@bert, nie przejmuj się... Teorie spiskowe zawsze atrakcyjne

@MARIEL

Mnie tam raczej powala troska o dobro, cześć i godność forum ze strony "ostrzegacza", który to zarejestrował się na forum przed-przedwczoraj. bert04 od ponad trzech lat prowadzi swoją dywersyjną i podstępną działalność, aż dziw, że wiara.pl jeszcze się nie zawaliła.

I nie, nie przejmuję się. W sumie traktuję to jako niezasłużony komplement, w końcu okazałem się diaboliczno inteligentny, wszechstronnie wykształcony oraz nieprzeciętnie podstępny, że przez te trzy lata wodziłem moderację za nos. Ale teraz wiem, że dni i godziny moje na tym forum policzone i odmierzone są... chlip.

Zazdroszczę
Po moim trupie Piszta częściej brachu po fachu, o ile wam napięty harmonogram rozdawania opeerów pozwoli

Normalnie z nog mnie zwala! Agent bert04 juz omotal swoja aparycja kolezanke MARIEL, teraz zobaczymy jak sie uda z WISTEM. chlop przaciez. Tutaj tylko parasolka bulgarska, moze litwinienkowa herbatka, zobaczymy. Osobiscie trzymam reke na pulsie. Obserwuje cie wrazy agencie!
Teraz o czyms innym.
Tak nie bedzie, ja tu zadalem konkretne pytanie, a wy gadka-szmatka z innymi userami! Byle mnie zbyc! Pytam jeszcze raz - czy Kamyk wam ni odpowiadal, truchlo na Sacharze zakopane czy czasowo nieobecny?! Zadam odpowiedzi!

Tyś to jest? Ów srogi bert04 z katolika?

Aaaaaaa! Skoro on taki srogi to nie dziwi, że jest śledzony czujnymi oczyma

Jajko ja nie chcę nic mówić - ale Ciebie to spalą kiedyś na stosie

Spalić nie spalą, ale odmawiać co tydzień Nowennę Pompejańską aż do śmierci - mogą kazać...

Przestań - On tego nie zdzierży

Pokuta winna pokutą być, a nie odklepaniem jednej zdrowaśki w bocznej nawie. On się przyzwyczai, a po roku czy dwóch może coś dotrze do tej jego zakutej, ateistycznej łepetyny. : P

A wiesz co ja myślę? - myślę że On jednak wierzy...

To co to jest, co on nam sprzedaje codziennie na forum? Szpan taki? Mój borze, ateizm w modzie, trzeba nadążać za trendami. A dlaczego on się nie przekonwertuje na rodzimowierstwo na przykład? Też wyznanie na fali.

Nie - być może sam próbuje udowodnić sobie , ile prawdy jest w " ziarenku"

Rozwiń, proszę. Rzuciłaś kodem, którego w tym kontekście nie rozumiem.

To" ziarenko" to coś - co nie pozwala Mu zgodzić się faktem , iż wierzy w Boga i dopóki tego ziarenka nie rozłupie , będzie temu zaprzeczał.