A czym się owe "złe emocje" charakteryzują? Czyms innym niz dzialaniem? Emocja sama w sobie jakims cudem (aura? przekaz psychotroniczny?) wywołuje wpływ na życie innych ludzi?

ja nic nie sluszałem zeby egzorcysta miwił ze mozna okiem zucic urok
za to muwił ze trzeba blogosławic moca chrystusa

A nie powiedział Tobie, że opętał Ciebie demon niechlujstwa i braku poszanowania dla pisowni polskiej oraz czytelników? A może to jednak demon ignorancji i lenistwa?

Sam odpowiedziałeś ....Tak, złe emocje szkodzą tym w których tkwią i najczęściej z nich wychodzą szkodząc innym ale nie przez jakiś czar, energię ale przez ludzkie decyzje, działanie.
Ludzkim działaniem jest przekleństwo, złorzeczenie.

Czyli zgadzasz się ze mną, że uroki, złe oko i przekleństwa to zwykłe przesądy? A ich odczynianie jest wyrazem tych przesądow i mysleniem magicznym?

W uroki nie wierzę, ale w negatywne działania złorzeczenia wierzę.
Kiedyś czytałam wywiad z egzorcystą, który twierdził, że często nawet nie postrzegane jako złorzeczenie odesłanie kogoś ze złością a idź do diabła, może nie być obojętne.

Owszem, nasze działanie nie jest obojętne. Nic nie ma to jednak wspólnego z rzucaniem uroków, "złym okiem" i innymi guslami.

Widziałeś kiedyś osobę opętaną, miałeś styczność z takim człowiekiem ? Byłeś świadkiem egzorcyzmów ? Ale nie na filmie tylko w rzeczywistości. Jeżeli czegoś do końca nie znamy i nie chcemy poznać to nie możemy się wypowiadać w tej kwestii jako głos wyroczni. Jeśli uznajesz Pismo to jest tam mowa o magii. Magia jest przedstawiona jako realna siła, i to nie ma nic wspólnego z psychotroniką. Jeżeli jesteś Chrześcijaninem to także należałoby abyś przyjął wiarę w istnienie innego świata, poza tym co znasz. Jest to świat duchowy, demon może przenikać do nas, być obecny przy nas, w naszym życiu, może przeniknąć bardziej do wnętrza człowieka jeśli człowiek na to pozwoli. Jak można wytłumaczyć niewytłumaczalne rzeczy jakie dzieją się w obecności osoby opętanej, Przeczytaj książkę, posłuchaj o tym co mówi egzorcysta i autorytet w tych sprawach, myślisz że on jest kłamcą albo miał zwidy kiedy widział że opętana osoba wymiotuje szkłem lub kawałkami różnych przedmiotów ? Kiedy Jezus wyrzucał złe duchy to tez nazwiesz go wróżką ? Stawiasz Go na równi z takimi osobami ? Gusła, przekleństwa rzucane na inne osoby wyrządzają wiele szkody bo posługuje się tym demon. Siła zła. W jakiejś książce, nie pamiętam tytułu wypowiada się psychiatra, lekarz, o tym jakie miał przygody z takimi osobami i pózniej odsyłał ich do Armortha. Jak czuł dziwne zapachy, kiedy jakaś kobieta nagle zmieniała swój wygląd, zaczynała mówić męskim głosem, lub robić zaskakujące i nieprawdopodobne ruchy. Nauka i medycyna nie była w stanie tego wyjaśnić. Są zabobony i przesądy ale należy oddzielić jedne od drugich. Należy odróżnić to że ktoś przechodzi na drugą stronę ulicy bo akurat przebiega czarny kot, od tego że ktoś przeklina kogoś rzucając na niego klątwę z nienawiścią w sercu. Są osoby które zajmują się magią na poważnie - powiedz im że to bajki a roześmieją Ci się w twarz. Bo to jest prawda, co możesz o tym wiedzieć ? Tylko negujesz ale to nie oznacza że Twoja negacja powoduje nie istnienie tych zjawisk.

Magia w Biblii jako realna siła? Ciekawa interpretacja. I co to za siła miałaby być? I co to ma miec wspólnego z "innym światem"?
Pokazałeś wspaniałą żonglerkę słowem, zrobiłes wiele naduzyc aby zrównać władzę Jezusa z "władzą" "odczyniającego" uroki i władzą jakiegoś "maga".

Tak, roześmiej mi się prosto w twarz i idź wynajdować kamień filozoficzny, wbijac szpilki w laleczkę z moim nickiem albo spal jakąś czarownice na stosie (przedtem torturuj ją troszkę, to się do spółkowania z diabłem i latania nago na miotle przyzna).

Ludzie napisali wiele ksiazek (także o tym jak ich gwałcili kosmici i wierzą w to!). Wielu też wierzy w wampiry i wrózki. Ja wierzę w Jezusa.

To w jakiego Jezusa Ty wierzysz ? Jest wyraznie napisane w Ewangeliach że Jezus wyrzucał złe duchy i robił to mocą Boga, tak samo jak robi to dzisiaj Amorth. Siła zła istnieje i działa. Nie żongluję słowem tylko w moim poście piszę to co czuję, to co myślę, nie obliczam swoich słów na efekt. Także nie mam zamiaru atakować Cię ale po prostu chciałem Cię skłonić do przemyśleń. Egzorcysta nie jest magiem i nie jest wróżbitą lub czarodziejem, Jezus też egzorcyzmował kiedy był tutaj na ziemi. Nie można tego zaprzeczyć jak też i nie można zaprzeczyć że powiedział - idzcie i wyrzucajcie złe duchy, co też dzisiaj robią egzorcyści. Zapytałem Cię - czy Amorth kłamie widząc co dzieje się z ludzmi podczas egzorcyzmów ? Czy normalny człowiek wymiotuje odłamkami szkła ? Jak to wytłumaczyć ? Ten człowiek nie jest kłamcą. On nie jest magiem i czarodziejem. Powiedziałem że należy odróżnić to że ktoś wierzy w zabobony i przesądy takie jak czarny kot przebiegający drogę od zachowania osoby która używa zła aby szkodzić innym. Nie można zamykać się na coś co istnieje realnie i ludzie doświadczają tego jak chociażby Alus napisał/ła o tym. Nie można równać Amortha do ludzi którzy piszą książki o kosmitach gwałcących ich w ciemnym pokoju. Ten człowiek pisze o realnych sprawach które on i inni świadkowie widzieli na własne oczy, wspomniałem o lekarzu, czy on też był magiem ? Ludzie doświadczają realnej obecności złego ducha w ich samych, w ich życiu. Magia jest siłą której człowiek nie zna i nie zgłębi ale to coś więcej niż czarny kot i coś więcej niż bajki. Kiedy ktoś wzywa ciemną stronę mocy to ona przyjdzie do niego i niektórzy to robią świadomie. Szatan posługuje się ludzmi, posługuje się nienawiścią aby przez ludzi także szkodzić innym.

Mam wrażenie, że Aluś wierzy, podobnie jak ja, że to ludzkie działanie szkodzi. Że to ludzka złość, zawiść, nienawiść i związane z tym działania, postawy, słowa, a nawet mowa ciała przynoszą szkodę.

Wierzę w Jezusa wybawcę, Boga, nauczyciela, uzdrowiciela. Ludzie widzieli i opisali to co robił tak, jak umieli. Dziś mamy raczkującą psychologię, psychiatrię i postrzegamy świat inaczej.

I dziś, jak wszędzie i zawsze, ludzie wierzą w różne rzeczy i opisują wg własnego postrzegania. Ludzie widzieli na własne oczy, jak ich krewnych porywali kosmici, widzieli kosmitów na własne oczy, czuli jak ich badają sondą i to wszystko z dala od domu, z dala od łóżka. Mnóstwo jest też świadków, także ludzi wykształconych.

Jestem ciekaw co rozumiesz przez określenie "demon", tyle ma róznych znaczeń.
Co to jest "ciemna strona mocy"? Istnieje "jasna strona mocy"? Istnieje biała i czarna magia?

Kozioł czy wierzysz w realne działanie szatana w świecie? I jak ono się może przejawiać?
Jak w takim razie intepretujesz liczne w NT fragmenty które wszyscy znamy gdzie Jezus wyrzuca złe duchy? Jeżeli my chrześcijanie przyjmujemy NT za prawdę, i nie kwestionujemy uzdrowień, wskrzeszenia Łazarza, rozmnożenia chleba itp to dlaczego nalgle przy fragmentach o wyrzuceniu złych duchów mamy interpretować to jakoś "naokoło" albo "niedosłownie"?
Ja mam do tej kwestii podejście ostrożne. Tzn uważam że szatan realnie istnieje i zalezy mu na naszym potępieniu- to jedno. Wiele z idiotycznych zabobonów typu czarny kot czy czerwona kokardka uważam ze niepoważne i nie warte zastanowienia się, ale juz inaczej bym podchodziła do wagi przekleństwa rzuconego na kogoś z nienawiścią- ktoś kto naprawdę nienawidzi jest pod dużym wpływem szatana. Inaczej do okultyzmu, satanizmu itp- bo jeżeli szatan naparwdę istnieje, to człowiek naparwdę może mu służyć...

Ale nie człowiek jest sam w sobie źródłem złości, nienawiści, zawiści.
Człowiek jedynie poddaje się tym negatywnym uczuciom, które pochodzą od uosobienia zła - szatana.



Demony - czyli duchy nieczyste.
U Greków termin ten oznaczał zagrożenia dla zdrowia ciała i duszy człowieka.
Podobnie postrzega je NT, oznacza on dolegliwości, jakie trapią w życiu tych, którzy są nimi dotknięci - (Mt 17,18); (Łk 11,14); (J 7,20); (Mk 1,23-24).


Nie istnieje biała lub czarna - zawsze jest to magia zakazała w Biblii.

@Aluś dziękuję za odpowiedź. Mamy bardzo podobne spojrzenie. Co prawda nie widzę świata dualistycznie dobro i zło, a z perspektywy dobra i braku dobra, światła i braku światła, powietrza i braku powietrza.

@equuleuss a jak ty odpowiesz na te pytania skierowane do ciebie?

Jeżeli wcześniej odebrałeś moje słowa skierowane do Ciebie jako agresywne to chciałbym Cie przeprosić ale wierz mi, nic takiego nie miałem na myśli. Tylko chęć skłonienia Ciebie do spojrzenia na to z trochę innej perspektywy. Demon - mam na myśli aniołów Szatana. Jak wiadomo Szatan to anioł i podobne mu istoty, niegdyś obok Boga, teraz zbuntowane przeciwko Bogu. Ciemna strona mocy - użyłem tutaj tego określenia jako pewnej metafory, zaczerpnąłem te słowa z klasyki sci-fi czyli z filmu Gwiezdne Wojny. Określa to siły zła, świat gdzie panują negatywne uczucia. Oczywiście że nie ma białej i czarnej magii - jest tylko jedna. Magik, pod tym pojęciem często wyobrażamy sobie kogoś kto robi sztuczki. A to są zazwyczaj zwykli iluzjoniści. Istnieją jednak prawdziwi magowie, ludzie którzy łącząc się z siłami zła czerpią z tego i używają w swoich celach. Nie wiem czy widziałeś kiedyś show Davida Copperfielda, to prawdziwy mag który lewituje w powietrzu i robi wiele innych spektakularnych ,,sztuczek,, Ludzie próbują sobie wytłumaczyć jego poczynania, podając swoje wyjaśnienia, ale ja słyszałem wypowiedz jego przyjaciela który był świadkiem jak unosił się w powietrzu poza sceną, można powiedzieć w wolnej chwili. Sam Copperfield twierdzi że używa magii. Są ludzie którzy podpisują pakt z Szatanem, tak, w dzisiejszych czasach to nadal istnieje. Czytałem o tym jak pewna dziewczyna podpisała taki pakt kilkanaście razy, również własną krwią. Ona pracowała, funkcjonowała w świecie ale w jej życiu, wokół niej, działy się niewytłumaczalne zjawiska. Istnieje coś takiego jak ,,dary Szatana,, Człowiek taki jak Copperfield, mag, to ktoś kto chce być prawie równy Bogu, mieć moc, która pozwala mu imponować i górować nad innymi, to demoniczne pragnienie posiadania niezwykłych umiejętności. Moc Boga jest jedna, to wszechmoc, absolutna moc. Szatan nie posiada takiej mocy jak Bóg, więc przejawy jego mocy będą raczej oparte na sztuczkach, on jest jak małpa Boga. Wszystko odwraca, przekręca. Chciałem zwrócić uwagę na to że istnieją siły których człowiek nie rozumie do końca, że istnieją osoby które pod wpływem nienawiści, pod wpływem złych uczuć mogą szkodzić innym. To nie oko człowieka działa ale siła zła którą człowiek wyzwala w sobie. Nienawiść jest pokarmem Szatana. Po prostu chciałbym oddzielić zabobonne wierzenia w moc czarnego kota a skierować uwagę raczej na rzeczy realne, na ludzi którzy świadomie używają sił zła. Tak, ciemność jest brakiem światła ale istnieje ciemność nocy która może być romantyczna i skłaniać nas do podziwiania natury stworzonej przez Boga, miliony gwiazd, i jest tez ciemność która zamyka człowieka w swoich objęciach zła. Świat jednak jest mocno podzielony na królestwo dobra i zła. Ten kontrast jest mocny. To nie tylko jakaś bliżej nieokreślona forma energii ale również istoty które przynależą do takich światów- Bóg i jego anioły i Szatan i jego demony.