Nie mówię teraz o chipach w sensie apokaliptycznym ale w sensie naszego życia codziennego po prostu, jeżeli miałaby nas czekać taka perspektywa, takiej kontroli, to jest to samo w sobie bardzo brzydka rzecz. Jest jednak też w tym fragmencie Apokalipsy rzecz o cudach jakie czyni bestia, we współpracy jakby z drugą bestią. Sprawia ze ogień schodzi z nieba, i chce aby uczynić obraz bestii, nastepnie tchnie w niego ducha i obraz bestii przemawia. Że zwodzi mieszkanców ziemi, czyli coś na dużą skalę swiatową. Pokłon bestii to jakby kult. Lurker ciekawie też to przedstawil, moim zdaniem. No cóż, wszystkie interpretacje mogą być interesujace.

Bardzo interesujaca interpretacja.,, Usta mówiące rzeczy wielkie i bluźniercze - o, daleko szukał nie będę: kosmologia,,

nie no, że chipy są niefajne to ja wiem :]
natomiast niekoniecznie bym tu apokalipsę widział - to by było zbyt proste

Znowu obłuda Alus. Jakoś stanowisko Kościoła i lojalność wobec Jezusa nie mają dla Ciebie rzadnego znaczenia kiedy nie napiszesz ani jednego słowa sprzeciwu wobec praw które wprowadza Twoja partia PO. Więc nie zasłaniaj się Bogiem kiedy Ci wygodnie, a kiedy dotyczy to już partii dla której tu działasz i jej sztańskich praw jak invitro czy związki partnerskie, to już Kościół i Bóg się dla Ciebie nie liczy bo na pierwszym miejscu jest Twoja partia u władzy. Nie bądz obłudna, powinienaś raczej napisać ,,Posłucham, gdy Donald Tusk wyznaczony do oceny, wyrazi zdanie w moim, całej Polski i samego Boga imieniu.''

Widzisz w obłudzie to nas różni, że ja na Twoje życzenie nie odpisuje na Twoje posty, a Ty nie potrafisz w swoim "katolickiej prawdzie" darować sobie aby nie opluć.

jeżeli chip całkowicie zastąpi pieniądze wypełni się proroctwo z Pisma Świętego:


I sprawia, ze wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymuja znamię na prawa rękę lub na czoło i ze nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć. [Ap 13,16-13,18]


chip RFID - "Bio-chip jest ładowany dzięki zmianą temperatury ciała, co wyklucza częste zmiany baterii zasilającej. Wydano ponad 1,5 milionów dolarów na badania dotyczące znalezienia dwóch miejsc na ludzkim ciele, gdzie zmiany temperatury występują najgwałtowniej, pierwszym miejscem jest czoło w okolicach linii włosów, a drugim zewnętrzna część dłoni"

Powtarzasz się drogi Bracie

Swoją drogą, rozumiem że badanie gdzie zmiany temperatury są najczęstsze wymagają więcej niż termometru i kilku dolarów, ale coś to podejrzane że trzeba było wydać 1,5 mln dolarów... W takim razie moje pytanie Luk, czy spojrzałeś na to co wklejasz tutaj po raz n-ty, krytycznym okiem?

Nie znam źródła tych informacji, ale kwota wydaje mi się dosyć realna, biorąc pod uwagę konieczność zakupu np. kamery termowizyjnej (w Polsce: kilkaset tysięcy), oprogramowania do analizy wyników i samych testów, które mogły ileśtam trwać, o ile oczywiście kiedykolwiek takie były...

A co do samych chipów to ja też jestem zdecydowanie przeciwny, bo to nie jest czysta sprawa. I nawet boję się pomyśleć, że św Jan mówił właśnie o tych urządzonkach. One już działają w kilku miejscach, do nas samych należy wybór, co z tym zrobić. Ale sami nie damy rady wymyślić nic mądrego, tego jestem pewny:)

Chwileczkę, jako laik domyślam się że odpowiedni sprzęt i oprogramowanie posiadają odpowiednie laboratoria i nic kupować nie trzeba. A jeśli nawet, to taki zakup nie przekroczyłbym owych milionów... To oczywiście dobrze brzmi że wydano tyle kasy, bez refleksji łatwo wpaść w euforie, bo odkryto spisek. To komunikat w stylu: "ludzie patrzcie jakie to poważne badania, ktoś przeznaczył tyle kasy, to musi w tym być coś i to na pewno jest jakiś spisek, a prace są już zaawansowane". W gruncie rzeczy nie wiem na co liczy Luk. W najlepszym wypadku może uznać że niczego nie dowiódł, nikogo nie przekonał, a jego rację opierają się jedynie na indywidualnej interpretacji wybranego fragmentu Biblii. Czyli nie dość że na niejasnym proroctwie, to jeszcze rozumianym subiektywnie w oparciu o skojarzenia. Najgorsze jednak że podobnie jak inni, nie umie oddzielić tego co on rozumie, od tekstu biblijnego. Zdrowym jest umieć podchodzić krytycznie do tego co się głosi i znaleźli się tutaj ludzie którzy mówią że to co mówi Luk może być prawdą, ale nie uważają że to na pewno jest prawda. Luk zwyczajnie narzucił św. Janowi swoją teorię. Nie pierwszy i nie ostatni.

WIST wydaje mi się że próbujesz tu stawiać się w roli człowieka obiektywnego, bezstronnego, starającego się racjonalnie oceniać. A czytając Twoje posty obraz Twojej postawy wcale nie jest taki jak próbujesz się tu okazywać. W rozmowie o chipach próbujesz stawiać się gdzieś pośrodku, a tak naprawdę jesteś tutaj osobą atakującą. Ktoś pisze swoje zdanie o chipach, według własnego rozeznania uznaje je za najbardziej prawdopodobne, wyraża swoje zdanie i myśl, natomiast Ty nie podajesz żadnych argumentów, a jedyne co robisz to wygląda na zwykłe atakowanie. I wygląda to tak że Twój atak nie wynika z tego że ktoś napisze że na dzień dzisiejszy to właśnie chipy najbardziej pasują do proroctwa. Twój atak ma raczej głębszą i zakamuflowaną podstawę, leżącą w tym że są ludzie wierzący w bardzo bliski już powrót Pana. I znowu tutaj próbujesz pokazywać się w roli obiektywnego człowieka, gdzieś pośrodku, kiedy i tu jesteś w roli atakującego. Kiedy ktoś napisze ,,powrót Pana jest bliski'', chcesz się pokazywać jako ten który mówi ,, Nie znamy dnia ani godziny'', a tak naprawdę Twoja postawa nie stawia Cię pośrodku, jak byś chciał aby inni Cię wiedzieli. Bo na słowa ,,powrót Pana jest bliski'' Twoja odpowiedz w słowach i postawie brzmi ,,powrót Pana jest daleki''. Powiem więcej, Twoja postawa to nie tylko zwykła ofensywa. Z jakiś powodów kiedy ktoś zwyczajnie wyraża swoje zdanie i myśl, nawet podparte wiarą w kwesti bliskiego już powrotu Pana czy chipów, Twoja postawa zaczyna wówczas zahaczać o forumową agresję kiedy wyzywanie od fanatyków, ludzi wypaczających wiarę...itp tak łatwo Ci przychodzi. Nie tylko stałeś się agresorem w rozmowie, ale dodałeś do tego także bezpodstawne ocenianie innych, stawiając się w roli sędziego.

Wiara WISTa jest wiara czlowieka nowoczesnego, nie lesnego dziada podkarpackiego. Komorki pewno nie masz, wylacznie czart moze siedziec w takim aparacie.
Uznanie odmiennego zdania za atak, dowodzi, ze nigdy nie byles atakowany.

Komorka a chip to dwie różne sprawy, mówiłem na czym polega różnica. Można patrzeć w sposób bardziej obiektywny, nie jestem łowcą sensacji ale można rozpatrywać istnienie chipa w naszej przyszłości, lub w przyszłości kolejnych pokoleń. Nie na zasadzie że w chipie siedzi tuzin czartów ale że jest to pewna forma nowczesnego, elektronicznego niewolnictwa. Nie można też kpić z wszystkich takich rozważań ponieważ tak naprawdę nie wiemy co siedzi w umysłach innych i jakie są prawdziwe zamiary ludzi obejmujących rzady. Wielu wypowiadało się na ten temat i są tacy którzy uważają że pokoj na świecie wymaga pewnego rodzaju kontroli ekonomicznej i ogólnie kontroli nad ludzmi. Przecież teraz, w naszych czasach bankierzy potrząsają światem a pieniądz jest bogiem tego świata. Ludzie są w stanie wiele zrobić aby uzyskać wladzę nad innymi i pieniądze. Kontrola umysłów jest w niejednym śnie czlowieka żądnego władzy, należy też spojrzeć bardziej obiektywnie na to wszystko co dzieje się na świecie i co wydarzyło się na przestrzeni lat. Czy to się zmieniło ? Teraz, rozwój technologi może sprzyjać bardziej aby takie pomysły wcielać w życie. Technologia jest realna, żyjemy w takich czasach, przyszłość będzie jeszcze bardziej skomputeryzowana, za ileś tam lat to co oglądamy teraz na filmach sci-fi będzie rzeczywistością. Nie można oddzielać i pomniejszać wpływu technologii na nasze życie, nie jesteśmy oderwani od tego, przecież żyjemy na takim a nie innym świecie. Nie mozna dowolnie interpretować Apokalipsy ale można mieć pewne założenie że te słowa mogą okazać się prawdziwe. Kiedy będziemy żyli w świecie otoczonym technologią na zasadzie magii na każdym naszym kroku, jakie wtedy znaczenie będzie miala dla nas ta starożytna księga ? Czy wtedy jej słowa stracą całkowity sens ? Czytając Apokalipsę należy czuć jej Ducha. Jeżeli rozpatrujemy to proroctwo w sensie chipa to wtedy liczba człowieka - 666 - jawi się jako prefix systemu identyfikacji ludzi. To są założenia na przyszłość. Teraz mamy wiele rządów, wiele rożnych praw ale można zrozumieć tą ideę jaka przyświeca niektórym ludziom, jak wspomniałem nawet Einstein w swoich wypowiedziach stwierdzil że rzad światowy to coś dobrego. Jeden rząd, jedna waluta - elektroniczna, jedna kontrola nad ludzmi. Jeden system identyfikacji, jak również system śledzący, tak że można określić lokalizację każdego człowieka w dowolnym czasie. Tutaj można roztoczyć wizję takiego świata zachęcając że to przecież zmiejszy przestepczość na przykład, w sensie złoczyńca może być natychmiast namierzony. Ludzie idą w takim kierunku, jest tyle satelitów obecnie na niskiej orbicie, szpiedzy, satelity geostacjonarne, na Facebooku na przyklad kiedy ktoś loguje się z mobilnego urządzenia, wtedy w prywatnej wiadomośći którą wysyła do nas, jest jego dokładna lokalizacja podana na talerzu - czyli na mapie. Mój przyjaciel z Anglii był zdziwiony kiedy mu o tym powiedziałem że ,,widzę,, go, na jakiej ulicy teraz się znajduje, dokładnie. Facebook robi takie rzeczy nie pytając ludzi o zgodę. Może ten większy Matrix też tak zrobi i o zgode nie będzie nas pytał.

Nie do końca. Nikt nie jest i nie potrafi być do końca obiektywny. Ludzie, którzy tak twierdzą zwyczajnie mylą się.

Co do reszty to zwyczajnie nie zgadzam się. Argumentów i przykładów podałem stosy. Zresztą jakie można podac argumenty przeciw czyjej wierze? Bo przecież to wiara a nie pewność, że chipy już nas zalewają i są tym o czym w swoim proroctwie pisał Jan. Ja wytykam zatem błędy w rozumowaniu, oraz psychiczne mechanizmy ich powstawania. Doprawdy, nie czytałeś moich wypowiedzi jeśli twierdzisz że są pozbawione treści, a stanową jedynie atak.
Nikogo nie wyzywam. Nie ma obowiązku każdego głaskać za jego poglądy i twierdzić że ma zdrowe myślenie. Nie nazywam fanatykiem, lecz poglądy okreslam jako fanatyczne i dziwi mnie że mylisz obelgę, obrażanie, celowe znieważanie ze zwyczajnym nazwaniem danego poglądu, według tego jakim on dla mnie jest. I tym jest fanatyzm, niebezpiecznym przekonaniem o swojej prawdzie, forsowanym (bo jak widac od dawna Luk co jakiś czas tylko wkleja to samo co już dawno napisał, nie odpowiada na to co się pisze), bez żadnej refleksji na temat tego co piszą oponenci i bez uwzględnienia tych odmiennych racji.
Poglądy zostały już zaprezentrowane, nic dalej z tego nie będzie, bo ani ja nie mam ochoty przyjąć za pewnik że 666 dotyczy computera, ani czyjej skojrzenia nie są powodem do uznania ich za prawdę objawioną, ani nie mam powodu do dawania poklasku poglądom które nie tylko są szkodliwe, ale nie wrażliwe na żadne krytyczne uwagi. Jak miałbym zatem pisać i jakich pięknych słów używać, żebyś uznał że nie atakuje? A może mam przyklaskiwać? Jaka jest wedlug Ciebie rola forum dyskusyjnego?

Masz jednak rację w jednym, emocje, a nieraz chęć przekonania, przysłania zwyczajne chrześcijańskie szanowanie, kochanie i znoszenie innych. To tyczy się każdego z nas i za to wcześniej przeprosiłem, bo czasem warto przestać dyskutować i zwyczajnie okazać się tak samo ułomnym człowiekiem jak każdy z nas, przeprosić i wyjaśnić conieco.

Tak, myślę że po prostu należy się poszanowanie nawzajem, zarówno jedna i druga strona. Kiedyś to proroctwo sie wypełni, dzisiaj wielu ludzi widzi w tym sprawę z chipami. Co oznacza 666 - jako liczba człowieka, też kiedyś to zostanie wyjaśnione. Założenie że jest to prefix przemawia do mnie o tyle o ile odziera tę liczba z jakiegoś magicznego znaczenia, które wiele osób temu przypisuje. Jest to w jakiś sposób dla mnie konkretne bardziej ale czy to wszystko się ziści, przyszłość pokaże. Być może w przyszłości oblicze świata zmieni się bardzo, być może plan dotyczacy światowego rządu ziści się na skutek jakiś wydarzeń. Dzisiaj mozna rozpatrywać UE jako jakąś nieudolną próbę, łącznie z jedną walutą i siedzibą rządu w Brukseli gdzie jedno ustalone prawo jest bardziej niedorzeczne niż poprzednie. Głośno mówiło się też o Unii Amerykańskiej, były takie założenia w tym kierunku. Być może już dzisiaj światem rządzi grupa wpływowych ludzi, kto ma pieniadze ten ma władzę.

Widzisz Wist, jeżeli powołujesz się w tej kwetsi na wiarę innych to może odnieś ją też do siebie. Bo czy masz pewność że chipy to nie będą? I tak samo jak Ty mogę napisać, ,,a jakie podać argumenty przeciw Twojej wierze, bo przecież to wiara a nie pewność że to nie będą chipy''. Jak widzisz wytkasz błedy w rozumowaniu innych, niestety wydumane i grubo na wyrost, a swoich nie widzisz. I jak pisałem wcześniej, próbujesz się pokazywać gdzieś pośrodku, a tak naprawdę jesteś w tym samym miejscu tyle że po drugiej stronie. Dodam że u mnie raczej wiąże się to z oceną obecnej rzeczywistośći niż wiarą. Dlatego uważam że Twoje wypowiedzi są pozbawione treści. Obrałeś postawę anty w rozmowie o chipach, bazujesz na podważaniu i atakowaniu, ale jakoś nie widziałem w takim razie Twojego zdania. Jeżeli tak podważasz chipy to może napisz co Twoim zdaniem w obecnym czasie bardziej jest od tego prawdopodone i czy w histori Twoim zdaniem było już coś co można by uznać za bardziej odpowiadające proroctwu niż chipy. Dwa podstawowe pytania do Ciebie, na które chciałbym poznać Twoją odpowiedz, jako osoby która w tej rozmowie bazuje na podważaniu, atakowaniu. Bo jak narazie argumentów od Ciebie nie wiedzę za to jakieś dziwaczne uniki i własne wydumane dywagacje o innych.

Acha, czyli ja i inni według Twojej oceny mamy fanatyczne poglądy, ale już fanatykami to nie jesteśmy. Więc może powiedz jakie ja mam fantyczne poglądy, powiedz mi też w czym wypaczam naszą wiarę jak napisałeś. Może napisz też to do innych bo pisałeś w liczbie mnogiej. Atakujesz jakąś tutaj grupę osób w rozmowie ale już nie miałeś odwagi napisać o kogo Ci chodzi i o co Ci chodzi. To tylko kolejny przykład że w tej rozmowie nie posługujesz się argumentami i bazujesz w niej na atakowaniu.