"Sprawdzić, czy nie ksi^H^H^H ewangelista.

Maria i seks? No przecież to niemożliwe. Maria to nieskalana czystość, a seks to wstrętna nieczystość i grzech, n'est-ce pas?

To ja juz wole jako metodysta czerpać radość z seksu małżeńskiego wierząc, ze owa radość pochodzi od Boga..

Cos takiego! To metodysci mysla jak katolicy (czasami)? Przynajmniej tu sie zgadzamy.

@Kael
Ojej, więc dlaczego uważasz, że Maria nie czerpała radości z seksu małżeńskiego? Albo czemu uważasz, że poza Jezusem nie miała więcej dzieci. Uprawiała seks z Józefem, tylko nie trafiło się?

Przyjrzyjmy się.

Albo
1. Maria stanowi wzór dla wszystkich katolickich kobiet.
albo
2. Ojtam, ojtam!...

Jeśli stanowi wzór, to kobiety powinny się starać ją naśladować. Ale równocześnie, jak się wydaje, większość katoliczek (i katolików) uprawia w małżeństwie seks i czerpie z niego przyjemność. A przynajmniej na ogół chciałaby czerpać. Ani nie stawia sobie za cel unikania seksu ani unikania spłodzenia dzieci. Są to więc postawy i zachowania przeciwne temu, co jak się zdaje, przypisujesz Marii, żonie Józefa. Skoro Maria stanowi wzorzec kobiecości, a jednak większość katoliczek nie zamierza w kwestii pożycia małżeńskiego naśladować Marii, czyli dążyć do wzorca doskonałej kobiety, a przy tym, jak się wydaje, Kościół wcale ich za to nie gani, ani nie upomina, więc

albo
A. Nauczanie lub funkcjonowanie Kościoła w którejś z tych kwestii okazuje się mocno wadliwe.
albo
B. We wzorcu kobiecości, jaki ustanawia Maria, seksualność, uprawianie seksu małżeńskiego i czerpanie z niego przyjemności nie odgrywają żadnej roli, ani pozytywnej ani negatywnej. Są przypadkowymi cechami Marii jako osoby, podobnie jak przypadkową cechą świętej Simplicji z Nihilburga[*] było to, że lubiła jabłka, ale nigdy nie wzięła do ust rzodkiewki. Wierni nie muszą naśladować świętych ani nawet ober-świętych w absolutnie wszystkim; tylko niektóre cechy i zachowania są w nich wzorcowe.

Jeśli aseksualność Marii lub jej rezygnacja z seksu nie są cechą konstytutywną, istotną dla niej jako wzorca, wówczas powstaje pytanie: dlaczego mielibyśmy sądzić, że Maria nie uprawiała seksu lub nie miała więcej dzieci, skoro ewangelie bynajmniej nie wskazują na to, że tak było. A nawet przeciwnie -- wskazują dość wyraźnie, że Jezus miał braci i siostry.

[*]

Jezeli wzor dla kobiet sprowadzasz tylko do uprawiania seksu z mezem...

Nie bede z toba na ten temat dyskutowac. Jezeli dla ciebie seks jest tak istotny, ze bez uprawiania go czlowiek przestaje byc czlowiekim i tylko przez fakt uprawiania seksu badz nie, mozna cos o osobie powiedziec, to nie mamy zadnej plaszczyzny porozumienia. Mozesz sobie dalej te offtopowe dywagacje o Maryji ciagnac, ale nie ze mna. Twoja fantazja mnie nie intersuje, a fakty swiadcza przeciw temu, ze Maryja miala po Jezusie kolejne dzieci. Przed tez nie, bo byl to jej pierworodny, czemu nawet protestanci nie zaprzeczaja, bo musieliby Biblie sfalszowac.

Co za bezczelne insynuacje! Potrafisz w ogóle czytać ze zrozumieniem??!? Przecież jednoznacznie napisałem, że nie sprowadzam. Pytam, CZY faktycznie CZĘŚCIĄ wzoru dla kobiet, wzoru jaki mają czerpać z Marii jest nieuprawianie seksu z mężem, czy też nie jest? Czy TA cecha Marii stanowi wzorzec dla kobiet czy nie stanowi wzorca? Jeśli unikanie seksu nie stanowi wzoru do naśladowania, to skąd w ogóle pomysł, że wzorowa skądinąd Maria nie uprawiała seksu z mężem? Jakie jest jego uzasadnienie? Nie ma żadnej przesłanki przeciwko wyraźnym stwierdzeniom ewangelistów, że Jezus miał braci i siostry. Że Maria miała również inne dzieci, jego rodzeństwo.

Zmyślasz. Nie ma ani jednego takiego faktu. Wręcz przeciwnie - jeśli za podstawowe źródło faktów na temat Jezusa uznać ewangelie, to ewangeliści wyraźnie piszą o braciach i siostrach Jezusa.

viewtopic.php?f=1&t=11890&hilit=bracia+jezusa
viewtopic.php?f=27&t=17326&hilit=bracia+jezusa
viewtopic.php?t=505&start=165&postdays=0&postorder=asc&highlight=

Poczytaj, a potem mozesz cos w tym temacie NOWEGO dopisac.
Powtorze: twoje fantazje mnie nie interesuja. tylko FAKTY. Moze masz nowe zrodla?

Dlaczego mielibyśmy sądzić, że Maria w ogóle nie uprawiała seksu?!?

Nawet jeśli nie miała dzieci? Dlaczego mielibyśmy sądzić, że nawet po urodzeniu Jezusa pozostała dziewicą i była nią aż do śmierci? Co na to wskazuje? NIC.


Orygenes (Komentarz do Ewangelii Mateusza, X, 17) pisze jasno, że byli tacy ludzie, którzy chcieliby, aby Maria pozostała do końca dziewicą i dlatego powoływali się na Protoewagelię Jakuba -- której jednym z celów było "wykazanie", że pozostała dziewicą nawet po urodzeniu Jezusa, a bracia i siostry Jezusa byli synami Józefa z wcześniejszego małżeństwa.

Zmyślasz, Kael.
Nie ma ani jednego faktu wskazującego na to, że Maria nigdy nie uprawiała seksu, ani nie miała żadnych dzieci poza Jezusem. Twoje fantazje mnie nie interesują, tylko FAKTY.
Poczytaj, a potem możesz coś w tym temacie NOWEGO dopisać.
Powtórzę: twoje fantazje mnie nie interesują, tylko FAKTY. Może masz nowe źródła?

EDIT:
CÓŻ ZA BEZCZELNOŚĆ MODERACJI!
Kto CICHACZEM GRZEBIE I ZMIENIA w moich listach zamieszczonych na forum?!?

Może to być po prostu część Tradycji. Obecnej w KK oraz prawosławiu.



Nie w Twoich, tylko w cytacie, akruk Twoje zachowane co do słowa.

Nie, nie w cytacie. Mój list, który zmieniono (18 maja 2013 16:18), w ogóle NIE ZAWIERAŁ cytatu.

A nawet gdyby zawierał, to takie samowolne i NIESYGNALIZOWANE "poprawianie" to postępowanie SKANDALICZNE. Niezgodne z Regulaminem forum oraz dobrymi obyczajami.

Człowiek, który to zrobił jest dla mnie #%$!(auto-cenzura)... i wobec takiego incydentu nie zamierzam więcej udzielać się na tym forum merytorycznie.

Ad. akruk


Chyba mi tego nie zrobisz! Z kim się będę kłócił?

Kruku, cóż uznajesz za "źródło" ?

Religijność spada z powodu rozwoju technologii, przesyłu informacji, dostępności do nauki. Ale nawet gdy ludzie będą mieszkać na stacjach kosmicznych to zawsze będzie kilku religijnych.
A kiedy religijność będzie w mniejszości to bardzo nasili się religijny terroryzm. Kilka stacji kosmicznych na pewno kiedyś wyleci w powietrze i zginie sporo ludzi z powodu kilku fanatyków.
Być może z powodów bezpieczeństwa w kosmosie Biblia będzie zakazana, a także wszelkie symbole religijne, uzewnętrznianie wiary i zgromadzenia religijne. W kosmosie w Boga będzie można sobie wierzyć samotnie i tylko w swojej kajucie.

A jak będzie z religijnością na Marsie?