Intronizacja Chrystusa na Króla Polski
| Autor |
Wiadomość |
|
Wloczykij
Dołączył(a): Wt kwi 02, 2013 21:31 Posty: 140
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
skad twierdzenie, ze moje wypowiedzi wynikaja z nienawisci? Po prostu wszelkie koronacje, intronizacje, zawierzenia i uroczyste slubowania sa warte funta klakow moim zdaniem a sprawiaja ze rzeczy wazne i swiete ulegaja trywializacji i powszednieja.
|
| Cz maja 23, 2013 11:13 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
70 lat przed objawieniami R. Celakówny Maryja objawiła przyszłość pasterzowi Mikołajowi w Licheniu, w1850r. Mówiła o wyzwoleniu z niewoli rozbiorów - Najbardziej podstępne zamiary ciemiężycieli rozbiją się o wasze matki. One dadzą narodowi liczne i bohaterskie dzieci. Te dzieci w czasie powszechnej pożogi świata wywalczą wolną ojczyznę. Argumentacja, że intronizacja dokonana przed 1939r uchroni Polskę od wojny, też wobec słów Maryi nie ma racji bytu - Szatan będzie siał niezgodę pośród braci. Nie zagoją sie jeszcze wszystkie rany i nie dorośnie jedno pokolenie, a ziemia, powietrze i morza obleją sie krwią tak obfitą, jakiej dotąd nie było. Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami, popiołem i krwią męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie.Niewinne dzieci poginą od miecza. Literalne traktowanie każdych objawień, poza opracowaniami, wyjesnieniami Kościoła, często prowadzi na manowce. A w skrajnych przypadkach do herezji.
|
| Cz maja 23, 2013 11:16 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Qwerty2011 napisał(a): Według mnie nie takie rozumienie jest jak najbardziej właściwe. Nie mam jednak nic przeciwko temu, żeby w razie sukcesu, uwieńczyć dzieło uroczystym aktem intronizacyjnym. Jasne że gdyby wiara aż biła z calego narodu, to możemy sobie pisać i 10 takich aktów. Tylko niech to może nie będzie efekt jakiejś wojny, efekt tego że armia nie daje rady więc władza sięga do czynnika nadnaturalnego. Niech to będzie normalna intronizacja, a nie jak trwoga to do Boga. I nie chodzi tylko o samą nieuczciwość wobec Boga, ale to że w trwodze to my wszystko zrobimy, a potem i tak będzie jak było. Niektórzy tylko wytrwają. Nawrócenie to coś co powinno zostawić trwały ślad. Qwerty2011 napisał(a): A jednak z Biblii może jednak wynikać coś innego: Twoją metodą można wywnioskować że Bóg jest zbrodniarzem. W tej chwili dopasowywujesz Pismo do Twojej wizji. To nie dobrze. Przeraża mnie że można wierzyć iż Bóg prawie że łapie za karabini pomaga komukolwiek w zabijaniu innych. Szczegolnie że w niejednej wojnie bycie żołnierzem danej strony mogłobyć przypadkiem, a nie ideologicznym wyborem. Bóg zatem według Ciebie pomaga w zabijaniu, nawet niewinych? Qwerty2011 napisał(a): A jakich czysto racjonalnych, emipirycznych dowodów doszukujesz się w sprawach wiary? Czy msze i modlitwy w 1939 roku coś dały(??). Czy możesz miec wątpliwośc, że tak? Czy możesz przewidzieć skutki sytuacji, w której nikt by się nie modlił? Czy masz wgląd w dusze żyjących wtedy ludzi i ich zbawienie? Zdajesz sobie sprawę z tego że to nie argument? Zdajesz sobie sprawę z tego że tak można wszystko udowodnić? Oczekiwałem rzetelnej odpowiedzi. Jak znamy przebieg wydarzeń to widać że nie mogło być gorzej. Jak znam się na wojnach, w takim najprostszym ujęciu, to można albo wygrać, albo przegrać, a nie przegrać bardziej. A to była nasza klęska. Twoje myślenie jest dziwne. W związku z tym że nie wiemy to uważamy że to pomogło? [sic!] Bardzo naciągane. Nie wiem co jest z ludzmi różnych wyznań że tak ślepo są zaptrzeni we własne przekonania, choć nawet sami sposobem argumentacji i przekonywani przyznają że nie mają ku temu podstaw. Po prostu trzymają się mocno swoich przekonań. Cytuj: Panie historyku... Fryderyk Wielki był agnostykiem Ano tak, to wszystko wyjaśnia. Ale zapewniam Cie że nie znam się aż tak dobrze, aby wiedzieć kto w co wierzył. Przykład źle dobrany, choć czy modłów za zwycięstwo której ze stron nie odprawiano, tego tutaj nie rozsdzimy, podobnie jak inni władcy w swoim działniu nie łapali się modlitwy. Cytuj: Ale ja pisałem o DEIZMIE. Ano wybacz, o wszystko mnie tu już oskarżano. A zatem... To moje przemyślenia, ktore podaje i oczekuje tylko odniesienia się do nich, a nie wyszukiwania tu deizm. Choć... czy Kościół nie naucza że że o istnieniu Boga można się przekonać choćby z obserwacji świata w którym żyjemy? To chyba dobrze że po trochu jestem deistą? Ty nie jesteś? Cytuj: Włóczykij przedstawia swoje poglądy w sposób złośliwy i płytki. Może warto wstrzymać się z pochopnymi sądami. Nie interesują mnie inne wypowiedzi, tylko ta jedna. I ona jest idenatyczna z tym co ja piszę.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz maja 23, 2013 12:10 |
|
|
|
 |
|
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Myślę że takie akty mają pewną moc duchową. Jasnogórskie śluby '66 nie były wynikiem postawy narodu, lecz miały stać się (i stały się) jej katalizatorem. I z intronizacją Jezusa jest podobnie.
Dlatego jestem jej umiarkowanym zwolennikiem (umiarkowanie wynika z pewnego braku wiary w to że udałoby się to zrobić w rozsądny i godny sposób, bez przegięć typu niby-kult JP2, by się nie stały własną karykaturą)
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
| Cz maja 23, 2013 12:34 |
|
 |
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Ja uważam że ta porcja wiedzy jest często niewystarczająca. Gdy się czyta, czy słucha co ludzie wiedzą, to niestety ale nieraz jest to wiedza niewielka. I to nawet nie przez lenistwo, ale przez to że szkoła nie zawsze daje szansę rozwoju na konkretny poziom. W dziedzinie religii warto znać się na historii, na fizyce, na geografii, na teologii itp. Warto znać się to znaczy nie tylko poznac kilka dat i wzorów, czy formułek, ale zrozumieć pewne zagadnienia. Wątpię aby choć znaczna część ludzi opanowała tylko te kilka wymienionych dziedzin. Trudno jest ocenić jaka wiedza jest obiektywnie potrzebna aby wybrać świadomie. Szkoła daje tylko podstawy wiedzy a pogłębiać trzeba samemu. Jedni to robia, inni nie, ale światopogląd i tak kazdy jakiś ma; często niespójny i oparty częściowo na emocjach a częściowo na wiedzy. Nie jest jednak aż tak źle, gdyż ludzie mają dużo większe niż dawniej możliwości wymiany poglądów, m.inn. na forach internetowych, co pozwala takze na weryfikwanie poglądów. Cytuj: Wszyscy wiedzą że wydarzenia z sierpnia 1920 roku to tzw "Cud nad Wisłą". To myslenie pojęciami i schematami, bez zrozumienia wydarzeń tamtego okresu. No tak, ale to się nie bierze samo z siebie. Ktoś te schematy upowszechnia i podtrzymuje. Sam Piłsudski nie mówił o żadnym cudzie, jesli chodzi o ten przypadek.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
| Cz maja 23, 2013 19:49 |
|
|
|
 |
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
MIXer napisał(a): Miałem na myśli to, że planów Bożych zmienić się nie da, choćbyśmy prosili o to do upadłego. To jaki sens ma modlenie się (proszenie) o cokolwiek? Przeciez ludzie to robią powszechnie. Modlitwa nawet odnosi skutek i to przyczynia się na przykład do wyniesienia na ołtarze Jana Pawła II. Czyż nie?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
| Cz maja 23, 2013 20:18 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Askadtowiesz Oczywiście, zgadzam się że trudno. Poza tym sama wiedza to nie wszystko. Natomiast mało wiedzy na pewno nie sprawia że wybory są lepsze. Jeśli ktoś chce bronić swojej wiary, zarówno w sensie teologicznym, jak i np historycznym, to wiedza ta musi być. I musi też być odpowiednie nastawienie, np do nie wybielania czarnych kart z historii.
A co do Bitwy Warszawskiej, to wiele zależy od nauczycieli. Nie mają dużo czasu, więc trudno o dokładną analizę. Ale pewne rzeczy mogą wyjaśnić i to normalne że używa się pojęć kluczy, które następnie się analizuje. Dlatego jest w historii tak wiele haseł wywoławczych. Wyjaśniane są nieraz w sposób uproszczony, a niekiedy tylko z danej perspektywy. Tylko że brak wiedzy w tym wypadku nie uprawnia nikogo do podawania przykładu Cudu nad Wisłą jako dowodu na skuteczność modlitwy, czy tego że Bóg kogokolwiek popiera na wojnie, kiedy wojna zdaje się być zaprzeczeniem woli Boga. Wystarczy poświęcić 2 minuty aby podać kilka informacji z zakresu przebiegu tej bitwy, oraz użytych broni, czy pewnego układu sił. Wystarczy kilka sekund aby nadmienić o roli nasłuchu radiowego, złamaniu kodu armii bolszewickich, czy zrealizowaniu podstawowych założeń taktycznych planu bitwy i wykorzystaniu słabych stron rozłożenia armii bolszewickich. Wtedy zmienia się myślenie, dostrzega się że to nie była bitwa jedynie na setki tysięcy bagnetów, oraz że tymi bagnetami ktoś kierował. Itd. itp. Trzeba też mieć spor pokory do swojej wiedzy i do tego że się na danym temacie zwyczajnie człowiek nie zna. Nawet jeśli coś niby się zgadza, niby jest logiczne, wcale nie znaczy że jest słuszne czy poprawne. Wystarczy zobaczyć książkę opisującą zagadnienie wywiadu radiowego, aby uzmysłowić sobie jak mała jest wiedza z tego rozległego tematu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz maja 23, 2013 20:35 |
|
 |
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
A konkretów w sprawie Intronizacji (poza postem Wloczykija) jak nie było tak nie ma...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
| Cz maja 23, 2013 20:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Jasne że gdyby wiara aż biła z calego narodu, to możemy sobie pisać i 10 takich aktów. Tylko niech to może nie będzie efekt jakiejś wojny, efekt tego że armia nie daje rady więc władza sięga do czynnika nadnaturalnego. Niech to będzie normalna intronizacja, a nie jak trwoga to do Boga. I nie chodzi tylko o samą nieuczciwość wobec Boga, ale to że w trwodze to my wszystko zrobimy, a potem i tak będzie jak było. Niektórzy tylko wytrwają. Nawrócenie to coś co powinno zostawić trwały ślad. A co Ci się nie podoba w szczerym nawróceniu w trwodze. Trwoga może być zesłana przez Boga na narody które od Boga się odracają, tak jak dziś Europa. I w trwowdze może przyjść szczere nawrócenie, co jest łaską. Tak samo jak człowiekowi się powodzi, jest zdrowy, łatwo odwraca się od Boga, ale kiedy Bóg ześle na niego chorobe, często owocuje to szczerym nawróceniem. Tak samo może być z intronizacją. Może ona nastąpić w sytuacji kiedy Polska będzie na kolanach, pod krzyżem. I zapewniam Cię że pod krzyżem, nawrócenie i itronizacja może być bardziej szczera i z serca narodu,a nie jak piszesz było by to bez sensu i nieuczciwe wobec Boga. Jest zupełnie odwrotnie. Dzisiaj kiedy prawdziwej trwogi nie ma, widzimy jedno.... Europa walczy z Bogiem, wykorzenia się chrzecijaństwo i narzuca na narody prawa pochodzące od szatana. To prowadzi i szybciej niż myślisz doprowadzi do gniewu Bożego i on spadnie co jest przepowiadane. A nawrócenie pod krzyżem i w trwodze, w przeciwieństwie do tego co piszesz, nie jest nieucziwością wobec Boga, a może być łaską.
|
| Cz maja 23, 2013 21:04 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Ależ ja sam nieraz w trwodze się do Boga zwracałem. I nie uważam aby to było samo w sobie złe. Ale w kwestii intronizacji przydałoby się abyśmy w końcu nawrócili się do Boga też gdy jest nam dobrze, a nie tylko gdy już nie mamy wyjścia. Zresztą pisałem, akcje tego typu, zryw duchowy gdy jesteśmy zagrożeni były fajne póki było zagrożenie. Potem wszystko wracało do normy. Pisałem o tym wyraźnie, nie wiem czemu jak gdyby nigdy nic zaczepiasz mnie bez odniesienia się do tego.
Europa to nie państwo i jeden naród. Naród jako masa to nie jest coś co jako całość się nawraca, albo odwraca od Boga. I to ciągłe przekonanie że ludzie się odwracają bo mają złą wolę. A może problem jest gdzie indziej? Co ma sprawić że ludzie się nawrócą? Co ma sprawić że uwierzą? Niby co dziś my chrześcijanie w kwestii duchowej, w kwestii wiary oferujemy? Ja dyskutując na tym forum naczytałem się takich rzeczy, że sam się nie dziwię że ktoś od tego stroni. Ale to nie jest wiara, tylko poglądy ludzi. Zwykli wierzący nie mogą się porozumieć w banalnych kwestiach. Nie mamy zaufania do naszych pasterzy, już któryś raz czytam że księża, biskupi, czy papież źle robią ze tego, czy tamtego nie popierają. Zamiast dążyć do sytuacji gdzie ksiądz jest też partnerem w wiwerze, staje się chłopcem do bicia, bo naraża się wiernym. Może lepiej aby hierarchia się nie wypowiada o intronizacji i innych rzeczach, bo wielu jest gotowych na schizmę, byle tylko wywalczyć realizacje swoich przekonań. Czasem naprawdę mam wrażenie że nie zagrażają nam żadni ateiści, masoni, czy inni cykliści, ale sami wierzący są dostatecznym zagrożeniem dla wiary. Kto ma chcieć tej intronizacji? Młodzież która w wieku 16, 17, 18 lat przyjmuje bierzmowanie i w znacznym procencie już w to wszystko nie wierzą?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz maja 23, 2013 21:24 |
|
 |
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST Czy ty naprawdę nie dostrzegasz tego, co się dzieje, czy po prostu denerwują Cię zwolennicy intronizacji i walczysz z nimi tak "dla sportu". Uważasz, że w Europie, jest wszystko OK, jeśli chodzi o wiarę? Jeśli już jesteś taki nastawiony na dowody, to poczytaj statystyki dotyczące religijności. Bodajże w samej GB liczba chrześcijan spadła o kilkanaście procent. WIST napisał(a): Naród jako masa to nie jest coś co jako całość się nawraca, albo odwraca od Boga. No wybacz, ale to takie trochę czepialstwo. Jakbyś chciał Boga przechytrzyć mówiąc: O wypraszam sobie, Panie Boże, proszę nas nie karać, bo jeszcze 10% wierzy. Myślisz, ze Bóg nie wie, kto wierzy a kto nie? W czasach ostatecznych będą ginąć i cierpieć wszyscy - dobrzy, aby się jeszcze uświęcić a źli, żeby jeszcze bardziej pogrążyć się w nienawiści do Boga. Apokalipsa mówi, że czasy nie skończą się dopóki nie dopełni się miara prześladowanych. Nazbierało się przez wieki, może się więc teraz i szybko dopełnia? WIST napisał(a): Co ma sprawić że uwierzą? Niby co dziś my chrześcijanie w kwestii duchowej, w kwestii wiary oferujemy? Nauka Chrystusa broni się sama. To nie fajerwerki i marketing. Jezus oferuje życie wieczne. Albo dla kogoś ma to wartość albo nie. Pokażmy innym, że we współczesnym świecie można tworzyć państwo chrześcijańskie, odrzucające prawo sprzeczne z Prawem Bożym. Wielu na świecie buntuje się przeciwko małżeństwom homo, eutanazji, czy aborcji (por Francja), ale opór słabnie, bo wydaje się, że od "jedynie słusznej" linii nie ma już odwrotu. Pokażmy, że można inaczej! Bądźmy przykładem, że można mieć Chrystusa za Króla i szanować Jego nakazy. Pewnie wielu wyśmieje nazywając nas ciemnogrodem, czy jak tam jeszcze, ale i z Jezusa szydzono i pluto na Niego. Taki już los chrześcijan. Wielu jednak pójdzie za naszym przykładem i to będą Ci do których zbawienia przyczyniliśmy się.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
| Cz maja 23, 2013 21:46 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Cięzko mi odpowiedzieć na zarzuty które nie wynikają z tego co napisałem, bo z tego co napisałem wynika coś zupelnie przeciwnego. Cytuj: No wybacz, ale to takie trochę czepialstwo. Jakbyś chciał Boga przechytrzyć mówiąc: O wypraszam sobie, Panie Boże, proszę nas nie karać, bo jeszcze 10% wierzy. Myślisz, ze Bóg nie wie, kto wierzy a kto nie? W czasach ostatecznych będą ginąć i cierpieć wszyscy - dobrzy, aby się jeszcze uświęcić a źli, żeby jeszcze bardziej pogrążyć się w nienawiści do Boga. Apokalipsa mówi, że czasy nie skończą się dopóki nie dopełni się miara prześladowanych. Nazbierało się przez wieki, może się więc teraz i szybko dopełnia? Od kiedy Bóg kogokolwiek karze? Od kiedy wszelkie katastrofy naturalne które po równo gładzą sprawiedliwych i niesprawiedliwych są karą od Boga? Nie czytałem o tym co Jezus mówi na temat zawalonej wieży która pogrzebała ludzi? Nie, to nie jest czepialstwo, tylko z Twojej strony dopasowywanie Boga do oczekiwań. Bóg ma nas traktować jak masę i tylko jak masę. Nauka Chrystusa broni się sama. To nie fajerwerki i marketing. Jezus oferuje życie wieczne. Albo dla kogoś ma to wartość albo nie. Świetnie, to dlaczego wszyscy jeszcze nie wierzą? Problem jest z tym co jest w "ofercie" czy w "oferentach"? Bo ja właśnie o "oferentach" pisałem. Naprawdę nie rozumiesz o czym ja piszę. Życzysz sobie abym był wrogiem i przeciwnikiem i już nawet nie rozumiesz o czym ja piszę. Kto ma to pokazać że tak można, kto ma ustanowić Chrystusa krolem nad Polską, jak to zrobić. Dowiemy się wreszcie czy tylko będziemy karmieni hasłami? Powiedz co mam zrobić, czy mam być tylko werogiem intronizacji tak aby nie było że wrogów nie ma? Cała ta akcja chyba potrzebuje wrogów, aby jej zwolennicy mogli uznać się za męczenników.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz maja 23, 2013 21:54 |
|
 |
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Od kiedy Bóg kogokolwiek karze? GŁÓWNE PRAWDY WIARY 1. Jest jeden Bóg. 2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze.3. Są trzy Osoby Boskie : Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty. 4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. 5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna. 6. Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Wiesz na czym polega deizm? Na tym, że wierzy się, co prawda, że Bóg istnieje (osobowy lub nie), ale nie angażuje się on w sprawy doczesnego świata. Skonstruował maszynę i puścił ją w ruch a dalej samo się już kręci... Katastrofa naturalna może być karą? Wg deisty - nie. WIST napisał(a): Bóg ma nas traktować jak masę i tylko jak masę. No niestety Ty mnie też nie rozumiesz, chociaż już chyba w pięciu miejscach pisałem o co chodzi z tymi narodami. WIST napisał(a): Kto ma to pokazać że tak można, kto ma ustanowić Chrystusa krolem nad Polską, jak to zrobić. Dowiemy się wreszcie czy tylko będziemy karmieni hasłami? A nie możesz na razie zaufać Bogu? Po prostu modlić się w intencji Polski, Polaków i prosić o łaskę rozeznania i być otwartym na to, co się dzieje? Jezus czeka na nasze otwarte serce i gotowość do działania. Zadania pojawią się i będziemy wiedzieć, co robić.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
| Cz maja 23, 2013 22:06 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Rozumiem że owa prawda wiary potwierdza że katastrofy naturalne są w istocie karą od Boga, bo o takie rozumienie chodziło, a nie wyrwanie zdania z całego jego kontekstu.
A ja nie pisałem o tym co odróżnia nas od deistów, lecz o tym co wspólne. Nie ma to większego znaczenia dla całej dyskusji. Według mnie też wojna, powódź, czy inne przykre rzeczy nie są karą od Boga, chyba że Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową i dziwnym trafem owa kara pojawia się tylko wtedy gdy są ku temu warunki czy to geopolityczne, czy to naturalne.
A czy ja dyskutuje tu z Bogiem, czy z Qwerty2011? Czyli według Ciebie trzeba oczekiwać znaku. To jedna z co najmniej dwóch opcji jakie już poznałem. Ta mi się bardziej podoba, choć też nie jest logiczna i powiązana z innymi rzeczami jak np przemiana wielu serc. Albo trzeba dalej wykonywać swoją robotę tzn głoszenie, albo czekać na efekty z założonymi rękami, albo robić intronizacje czynami, albo nie wiem już sam co...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz maja 23, 2013 22:40 |
|
 |
|
Wloczykij
Dołączył(a): Wt kwi 02, 2013 21:31 Posty: 140
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
.
|
| Cz maja 23, 2013 23:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|