Soul33->

A ja zauważam, że od dawna jak cień podąża Pan za Panną Funią Cóż... Pana obsesja, Pana problem.
A reszty nawet nie chce mi się komentować. Myśl sobie człowieku, i interpretuj, co tam chcesz i jak tam chcesz. Każdy niech wyciąga własne wnioski, w razie wątpliwości może się dopytać. A dla mnie pańskie opinie są bez znaczenia.

To raczej trolling i prowokacje mi przeszkadzają i czasem na to reaguję. Nie jesteś tutaj wyróżniona. Dodatkowo, u Ciebie widzę dowalanie katolikom w ogólności, bez refleksji, że niektórych możesz tym skrzywdzić (oczywiście wielu trudno byłoby skrzywdzić w taki sposób, ale istnieją też ludzie wrażliwsi i to Cię już widocznie nie interesuje). Moje krytyczne podejście nie wzięło się z kosmosu i zapewne pamiętasz, że kiedyś nie było takie samo jak obecnie.

GoodBoy nie dostal trzytygodniowego bana, tylko tygodniowego i dostał go za wypowiedzi co prawda ostre, lecz zupelnie nieobraźliwe i o wiele w lżejszym tonie niż jest dopuszczany na tamtejszym forum, a w dodatku zebrane z wielu tygodni, które administracja wcześniej widziała i nie przeszkadzały. Było to typowe polowanie i ost na zamówienie, a geje występujący na tamtym forum go bronią. Oczywiście Lurker vel Stary_Werter tylko potrafi dolewać oliwy do ognia.

@Panna_Funia
Hahahahah, jak widać Lurkera też można "przestać lubić"


Bądź choć raz obiektywny. Zobacz za jakie słowa Goodboy dostał ostrzeżenie i skonfrontuj to z dopuszczanym stylem na ateiście, a przede wszystkim ze słowami, wobec których się odnosił i za które adwersarz nie poniósł żadnych konsekwencji. Ost na siłe i pokazanie władzy. Tam każdy prędzej, czy póxniej dostaje bana i jest polowany, jeśli tylko skrytrykuje admina. Zresztą po ostatnich banach kilku najbardziej zajadliwych homofobów, GoodBoy nie musiał już się bronić przez wulgarną homofobią i dyskutował bardzo rzeczowo z normalną częścią forum. Wyrażał się, że popiera adopcje homo i prawdopodobnie to wywołało bana na zamówienie, a reszta była tylko pretekstem, co doskonale widać po doborze cytatów, za jakie dostał ostrzeżenie. Tam 3/4 forum wypowiada się codziennie w o wiele mocniejszym tonie (włącznie z adminem z którego ust leci nawet wulgar w publicznych postach) i nikt za to nie dostaje ostrzeżeń.


Niestety muszę to potwierdzić. Soul33 bawi się w swoistą moderację, chce kierować userami i rozstawiać ich po kątach, dyryguje jak mają pisać, co chwila zwraca uwagę i się we wszystko wtrąca, a jak ktoś nie korzysta z jego dyrektyw to uuuuu nagonka i pełna inwigilacja

Rzeczywiście. Stary Werter śmiał się nie zgodzić z GoodBoyem i zapytywać o jego kompetencje oraz tytuły naukowe. Na co GoodBoy tradycyjnie dostał białej gorączki, acz wytrzymał w kwestii rzucania obelg. Bo ban poleciał za obelgi.

A że na ateiście starzy znajomi z tysiącami postów na kontach przycinają sobie żartobliwie w karczemnym stylu, to znaczy że GoodBoy z setkami postów może używać tego karczemnego stylu na serio? GoodBoy powinien się nad sobą poważnie zastanowić.

Aha, a w dziale "Ostrzeżenia i bany" ateisty jest informacja o banie na trzy tygodnie. Jeśli GoodBoy sobie wynegocjował zniżkę, to nikt się tym publicznie nie pochwalił.

Jak tak czytam posty niektórych i obserwuję hejt na pudelkach, kwejkach, forach itp oraz samowolkę prywaty subiektywnego widzimisiostwa administracji/moderacji dochodzę do wniosku, że chyba warto popierac political correctness zamordyzm Jak widać nie ma innego sposobu na utrzymanie względnego poszanowania godności człowieka. W Brukseli dawno już to zrozumieli


Bynajmniej. Ban polecał za aprobatę adopcji homo, a cytaty były wzięte na siłę i ponaciągane z wielu dni, gdzie admin dawno je widział i nic z nimi wcześniej nie robił.


Sęk w tym, że nie używał takiego stylu, a jedynie się broni przed takim stylem. GoodBoy nikogo publicznie na forum nie obrzucił żadnym wulgarnym słowem. Niech Stary-Werter nie zrównuje go ze swoimi tamtejszymi forumowymi kolegami. Hihihihih "karczmiany styl" - to tak teraz się nazywa usprawiedliwianie gnębienia poniżania i obrażania środowiska LGBT

Soul33->

Jeśli wyrażanie swojego zdania, podejścia, to dla Pana trolling, to ma Pan kolejny problem. Bo ludzie mają różne osobowości, i nie idzie tego pominąć przy sposobie wypowiadania się.
Dla Pana moje podejście (tak, podejście do życia , a nie coś praktykowanego na potrzeby tego serwisu) to antychrześcijański trolling. Ale już np. zwrot 'Partia Palikmiota' (gdybym ja była z tych wrażliwszych, których uczucia tak Pana ponoć interesują, to powinnam, choćby jako członek tej partii, niezłego rabanu tu narobić, bo to dotyka również mnie ) w wykonaniu jednego z Pana pro-chrześcijańskich kolegów, jest przez Pana niezauważone, albo całkiem ok. Niech więc Pan nie sadzi tu kawałków o celowych antychrześcijańskich prowokacjach, bo ani nie ma w tym równowagi jeśli chodzi o porównanie z wypowiedziami przeciwnego obozu, ani nijak się to ma do moich posunięć. Ja określam swoje stanowisko, i jednak staram się, często przygryzając język, aby było to robione regulaminowo. Ale nie zmienię swoich poglądów ani osobowości, nawet jeśli pociągnie to za sobą durne oskarżenia jakie Pan rzuca.


Doskonale pamiętam, że Panna_Funia nie lubi Pana Soula33 raczej od samego początku. I to też nie wzięło się z kosmosu

Lurker->

Nie jestem pewna, czy tylko/akurat GoodBoy, Lurkerze...

Szerokiej drogi w takim razie.

A i Funie w teczke weź przy okazji.

Ban poleciał m.in. za to:

Jeżeli to ma być obrona, to takiego rodzaju, jak wypisywanie sprejem na murze: "Nie wolno kląć, ku*wa".

Ostre, ale absolutnie nieobraźliwe. Tam na ateiście za o wiele ostrzejszy język nikt nie dostaje ostów. A teraz se idź do tematu, w którym to napisano i zobacz na posta zawierającego jakie kwiatki GoodBoy tak odpisał. I daj mi znać, czy osoba, która pisała posta dostała za niego ostrzeżenie


Polska to kraj mój - Pedała Ateisty Polaka i Warszawiaka z dziada pradziada i dochodzę powoli do przekonania, że powinna w moim kraju panować brukselkowa strategia

Mike po prostu wzbudza bardzo negatywne emocje, traktuje ludzi z góry, jest człowiekiem skrajnie irytującym, awanturogennym i napastliwym a przy tym wszystkim jest miernotą (w myśl brzydkiego powiedzenia "kozak w necie..."). To dość wybuchowa (choć często spotykana wśród aktywistów lewicowych i LGBT) mieszanka, na którą każdy bez wyjątku reaguje negatywnie (no chyba, że występuje zgodność poglądów ale i nawet ten drugi musi odczuwać, że Mike troche trzodę robi).



Jesteś raczej uosobieniem skrajnie negatywnych stereotypów wyżej wymienionych.



w grobie się przewracają

Wszystko jedno. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest jedno: na ateiście poleciały również bany i permabany dla oponentów GoodBoya, którzy imputowali mu poparcie dla pedofilii wśród kleru katolickiego. Przy czym admin i modzi brali stronę GoodBoya głośno i jednoznacznie. Tymczasem Mike29 zdaje się mieć jakieś pretensje do rzeczonych. Ciekawe, nie?

Wyłacznie u osób -anty- lecz w ich ustach to komplement Mike cieszy się sympatią netową bardzo wielu hetero oraz last but not least - miażdżącej większości LGBT

I dlatego Mike wie, że robi dobrze


Sądzę, że moich przodków dalszych i bliższych znam lepiej od jakiegoś wloczykija. Myślę, że nic nie robią bo nie istnieją, ale jakby mogli to pewnie by kibicowali

Mike29->

Nie tylko Ty masz te spostrzeżenia. Również jeśli brać je w sensie bardzo (!) dosłownym...



Ja też się nigdzie nie wybieram, i też wolę opowiedzieć się za konkretnymi opcjami dla Polski

Booo... ? popierają Cie dzieciaki z własnej piaskownicy? zakapturzone indywidua, przed którymi wiecznie Was musi chronić kordon policji też uważają, że robią dobrze, bo ich kumple popierają - teraz pytanie czyja racja jest czyjsza

W istocie. Mike'a popierają LGBT, natomiast ludzie względnie niezaangażowani w spór, ale nie zgadzający się ze zdaniem Mike'a, jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej obracają się w kontakcie z nim w homofobów. Ergo w otoczeniu Mike'a mamy ostrą polaryzację stanowisk utrudniającą, lub wręcz uniemożliwiającą wzajemne porozumienie stron. Przy czym strona LGBT jest mniejsza liczebnie (to wiadomo), a dzięki działaniom Mike'a jawi się jako agresywna (to będzie dla Mike'a nowość). Ergo wskutek działalności naszego tęczowego wesołka, Ducha Niezniszczalnego, LGBT zamykają się w wirtualnym getcie, zza murów którego rzucają wirtualnymi kamieniami w przypadkowych przechodniów. I dlatego Mike wie, że robi dobrze.