Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 3:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
 Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
Podtytuł tematu mógłby brzmieć: "O przewadze Arystotelesa nad Marksem". A to dlatego, że materializm propagowany przez takich myślicieli jak np. Marks jest mniej logiczny niż sprawdzona metafizyka Arystotelesa. Spójrzmy:

1. każda rzecz rozpatrywana w czasie, od plus do minus nieskończoności - czy będzie to najbardziej skomplikowana struktura czy najprostsza cząstka materii (czy też energii) - może istnieć lub nie istnieć

2. w dowolnym rozpatrywanym zbiorze tych rzeczy (rozpatrywanych w czasie) każda może istnieć lub nie istnieć

3. dla każdego tego rodzaju zbioru występuje prawdopodobieństwo momentu, w którym żadna z tworzących go uprzednio rzeczy nie będzie istnieć, czyli stanie się on zbiorem pustym

4. konsekwentnie, jeśli za ów zbiór przyjmiemy także cały materialny wszechświat - rozumiany jako wszystkie rzeczy, które materialnie istnieją - to przy odpowiednio długo rozpatrywanym czasie (od plus do minus nieskończoności) występuje prawdopodobieństwo momentu, w którym żaden z elementów wszechświata [w rezultacie: on cały] nie będzie istniał

5. przy założeniu materialistów, że materia istnieje odwiecznie, takich momentów mogło być już nieskończenie wiele - im dłuższy czas, tym więcej możliwości wystąpienia takich momentów

6. z powyższego rodzi się wniosek, że teoria o "wiecznie istniejącym materialnym wszechświecie" (tudzież "wiecznie istniejącej materii") wyklucza możliwość jego (jej) istnienia; precyzyjniej: wyklucza samą siebie (teoria samowykluczająca)

7. taka sytuacja nasuwa na myśl jakiś byt trwały, który nie tylko nie spełnia właściwości znanych nam elementów materii (tzn. byt, który w jakimkolwiek rozpatrywanym odcinku czasu, łącznie z plus i minus nieskończonością, nie traci swego istnienia), ale posiada również zdolność bycia źródłem (przyczyną) wszelkich innych obserwowalnych bytów (choćby pośrednio)

8. ponieważ w znanym nam świecie nie dostrzeżono jak dotąd niczego, co "nie tracąc istnienia ma także zdolność bycia przyczyną innych bytów", uzasadnione jest rozpatrywanie istnienia Boga jako bytu wiecznie-trwałego, dającego byt innym bytom

---

Zastanawiałem się, czy rzeczywiście materializm jest mniej logiczny niż metafizyka. Po długim okresie rozmyślań i roztrząsania różnych "za" i "przeciw" doszedłem do wniosku, że to jednak prawda. I to dość prosta prawda. Materializm jest nazbyt idealistyczny, by mógł być prawdziwy: daje pierwszeństwo idei wieczno-trwałej materii. Tymczasem, jak wyżej wskazano, idea wieczno-trwałej materii jest samowykluczająca. Dlatego ideę wieczno-trwałej materii można "między bajki włożyć".

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pn lut 18, 2013 14:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
piok333 napisał(a):

4. konsekwentnie, jeśli za ów zbiór przyjmiemy także cały materialny wszechświat - rozumiany jako wszystkie rzeczy, które materialnie istnieją - to przy odpowiednio długo rozpatrywanym czasie (od plus do minus nieskończoności) występuje prawdopodobieństwo momentu, w którym żaden z elementów wszechświata [w rezultacie: on cały] nie będzie istniał



Nie, nie występuje. Jeżeli dana "rzecz" istnieje, to jej "zaprzestanie istnienia" polega zawsze albo na rozpadzie, albo na włączeniu w większą "rzecz", nigdy natomiast nie ma sytuacji, gdy coś znika i nie pozostawia śladu. W obrębie wszechświata nie występuje zjawisko "znikania", a jedynie różne rodzaje przekształceń.

Fajna próba. Aż szkoda, że obala ją fizyka na poziomie szkoły podstawowej.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lut 18, 2013 14:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
chyba ktoś tu nieuważnie czyta, tudzież bez zrozumienia... ;]

Cytuj:
każda rzecz [...] czy będzie to najbardziej skomplikowana struktura czy najprostsza cząstka materii (czy też energii)

...a może ktoś nie wie, co to "najprostsza cząstka" - jeśli nie wie, to przepraszam za ironię; nie zwykłem znęcać się intelektualnie nad osobami nie znającymi pojęć, nad którymi zabierają głos :|

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pn lut 18, 2013 22:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
No właśnie ze słów JednegoPosta wynika, że nie może nie istnieć. Może tylko ulec przekształceniu.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn lut 18, 2013 22:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
Soul33 napisał(a):
No właśnie ze słów JednegoPosta wynika, że nie może nie istnieć

nawet jeśli JedenPost jest dla ciebie mentorem, to nie wynika stąd, że jest nim dla mnie, a tym mniej dla Arystotelesa :)

a na marginesie: ty może wiesz, co ukrywa się pod użytym wyżej pojęciem "najprostsza cząstka"?

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pn lut 18, 2013 23:40
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
To nie JedenPost jest mentorem, tylko przyjmuję, że E=mc2.

Nie wiem, co Ty rozumiesz przez pojęcie "najprostsza cząstka". Kwark, hipotetyczną strunę? Może Ty sprecyzuj, jakich pojęć używasz.

Zresztą, żaden byt fizyczny nie może przestać istnieć w ogóle.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt lut 19, 2013 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
Soul33 napisał(a):
żaden byt fizyczny nie może przestać istnieć w ogóle

tak, tak :yes: powiedz to mojej zapałce, która mi się wczoraj spaliła tak bardzo, że dzisiaj jej w ogóle nie ma :) ale skoro twierdzisz, że nie przestała istnieć, no to moje gratulacje ;)

nie przestały istnieć jej składniki, ale one nie są zapałką - rozumiesz to czy trochę nie za bardzo? :D

Cytuj:
Może Ty sprecyzuj, jakich pojęć używasz.

najprostsze - jak sama nazwa wskazuje - to takie, których już nie można rozłożyć czy podzielić na prostsze składniki

jednak czy potrafisz wskazać jakąkolwiek najprostszą cząstkę, która "w jakimkolwiek rozpatrywanym odcinku czasu, łącznie z plus i minus nieskończonością, nie traci swego istnienia"...? :)

jeśli nie potrafisz takiej znaleźć, to poszukaj, ja poczekam; czekamy już całe wieki - a wy ciągle nie możecie niczego takiego znaleźć :D

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Wt lut 19, 2013 0:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
piok333 napisał(a):
nie przestały istnieć jej składniki, ale one nie są zapałką - rozumiesz to czy trochę nie za bardzo? :D


Nie ma zapałki - jest "w zamian" coś innego. I tak jest za każdym razem, gdy mowa o tym, że coś przestaje istnieć, stąd sytuacja, o której mówisz w punkcie 4 jest niemożliwa. Ogólna suma energii/materii zawsze się zgadza.

Twoja idea/dowód czy jak to nazwać jest ciekawa, ale trzyma się kupy tylko przy operowaniu oderwanymi pojęciami - przy przyłożeniu do realnego świata i praw fizyki sypie się z miejsca, sorry.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 19, 2013 6:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
JedenPost napisał(a):
Ogólna suma energii/materii zawsze się zgadza

Problem twego twierdzenia polega na tym, że nie potrafisz udowodnić, że mówisz prawdę, tzn. że rozpatrując wszechświat w czasie od plus do minus nieskończoności ZAWSZE była zachowana ta sama suma energii/materii i ZAWSZE będzie.

Dlatego twoja opinia jest co najwyżej hipotezą. Hipotezą bez dowodu. Równie dobrze możesz sobie postawić hipotezę, że wszechświat jest płaskim dyskiem podpieranym przez cztery słonie :D Dlatego warto byś wreszcie powrócił z iluzorycznego świata wątpliwych hipotez do realnego świata twardych, naukowych dowodów :D

Ale bądźmy bardziej poważni: nie masz dowodu, a ja - w przeciwieństwie do fanatycznych materialistów - nie zwykłem ślepo wierzyć w hipotezy. Dlatego punkt 5. (i - konsekwentnie - szósty) warto wziąć sobie głęboko do serca i spojrzeć bardziej realistycznie na utopijny, materialistyczny dogmat.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Wt lut 19, 2013 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
piok333 napisał(a):
Problem twego twierdzenia polega na tym, że nie potrafisz udowodnić, że mówisz prawdę, tzn. że rozpatrując wszechświat w czasie od plus do minus nieskończoności ZAWSZE była zachowana ta sama suma energii/materii i ZAWSZE będzie.


Istotnie, nie mogę tego udowodnić, ba, nie mogę udowodnić że prawa fizyki są powszechne i że zawsze były czy tym bardziej będą takie same. Tym niemniej jak na razie mój punkt widzenia zgadza się z wszelkimi obserwacjami, ma w nich umocowanie, Twój natomiast to czysta wyobraźnia.

Dlatego twoja opinia jest co najwyżej hipotezą. Hipotezą bez dowodu.

Ergo: opierasz swoją niemal-pewność-istnienia-Boga na wyobraźni :)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 19, 2013 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
JedenPost napisał(a):
piok333 napisał(a):
Problem twego twierdzenia polega na tym, że nie potrafisz udowodnić, że mówisz prawdę, tzn. że rozpatrując wszechświat w czasie od plus do minus nieskończoności ZAWSZE była zachowana ta sama suma energii/materii i ZAWSZE będzie.
Istotnie, nie mogę tego udowodnić, ba, nie mogę udowodnić że prawa fizyki są powszechne i że zawsze były czy tym bardziej będą takie same.

Cieszę się, że w końcu to przyznałeś :)

Tym samym potwierdziłeś to, co już o twojej opinii pisałem:

piok333 napisał(a):
twoja opinia jest co najwyżej hipotezą. Hipotezą bez dowodu.

Z resztą, jeśli uczciwie podchodzimy do sprawy, nie mogłeś tego nie potwierdzić.

JedenPost napisał(a):
opierasz swoją niemal-pewność-istnienia-Boga na wyobraźni

Wydaje ci się :)

To, co napisałem, potwierdza obserwacja jakiejkolwiek rzeczy: istnieje lub nie istnieje. Dotyczy to zarówno rzeczy złożonych, jak i najprostszych cząstek, z których złożony jest świat. Ergo: mój punkt widzenia zgadza się z wszelkimi obserwacjami, ma w nich umocowanie, Twój natomiast to czysta wyobraźnia. Chyba że znasz taką cząstkę materii/energii, która nie podlega tej zasadzie. Znasz? ;)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Wt lut 19, 2013 12:10
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
Nigdy nie zaobserwowano sytuacji, w której jakiś byt przestałby istnieć. Wyklucza to też fizyka teoretyczna.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt lut 19, 2013 12:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
piok333 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
piok333 napisał(a):
Problem twego twierdzenia polega na tym, że nie potrafisz udowodnić, że mówisz prawdę, tzn. że rozpatrując wszechświat w czasie od plus do minus nieskończoności ZAWSZE była zachowana ta sama suma energii/materii i ZAWSZE będzie.
Istotnie, nie mogę tego udowodnić, ba, nie mogę udowodnić że prawa fizyki są powszechne i że zawsze były czy tym bardziej będą takie same.

Cieszę się, że w końcu to przyznałeś :)



Twierdzę tak od dawna. Co nie zmienia faktu, że wszechświat, który obserwujemy jest wszechświatem przemian, nie znikania bez śladu, zatem nie nastawiaj się raczej, że przekonasz kogoś, by Twoją czysto teoretyczną rozkminę przedłożył nad własne doświadczenia i wszystkie ustalenia nauki.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 19, 2013 12:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
Kompletnie tego nie rozumiem. Jak np wszechświat istniejąc, może nie istnieć w pewnym momencie?

Nie za bardzo rozumiem ani dowodzenia które na koniec uznaje że Bog jest wiecznie trwały, ani tego co właściwie jest tu dowiedzione. Że jest jakiś Bóg, czy że jest to w przybliżeniu Bóg stworca, który interesuje się człowiekiem?

Dla mnie takie rozważania są ciekawe, ale przypominają mi trochę próbę dowiedzenia, lub przynajmniej obrony że na Ziemskiej orbicie krąży niewykrywalny czajnik. On tam jest, choć nie ma to żadnej przesłanki, poza jakimiś myślowymi rozważaniami. Jedyne co jest potrzebne to ujawnienie się tego Boga, czyli brak z jego strony milczenia, a nie nasze dywagacje że on jest, pomimo że milczy. Zresztą starożytni Żydzi tak właśnie wierzyli, On był z nimi, mieli doświadczenie obecności, a nie tylko filozofowali że jakiś Bóg pewnie jest i pewnie to On stworzył wszystko.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt lut 19, 2013 21:24
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego Bóg niemal na pewno istnieje
piok333 napisał(a):
Problem twego twierdzenia polega na tym, że nie potrafisz udowodnić, że mówisz prawdę, tzn. że rozpatrując wszechświat w czasie od plus do minus nieskończoności ZAWSZE była zachowana ta sama suma energii/materii i ZAWSZE będzie.

Ale ty oczywiście potrafisz udowodnić, że w czasie plus do minus nieskończoności materia/energia może przestać istnieć. :D
piok333 napisał(a):
To, co napisałem, potwierdza obserwacja jakiejkolwiek rzeczy: istnieje lub nie istnieje. Dotyczy to zarówno rzeczy złożonych, jak i najprostszych cząstek, z których złożony jest świat.

Gdzie zaobserwowałeś całkowite znikanie materii/energii?


Wt lut 19, 2013 22:11
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL