo jak telefony same się stwarzać.
Bo żeby coś sie powieliło to najpierw musi takie cos powstać ale logika podpowiada, że nie ma z czego powstać poniewaz tego (przed stworzeniem) nie ma.
Czyli wracamy do punktu wyjscia skad wzieły sie samoreplikujace się molekuły skoro nie mają się z czego samoreplkować ?.

[

Po pierwsze, poniewaz czegos nie rozumiesz, nie znaczy ze jest nieprawdziwe. Po drugie naukowcy nie boja sie powiedziec NIE WIEM, ale to jest drobiazg. Wiemy wystarczajaco aby dowolna religie a szczegolnie 'swieta' ksiege obalic w 5 minut. A to, ze niewiemy dokladnie jak wygladal wielki wybuch? A moze bylo inaczej? Moze? Moze. Ale wiemy, ze swiat ma ponad 4mld lat a nie 6tys jak jak w Biblii, wiemy

, ze ludzie NIE byli pierwsi na ziemi. Na tym powinno zakonczyc sie dyskusje o wiarygodnosci Biblii. Niestety... wiara jest slepa na argumenty i dowody...

Niesety dla Ciebie Biblia nic nie mówi na temat czasu istnienia ziemi . Mówi tylko o tym od kiedy istnieje człowiek. Więc twoja uwaga jest nie na miejscu

I znów nie ma o tym że człowiek był pierwszy.
Wiec nie wiem po co to piszesz?
Podaj może inne argumenty bo te zostały obalone.

Nie znają jakie panowały warunki?
A wiedzą że zycie powstało przypadkowo z "samoreplikujacych sie molekuł".
To ciekawe. Czyz to nie brak logiki?

Czyli wracamy do punktu wyjscia skad wzieły sie samoreplikujace się molekuły skoro nie mają się z czego samoreplkować?

[
Niesety dla Ciebie Biblia nic nie mówi na temat czasu istnienia ziemi . Mówi tylko o tym od kiedy istnieje człowiek. Więc twoja uwaga jest nie na miejscu

I znów nie ma o tym że człowiek był pierwszy.
Wiec nie wiem po co to piszesz?
Podaj może inne argumenty bo te zostały obalone.


Aha, czyli rozumiem, ze w Biblii znajde takie zdanie:

'i Bog nie stworzyl czlowieka, bo wszystko zaczelo sie od pojedynczych molekul i komorek, po miliardach ewolucji powstal czlowiek na drodze selekcji naturalnej'...

[.

Czyli wracamy do punktu wyjscia skad wzieły sie samoreplikujace się molekuły skoro nie mają się z czego samoreplkować?
...a tu nie, ponieważ z Twojej wypowiedzi wynika, że samoreplikujące molekuły wchodzą tylko w takie reakcje, które są konieczne do samoreplikacji. Otóż gdyby tak było, Joyce'owi i Lincoln nie udałoby się "uszyć" swoich molekuł (no naprawdę, to są chemicy, chemik nie siedzi nad mikroskopem tunelowym przesuwając pojedyncze atomy). Jak wszystkie związki chemiczne, także i te wchodzą w kupę "głupich" reakcji i oczywiście mogą powstawać z prostszych związków.