Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 15:38



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Ateizm zaprzeczeniem rozsądku 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
WIST napisał(a):
Jeśli dobrze rozumiem sądzisz że wszyscy ateiści świata prezentują poziom tak niski, jak najbardziej bezczelni i niskich lotów ateiści tego forum?
Czy wszyscy? Na pewno nie... Czy większość tutaj? Tu już nie byłbym taki pewny.

WIST napisał(a):
Jak rozumiem dla Ciebie bycie ateistą to wybór bycia złym człowiekiem? W tym sensie z samej natury bycie ateistą, czyli nie wierze w Boga, albo jak inni wolą wiara że Boga nie ma, czyni z człowieka potwora?
To wybór łatwego życia materialnego, bez względu na konsekwencje po śmierci i dorabianie do tego ideologii, ale przyczyną jest ten wybór pójścia na łatwiznę. Jest to podsumowane w tytule jako zaprzeczenie rozsądku.


Ostatnio edytowano Cz maja 23, 2013 15:53 przez plxr, łącznie edytowano 1 raz



Cz maja 23, 2013 15:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
MIXer napisał(a):
Wyczuwam w Twoich słowach pogardę wobec ateistów. Mając do nich takie nastawienie, nie przekonasz ich, że Bóg istnieje.

Martwię się o nich i o wszystkich tych, których sprowadzają na złą drogę swoją propagandą na tym forum.


Cz maja 23, 2013 15:52
Zobacz profil
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
plxr napisał(a):
Martwię się o nich i o wszystkich tych, których sprowadzają na złą drogę swoją propagandą na tym forum.
W takim razie daj im dobry przykład i zachowuj się pokornie!


Cz maja 23, 2013 15:54

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
Jajko napisał(a):
zdajesz się zaprzeczać słowom papieża Franciszka...widzisz to? zastanów się nad tym.
Gdyby papież widział wojujących ateistów z tego forum, jeszcze raz by to przemyślał.


Cz maja 23, 2013 15:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
MIXer napisał(a):
plxr napisał(a):
Martwię się o nich i o wszystkich tych, których sprowadzają na złą drogę swoją propagandą na tym forum.
W takim razie daj im dobry przykład i zachowuj się pokornie!

Żeby dalej bez skrępowania i napomnienia mogli krzewić tę propagandę? Nie wydaje mi się to właściwe.


Cz maja 23, 2013 15:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
plxr napisał(a):
Jajko napisał(a):
zdajesz się zaprzeczać słowom papieża Franciszka...widzisz to? zastanów się nad tym.
Gdyby papież widział wojujących ateistów z tego forum, jeszcze raz by to przemyślał.


Poucz go. Jeszcze nie jest za późno.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz maja 23, 2013 16:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
plxr napisał(a):
@remek116: Tak, tak, prowokacją to jest zaprzeczenie istnienia Boga, którą stosują tutaj w wielu wątkach ateiści, tak jakby samo bluźnienie im nie wystarczyło w wielu wątkach tutaj i musieli wałkować w kółko, dlaczego tak fajnie czuć, zaprzeczając fundamentalnym faktom, że szykują sobie prostą drogę do śmierci wiecznej. Pewnie czekają na łono śmierci, aby się wyspowiadać, ale teraz tylko biją pianę.

Celem tego wątku jest zaprowadzenie równowagi do tej propagandy w pozostałych wątkach.


Według Ciebie kiedy będzie ta równowaga, wtedy gdy kilka osób potraktuje z buta ateistów? Zauważ, że już w tym wątku nie ma tego co nazywasz równowagą. Mam wrażenie, że forum jest dla wszystkich, kwestia wiary dotyczy po prostu człowieka, a nie tylko osób wierzących. Ateiści nieraz skłaniają do myślenia - i dobrze, m.in także przez to wiara może być dynamiczna, bo trzeba myśleć, rozmawiać, przeżywać pewne rzeczy. Twoje uzasadnienie nie wskazuje na chęć dialogu, lecz na chęć zaprowadzenia totalitarnego porządku według Twoich prywatnych zasad. Jeśli martwisz się o ateistów i leży Ci na sercu ich zbawienie itp. to czy nie lepiej zacząć od czegoś pozytywnego, a nie od razu lecieć po bandzie? Więcej radości, optymizmu i otwartości! :)

Pozdrawiam


Cz maja 23, 2013 16:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
Równowaga będzie wtedy kiedy zostaną zachowane pewne proporcje... ateiści: jest ich mało a najbardziej krzyczą, jeszcze homopropagandy tu brakuje albo zwolenników aborcji.


Cz maja 23, 2013 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
Powiedz mi jak chcesz zachować proporcje, krzycząc, strasząc, obrażając? Nie widzisz tego, że w ten sposób sprawa niepotrzebnie się nakręca i nie prowadzi do jakiejkolwiek równowagi? Postów nie ma zbyt wiele w tym wątku, prześledź wszystkie odpowiedzi. Wypowiadają się tu różni ludzie i zauważ, że to co piszesz przynajmniej w moim odczuciu nie prowadzi do niczego dobrego, ani nie jest odbierane pozytywnie.
Może warto przemyśleć sprawę?


Cz maja 23, 2013 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
To już jest akt desperacji i bezsilności - ateiści zrobili z tego forum poletko do krzewienia ideologii zaprzeczania istnienia Najwyższego. Są w stanie zmanipulować każdą odpowiedź. Dialog w tak sprartańskich Goebbelsowych warunkach jest trudny. Teraz trzeba uświadomić tych, którzy jeszcze zachowali rozsądek, że oni się tą propagandą posługują. Od tego trzeba zacząć.


Cz maja 23, 2013 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
Najbardziej w tym wszystkim przeraża mnie to, że w Twoich wypowiedziach rysuje się obraz ateisty jako człowieka gorszego od wierzącego...


Cz maja 23, 2013 16:22
Zobacz profil
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
plxr napisał(a):
dlaczego tak fajnie czuć, zaprzeczając fundamentalnym faktom, że szykują sobie prostą drogę do śmierci wiecznej. Pewnie czekają na łono śmierci, aby się wyspowiadać, ale teraz tylko biją pianę.

Zapomniałeś dodać, ze chodzi o fakt religijny ;) .
Powody zaprzeczenia mogą być różne, nie znasz ich życiowych doświadczeń, nawet nie silisz się, aby poznać ateistów i nie próbujesz zrozumieć ich motywacji.

plxr napisał(a):
Celem tego wątku jest zaprowadzenie równowagi do tej propagandy w pozostałych wątkach.

Gdzie jest ta propaganda :?:
Nie tak dawno była dyskusja o zaostrzeniu moderowania, zainicjowana przez jednego z modów, może z nim podzielisz się swoimi uwagami?

plxr napisał(a):
Nie jest zły z natury, jest zły ze świadomego wyboru i dobrze mu z tym do tego stopnia, że postanowił ewangelizować cały świat, jak to Bogiem pomiata.

W sensie, że demonstracyjnie spożywa święty makaron na oczach zgorszonej publiki w restauracji?

plxr napisał(a):
Gdyby papież widział wojujących ateistów z tego forum, jeszcze raz by to przemyślał.

No cóż, trzeba zrobić zrzuty z ekranu w celu sporządzenia bogatego materiału dowodowego, opatrzyć komentarzem i zamieścić go na oficjalnym facebookowym profilu papieża Franciszka. Niech się wojujące ateisty wstydzą ;)

plxr napisał(a):
Martwię się o nich i o wszystkich tych, których sprowadzają na złą drogę swoją propagandą na tym forum.

Skoro się martwisz, to czy robisz coś więcej niż wylewanie na nich żalów tu na forum?

Cytuj:
Równowaga będzie wtedy kiedy zostaną zachowane pewne proporcje... ateiści: jest ich mało a najbardziej krzyczą, jeszcze homopropagandy tu brakuje albo zwolenników aborcji.

Oj tam, oj tam. Myślę, że bez problemu znajdziesz moda, który weźmie pod uwagę Twoje zastrzeżenia do dyskusji. W przypadku homopropagandy znalazłbyś wspólny język z jednym z modów, którego też ten temat bulwersuje. Jeżeli jednak dotąd nie zgłaszałeś takich postów, to pretensje należy mieć do siebie :P


Ostatnio edytowano Cz maja 23, 2013 16:25 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz maja 23, 2013 16:24

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
remek116 napisał(a):
Najbardziej w tym wszystkim przeraża mnie to, że w Twoich wypowiedziach rysuje się obraz ateisty jako człowieka gorszego od wierzącego...

Najbardziej w twojej odpowiedzi przeraża mnie to, że sugerujesz, że nie ma różnicy w tym, czy Bóg istnieje czy nie. Czy tak samo napisałbyś o homoseksullistach czy kobietach po aborcji?


Cz maja 23, 2013 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 23, 2013 10:18
Posty: 22
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
Val napisał(a):
Powody zaprzeczenia mogą być różne, nie znasz ich życiowych doświadczeń, nawet nie silisz się, aby poznać ateistów i nie próbujesz zrozumieć ich motywacji.
Dobre sobie... odrzucili Boga świadomie i dobrowolnie... tyle mi wystarczy... dla mnie Bóg jest ważniejszy od ich motywacji.

Val napisał(a):
Gdzie jest ta propaganda :?:
Nigdzie, Boga nie ma i już. :(

Val napisał(a):
plxr napisał(a):
Nie jest zły z natury, jest zły ze świadomego wyboru i dobrze mu z tym do tego stopnia, że postanowił ewangelizować cały świat, jak to Bogiem pomiata.

W sensie, że demonstracyjnie spożywa święty makaron na oczach zgorszonej publiki w restauracji?
A także szydzi ze świętości z jakże wielką satysfakcją.

Val napisał(a):
Skoro się martwisz, to czy robisz coś więcej niż wylewanie na nich żalów tu na forum?
Co ja maluczki więcej mogę? Niestety Inkwizycji już nie ma, a szczerze to wielki błąd, bo czasem by się przydała.


Cz maja 23, 2013 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Ateizm zaprzeczeniem rozsądku
plxr napisał(a):
Co ja maluczki więcej mogę?


Lepiej chyba nie robić nic, niż w taki sposób jaki prezentujesz.
plxr napisał(a):


Najbardziej w twojej odpowiedzi przeraża mnie to, że sugerujesz, że nie ma różnicy w tym, czy Bóg istnieje czy nie. Czy tak samo napisałbyś o homoseksullistach czy kobietach po aborcji?[/quote]

Sprawa homoseksualistów czy aborcji to osobne tematy na osobne dyskusje (których na tym forum jest mnóstwo). A teraz proszę o konkret, żebyśmy wiedzieli o czym mowa i wskaż miejsce po którym stwierdzasz, że dla mnie "nie ma różnicy w tym, czy Bóg istnieje czy nie."


Cz maja 23, 2013 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL