Jajko, Panna_Funia, JedenPost, Vacarius

Wiara jest naprawdę cudowną sprawą i bardzo mi żal, że nie chcecie w niej uczestniczyć. W tym wspaniałym przeświadczeniu, że człowiek żyje wieczne, że czeka nas wieczna egzystencja z ogromną Miłością, Ciepłem kochanego Boga.

Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałbym Wam to przekazać, tak żebyście poczuli tą radość i wielką nadzieję.

Nie umiem tego zrobić...

Qwerty2011

Wiara jest naprawdę cudowną sprawą i bardzo mi żal, że nie chcesz w niej uczestniczyć. W tym wspaniałym przeświadczeniu, że człowiek może wyrwać się z cyklu narodzin i śmierci, że czeka nas wieczna nirwana bez cierpienia i przyczyn cierpienia, w stanie całkowitej wiedzy, której brak za życia jest źródłem wszelkiego cierpienia

Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym Ci to przekazać, tak żebyś poczuł tĘ radość i wielką nadzieję.

Nie umiem tego zrobić...

A Ty w to wierzysz?

Nie, nie wierzę. Ale wczułem się w wierzącego. Przekonałem Cię?

Widzisz? A ja wierzę. Pisałem to, co czuję.

A ja pisałem to co czuje buddysta. I podobnie mógłbym napisać w imieniu mahometanina, hinduisty i wielu wielu innych. Tylko czy to kogokolwiek przekona?

Nie wydaje mi się, żebyś to wiedział. To trzeba przeżyć.
Chciałbyś przeżyć uniesienie religijne?

Jasne. Najlepiej kilka, żebym mógł ocenić który bóg jest najlepszy.

Myślę, że chciałbyś.
Jak już wyjdziesz z forum i nie będziesz musiał ironizować - pomyśl o tym.

ALeż ja nie ironizuję. Ja poważnie bym bardzo chciał doznać objawienia od wszystkich (no dobra, byłoby za dużo, od kilku najpoteżniejszych) bogów. To by przewartościowało mój światopogląd. A i jestem pewien że Twój, gdyby nagle objawił Ci się jakiś inny bóg niż akurat ten, w którego wierzysz, nieprawdaż?

Qwerty2011->

Pana prawo by odczuwać żal, ale nie wiem czy z tego powodu akurat warto. To taki raczej negatywny stan emocjonalny, a Pan się sam tu skazuje na nieskończone odczuwanie...

Masz w głowie pełno uprzedzeń.
Ale jeśli chcesz doznać wiary mogę poprosić Boga o to.
Wykonasz choć mały gest i otworzysz swoje serce? Może wtedy Bóg mnie wysłucha?

Ja jestem otwarty na wszystkich bogów.

I nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy sądzisz, że Twój światopogląd uległby przewartościowaniu, gdybyś doznał objawienia od innego boga, niż ten w którego wierzysz?

Ale jakoś żaden inny mi się nie objawia. Może dlatego, że jest tylko Jeden?

Mogę dla was odczuwać to cierpienie, może to coś da?

Muszę już iść.
Miłych snów

Ale ja pytam czy byś przewartościował GDYBY się pojawił.


Bo mnie ŻADEN się nie pojawia. Może daltego, że żaden nie istnieje?