Do @SweetChilda- odpowiedź na post, który już został zakopany przez dyskusję okołofraterową

Widzisz @Sweet- ja kierowałam swoje słowa do moderacji. I Asienkka mi na PW wszystko wyjaśniła, ale skoro pytasz, to odpowiem.
Nieustanność w sensie że w przypadku @Jajka reakcja jest szybka- ciachacz. Zresztą nawet dzisiejszej wypowiedzi Fullera nie zdążyłam przeczytać, gdyż tu również szybko i sprawnie zareagowano.
Tymczasem w przypadku @J99 oczekiwanie na reakcje trwało dłużej. Po przypomnieniu posty usunięto. Fraterowi również nie usunięto po info, że pisze bzdury, tylko pozwolono mu trollować. Żadnych ciachaczy.
Chodzi więc o kontrolę treści postów tworzonych przez userów. Modzi są czujni, gdy urażony może zostać katolik, ale jeśli chodzi o innych, to już inna para kaloszy.
I o to mi chodziło, gdy wysłałam posta do uwag dla moderacji. Wg mnie brakowało pewnej konsekwencji w podejściu do userów. Od czasu napisania mojego posta sytuacja się poprawiła.

@Asiencce dziękuję za ustosunkowanie się wobec zarzutów sformułowanych w moim poście

@Otto,
ja wcale o debiutancie nie pisałam, więc nie wiem co się pode mnie podpinasz
Poza tym - Ty jak już apel wystosujesz to skutek będzie raczej odwrotny od oczekiwanego. Btw, w mojej sprawie nie waż się nigdy apelować

Jest najlepszy, nikogo nie obraża, nie zniża się do wygłupów nieogolonych ciołków w pseudosutannach,czy żółtych swetrach.

czyżby moderator peoponowała ŁAPÓWKĘĘ?!

@mareta Dobranoc, nie zapomnij zaglądać od czasu do czasu do zagwozdek

fuller->

No podobnież
Ani to ani parę innych tego typu rzeczy


Co tam w Twojej wypowiedzi zostało wykropkowane tylko się domyślam. Ale jeśli domyślam się dobrze, to podzielam
Ja też jestem raczej mocno wybredna. Ale jak ktoś się o to bardzo prosi durnymi tekstami, to mogę trochę za nim z nożem i widelcem polatać po necie


Otto_Katz->

Otto, nie proś mnie o to, co niemożliwe

Proszę Panny @Panny_Funi.

Nie jest głupia ta moja koncepcja kibicowania modom, bo proszę Panny sytuacja wygląda circa about tak;

- lewostronii mogą podpadać pod grzech wielomówstwa. (No takiej prawda namolności pewnej przekonywania, zamiast powiedzieć klientowi - dziękuję, spadaj na drzewo). Oraz grzechy luzactwa, błyskotliwości i humoru, który dla niemałej grupy ponurych teistów jest najcięższym występkiem przeciw zakodowanej im gloryfikacji ascezy, cnót i cnotki, umartwianiu duszy i jednostki centralnej, itp. uświęconych ten, tego, no - zachowań.

- natomiast prawostronni podpadają pod więcej paragrafów; składanie fałszywego świadectwa, złorzeczenie, zionięcie miłością bliźniego, nie będę ci tłumaczyzm, współczuizm, będę się za ciebie modlizm, moje uczucia religijne obrażalim, wynosizm z katolickiego forum i jeszcze kilka innych.

I teraz spójrz Funiu komu łatwiej uniknąć podpadki?
Lewostronnym, bo niewiele mają do naprawienia. Zatem moja idea jest w swej prostocie genialna. Robić swoje, ale siedzieć w miarę cicho, w spory nie wchodzić, a na derekcję nie pyskować. I co my tu widzimy?

Kochana, kilka dni takiego anielskiego spokoju, a prawostronni zaczęliby się tłuc miedzy sobą. Na co lewostronni w zbożnym dziele pomocy moderacyjnej tylko robią klik i zgłaszają na ten przykład. @trads Jasio ubliżył @Małgosi od głupich posoborowianek, ŚJ@armagedonka nazywa @zielonoświątka odlotka, światuchowym konowałem, itd, itp.

Widzisz zatem, że mody są pożądane i userstwu pożyteczne, bo przecież spoko lewostronni i grzeczni prawostronni sami nie mogą ukarać narwańców, czy wyrzucić poza foruma, a tam będzie płacz i zgrzytanie protez.
(Lecz moda trza se najpierw wychować, a nie a'priori fochy strzelać )

I za małe nie wiadomo ile dni, mamy tu nienachalną wiarę, ekumenię, nocne Polaków rozmowy, randki, fontannę piwną, latające spaghetti, siostrzane-braterstwo konsumpcji ochotne, itp niebiańskie abstrakcje na ziemi.

Alem się utopijnie rozmarzył - nieprawdaż? Musi i mnie ta chandra z braku wiosny rzuciła się nocną porą na to i owo ?

Otto_Katz->

Można i tak. Ale to wszystko zależy o co komu chodzi
Ja tam trochę innymi ścieżkami podążam niż Ty, więc i swoje własne rozeznania robię

Fochów nie strzelam, a jeno z antypatiami się nie kryję i zmienną w tych kwestiach nie bywam. A już na pewno nie tak bardzo zmienną, i nie w tak krótkim czasie, jak co poniektórzy A to raczej ową zmienność bardziej by się pod fochliwość podciągnąć dało

No w każdym razie, życzę Ci powodzenia we wspomnianym wychowywaniu , sama jednak nie zdecyduję się na udział w Twoim przedsięwzięciu.
I prosiłabym na przyszłość zastanowić się nie tyle CO mi sugerujesz, a KOGO mi sugerujesz. Bo to kluczowe ma znaczenie

Dobrej nocy.

A dar rozpoznawania objawien prywatnych, to kto u ciebie potwierdzil?
Co do drugiego akapitu moge sie podpisac. Wez to sobie do serca frater.
Od oceny jest BÓG, a nie Ty.
Takze wiedzy i wiary innych, nieznanych ci osob, np

Uff, całe szczęście, że się nie założyłem


Dzięki. Widać oko masz bystre i czujne, chociaż na avatarku trudno to dostrzec

Nie ma sprawy

Dzisiaj jest wielka promocja - rozdajemy bany miesięczne
Ktoś reflektuje?

O kurde! Powialo lodem! Czuje sie jak moj przodek ktorego Jagienka nadziala na oszczep!
Dobrze zem mis pluszowy, do przytulania, zeszyje sie w razie czego.
Pamietacie moj apel?
Poniewaz rekawica ktora spoliczkowalem wiernych nie zostala podniesiona, nie bede sie uczyl zamieniania olowka w sto zloty. Postanowilem zostac wrozbita-doradca. Bede wam doradzal!
Moja pierwsza rada.
Jeden z naszych kolegow napisal o wlasnej rozterce. Jego kuzyn posiada peiniadze, on nie. Jest wierzacym, martwi sie czy kuzyn nie pojdzie do piekla. Mam rade. Gdyby zaryzykowal i okradl kuzyna, mialby sprawe rozwiazana. Udalo sie - ma pieniadze, samochod, dobrego lekarza itd. . Nie udalo - papiez umyje mu we wiezieniu nogi i po wyjsciu znowu ma pieniadze. Zdjecie takiej nogi kosztuje tylo co polowa wizerunku noworodka ktorejs z ksiezniczek europejskich. Do tego wywiady - czy bolalo, smyralo, a mydlo jakie? No i po smierci beda razem w piekle. Przyjdzie czas zazdrosci rozmiaru kotla, co najwyzej.

Acha! Jesli chodzi o wiosne, z tarota wyszlo - za tydzien, z gwiazd za dwa, poker wykazuje - od razu lato!!

Re: Papież Franciszek - co o nim wiemy?
Papież Franciszek powinien pójść drogą tego któremu służy i promować wolny wybór dla każdego. Czyli: geju chcesz to bierz sobie ślub, Pan Bóg na to pozwala to czy ja marny mogę zabraniać...


Od kiedy to Pan Bóg pozwala gejom brać "ślub"

Od kiedy nie objawia się z gniewem na ślubach homoseksualistów, ani nie zabija takich jak np. Onana.

To jednak jednak nie znaczy że pozwala, to za dużo powiedziane. Poza tym są to kontrakty cywilne i to w niewielu państwach a nie śluby.