Alus->

Ależ co też Pani sugeruje? Ja również się nie boję kontaktów z osobami homo
A widok księdza ani krzyża mnie w żaden sposób nie mierzi. Mierzi mnie ich nachalny udział w życiu publicznym, przywileje kosztem innych, i cała tego typu reszta. Do samych osób i symboli nic nie mam.

Przede wszystkim nie wychodzę na watykańską mównicę i nie przemawiam do milionów, ani też nie kieruję swoich słow do całego świata. Jakbym tak robił, musiałbym ograniczyć cięty język o Kościele do stopnia chociaż zbliżonego do poprawności politycznej. Tak mi nakazuje mój rozum.


Co Cię to obchodzi? Ani nie zaśpiewali, anie nie zapłakali. Na szczęście to nie są ludzie o Twojej mentalności, mimo, że też katolicy.

Osobiście mnie zupełnie nie obchodzi, odpowiadam w kontekście pytania "komu szkodzi homoseksualizm".
Niezależnie od mentalności nikt nie przyjmuje takiej informacji o swoim dziecku obojętnie.

Ich, jak usilnie chcesz wmówić - bo przecieć Twoje zdanie obligatoryjnie musi być na wierzchu, jakżeby inaczej - "nachalny udział" jest zgodny z wolą społeczeństwa.

Alus->


I niech ta emotka posłuży za mój komentarz. Kolejny, inny wątek, a Pani znowu w kółko to samo...

Ona się powtarza, bo to jej musi być na wierzchu To jest wielka specjalistka od homo, a specjalizacji nabrała na spotkaniach z koleżanką

Trudno nie mówić w kółko, skoro krzyż będzie Cie prześladował nawet za granicą
http://info.wiara.pl/doc/1425599.Zwycie ... Strasburgu


Moja koleżanka lesbijka nie ma tak naprane w głowie, aby dowodzić, że jej preferencja to wyróżnienie, do którego wszyscy powinni podchodzić z estymą.

Widze, że ubóstwiasz wciskać w usta swoim dyskutantom kwestie, których nigdy nie napisali...

Mike29->

Oj tak, ja też to zauważyłam. Ja już nie pierwszy raz dowiaduję się od Pani Alus, że mnie ksiądz mierzi, czy coś w tym stylu. Obawiam się też, że Pani Alus wierzy mocno we własne interpretacje...

Zeby bylo jasne od samego poczatku.
Szanuje homoseksualistow i nie uwazam ich za ludzi drugiej kategorii.

Tylko jak czytam pewne wypowiedzi o "naukowych" podstawach wykreslenia homoseksualizmu z listy APA (Amerykanskie Towarzystwo Psychiatryczne) w 1973 i z listy WHO w 1984 to dla mnie jest to po prostu smieszne.

Czy do prawdy w nauce dochodzi sie przez glosowanie, demonstracje,poprawnosc polityczna i naciski lobby gejow?
Bo takie cos mialo miejsce w San Francisco w 1973. Tak do dzisiaj APA podejmuje decyzje.

Podobnie bylo z WHO. W 1984 wykreslono homoseksualizm z listy a dopiero 1 stycznia 1993 roku nabralo to mocy prawnej i nie przez badania naukowe tylko naciski polityczne i targowanie sie.

http://www.dijg.de/

http://www.homoseksualizm.edu.pl/index. ... ychicznych

@bramin
Ta kwestia na tym forum była już walkowana miliard razy. Podpowiem tylko tyle, że taką samą metodą kiedyś wpisano homo na listę chorób o czym nie wspominasz, bądź nie chcesz wspominać. Do tego w owych czasach podstawy tej decyzji były wielce kontrowersyjne i opierały się na zafałszowanych nierzetelnych badaniach, co nauka wykazała w późniejszych latach. Więcej o tym na jakich podstawach kiedyś uwazano homo za chorobę i dlaczego homo nie jest chorobą znajdziesz tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm Tendencyjne źródło z bezczelnie dobraną domeną "edu.pl" wogóle o tych faktach nie wspomina. Dlaczego? To chyba oczywiste niewygodne i burzące daną ideologię kwestie trzeba pomijać

Taka sama metoda posluzono sie w San Francisco kiedy skreslono homoseksualizm z listy .

To zaraz, sugerujesz, ze od tego momentu jak nienaukowo zaklasyfikowano homoseksualizm az do skreslenia go nie bylo zadnych badan?

Tam byly prowadzone badania, spotkania sympozja.Sondaz przeprowadzono tez korespondencyjnie i nie czekajc na wyniki (tylko 1/3 oddanych glosow poczta) w atmosferze skandalu przeprowadzono glosowanie.

Problem polega na tym, ze niestety do dnia dzisiejszego wszelkie badania, ktore nie odpowiadaja srodowiskom gejowskim sa bojkotowane (tak bylo tez w 1973 roku) a naukowcy zajmujacy sie nimi okreslani sa mianem homofobow.
Ani wiki ani edu nie sa zrodlami
To sa opracowania. Zrodla sa tam podane, podobnie jak w moim pierwszym linku.

Nie są same opracowania i nie są podane tylko źródła, sa również podane bezpośrednie cytaty organizacji naukowych. Oczywiście homofoby nie mogą zrobić nic innego jak tylko tworzyć teorie spiskowe w obliczu niewygodnych faktów naukowych, a większośc naukowców która stoi po stronie faktów sprzecznych z tym co zaserowałeś okreslać mianem "gejowskiego lobby". Większośc świata nauki to w takim razie gejowskie lobby jak miło

Być może nie czekano na ostateczne badania i paru kolesi zmienilo potem zdanie. Nic to nie zmienia w tym, że ostatecznie dowody naukowe obalily wczesniejsze tezy o homo jako chorobie. Wypisanie homo z listy chorób bylo kwestią formalną, a ów fakt odbył się w obliczu o wiele mniejszych kontrowersji i o wiele mocniejszych dowodów i przede wszystkich wiarygodnych zweryfikowanych badań, niż to mialo miejsce kiedyś w przypsadku jak wpisywano na listę. Do tej pory nie pojawiły się jakiekolwiek badania zweryfikowane, które mogłyby podważyć decyzję o wypisaniu. To wszystko jest pomijane w przytaczanych przez Ciebie źródłach, bo to wszystko jest dla nich ogromnie niewygodne i niezgodne z linią propagowanej ideologii Juz nie wspominająco tym, że wikipedia jest o wiele bardziej wiarygodna, bo przedstawia różne poglądy, w tym te negatywne i jest wyłożone jak krowie na miedzy dlaczego pewne badania okazały się niesłuszne, zaś twoje źródła klepią tę samą spiewkę w oparciu o wyrwane pojedyncze niezweryfikowane rewelacje na jedno kopyto homo to samo zło choroba blablabla, a każdy kto twierdzi inaczej to spiskowiec lol.

Rozmowa o homoseksualizmie jest tutaj offtopem, proszę chcących kontynuować o przeniesienie się do odpowiedniejszego wątku.

Nareszcie!!!!
Moderom niech beda dzieki