Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Nie mogę się modlić ;( 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 25, 2012 13:10
Posty: 57
Post Nie mogę się modlić ;(
Zdradziłam Cię Panie. Tak się czuję. Ostatnio nie mogę się modlić, na noc jak się modlę to zasypiam już w trakcie, rano tylko i nie zawsze krótka modlitwa ( mam 3 dzieci ). Brewiarz zaczął mnie przerażać , jutrznia mi idzie w 40 min dla mnie to kupa czasu. Zaczełam odczuwać, że nie mam dla Niego czasu odkąd urodziłam 3 dziecko ( ma 2 m-ce ). W ciągu dnia bywa lepiej chociaż Ojcze nasz, Zdrowaś Mario. Dziś cudem mi się udało litanie do Oblicza Jezusa, bo dziś święto. Ale wogóle coś mnie blokuje jakoś wewnętrznie. jak zaczynam i się modlę cokolwiek robiąc to zaraz mnie coś rozkojarza i już nie pamiętam i zaczynam swoją robotę, a potem się łapię ... czy wogóle skończyłam ? Nie wiem czy to zmęczenie, czy dlatego że nie wiedząc zaraz po poradzie zażyłam lek homeopatyczny. Czuję się z tym źle i staram się modlić choć troszkę, codziennie przepraszając za moje zaniedbanie . Odmawiałam nawet modlitwy egzorcyzmujące , byłam już u spowiedzi z 3 razy od urodzenia, ale nadal mam jakąś blokadę np zauwazyłam że częściej grzeszę mówiąc np małą nieprawdę , albo poprostu nie wdaję się w szczegóły macham ręką. wcześniej się pilnowałam z dietą w piątek, ale karmiąc i będąc na diecie dla karmiących ( bez nabiału lub małą ilością ) teraz machnełam ręką i dziś zjadłam do śniadania 3 plastry szynki. Coraz częsciej nachodzi mnie myśl, że paruzja coraz bliżej ( tak czy inaczej czy to 1 dzień czy 20 lat ) a ja nie zostanę zbawiona , bo tak Jezusa olewając nie zostanę zbawiona. Co do tego leku homeo, znam 2 osoby po egzorcyzmach, 1 osoba z tego powodu.


Pt lut 08, 2013 17:09
Zobacz profil
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
A rozmawialas o tym z jakims ksiedzem, czy tylko tak sama uwazasz, ze nieswiadomie mozna polknac szatana (przepraszam za skrot myslowy)?

Przeciez i ciaza i porod to wielki wysilek dla kobiety, matki karmiace raczej nie musza zachowywac postu (pierwsze slysze o ekstra diecie dla karmiacych bez nabialu!), a z takim maluchem po zarwanych nocach trudno jeszcze caly brewiarz odmawiac. To zakonnicy i ksieza, ktorzy nie maja rodziny i malych dzieci na glowie maja taki obowiazek.
Mysle, ze Panu Jezusowi wystarcza, ze o Nim w ciagu dnia pamietasz, dbasz o rodzine i to co robisz jest twoja modlitwa. No i nie dasz sie dolowac samopotepiajacymi myslami bez wzgledu na paruzje badz nie.

Moim skromnym zdaniem mozesz miec brak snu, wyczerpanie ogolne organizmu po ciazy, porodzie i karmieniu (moze ci jakies witaminy sa potrzebne?), przestawienie hormonalne po ciazy (to tez wplywa na psychike). Nawet jezeli przy poprzednich dzieciach tak nie bylo, to teraz moze byc. Moze niech ci lekarz cos przepisze, albo przynajmniej krew zbada?
No i zagon meza do pomocy! Jeszcze troche i wszystko sie unormuje.

A mozna zapytac jakie dzis jest swieto, ze odmowilas litanie?
Bo raczej nie pierwszy piatek miesiaca?


Pt lut 08, 2013 17:35
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
@Adelajdo, słuszna uwaga Kaela - może dopada Cię zmęczenie poporodowe. Poza tym czy rozmowa z Bogiem musi być koniecznie i zawsze wedle jakiejś formuły? Jeśli to Cię męczy to może na razie wystarczą drobne akty strzeliste w ciągu dnia? :) ...Nawet ciche westchnienia do Boga: "Jezu, jak mi już ciężko, jak jestem zmęczona" są zwróceniem myśli w Jego kierunku.
Przestań się zadręczać i uśmiechnij się, Jezus nie wymaga od nas rzeczy niemożliwych :)


Pt lut 08, 2013 17:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Adelajdo, nie zmuszaj się do formuek, jak Cię nudzą. Pamiętaj, że Bóg jest żywy i on chce żywej modlitwy. Gdybyś potkała się z koleżanką, to pewnie wolałabyś by mowiła byle jak, ale z serca, niż zasypiała przy cytowaniu Ci formułek.

Powiedz: Boże, jak ja mam dość. Nie mam nastroju do modlitwy. Nie chce mi się modlić. Wolę iść spać. Wiem, że to niedobrze ale tak jest. Przepraszam. Proszę, byś mi pomógł w mojej codzienności, bo nie wyrabiam. Mam dość tego i tamtego, denerwuje mnie to i tamto. Dlaczego mnie tak obciążasz (tak, tak, nawet nasze pretensje powinniśmy do Boga zanosić)? Pomóż mi to zrozumieć. Ale dzięki za te dzieciaki. I za to, że mam je czym nakarmić, że mnie mają.

Po prostu z nim pogadaj.


Pt lut 08, 2013 18:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 14:36
Posty: 87
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Z Nim, jeśli już. Można rozmawiać z Panem Bogiem jak z Przyjacielem nie zapominając jednak, że jest On Bogiem. Przecież w formuły modlitewne typu Różaniec, Koronka można wpleść swoje myśli, to nie jest strzelanie z jakiegoś automatu i nieraz mnie to bardzo drażni jeśli ktoś to tak odbiera. Przypominam, że pierwszą modlitewną formułę podał nam Pan Jezus, więc nie nazywajmy tego pogardliwie "formułkami".

_________________
''Kochajcie i odmawiajcie różaniec''


Pt lut 08, 2013 18:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Questa, dopisujesz coś do mojego postu o jakiejś pogardliwości. Nieładnie. I nie fair, moja droga.

Drażni Cię, że ktoś odbiera to jak strzelanie z automatu? Mnie osobiście nie, ja to rozumiem. Miej świadomość, że klepanie modlitwy bez skupienia jest poważnym przewinieniem. Więc jeżeli ktoś nie rozumie Różańca, albo Koronki, niech najpierw nauczy się prostej modlitwy, a potem stopniowo przechodzi do trudniejszych form. Wyklepać Ojcze Nasz to banał, ale pomodlić się tymi słowami to sztuka. Ciężka do opanowania w tym etapie życia, kiedy człowiek pada na twarz ze zmęczenia (być może wiesz, co to znaczy mieć małe dzieci). Niejeden rezygnuje całkiem z modlitwy, bo uważa, że nie umie się modlić. Zapominając, że modlitwa to ROZMOWA. Nieważne, czy formułką, czy własnymi słowami. Ważne, by z wiarą.


Pt lut 08, 2013 18:40
Zobacz profil
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Pierwsze słyszę, aby "formułka", "formuła" brzmiało pogardliwie, jak to łatwo komuś przypisać uczucia których ten nie żywi..;)


Pt lut 08, 2013 18:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Wiesz, Mariel, jak to u mnie z tymi formułkami ;)


Pt lut 08, 2013 19:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3483
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Adelajdo ofiaruj Panu Bogu to swoje "nie mogę"> On wie wszystko, widzi Twoje wysiłki i kocha Cię

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Pt lut 08, 2013 19:16
Zobacz profil
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Adelajda napisał(a):
Zdradziłam Cię Panie. Tak się czuję. Ostatnio nie mogę się modlić, na noc jak się modlę to zasypiam już w trakcie, rano tylko i nie zawsze krótka modlitwa ( mam 3 dzieci ). Brewiarz zaczął mnie przerażać , jutrznia mi idzie w 40 min dla mnie to kupa czasu. Zaczełam odczuwać, że nie mam dla Niego czasu odkąd urodziłam 3 dziecko ( ma 2 m-ce ). W ciągu dnia bywa lepiej chociaż Ojcze nasz, Zdrowaś Mario. Dziś cudem mi się udało litanie do Oblicza Jezusa, bo dziś święto. Ale wogóle coś mnie blokuje jakoś wewnętrznie. jak zaczynam i się modlę cokolwiek robiąc to zaraz mnie coś rozkojarza i już nie pamiętam i zaczynam swoją robotę, a potem się łapię ... czy wogóle skończyłam ? Nie wiem czy to zmęczenie, czy dlatego że nie wiedząc zaraz po poradzie zażyłam lek homeopatyczny. Czuję się z tym źle i staram się modlić choć troszkę, codziennie przepraszając za moje zaniedbanie . Odmawiałam nawet modlitwy egzorcyzmujące , byłam już u spowiedzi z 3 razy od urodzenia, ale nadal mam jakąś blokadę np zauwazyłam że częściej grzeszę mówiąc np małą nieprawdę , albo poprostu nie wdaję się w szczegóły macham ręką. wcześniej się pilnowałam z dietą w piątek, ale karmiąc i będąc na diecie dla karmiących ( bez nabiału lub małą ilością ) teraz machnełam ręką i dziś zjadłam do śniadania 3 plastry szynki. Coraz częsciej nachodzi mnie myśl, że paruzja coraz bliżej ( tak czy inaczej czy to 1 dzień czy 20 lat ) a ja nie zostanę zbawiona , bo tak Jezusa olewając nie zostanę zbawiona. Co do tego leku homeo, znam 2 osoby po egzorcyzmach, 1 osoba z tego powodu.



Nic na siłę - Ufam Bogu, Bogu się oddaję w Boga wierzę i Bogu wierzę - jednak nie siłą , nie na siłę ....
Po prostu - jestem " tu i teraz " i cząstkę tej chwili ofiaruję Bogu z wszystkimi zaplątanymi swoimi myślami.
Zrób " stop" do modlitwy na siłę - niech ona płynie sama z siebie , niech będzie kojącą chwilą gdy przewijasz maleństwo.
Niech modlitwa będzie też prośbą - " Bądź Panie przy mnie , gdy zmęczenie ugina moje kolana"
Niech modlitwa będzie podziękowaniem gdy Jesteś z dzieckiem na spacerze - " Dziękuje Ci Panie za ten dzień " - uspokój swoje serce gdy patrzysz na to dziecko.
Nie " zaśmiecaj " swojego umysłu czymś co nie istnieje.
Nie Zbawiono nas na siłę i siłą - poprzez Miłość zbawieni jesteśmy .
Spokój i Miłość i nic na siłę - każdy Twój gest jest modlitwą.


So lut 09, 2013 16:13

Dołączył(a): N mar 25, 2012 13:10
Posty: 57
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Kael napisał(a):
A rozmawialas o tym z jakims ksiedzem, czy tylko tak sama uwazasz, ze nieswiadomie mozna polknac szatana (przepraszam za skrot myslowy)?

Przeciez i ciaza i porod to wielki wysilek dla kobiety, matki karmiace raczej nie musza zachowywac postu (pierwsze slysze o ekstra diecie dla karmiacych bez nabialu!), a z takim maluchem po zarwanych nocach trudno jeszcze caly brewiarz odmawiac. To zakonnicy i ksieza, ktorzy nie maja rodziny i malych dzieci na glowie maja taki obowiazek.
Mysle, ze Panu Jezusowi wystarcza, ze o Nim w ciagu dnia pamietasz, dbasz o rodzine i to co robisz jest twoja modlitwa. No i nie dasz sie dolowac samopotepiajacymi myslami bez wzgledu na paruzje badz nie.

Moim skromnym zdaniem mozesz miec brak snu, wyczerpanie ogolne organizmu po ciazy, porodzie i karmieniu (moze ci jakies witaminy sa potrzebne?), przestawienie hormonalne po ciazy (to tez wplywa na psychike). Nawet jezeli przy poprzednich dzieciach tak nie bylo, to teraz moze byc. Moze niech ci lekarz cos przepisze, albo przynajmniej krew zbada?
No i zagon meza do pomocy! Jeszcze troche i wszystko sie unormuje.

A mozna zapytac jakie dzis jest swieto, ze odmowilas litanie?
Bo raczej nie pierwszy piatek miesiaca?


Dzięki za wsparcie. Było święto Najświętszego Oblicza Jezusa i takową litanie odmawiałam. Chyba u mnie było to lenistwo ze zmęczeniem, byłam na pustyni, ale teraz kiedy post się zaczął to ruszyłam z kopyta. Być może dlatego Bóg dopuszcza takie sytuacje, na modlitwie i gdy dzień mija z Bogiem wszystko jest prostsze. co do tej homeopatii tak na marginesie to tak można " połknąć demona" jak to określiłeś, wystrczy poczytać co to jest i kto to wymyślił i jak to (nie)działa. To jest związane z okultyzmem, a okultyzm z szatanem.


Pt lut 15, 2013 21:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Cytuj:
Przypominam, że pierwszą modlitewną formułę podał nam Pan Jezus, więc nie nazywajmy tego pogardliwie "formułkami".

Przypominam, że "Ojcze Nasz" Jezus dał abyśmy mieli wzór jak powinna modlitwa wyglądać i o co prosić. Nie chodziło mu bynajmniej o to, aby to teraz powtarzać w kółko.


Pt lut 15, 2013 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 17, 2013 15:17
Posty: 3
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Jestem przerażona wpisem Adelajdy. Czy Ty myślisz, że będąc mamą trójki dzieci, twoje zbawienie jest uzaleznione od teo czy zmówisz brewiarz lub czy zjesz takie bądź inne jedzenie? czy słyszałas, że Jezus daje nam dzieci po to by je dobrze wychować i by wróciły do niego tak czyste i tak nieskalane jak wtedy gdy Ci je podarował? Twój obowiązek to: być silną i dawać wiele miłości, czułości i czasu swoim dzieciom. Popatrz w oczy swojego ledwo narodzonego dziecka - zobaczysz w nich oczy Jezusa! Karmienie, kołysaie, mówienie kocham - to prawdziwa modlitwa.

Wyrzuty sumienia to dzieło szatana - pamiętaj.

_________________
filmy online


N lut 17, 2013 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3483
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
viola88 napisał(a):
Jestem przerażona wpisem Adelajdy. Czy Ty myślisz, że
Wyrzuty sumienia to dzieło szatana - pamiętaj.



Ej co ty opowiadasz? Ukradnę sąsiadowi samochód, sprzedam go i szatan powoduje że mam wyrzuty sumienia? Chyba nie tak. Dla mnie wyrzuty to znaka,że mam zdrowe sumienie, czego nie widzę u autorki wątku. Modlitwa to dar, zaś nasze niedolne próby komtaktu z Bogiem są Mu miłe.


N lut 17, 2013 15:51
Zobacz profil
Post Re: Nie mogę się modlić ;(
Cytuj:
Dzięki za wsparcie. Było święto Najświętszego Oblicza Jezusa i takową litanie odmawiałam. Chyba u mnie było to lenistwo ze zmęczeniem, byłam na pustyni, ale teraz kiedy post się zaczął to ruszyłam z kopyta. Być może dlatego Bóg dopuszcza takie sytuacje, na modlitwie i gdy dzień mija z Bogiem wszystko jest prostsze. co do tej homeopatii tak na marginesie to tak można " połknąć demona" jak to określiłeś, wystrczy poczytać co to jest i kto to wymyślił i jak to (nie)działa. To jest związane z okultyzmem, a okultyzm z szatanem.

Modlić można się we wszelaki sposób - długimi litaniami, rozważaniami lub krótkimi aktami strzelistymi.
Masz 3 dzieci, wiec i pracy ogrom, zatem swoją pracą chwal Pana - Praca może się stać życia pacierzem i kluczem do nieba.


N lut 17, 2013 18:11
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL