Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 11:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 68  Następna strona
 BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
To dlaczego Jezus dał się ukrzyżować chcąc nas z tego piekła wybawić, skoro nie jest takie złe?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 19, 2013 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
ale jaki właściwie jest związek między Jezusem a Piekłem? Gdyby Jezusa nie było to do piekła szliby wszyscy, czy jak?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So sty 19, 2013 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Tak, nie miał byś najmniejszej szansy. Teraz wystarczy tylko przyjąć Jego ofiarę i dar.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 19, 2013 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
To chyba trochę bez sensu, żeby miłosierny Bóg stworzył świat, w którym wszyscy idą do Piekła...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So sty 19, 2013 15:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Stworzył dobry świat, to szatan zrobił by wszyscy trafili do piekła, a Bóg na to zaradził.
W filmie o okultyzmie który podałem jest przykład dobrego sędziego, który musiał skazywać swojego syna, polecam posłuchać.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 19, 2013 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Andy72 napisał(a):
Stworzył dobry świat


E tam, strasznie łatwo ulegający zepsuciu. W Biblii piszą, że wystarczyło dosłownie dwoje ludzi i parę minut. Potem - na świecie było raptem czworo ludzi i już w takiej grupie jeden znalazł powód, żeby zamordować drugiego. I tak dalej. Potem Bóg próbował zaradzić - utopił niby tych wszystkich złych, zabijając przy okazji prawie wszystkie lądowe formy życia na Ziemi, a i tak poszło na marne... słabo. Sorry, dla mnie wygląda to na defekt zawiniony przez producenta, który w dodatku nie oferuje zbyt sprawnego serwisu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So sty 19, 2013 15:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Drapke napisał(a):
Nie można udowodnić, że nie ma Boga, podobnie jak nie można udowodnić, że nie ma krasnoludków.
Ponad trzy lata temu wyznaczono nagrodę 250 tys. dolarów (teraz wynosi już 1 mln!) dla tego, kto przedstawi empiryczny dowód na to, że Jezus nie był synem Latającego Potwora Spaghetti. Czy któryś z obecnych tu obrońców jedynie słusznej wiary może dowieść, że to nieprawda? Śmiało - milion dolców piechotą nie chodzi!

Hmmm, wydaje mi się, że powinien być podobny do ojca (w końcu połowa genów) - Jezus jako jego syn powinien mieć cechy roślin i zwierząt, z których "zrobiony" jest LPS (wiadomo, mąka na makaron, mięso itd.). Tymczasem Jezus wygląda jak człowiek.

Andy72 napisał(a):
ARHIZ napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Mamy jedno, niepowtarzalne życie. Nie musimy być wszystkim, nasz życie to wybór którejś z wielu możliwości. Zycie to pielgrzymka do Domu Ojca. Lepiej po śmierci iść tam niż znowu zaczynać wszystko od początku.

Kolejne żywoty przybliżają do Boga, jeżeli nie zrealizujesz się w niższym świecie ("ziemia"), nie masz czego szukać w wyższym) ("niebo").

Jakie "kolejne żywoty"? Jest jedno życie, śpiesz realizować to życie które masz.

Jeżeli jest tylko jedno życie, to Bóg jest niesprawiedliwy. Oznaczałoby to, że święci to frajerzy - w końcu ci trochę lepsi niż źli również będą wiecznie mieszkać w niebie. Jedyną niedogodnością jest X czasu czyśćca, które jest niczym przy wiecznym mieszkaniu w niebie. Dobrze obrazuje to przypowieść o facecie, który zatrudniał ludzi do zbierania owoców.

Andy72 napisał(a):
Skoro nie ma dowodu, to można wierzyć. A co jest lepsze: zbawienie czy reinkarnacja?

Co jest lepsze, banan czy wiertarka?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


So sty 19, 2013 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Czyściec "jedyną niedogodnością"? Według "prawa karmy" święci męczennicy to grzesznicy w poprzednich życiach, którzy nawet nie wyjdą na zero. Tymczasem każde cierpienie powinno oburzać, co nie znaczy że mamy się obrażać na Boga. W przypowieść o zbieraniu owoców właśnie obrazuje Bożą logikę tak różną od ludzkiej - ostatni będą pierwszymi.
Może czasem trzeba byc frajerem:, był taki film "zemsta frajerów" :)
Banan nie wyklucza wiertarki a reinkarnacja wyklucza zbawienie po śmierci, tylko mamy zaczynanie wszystkiego od początku, gdy jest reinkarnacja, życie nie ma sensu.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 19, 2013 22:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a):
A to już zależy od konkretnego człowieka. Reinkarnacja mi się nie podoba, ponieważ śmierć i tak przerywa ciągłość tożsamości, w kolejnym wcieleniu nie pamiętam nic z poprzednich - jestem inną osobą. Zbawienie też misię nie bardzo, ponieważ jest to życie pod jednym dachem z despotą - zgoda, kochającym, ale jednak despotą.

To w buddyzmie.
W hinduizmie możliwa jest też taka wersja: ciągłość tożsamości istnieje, dusza to Ty, a ciała to tylko Twoje narzędzia, które ułatwiają Ci osiągnięcie celu. To tak, jakbyś przesiadał się z samochodu na helikopter, a potem na jacht i zostawiał kolejno instrukcje obsługi. Jako dusza zachowujesz tak tożsamość jak i pamięć (ale w sensie bardziej "boskim" niż "zwierzęcym). Jedynie TERAZ nie pamiętasz poprzednich wcieleń, ponieważ nie jest Ci to do niczego potrzebne i tylko by przeszkadzało. Czy później, po wstąpieniu na wyższy poziom będziesz pamiętał co robiłeś i w co się wcielałeś wcześniej. Nie wiem czy będziesz miał w pamięci dokładnie wszystkie chwile, które przeżyłeś w każdym żywocie, ale z pewnością będziesz pamiętał swój rozwój duchowy (jak przebiegał itd.). No i trudno stwierdzić, czy wtedy "ziemskie wspomnienia" będą Cię w ogóle interesować.

Cytuj:
Mnie interesuje trzecia opcja: wieczna egzystencja doczesna. Nie ma religii, która by coś takiego proponowała i nie ma gwarancji, że dowolne wynalazki techniczne ochronią mnie przed śmiercią w wypadku, więc mogę sobie pomarzyć.

Hmmm, pasowałbyś do Anaosów w moim fantasy- tam ci co chcą mieszkać w pałacu Sat'ajaa Dewatjuu (Bóg Słońca - najwyższy), muszą wstąpić na drogą ascezy, ale ci którzy chcą mieszkać szczęśliwie na ziemi wśród "cywilizowanych", muszą być po prostu dobrymi ludźmi.

Andy napisał(a):
Czyściec "jedyną niedogodnością"? Według "prawa karmy" święci męczennicy to grzesznicy w poprzednich życiach, którzy nawet nie wyjdą na zero.

Nie wiem, nie jestem Bogiem i nie rozdzielałem karmy. Skąd ta pewność? Może to być dobra karma, która poprzez żywot męczeński spala resztki pozostałości do złej i zapewnia męczennikowi wyzwolenie.

Cytuj:
Tymczasem każde cierpienie powinno oburzać, co nie znaczy że mamy się obrażać na Boga.

Każde cierpienie powinno budzić współczucie, współczucie zaś powinno zmuszać współczującego do działania (pomocy).

Cytuj:
W przypowieść o zbieraniu owoców właśnie obrazuje Bożą logikę tak różną od ludzkiej - ostatni będą pierwszymi.

Czyli święty pójdzie do nieba na końcu, a najgorszy bezbożnik będzie w nim pierwszy?

Cytuj:
Banan nie wyklucza wiertarki a reinkarnacja wyklucza zbawienie po śmierci, tylko mamy zaczynanie wszystkiego od początku, gdy jest reinkarnacja, życie nie ma sensu.

Oczywiście, że nie. Reinkarnacja nie jest bezmyślnym, wiecznym kołem śmierci i narodzin, tylko procesem przybliżającym do Boga, co wy nazywacie zbawieniem. Zabawa polega na tym, by przez dobre uczynki i pracę nad sobą połączyć się z Bogem, co jest jednoznaczne z przerwaniem koła reinkarnacji. Celem reinkarnacji nie jest bezmyślna egzystencja, tylko dotarcie do Boga.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


So sty 19, 2013 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
ARHIZ napisał(a):
Hmmm, pasowałbyś do Anaosów w moim fantasy- tam ci co chcą mieszkać w pałacu Sat'ajaa Dewatjuu (Bóg Słońca - najwyższy), muszą wstąpić na drogą ascezy, ale ci którzy chcą mieszkać szczęśliwie na ziemi wśród "cywilizowanych", muszą być po prostu dobrymi ludźmi.

Wzorowałeś się na katarach (albigensach)?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So sty 19, 2013 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
"Skąd ta pewność? Może to być dobra karma, która poprzez żywot męczeński spala resztki pozostałości do złej i zapewnia męczennikowi wyzwolenie"
Czyli ledwo wyjdzie na zero.
"Każde cierpienie powinno budzić współczucie, współczucie zaś powinno zmuszać współczującego do działania (pomocy)." - jak ma budzić współczucie, jak uważa się że "zasłużył na to", i tu powinna być pewna mądrość, aby ze współczucia nie dać się zjeść głodnemu lwu, czy też kusić sfrustrowanemu demonowi.
" Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. "
"Powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on."
Zauważ że jako pierwszym został święty dobry łotr.
Co z tego jak reinkarnacja nie jest wiecznym kołem ale kołem które ma niby przybliżać, Ale nie ma co się łudzić, bez Jezusa się nie przyblizymy.
Ja czekam na Zbawienie po śmierci a nie po kolejnych N żywotach. Jestem jeden niepowtarzalny, żyję te 70 lat po to aby poznać siebie i zaakceptować siebie. Potem przez wieczność będę poznawał Boga. Za to bez sensu, po poznaniu siebie zacząć być innym człowiekiem nie tylko o innym wyglądzie, ale o innym charakterze, marzeniach, preferencjach politycznych,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 19, 2013 22:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a):
ARHIZ napisał(a):
Hmmm, pasowałbyś do Anaosów w moim fantasy- tam ci co chcą mieszkać w pałacu Sat'ajaa Dewatjuu (Bóg Słońca - najwyższy), muszą wstąpić na drogą ascezy, ale ci którzy chcą mieszkać szczęśliwie na ziemi wśród "cywilizowanych", muszą być po prostu dobrymi ludźmi.

Wzorowałeś się na katarach (albigensach)?

Nie, chciałem być oryginalny :/ Swoją drogą, pierwsze słyszę o tych albi-cośtam (ale już sobie wygooglałem :D).

Andy72 napisał(a):
"Skąd ta pewność? Może to być dobra karma, która poprzez żywot męczeński spala resztki pozostałości do złej i zapewnia męczennikowi wyzwolenie"
Czyli ledwo wyjdzie na zero.

Skąd ta pewność? Może to być dobra karma, która poprzez żywot męczeński spala resztki pozostałości do złej i zapewnia męczennikowi wyzwolenie.

Cytuj:
"Każde cierpienie powinno budzić współczucie, współczucie zaś powinno zmuszać współczującego do działania (pomocy)." - jak ma budzić współczucie, jak uważa się że "zasłużył na to",

Takie myślenie prowadzi do braku niesienia pomocy, a brak pomagania jest krzywdą, co prowadzi do gromadzenia się złej karmy przez łamanie przykazania niekrzywdzenia. Dlatego nie należy analizować cudzej karmy, tylko jak już to swoją - a najlepiej skupić się na rozwoju i czynieniu dobra, bez rozpatrywania przeszłości. Gdyby poprzedni żywot był dla nas w tej chwili istotny, pamiętalibyśmy go. Poza tym, nie powiem nikomu "zasłużyłeś na to", ponieważ sam nie chcę czegoś takiego usłyszeć.

Cytuj:
i tu powinna być pewna mądrość, aby ze współczucia nie dać się zjeść głodnemu lwu, czy też kusić sfrustrowanemu demonowi.

W tym przypadku nie będzie to współczucie, tylko ignorancja.

Cytuj:
" Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. "
"Powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on."
Zauważ że jako pierwszym został święty dobry łotr.

A dlaczego nie został nim najgorszy zbrodniarz, skoro "ostatni będą pierwszymi"?

Cytuj:
Co z tego jak reinkarnacja nie jest wiecznym kołem ale kołem które ma niby przybliżać, Ale nie ma co się łudzić, bez Jezusa się nie przyblizymy.

Jeśli Jezus jest bogiem, jest manifestacją Brahmana ;P

Cytuj:
Ja czekam na Zbawienie po śmierci a nie po kolejnych N żywotach. Jestem jeden niepowtarzalny, żyję te 70 lat po to aby poznać siebie i zaakceptować siebie. Potem przez wieczność będę poznawał Boga. Za to bez sensu, po poznaniu siebie zacząć być innym człowiekiem nie tylko o innym wyglądzie, ale o innym charakterze, marzeniach, preferencjach politycznych,

Ja też jestem jeden, niepowtarzalny i unikalny jak wszechświat cały i szeroki. Jestem nieśmiertelną duszą, która na określony czas zamieszkuje w ciele - tymczasowym schronieniu. Jako jaźń posiadam ważne cechy z perspektywy "boskiej", jako człowiek - z "ludzkiej". Nie wiem czy te cechy pokrywają się i na ile pokrywają się, ponieważ nie jest mi to w tej chwili potrzebne.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


N sty 20, 2013 1:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Nie rozumiem dlaczego tak Ci zależy aby się wcielac?
A jaka jest różnica między Brahmanem a Siwą?
"ostatni będą pierwszymi" - nie chodzi o nagradzanie za zło, robotnicy którzy nie zostali najęci do winnicy wcale nie zarobili, a zarobili tyle samo ci za pracowali godzinę z tymi co cały dzień.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N sty 20, 2013 1:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
ARHIZ napisał(a):
Nie, chciałem być oryginalny :/

Nie ma żadnej sprawiedliwości. Ta cywilizacja trwa zbyt długo, wszystko zostało już wymyślone i opowiedziane. Czas na straszliwy taniec Śiwy. ; )

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


N sty 20, 2013 1:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a):
ARHIZ napisał(a):
Nie, chciałem być oryginalny :/

Nie ma żadnej sprawiedliwości. Ta cywilizacja trwa zbyt długo, wszystko zostało już wymyślone i opowiedziane. Czas na straszliwy taniec Śiwy. ; )

Co? Chcesz powiedzieć, że był już lud gdzie generałowie biegają z wachlarzami i padają na gębę przez skarabeuszem?

Ps: Kurcze, pierwsze to Japończycy, a drugie to Egipcjanie... Ale... ale w żadnym języku nie ma osoby bezosobowej! Świat jeszcze trochę pociągnie ;P


Andy72 napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego tak Ci zależy aby się wcielac?
A jaka jest różnica między Brahmanem a Siwą?
"ostatni będą pierwszymi" - nie chodzi o nagradzanie za zło, robotnicy którzy nie zostali najęci do winnicy wcale nie zarobili, a zarobili tyle samo ci za pracowali godzinę z tymi co cały dzień.

Brahman w tym przypadku oznacza Wszechbyt, czyli najwyższą istotę. Śiwa jest Brahmanem. Z kolei w przypadku Trimutri, Brahma to stwórca, a Śiwa to niszczyciel.
Co do robotników - czyli chodzi o nagromadzone dobro. Czyli ten, który uczynił najmniej dobra będzie pierwszym, a ten co najwięcej ostatnim?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


N sty 20, 2013 1:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 68  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL