Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Autor |
Wiadomość |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Właśnie, idź już złapac trochę snu. I nie dosładzaj mi tak, bo jeszcze się nadmę i uniosę, a łobuzy rozmaite będą z proc grochem do mnie strzelać, coby przebić balona. Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: prorok czy rabbi ze mnie żaden.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N mar 10, 2013 5:38 |
|
|
|
 |
Panna_Funia
Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16 Posty: 876
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Lurker->Cytuj: Właśnie, idź już złapac trochę snu. I nie dosładzaj mi tak, bo jeszcze się nadmę i uniosę, a łobuzy rozmaite będą z proc grochem do mnie strzelać, coby przebić balona. Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: prorok czy rabbi ze mnie żaden. I bardzo dobrze! Nie dlatego Ci 'słodzę' że cosik prorokujesz, tylko dlatego że sensownie piszesz. To co przekazujesz, a nie kim jesteś, czy nie jesteś, jest cenne. A lulu to istotnie mykam. Ale bez motywu zombie się jutro nie obędzie 
_________________ 'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.' Stanisław Jerzy Lec
...to be who I am
|
N mar 10, 2013 6:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Jajko napisał(a): Panna_Funia napisał(a): Fuller->
Tak, ale nie wszyscy wierzący (wierzący to nie tylko katolik, czy w ogóle chrześcijanin) duszę przypisują wyłącznie ludziom. Gdybym np. ja miała się pod tym kątem/w tych kategoriach określić, to taką samą duszę jak człowiek, mają też i zwierzęta. Masz rację. Ja też raczej uważam, że jeśli coś takiego jak dusza istnieje, to nie jest ona wyłącznie cechą/częścią człowieka. Zaprezentowałem powyżej kolejny antykatolicki pogląd - ciekawe kiedy dostanę bana  bo wkurzam ostatnio moimi poglądami niektórych adminów niemożebnie  To kolejny przypadek "odlotu", który od jakiegoś czasu sprawia, że nie interesują Cię fakty, a własne wyobrażenia. @Asienkka jakiś czas temu to zauważyła i stara się Ciebie przywrócić do twardej rzeczywistości, ale jak widać średnio jej to wychodzi. Może zrób sobie czasową przerwę od swojej pasji, bo zaczynasz się doszukiwać rzeczy, które nie mają pokrycia w rzeczywistości, w sensie że są to chochoły? Dariusz Kowalczyk SJ napisał(a): Jesli rozumiec dusze jako element duchowy organizujacy materie zywa, to oczywiscie zwierzeta maja dusze. Wedle nauczania Kosciola wyjatkowosc czlowieka polega na posiadaniu duszy wolnej i rozumnej, a przede wszystkim niesmiertelnej (to dar Boga). Oczywiscie zwierzeta tez maja "swoj rozum", ale jest jakosciowa roznica miedzy rozumem czlowieka a rozumem zwierzat - zwierzata nie sa w stanie tworzyc kultury i cywilizacji, gdyz poruszaja sie w scislych ramach wyznaczonych przez nature.
|
N mar 10, 2013 9:34 |
|
|
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Wszystko fajnie, aż do ostatniego przecinka. Powinno być: "gdyż nie posługują się językiem umożliwiającym im akumulację wiedzy przez pokolenia". Względnie, w przypadku waleni, nie posiadają, bidusie, chwytnych kończyn.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N mar 10, 2013 9:45 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Akumulacja wiedzy u zwierząt wyższych istnieje, tylko właśnie z braku zaawansowanego języka używającego symboli abstrakcyjnych kumulacja taka jest bardzo uboga. Dowodem jest system kultur lokalnych u szympansów - inaczej budowane narzędzia do wydobywania smakołyków, inne gesty powitalne itp. Dowodem na zdolność do międzypokoleniowego przekazywania wiedzy abstrakcyjnej jest przypadek szympansicy Washoe, która przekazała bez pomocy z zewnątrz umiejętność porozumiewania się za pomocą języka migowego trójce swoich dzieci.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
N mar 10, 2013 9:54 |
|
|
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
bma napisał(a): Necromancer napisał(a): Ludzie istnieją jednak i istnieją obiektywnie, obiektywnie istnieją również wartości, które nadają rzeczom, sytuacjom, zachowaniom. Skąd więc w ludziach ta osobliwa skłonność do wartościowania, skoro jest ona nieobecna w świecie zwierząt - czyż wg. ateistycznego światopoglądu nie jesteśmy afrykańskimi małpami? Jesteśmy. Nie mamy jednak owłosionego całego ciała, ogona, chodzimy na dwóch nogach... Ewolucja. fuller napisał(a): I o tym cały czas mowa - gdy piszemy, że Sataniści nie maja nic wspólnego z chrześcijaństwem.
To niech się nazwą jakoś inaczej. Panna_Funia napisał(a): Oczywiście rozumiem, że nie każdemu ta forma będzie się podobać, odpowiadać itp. (każdy robi to po swojemu), natomiast nie jest słusznym założenie, że satanizm polega na niemożności uwolnienia się od chrześcijaństwa. To tak nie jest. To jest świadome zajęcie przeciwnej pozycji. Przynajmniej w moim rozumieniu  Wygląda to jak ying-yang, satanizm i chrześcijaństwo bez siebie nie istnieją.
_________________ ateista
|
N mar 10, 2013 10:20 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Lurker napisał(a): Za to raz podziałała modlitwa do Erydy. Ciekawe, nie? Lurker napisał(a): bo wie, że ze smiercia po prostu wróci tam skąd przybył. Do Pustki Lurker napisał(a): Prawda pojęcie względne. Lurker napisał(a): A ja kocham ten bezbożny świat, panie M. K., i co mi pan zrobi? fuller napisał(a): do pana dotarłyby słowa Dobrej Nowiny od Naszej Pani Nuit. Jajko napisał(a): Ja też raczej uważam, że jeśli coś takiego jak dusza istnieje, to nie jest ona wyłącznie cechą/częścią człowieka. fuller napisał(a): Wszysstko co istnieje, istnieje w naszej Bogini Nuit. Oto człowiek (wierzący?) Brawo!! W co by tu jeszcze wierzyć....Może w nadenergetyczny kabel sieciowy? Papka światopoglądowa, której jesteście smakoszami, powinna być gładka, o nijako bezbarwnym smaku. Pamiętajcie też, żeby nie wywoływała niepotrzebnych wrażeń w stylu "wyrzuty sumienia". powinno się ją łykać bezproblemowo. W zasadzie wszystkie grudy, których przyswojenie wymaga wysiłku należy bezwzględnie wyrzucać. Nie po to wcina się papkę, żeby mieć jakiekolwiek trudności! Skład papki można dowolnie modyfikować (w końcu nie ma żadnych zasad) raz to, raz tamto. Najważniejszym kryterium jest żeby było zawsze przyjemnie i żeby zapchać brzucho. No bo brzucho (klasycy nazywają je potrzebą Boga), ciągle woła jeść!! Trzeba zapchać brzucho papką (w końcu żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym) i co ważne - nie trzymać się zasad kulinarnych. Bo te zasady są z zasady przestarzałe (a ma być nowocześnie). Dawne dobre smaki wymagały tyle zachodu i pracy. A tu trzeba szybko i bezproblemowo! I co ważne papka jest modna! Warto swoją papka pochwalić się w czasie przyjęcia, czy na każdym innym spotkaniu towarzyskim. Przecież można być wyśmianym jak się powie, że lubi się te stare wytworne, wymagające dania. Bycie papkojadem jest trendy! Życzę powodzenia z dalszym miksowaniu. Smacznego wszystkim łykaczom światopoglądowych papek. 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pn mar 11, 2013 12:20 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Ujmę to tak: członka męskiego wiesz o dyskordiaństwie i thelemie, a mądrzysz się, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy. Mondruj się dalej, jesteś zabawny.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn mar 11, 2013 12:31 |
|
 |
Panna_Funia
Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16 Posty: 876
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Lurker->Cytuj: Ujmę to tak: członka męskiego wiesz o dyskordiaństwie i thelemie, a mądrzysz się, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy. Mondruj się dalej, jesteś zabawny. To, że tyle 'wie'  to jedno. A drugie to, że wydaje się temu panu, jakoby jego wiara była w czymkolwiek lepsza niż inne... Necromancer->Cytuj: Wygląda to jak ying-yang, satanizm i chrześcijaństwo bez siebie nie istnieją. No satanizm opiera się na symbolice chrześcijańskiej, więc siłą rzeczy faktycznie bez chrześcijaństwa nie istnieje. W drugą stronę... no na pewno chrześcijaństwo potrzebuje Szatana, by mieć na kogo zwalić wszystko co niewygodne  A wracając jeszcze do satanizmu, możliwym oczywiście jest system opierający się na podobnych zasadach, ale nie zahaczający o chrześcijaństwo, tyle że wtedy to już nie byłby satanizm tylko coś innego 
_________________ 'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.' Stanisław Jerzy Lec
...to be who I am
|
Pn mar 11, 2013 12:41 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
No ale on to ma podane do wierzenia, że jego religia jest jedyna prawdziwa, a wszystkie inne są fałszywe. I trudno się o to burzyć, to raczej wśród religii dosyć popularne podejście. Ja się burzę o arogancję tego typa, który nie potrafi dokonać rzeczowej krytyki obcej religii, tylko rzuca wyświechtane slogany, które jemu wydają się trafne i miażdżące. Apologetyka nie na tym polega. On kompromituje swoje sztandary... a dla nędznego rycerza można mieć tylko pogardę.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn mar 11, 2013 12:53 |
|
 |
Panna_Funia
Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16 Posty: 876
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Lurker->Cytuj: No ale on to ma podane do wierzenia, że jego religia jest jedyna prawdziwa, a wszystkie inne są fałszywe. I trudno się o to burzyć, to raczej wśród religii dosyć popularne podejście. Ok. Ale! Ja nie twierdzę, że ma uznać inne religie/wierzenia, czy nie poddać sensownej krytyce. Ale to nie tak wygląda. Ten pan wypowiada się o nich w sposób czy pogardliwy, czy arogancki, czy jeszcze coś w tym stylu. Nie ma powodu do tolerancji takich wypowiedzi. A i skoro podejście tego pana do innowierców i ich wierzeń, jest właśnie takie  ,to w takiej sytuacji nie można wymagać od tych innych ludzi żadnego zrozumienia dla założeń jego wiary. Nie ma powodu by to robić, i ja na pewno nie zamierzam. Dlaczego mam się nie burzyć? Bo mu jego religia coś mówi...? A co mnie to w sumie obchodzi  Obchodzi mnie to, co słyszę lub czytam na swój czy innych temat.
_________________ 'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.' Stanisław Jerzy Lec
...to be who I am
|
Pn mar 11, 2013 13:33 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Lurker napisał(a): No ale on to ma podane do wierzenia, że jego religia jest jedyna prawdziwa, a wszystkie inne są fałszywe. I trudno się o to burzyć, to raczej wśród religii dosyć popularne podejście. Ja się burzę o arogancję tego typa, który nie potrafi dokonać rzeczowej krytyki obcej religii, tylko rzuca wyświechtane slogany, które jemu wydają się trafne i miażdżące. Apologetyka nie na tym polega. On kompromituje swoje sztandary... a dla nędznego rycerza można mieć tylko pogardę. @Lurker. Zauważyłem, że modnym ostatnio terminem na forumie stał się pejoratyw "rycerz". Ja bardzo przepraszam - nie neguję, że kojarzy się on współcześnie z zakutym łbem, lecz husaria to również "towarzysze pancerni", a z jak nabożną estymą i przez teraźniejszych Lachów wspominani. Może zatem przyjaciele czyńcie rozróżnienie na rycerzy, Don Kichotów i ciury taborowe (a tych ostatnich ci u nas siła). Toteż apelując o precyzję słowa pozwalam sobie Twój analityczny tekst nieco zmodyfikować i posłużyć się terminem "akwizytor". (Synonimy; kolporter, "cygan", komiwojażer, ściemniacz, mądry inaczej, na zabój bliźniego miłujący itp. - mile widziane). A oto rzeczona parafraza: No ale on to ma wciśnięte i podaje dalej do wciskania, że jego Biuro Turystyczne "Zaświaty" jest jedynie prawdziwe, a wszystkie inne są fałszywe. I trudno się o to burzyć, to raczej wśród dzikiej konkurencji dosyć popularne podejście. Ja się burzę o arogancję tego typa, który nie potrafi dokonać rzeczowej krytyki ofert innych BT, tylko rzuca wyświechtane slogany, które jemu wydają się trafne i miażdżące. Uczciwy handel nie na tym polega. On kompromituje swoje sztandary korporacji... a dla nędznego akwizytora można mieć tylko pogardę.(- Tę "pogardę" zmieniłbym raczej na politowanie. - Jakby co, to piwko to postawisz mi inną razą  .
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pn mar 11, 2013 14:59 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Ottonie zacny, nie zrozumieliśmy się! Rycerzy prawych i uczonych - choć to być może oksymoron, ale żyjemy w dziwnych czasach - to ja mam w szacunku. Sam chciałbym takowym być, alem tylko prostym giermkiem Dyskordii. Natomiast rycerzy nędznych, którzy nie wiedzą, za który koniec miecz się trzyma, mam w głebokim poważaniu. I o to tylko mi chodziło.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn mar 11, 2013 21:14 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Qwerty2011 napisał(a): Jajko napisał(a): Problem w tym, że każda religia nieco albo całkiem inaczej widzi to co będzie po śmierci i wg jednej religii za ten sam uczynek czeka raj, a wg innej piekło Podaj przykład Jeszcze jeden, konkretny i aktualny przykład. Oto fotografia człowieka popełniającego grzech i dowodząca perwersyjnych tendencji sfotografowanego.  Konserwatywni przeciwnicy prezydenta przypominają, że Ahmadineżad nie tylko popełnił grzech, lecz także zachował się nieodpowiednio w stosunku do pełnionej funkcji. Twierdzą, że jego zachowanie na pogrzebie Chaveza to kolejny dowód na "perwersyjne tendencje". http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... matki.htmlNo i co? To jest zły uczynek czy dobry?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn mar 11, 2013 22:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
To tak jak z przywitaniem: u nas się całuje w policzki, Rosjanie stosują tzw.niedźwiedzi uścisk, a w USA obie formy są niestosowne i w najgorszym przypadku grozi oskarżenie o molestowanie seksualne Są to wzorce kulturowe. Religia jest częścią kultury, więc nie jest od niej całkowicie oderwana.
|
Pn mar 11, 2013 23:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|