Autor |
Wiadomość |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
wracajc do mieska, jesli jest za twarde mozna wsadzic na dwie godziny do marynaty z oliwy i octu winnego. Pozniej po wyjeciu, osuszeniu (oczywiscie nie suszarka) i przyrzadzeniu w jaki kolkiek sposob jest mieciutki.
Polecam tez pasztet z krolika:
200 g watrobek krolika
50 g sloniny pokrojonej w kosteczki
100 g cebuli pokrojonej
200 g masla
50 cl wina Marsala
1 goarsc zapachow (rosmaryn, szalwia, liscie laurowe, czosnek, tymianek, pieprz w ziarnkach mieszny) wedlug uznania
sol, pieprz i przyprawy mieszane, wedlug uznania
Wsadzic do garnka maslo, cebule, slonine i zapachy wczesniej wlorzone do gazy. Podgotowywac na slabym ogniu, dodac watrobki, doprawic sola, pieprzem i przyprawami. Polaj winem i zaczekac ciagle podgotowujac, zaczekac az pojemnosc sie zmiejszy o polowe. Potem wyjac i wszystko przepuscis przez mlynek (albo nowoczesna ciacharke) dodac resztke masla i smietane. Uformowac i wlorzyc do odowki na dwie godziny.
Najlepiej podawac z musem gruszkowym i podgrzewanym chlebem (przegotowane gruszki z maslem, cukrem i odrobina soli ; po ugotowaniu sc hodzic w lodowce). Mus polorzyc na srodku talerza z kulka jalowca i koperkiem.
|
N maja 15, 2005 0:24 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pieczeń wołowa z jarzynami
Mieso wołowe (chude), umyć, lekko stłuc, posolić.
Paski boczku wedzonego popie.....(no wiadomo co) i naszpikowac nimi mieso.
Włozyc do garnka z roztopiona margaryną i piec z obu stron, tak aby uzyskalo odpowiedni kolorek.
W miedzyczasie kroimy w kostke marchewke, pietruszke, seler (mozna takze odrobine papryki słodkiej), cebule. Dodajemy do tego dwa ziarnka ziela angielskiego, listek laurowy i kilka ziaren piep ...(no wiadomo czego).
Gdy mięso sie podsmaży, wrzucamy do garnka wszystkie warzywa i zalewamy woda do połowy. Dusimy az bedzie miekkie.......
Do tego idealne sa młode ziemniaczki i najlepiej jakas surówka.
mmmmmm.....palce lizac. Miesko i sos nabieraja specyficznego smaku.....
|
N maja 15, 2005 10:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zapomniałem!!!
Do popicia najlepszy kompot z gruszek 
|
N maja 15, 2005 10:46 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Doskonaly jest bigas staropolski. Czyli takie co sie gotuje przez tydzien, po dwie, trzy godziny dziennie a potem do zamrazalki (lub na dwor jesli sie go robi w zimie).
Zaczyna sie kapusty kiszonej. Drugiego dnia dodaje sie o polowe mniej kapusty swiezej, tez poszatkowanej.
Trzeciego dnia mozna dodac dziczyzne. Czwartego wieprzowine i baranine, piatego cielecine, szostego drob i suszone sliwki, siodmego grzyby, inne suszone owoce. Przyprawy wedlug uznania, ale najlepiej na poczatku nie dawac zeby nie dawaly ostrawego posmaku. Bym zapomnial w czasie gotowanie bardzo dobrze wlac dwie, trzy butelki czerwonego wina kuchennego. Wedlug moich doswiadczen, najlepiej dnia trzeciego, piatego i siodmego
|
N maja 15, 2005 14:53 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Ja tu ludzie wyciągam jeden wniosek: najlepszymi kucharzami są jednak
mężczyźni. Ich tu wielu, a nas kobitek niewiele.
Ale, wierzcie, i my mamy swoje sekreciki kulinarne.
Wiking, gotuj, angua jest zauroczona twoją kuchnią. Ale z ciebie kucharz!!!
Nie będę ci prawić komplementów, bo jeszcze byś coś z piaskiem pomieszał (z radości), ha, ha, ha.
Mówisz o bigosie. Na ostatnio przeze mnie odbytym, wytańczonym weselu usłyszałam: nie podawajcie jeszcze bigosu, my jeszcze nie chcemy do domu!!!
Ale jajeczniczka z pieczarkami to pycha.
A kwaśnica z kapusty gniecionej własnymi nogami, bez wyciskania soku (który dostarczany jest w inne miejsce),to jest zupka. A ten przepis na rolady zrobił na mnie wrażenie, jakbym tę roladę zjadła przed momentem.
Palce lizać. Dostanę weny, napiszę coś ze swojej kuchni.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
N maja 15, 2005 20:01 |
|
|
|
 |
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Jak juz mowimy o jedzeniu to podam wam prosty przepis na smaczne placki serowe.(przepis od samego mistrza kucharskiego)
250 dkg sera białego
2 jajka
2 łyżki mąki
oliwa z oliwek,moze byc tez olej
szczypta soli
Mieszamy składniki i wkładamy tą "papke"na rozgrzaną patelnię.Formujemy
z niej placki i smazymy na złoty kolor.Mozna podawac z cukrem pudrem,dzemem albo nutellą.Najlepiej smakują ciepłe z patelni.
smacznego 
|
N maja 15, 2005 21:37 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
zamiast grochówki mogą być lindze w ten sam sposób przyrządzone
albo fasolka jak kto woli
tak se myśle ...
lindze to soczewica
niewszyscy są ze Śląska w końcu
jeszcze tu nikt niczego z ciast niepodawał
kolejny więc przepis milionowy pewno na biszkopta
biszkopt : mąka pszenna , troche mąki ziemniaczanej , jajka , cukier , cukier waniliowy , proszek do pieczenia
ale najważniejsze to ubić schłodzoną w zamrażarce kremówke z cukrem pudrem
na takiego biszkopta ja zużywam 0.85 l albo 1l kremówki ....
warstwe biszkopta polać troche jakimś alkoholem ja polewam akurat nie alkoholem ale po brzoskwiniach w puszce wodą
smaruje kremówką daje pokrojone banany i brzoskwinie
potem śmietana
następna warstwa biszkopta
i powtórzyć ale z ananasem pokrojonym w drobną kostke
sama górę mozna udkorować czymś
są kolorowe kwiatki w hipermarketach zrobione z wafla
albo mus owocowy
którego z powodu uczulenia teraz niemoge raczej jeść
zmiksowane jabłko polane sokiem z cytryny miesza sie ze zmiksowanym przedojrzałym bananem
dużo cukru dodaje
można jabłka i pomarańczy dodać ciachniętych w kawałki jakieś
i soku z pomarańczy troche

_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N maja 15, 2005 21:49 |
|
 |
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
oj z tą masą sera to mi za duzo wyszło na placki serowe  (2 posty wyzej)
Oczywiscie 25 dkg sera
|
N maja 15, 2005 22:48 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
To teraz zrobimy na 2 danko ZAWIJAŃCE.
Z piersi kurczaka posypanych solą, kuleczkami, które się ugniata(hmmm, bo cenzor) robimy te mniammniamy.
Wkładamy na nie pieczarki pokrojone w plasterki, też solimy, też p.... i zawijamy, jak rolady, ale bez nitki.
Opiekamy w sosie też pieczarkowym. Jak proste danie, a jak smaczne. Do tego ziemniaczki puree (z cieplutkim mleczkiem i masełkiem).
Jako sałatka może być groszek zielony z marchewką w sosie masełkowo-śmietanowym, na słono, bo marchewka jest słodka, więc się nam smaki zneutralizują.
I do tego, uwaga wiking, lampka wina Marsala.
Paluchy oblizywać!!!
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn maja 16, 2005 10:48 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
nie ma co jak ziemniaki nagrzane pod popiolem z maselkiem lub z jakims serkiem (co prawda Beli juz o tym pisal, ale to bylo w hiciorach z dziecinstwa) i do tego kwasne mleko.
Bobo do tej rolady do srodka najlepiej dodac kawalek jabka i jakie sbardziej delikante miesko, w malutkich kawalkach, a wino tez dodac w czasie przygotowania. Albo sie miesko wklada do wina na kilkanasnie minut albo sie nim polewa, tylko tak by nie plywalo.
|
Pn maja 16, 2005 11:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wiking
Owszem , mozna dodawać rózne rzeczy do rolady....ale wtedy nie bedzie to juz prawdziwa sląska rolada
Teraz co prawda można kupic chipsy......ale to sztuczne i wyjatkowo niezdrowe.
Za moich młodszych lat robiło sie cos takiego samemu.
Otóż wystarczyło obrać ziemniak, pokroic w plasterki i połozyc na gorącej blasze.......niby proste, ale ile radości i smaku 
|
Pn maja 16, 2005 11:15 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
No racja, wiking, ale robisz smaczysko!.
Z winem dobry jest też karpik, z czerwonym kwaśnym. To jest pycha.
proszę szanować innych forumowiczów i nie wklejać zbyt wielkich obrazków elka
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn maja 16, 2005 11:20 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
O.k. i karpik odpłynął. A niech sobie pływa i żyje.
Lubię, jeśli dopisuje pogoda, zrobić w ogródku ratatuill (chyba tak to się pisze). W żeliwnym garnku (nie koniecznie) smażę cebulkę na złoty kolor, na jakimś tłuszczu, np. oleju. Dodaje drobno pokrojone ziemniaki, wszystkie jarzyny, warzywka, zielone, duszę to na wolnym ogniu. Dolewam wody, jak wyparuje. Pod koniec duszenia dodaję kiełbaski, np. śląskie, tyle sztuk, ilu uczestników smakowej biesiady. I to na wolnym ogniu, aż przejdzie zapachem. To taki miszmasz, ale jak smakuje na wolnym powietrzu. Niepowtarzalna potrawa smakowo i wyglądowo. Niby taka gęsta zupa jarzynowa, ale cudeńko.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Wt maja 17, 2005 9:16 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Coz jak karpik odplynal to na razie niech plywa, chociaz chetnie do niego wroce.
Jak juz zachaczamy o zupy to proponuje soczewice.
Na patelni sie smazy pociekany boczek, inne male kawalki miesa, i cebule.
Do garnka sie wrzuca soczewice, baklarzany, marchewke, i inne warzywa, oczywiscie pokrojone. Po tym jak zaczyna sie gotowac dodaje sie zawartosc z patelni i duzo swiezego rosmarynu, kilka listkow laurowych, i przyprawy wedlug uznania.
|
Wt maja 17, 2005 11:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a propos jedzenia....tak nie tematycznie
Widziałem kiedys takie "grafitti"
"Zjadłem mamę, jestem głodny - Wyrodny Synek "
 :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
|
Wt maja 17, 2005 11:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|