Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kael napisał(a): Zadnej wspolnoty nie da sie uleczyc i poprawic odgornymi prikazami. Papiez to wiedzial i rozumial i staral sie leczyc od srodka, gloszeniem Ewangleii, jak Pan Jezus jemu i nam to nakazal. A ingerowal jawnie wtedy, kiedy zawodzili biskupi miejsca. Niestety.
Bardzo lubię ten fragment tego posta. Wszystkim się wydaje, że jak Jan Paweł II jakiegoś kapłana nie wsadził do więzienia, albo nie wydał na tortury za molestowanie, jeśli nie odcinał rąk ludziom zatrudnionym w instytucjach watykańskich za nadużycia, to znaczy, że na wszystko pozwalał i wszystko zamiatał pod dywan doprowadzając do kryzysu w Kościele. Tymczasem Kosciół to także rzeczywistość duchowa, o której Jezus opowiada w przypowieści o kąkolu. Można pójść powybierać kąkol i przy okazji spowodować niepowetowane szkody w zbożu, a można, zdając sobie sprawę z istnienia chwastów siać dalej licząc na plon trzydziesto - albo stukrotny.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt mar 01, 2013 11:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Wstydź sie Kozioł bo breszysz niewłaściwie..... Zbyt dużo kretyńskich mediów oglądasz i czytasz, a tam tacy wielcy fachowcy od Watykanu jak za przeproszeniem z koziego tyłka torba podróżna. Te tzw "sprzątanie" (a domyślam się, ze chodzi ci m.in. o dewiantów w sutannach) zaczęło sie już za czasów JPII. Benedykt XVI po prostu kontynuował i zaostrzał działania. Gdy żył Jan Paweł II to ciągle było słychać, że czas na zmiany i na.....mniej konserwatywnego papieża. Tak, tak JPII zarzucano konserwatyzm. Przyszedł Benedykt XVI - bardziej konserwatywny to sprawa sie odwróciła i JPII zarzuca sie zbytni liberalizm. Ja mam nadzieje i modle sie o to by przyszedł kolejny jeszcze bardziej konserwatywny papież i poobcinał parę łbów (oczywiście nie w sensie dosłownym) zbyt rozpasanym i wysoko postawionym liberałom 
|
Pt mar 01, 2013 11:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Cytuj: Tak jak JP2 wspaniale tańczyl na parkiecie zamiatając co brzydsze i niewygodne pod dywan, Niezbyt celnie, bo akurat kard Law i wielu innych hierarchów Kościoła w USA nie ukrył pod dywanem, ale odsunął od posługi. Brakło także dywanu na ukrycie abp Peatza.
|
Pt mar 01, 2013 12:02 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Wszystkim dziękuję za ataki osobiste. Widac brak wam argumentów. @Miedieval kąkolem oczy mi nie zasypuj. Ukrywanie przestępców seksualnych przed wymiarem sprawiedliwości i zastraszanie światków nie ma nic wspólnego z przypowieścią o kąkolu. W zamykanie ust i ochronę księzy pedofilów JP2 np. w Anglii zaangażował się osobiście. Alus napisał(a): Cytuj: Tak jak JP2 wspaniale tańczyl na parkiecie zamiatając co brzydsze i niewygodne pod dywan, Niezbyt celnie, bo akurat kard Law i wielu innych hierarchów Kościoła w USA nie ukrył pod dywanem, ale odsunął od posługi. Brakło także dywanu na ukrycie abp Peatza. Gdyby nie szum mediów, pozwy w sądzie i nacisk spoleczny, to kard. Law nadal by swoja funkcje pelnił. Podobnie Peatz - tylko naciskowi społecznemu zawdzięczamy, ze nie pełni juz swojej funkcji. Skandalem jest natomiast, ze nie stanął przed sądem. Na szczęście JP2 nie znalażł takiego dywanu aby Peatza całego ukryć, a wszelką opieszałość zwalono na Dziwisza. Nie wiesz nawet o skali przestępstw seksualnych przez te lata ukrywanych. Niektórym księzom zapłacono aby odeszli z kapłaństwa, a jednoczesnie chroniono przed postawieniem przed sadem! Praktykę przenoszenia księży i ukrywanie ich przestępstw seksualnych stosował nie tylko Law, to była praktyka (i nadal wbrew wielu deklaracjom jest) powszechnie stosowana. Jezeli chcesz, to mogę skontaktowac ciebie z kilkoma stowarzyszeniami ofiar tego zamiatania. Niektórych pokrzywdzonych reprezentują rodzice, bo dzieci popełniły samobójstwo.
|
Pt mar 01, 2013 17:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kael napisał(a): Moze jednak przynajmniej w Wielkim Poscie warto przeczytac choc jedna Ewangelie? Tak, szczerze polecam przeczytanie wręcz wszystkich Ewangelii, a także listów. Oprócz "tysiąclatki" teraz sa takze tłumaczenia pisane prostym językiem (bo i takim jest NT napisany) z obszernymi komentarzami. Jest tam sporo o prawdzie, o miłości, o sprawiedliwości, o równości, o prostocie, a nawet o wymaganiach co do prezbiterów/biskupów i diakonów.
|
Pt mar 01, 2013 17:48 |
|
|
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
JPII byl lepszym papiezem. Charyzmatyk na calego. Slabo pamietam, ale zaproszony przez Ortege do komunistycznej Nikaragui, publicznie objechal ksiedza ktory wspoldzialal z rzadem. Moim zdaniem tak powinno to wygladac. Jedno co mnie u niego zdziwilo, to ten masowy wysyp swietych. Jakie swiadectwo dal poprzednikom? Lenie? Slepcy nie widzacy koniecznosci? No i byl Polakiem, tak jak ja. Chyba wiecej dodawac nie trzeba.  Kozioł Nie bierzesz poprawki na fakt, ze afery pedofilskie zaczely wlasciwie za pontyfikatu JPII nabierac rozmachu. Moze zachowalby sie odmiennie w dzisiejszych czasach?
|
Pt mar 01, 2013 18:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
lokis napisał(a): Kozioł Nie bierzesz poprawki na fakt, ze afery pedofilskie zaczely wlasciwie za pontyfikatu JPII nabierac rozmachu. Moze zachowalby sie odmiennie w dzisiejszych czasach? Początek afer to początek lat 80-tych (USA, Irlandia), zapaliły się mocnym ogniem na poczatku 90-tych po ujawnieniu przez media (ludzie przestali milczeć, przestali się bać; w Polsce oczywiście cisza), na przełomie wieków był już wielki pożar, a B16 latał z gaśnica po pogorzelisku. JP2 miał czas aby działać, miał co najmniej dekadę. Charyzmy i wiary JP2 odmówić nie można. Tu się zawsze zgodzimy.
|
Pt mar 01, 2013 18:40 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a): @Miedieval kąkolem oczy mi nie zasypuj. Ukrywanie przestępców seksualnych przed wymiarem sprawiedliwości
Jakie ukrywanie przestępców? Na czym to ukrywanie przez papieża polegało? Zamykał ich w Castel Gandolfo czy pod ołtarzem bazylili św. Piotra? Kozioł napisał(a): i zastraszanie światków
W jaki sposób papież zastraszał świadków? O czym Ty piszesz? Kozioł napisał(a): nie ma nic wspólnego z przypowieścią o kąkolu. W zamykanie ust i ochronę księzy pedofilów JP2 np. w Anglii zaangażował się osobiście.
Jak to osobiście? Podasz jakiś przykład? No możę ja o czymś naprawdę nie wiem?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt mar 01, 2013 20:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Cytuj: Nie wiesz nawet o skali przestępstw seksualnych przez te lata ukrywanych. Niektórym księzom zapłacono aby odeszli z kapłaństwa, a jednoczesnie chroniono przed postawieniem przed sadem!..... To starszy twojego zboru tak pieje nad JPII, czy może naczytałes sie "sensacyjnych" odkryć na ołnetach, tefałenach....a może zapisałes sie do Parti Palikmiota? Najlepiej wszystko zwalic na niezyjacego...zreszta stosunek protestantów do KrK jest nie od dzisiaj znany. Śmiało popuść wodze fantazji i rozwiąż jezyk. Pokaz nam wreszcie jak wyglada ten cały akukumenizm z waszej strony.....posmiejemy sie troche  Moze niektórym sie oczka otworza...bo mnie to niczym nie zaskoczysz  Kto to jest Peatz? Nie znam goscia. Ja znam tylko Paetza, który nie jest pedofilem bo posuwał dorosłych facetów. Jego nie odsuneły media, ani zaden polityk tylko własnie JPII...a to, ze facet nadal publicznie sie pokazuje w fioletowym wdzianku to już wina wysoko postawionych kumpli o podobnych odchyłach. No ale najlepiej zwalac wine na JPII. Cytuj: Początek afer to początek lat 80-tych (USA, Irlandia), zapaliły się mocnym ogniem na poczatku 90-tych po ujawnieniu przez media (ludzie przestali milczeć, przestali się bać; w Polsce oczywiście cisza), na przełomie wieków był już wielki pożar, a B16 latał z gaśnica po pogorzelisku. Poczatek to był za czasów Pawła VI, a za czasów Jana Pawła II to zaczęto z tym robić porządek. Początek to miał miejsce już dawno, a apogeum miało miejsce po SWII, który został bardzo błędnie zinterpretowany....co niestety odbija sie Kościołowi czkawka do dzisiaj. Wiecej takich papieży jak Jan Paweł II i Benedykt XVI, a nawet jeszcze bardziej konserwatywnych i twardo walących po łbach wszelakich dewiantow teologicznych i moralnych, a Kościół spokojnie wyjdzie na prosta. Cytuj: Wszystkim dziękuję za ataki osobiste. Zawsze do usług. Nawiasem mówiąc to ten nacisk i skamlenie za każdym razem o postach "ad personam" staje sie na tym forum powoli paranoja....co można leczyc póki nie będzie za późno 
|
Pt mar 01, 2013 20:31 |
|
 |
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Twierdzenie, że "JPII odsunął Paetza" jest śmieszne. JPII uczynił to dopiero wtedy jak Rzeczpospolita upubliczniła na cały świat postac Paetza artykułem pt: "Grzech w pałacu arcybiskupim". Póki nikt na świecie nie wiedział o uczynkach Paetza póty JPII palcem nie kiwnął. Po prostu JPII ugiął się pod ciężarem opinii "wrogów kościoła". Gdyby rzeczywiście JPII sam od siebie odsunął Paetza, wówczas nikt nie musiałby donościć na Paetza dziennikarzom Rzepy. I sprawa nie byłaby w ogóle nagłośniona.
Po drugie: Juliusz Paetz został "odsuniety" do tego stopnia, że był w pierwszym rzędzie żałobników w Kościele Mariackim na pogrzebie L. Kaczyńskiego.
|
So mar 02, 2013 9:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Tomek44 napisał(a): Twierdzenie, że "JPII odsunął Paetza" jest śmieszne. JPII uczynił to dopiero wtedy jak Rzeczpospolita upubliczniła na cały świat postac Paetza artykułem pt: "Grzech w pałacu arcybiskupim". Póki nikt na świecie nie wiedział o uczynkach Paetza póty JPII palcem nie kiwnął. Po prostu JPII ugiął się pod ciężarem opinii "wrogów kościoła". Gdyby rzeczywiście JPII sam od siebie odsunął Paetza, wówczas nikt nie musiałby donościć na Paetza dziennikarzom Rzepy. I sprawa nie byłaby w ogóle nagłośniona.
Po drugie: Juliusz Paetz został "odsuniety" do tego stopnia, że był w pierwszym rzędzie żałobników w Kościele Mariackim na pogrzebie L. Kaczyńskiego. Klepiesz waść bzdury. Rzepa nie ma takiej siły aby w Watykanie ją czytano. Dokumenty o abp Paetzu zawiozła osobiście do papieża p. dr. Połtawska, po czym Bł Jan Paweł II wysłał komisję. Po tym fakcie Rzepa napisała swój artykuł. Jan Paweł II zezwolił aby abp sam zrezygnował z posługi. Niemniej abp Paetz za nic ma własne słowo, bo nie tylko na pogrzebie śp Kaczyńskich uczestniczył we Mszy, ale wielokrotnie znienacka ubrany w szaty liturgiczne wchodził za ołtarz i koncelebrował Msze św. Uczynił tak np w 50 rocznicę poznańskiego czerwca, co spowodowało, że wiele osób na znak protestu wyszło z Mszy. Abp Gądecki kilkakrotnie w liście do proboszczów zakazywał dopuszczania abp Paetza do posługi w kościołach. Facetowi brak godności i to wszystko.
|
So mar 02, 2013 10:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a): lokis napisał(a): Kozioł Nie bierzesz poprawki na fakt, ze afery pedofilskie zaczely wlasciwie za pontyfikatu JPII nabierac rozmachu. Moze zachowalby sie odmiennie w dzisiejszych czasach? Początek afer to początek lat 80-tych (USA, Irlandia), zapaliły się mocnym ogniem na poczatku 90-tych po ujawnieniu przez media (ludzie przestali milczeć, przestali się bać; w Polsce oczywiście cisza), na przełomie wieków był już wielki pożar, a B16 latał z gaśnica po pogorzelisku. JP2 miał czas aby działać, miał co najmniej dekadę. Charyzmy i wiary JP2 odmówić nie można. Tu się zawsze zgodzimy. Początek ujawniania afer pedofilskich w USA to lata 90-te. Wielu hierarchów za ukrywanie zostało odsuniętych przez Jana Pawła na przełomie wieku. Aby poznać fakty, chronologię radzę zapoznać się z treścią książki G. Weigla "Odwaga bycia katolikiem". Polskie media na ogół goniące za sensacją nie oddają prawdy. Ujawnianie afer pedofilskich w Wlk Brytanii, Irlandii, Szkocji następowało na przełomie wieku, stopniowo odsuwani byli duchowni odpowiedzialni, władze sądownicze danych krajów wdrażały dochodzenia, rozpoczynano procesu. O ile było kogo sądzić, bo większość przestępstw tyczyła lat 60-70 ubiegłego wieku, i wielu sprawców już od lat nie żyło.
|
So mar 02, 2013 10:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Alus napisał(a): Rzepa nie ma takiej siły aby w Watykanie ją czytano. Czyżby? Przez prawie trzy lata, kiedy o sprawie wiedziały jedynie władze kościelne praktycznie nic nie uczyniono, by ukrócić wybryki Paetza. Nagle ukazuje się artykuł w Rzepie, wywołujący ogromne poruszenie i po miesiącu Paetz już nie jest na swoim stanowisku. Mam wierzyć, że w Watykanie nikt w ogóle nie słyszał o doniesieniach polskiej prasy, oraz w to, że wzburzenie jakie wywołała publikacja Rzeczpospolitej w żaden sposób nie przyspieszyło rezygnacji Peatza?
|
So mar 02, 2013 11:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
mauger Twój tok myślowy podąża nie tym tropem. Sam napisałeś: Cytuj: Przez prawie trzy lata, kiedy o sprawie wiedziały jedynie władze kościelne praktycznie nic nie uczyniono, by ukrócić wybryki Paetza. Czyli ktos z władz wiedział i ukrywał.....pewnie taki sam dewiant jak Paetz. Nie można jednak zwalac tego na JPII. O tym, ze tacy dewianci skrywają sie pod sutannami i habitami możemy dokładnie się dowiedzieć i to od kogos kto się na tym doskonale zna. Od ks prof Dariusza Oko http://www.fronda.pl/a/z-papiezem-przec ... 20599.htmlPolecam do przeczytania
|
So mar 02, 2013 11:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
humalog napisał(a): Czyli ktos z władz wiedział i ukrywał.....pewnie taki sam dewiant jak Paetz.Nie można jednak zwalac tego na JPII. Nie twierdzę, że Jan Paweł II był bezpośrednio winny całej sprawie. Nie zgadzam się tylko z tym, że afera w prasie nie miała wpływu na to jaki był jej ostateczny finał.
|
So mar 02, 2013 11:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|