Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 14:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1758 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 118  Następna strona
 Intronizacja Chrystusa na Króla Polski 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Ostrzegam! Jak juz poprawicie Konstytucje, przyklepiecie urzedowo Jezusa - krola, duchy beda mogly zasiadac w Sejmie to... . To mozecie spowodowac kategoryczne zyczenie ktoregos imama z objawieniem, powierzenia Mahometowi urzedu Ministerstwa Obrony! I co wtedy?
Skoro tyle kontrowersji w krolowaniu Jezusa, moze ktorys z oszolomow wysle sam siebie do Boga, popyta? Przez kolege fratra da znac co i jak, przeciez czasu uplynelo sporo, Jezus mogl zrezygnowac.
Faktycznie, gdyby zechcial naprawde byc krolem , objawilby wole Kaczynskim i sprawa zalatwiona.


Śr maja 29, 2013 21:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Qwerty2011 napisał(a):
O tyle trudno się z Tobą dyskutuje, że chociaż jesteś wierzący, to w dyskusji prezentujesz poglądy niewierzących. Jeśli rzeczywiście nie wierzysz w skuteczność modlitwy, w istnienie cudów, w tzw. mądrość narodu, czy w to, że dla Boga nie ma nic niemożliwego, to OK - wierzysz jak chcesz.

Ja prezentuje własne poglądy. Nigdzie nie napisałem nic co sugeruje że nie wierzę w sens modlitwy, ani w skuteczność modlitw błagalnych. Ja mam tylko wątpliwości przed przyjęciem za pewnik pewnych przekonań i twierdzeń. Dla Boga nie ma nic niemożliwego, ale przekonujemy się że wcale nie korzysta On z tej opcji tak jak nam się wydaje - od razu, z pełną siłą. Bóg nie czyni nic bez ludzi. Osobiście uważam że trochę uroiliśmy sobie przekonania w stylu, że Bóg w naszej wojnie z kimś staje po naszej stronie. Jest to sprzeczne z naturą Boga i z wiedzą historyczną. Dyskutuj proszę z moimi poglądami i je chciej obalić.

Qwerty2011 napisał(a):
Postaraj się jednak zrozumieć innych, choćby z powodu tego, że jest ich wielu a nawet coraz więcej.
Może nie ma sensu z tym walczyć, tylko trzeba spróbować wziąć to na wiarę? Dopuszczasz w ogóle taką możliwość, że możesz tego nie rozumieć do końca? Tak jak nie rozumie się Boga do końca i nie rozumie się Jego działań do końca?

Problem w tym, że ja z tym nawet nie walczę. Sami w tym temacie podważyliście sens ruchu intronizacyjnego. Mam odczucie, że uczciwie zapytałem o co chodzi, na co uzyskałem kilka różnych odpowiedzi, z czego część zupełnie nie trafiło w sens pytania, bo zamiast konkretu czytam "zaufaj". Ja nie walczę, ja tylko chciałem zrozumieć. Nie dano mi te opcji, a zatem jasno i uczciwie to piszę. Czy jak ja sobie wymyślę jakąś akcję i powiem wszystkim dookoła, aby wzięli to na wiarę i nie zadawali pytań, ani nie próbowali zrozumieć, to będziesz pierwszy który mnie poprze?

Qwerty2011 napisał(a):
Nie musisz bać się, że zrobi się z tego ośmieszającą Kościół hucpę - jeśli tylko rozsądni duchowni dobrze zastanowią się nad tym, jak to przeprowadzić - wszystko będzie dobrze. Gorzej jeśli zdesperowani ludzie zaczną podejmować akcje w oparciu o działalność nawiedzonych odszczepieńców i dryfujących politykierów.

Ale na razie Kościół nie chce tego robić. Tak po prostu. Ciągle wychodzicie z założenia, że to trzeba zrobić, krytykujecie hierarchię że nie chce, a tu może trzeba zaufać, ale swoim pasterzom. Inicjatywa wychodzi od ludzi, więc trudno oczekiwać że to hierarchia sama z siebie resztę dopisze. W tym wypadku hierarchię nie traktuje się jako przewodników, tylko wypełniaczy życzeń niektórych wiernych. Ja też mogę apelować o zaufanie do biskupów i to będzie zupełnie zdrowe i nie będzie miało żadnych znamion herezji, ale wolę konkrety. O zaufanie i branie na wiarę każdy może apelować, każdy wedle swojego przekonania i interesu.
Jak na razie faktem jest, że jest grupa zwolenników, która chce to robić politycznie. Was dwóch chce inaczej. Na jakiej podstawie mam ocenić kto reprezentuje ten ruch lepiej? Dyskutuje nie uznając że wasze pojmowanie sprawy jest jedyne, ale jedno z kilku. Tu trzeba wam wznieść się ponad swoje prywatne poglądy i zobaczyć ten ruch w całości, ze wszystkimi różnicami, we wszystkich odcieniach.

Qwerty2011 napisał(a):
Czy nie lepiej byłoby dla Kościoła ukierunkować cała akcję tak, żeby była doktrynalnie i politycznie poprawna?

Wpierw trzeba wyjść z odgórnego założenia, że to w ogóle trzeba czynić, albo że to jest coś nowego i odkrywczego, podczas gdy to nic nowego od 2000 lat. Więc pytam się, po co akcje propagandowe, skoro zadaniem Kościoła od 2000 lat jest intronizowanie Chrystusa w sercach ludzi?
Intronizacje dokonuje się w sercu poprzez głoszenie, a nie jakieś inicjatywy których nikt do końca nie rozumie. Głoszenie jest jasnym przykazaniem. Wiem co mam robić, wiem też w jaki sposób. I to chrześcijanie powinni robić.

Barnaba napisał(a):
Nie jestem entuzjastą objawień prywatnych, ale to akurat jasne. Nie było intronizacji, więc była wojna...

A ja nie jestem entuzjastą tego typu teorii. Wiara bez rozsądku staje się fanatyzmem.

Qwerty2011 napisał(a):
Czy nie warto zrobić tego wreszcie powszechnie, porządnie i z przekonaniem?

To jest dokładnie tego typu postawa jaką opisałem w historyjce jak przychodzi wierny do biskupa z inicjatywą.
Jak Ty to sobie wyobrażasz? Wtedy gdy mowa o trzech poprzednich intronizacjach to nie chciano aby było to powszechne? No i ok, lecimy do biskupów, oni to zatwierdzają i... i co? Wszyscy Polacy czy katolicy czy innych wyznań, religii, ateiści uznają ten akt? Rząd wyda ustawę o intronizacji? Od początku pytam się o sensowność takich poglądów. Kogo pytasz czy nie możemy tego zrobić porządnie? Grupki katolików, czy społeczeństwa, które nie uczestniczy w tej dyskusji, które nie wie o tym ruchu i którego to nawet nie zainteresuje? Mam brać na wiarę że nastąpi wielkie globalne zjednoczenie i nawrócenie? Naprawdę, pytam o to cały czas i dalej nie wiem ja Ty to sobie wyobrażasz? Ale poparłbym akcję tylko po to, aby potem zobaczyć brak efektu i zapytać jak to się stało że się nie udało i co Ty sobie wyobrażałeś?

Dokładnie o to samo pyta Fuller, tak gdybyś źle zrozumiał mój długi wywód.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr maja 29, 2013 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Ja się wyłączam. Jedni są fanatycznie za, drudzy z góry przeciw, jest także pewien (...autocenzura...) pozujący (co prawda bez powodzenia...) na "intelektualistę" .
Do niczego nie dojdziemy, bo nie widzę - z obu stron, (choc chyba po stroniw "antyintronizacyjnej" widać to lepiej) jest powtarzanie mantry i nie słuchanie co się mówi.
Szczególnie widzę to w niezrozumieniu tego jak powinno wyglądać przywództwo w Kościele oraz zupełna "zlewka" położona na sprawy pastoralne.
Sorry, nic z tego wątku nie wyniknie.

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Ostatnio edytowano Cz maja 30, 2013 11:08 przez Barnaba, łącznie edytowano 1 raz



Cz maja 30, 2013 10:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Pisałem Ci o tym wcześniej. Nie musimy ciągnąć wątku jeśli nie chcesz, ale widocznie odpowiedzi nie są zadowalające. Ciekawi mnie do której grupy mnie zaliczyłeś?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz maja 30, 2013 11:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
JedenPost napisał(a):
Na drastycznym zawężeniu znaczenia. "Bezstronność" oznacza właśnie bezstronność, a nie "przyzwolenie na wyrażanie innego stanowiska po zadeklarowaniu własnego".


Konstytucja sama określiła, co rozumie przez "bezstronność", więc nie jest to żadne "drastyczne zawężenie", ani manipulacja. Nie odniosłeś się w ogóle do mojego przykładu ze sprawiedliwością społeczną - może go jednak przemyśl?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz maja 30, 2013 16:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Druga część zdania nie jest definicją pierwszej, bo gdyby tak było, to pierwsza (wzmianka o "bezstronności") w ogóle nie byłaby potrzebna i wystarczyłoby napisać coś w stylu: "Władze publiczne Rzeczypospolitej Polskiej zapewniają swobodę wyrażania przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych w życiu publicznym."

Inna rzecz, że dyskusja cokolwiek akademicka, bo chyba zdajemy sobie sprawę, że żadnych państwowych Intronizacji nie będzie?

Co do Twojego przykładu - jest w sumie trafny. Już samo dawanie prawa do wyznawania dowolnego światopoglądu jest wyrazem określonego światopoglądu, zatem bezstronność światopoglądowa władzy publicznej zawsze będzie w pewnym stopniu fikcją.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz maja 30, 2013 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Jeżeli nie jest definicją, to w każdym razie doprecyzowuje, na czym polega "praktykowanie bezstronności".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz maja 30, 2013 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Powiedziałbym raczej, że pierwsza część mówi o obowiązku władzy publicznej, a druga o prawie obywateli.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz maja 30, 2013 18:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Jeżeli stwierdzimy, że bezstronność nie jest zdefiniowana, to tym samym nie możemy twierdzić, iż jest oczywiste, że Sejm nie może intronizować Chrystusa.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz maja 30, 2013 18:37
Zobacz profil
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a):
Wpierw trzeba wyjść z odgórnego założenia, że to w ogóle trzeba czynić, albo że to jest coś nowego i odkrywczego, podczas gdy to nic nowego od 2000 lat. Więc pytam się, po co akcje propagandowe, skoro zadaniem Kościoła od 2000 lat jest intronizowanie Chrystusa w sercach ludzi?
Intronizacje dokonuje się w sercu poprzez głoszenie, a nie jakieś inicjatywy których nikt do końca nie rozumie. Głoszenie jest jasnym przykazaniem. Wiem co mam robić, wiem też w jaki sposób. I to chrześcijanie powinni robić.

Wist jak już pisałem Twoje w kółko powtarzane mantry są oderwane od rzeczywistości, a trzeba na to spojrzeć szerzej, co się dziś dzieje na świecie. Zagadza się Słowo jest głoszone od 2000 tysiecy lat, jest i dziś głoszone, ale jak widać albo za słabo, albo jest to za mało, albo jest to cichy szept wobec ryku zła jakie ogarnia w ostatnich latach Europe otwarcie, jawnie i z mocą wykorzeniającą chrześcijaństwo i je zwalczającą. Narzuca się na narody prawa pochodzące prosto od szatana i to jest panowanie szatana, a Ty udajesz że tego nie widzisz i piszesz coś o 2000 lat, i owszem słowo jest głoszone i dzis ale na przykładzie Europy widać że z bardzo marnym skutkiem ponieważ jest to bardzo cichy szept wobec ryku szatana. I ja w tej rzeczywistości widzę drogę i ratunek w intronizacji, Ty natomiast jedene co robisz to mówisz nie bo nie i już. Więc powiedz co innego zamiast intronizacji, bo słowo jest głoszone od 2000 tys lat., tyle że dziś cała Eurooa od Boga się odwraca i odgórnie są narzucane prawa szatańskie. Co proponujesz, cichy szept jaki mamy obecnie, czy może masz jakiś inny pomysł bardziej skuteczny bo jak widać sami hierarchowie nie mają pomysłu i wolą trwać w cichym szepcie. Itronicacja to działanie i było by to wielkie światło, łaska płynąca na cały naród, ale czy prócz pustych haseł sprzeciwu wobec tego masz lepszy pomysł na światło w tej ciemności jaka ogarneła Europe. Masz pomysł jak uwolnić Polskę, Europe spod panowania szatańskich praw jak invitro, aborcja, zwiazki partnerskie, małzeństwa homo, dzieci dla gejów, narkotyki, seksualizacja małych dzieci możliwe do zaszczepiania w narodach poprzez walkę z wiarą i Kościołem, na starannie przygoowanej pustyni duchowej jaką dziś jest Europa. To wszystko jest królowaniem szatana, wiec poza pustym sprzeciwem wobec królowania Jezusa, intronizacji, światłu nawrócenia jakie masz lepsze pomysły, bo jak widać i hierarchowie nie mają skutecznego, poza cichym szeptem. Intronizacja Jezusa na Króla Polski jest jednym skutecznym orężem wobec panowania i królowania szatana jakie rozprzestrzenia się po Europie.


Cz maja 30, 2013 19:09
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Ale JAKA Intronizacja? Ta wedlug ks Natanka? Kiersztyna? o.Mikruta? Rozalii Celakowny? Czy wolnych interpretacji na temat? Jest teza, ze ma byc ogloszona Intronizacja Jezusa Chrystusa, inna, ze Jego Serca. Kolejne roznice to forma intronizacji: publiczna z Sejmem, Senatem, prezydentem, rzadem, biskupami i (mam nadzieje) wiernymi, badz czysto koscielna itp itd.

Jestem jak najbardziej za swiadomym przyjeciem przez kazdego chrzescijanina Pana Jezusa za swojego Pana, Zbawiciela i Krola.
I teraz zwolennikow Intronizacji zapytam: kto i kiedy podczas rekolekcji, przygotowan do Pierwszej Komunii sw badz Bierzmowania przygotowal was do takiego aktu - dodam podstawowego dla kazdego wierzacego w Chrystusa? Kto z Was takiego aktu swiadomie (a najlepiej publicznie) dokonal?
Ci, ktorzy byli na oazie, moze jeszcze niektorzy z roznych ruchow koscielnych cos takiego zrobili. A reszta?

Kosciol nie przygotowuje do takiego aktu. Gdyby taki akt byl rownie powszechny co Pierwsza Komunia sw (choc jak najbardziej indywidualny, a nie masowy), nie byloby zadnego problemu wspolnej, publicznej Intronizacji Jezusa Chrystusa jako Krola Polakow.
Pytanie jednak pozostaje: wszystkich Polakow? Czy tylko tych, ktorzy chca Go miec za Krola? I dlaczego Polski, jako kraju?


Cz maja 30, 2013 19:44
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Cytuj:
Co do Kiersztyna - nie znam dobrze sprawy. Możesz wyjaśnić?

Jezuita ks T. Kiersztyn usiłował "na skróty" przeprowadzić intronizację, oskarżając przy tym rodzimy zakon o brak wiary i liberalizm, a kolejno kard Macharskiego o odstępstwo od wiary.
Czego wyraz dał np w tym liście:
http://www.rozalia.krakow.pl/wiadomosci/-news,12.htm
Porzucił kolejno zakon i w Szczygłowicach pod Krakowem, założył swoja wspólnotę św. Klaudiusza, funkcjonująca poza oficjalnymi strukturami Kościoła.


Cz maja 30, 2013 21:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
quas
Myślę że moje mantry sa akurat bardzo rozsądne i nie oderwane od rzeczywistości. Bo o jakiej rzeczywistości piszesz? Takiej jaką sam uznajesz? Taką która tłumaczy się sama przez się aby zaufać? Tylko dlatego że w tezie znajduje się odniesienia do Boga, tto już muszę je traktować z góry jako pełne ducha i nie wymagające wyjaśnień?

Nie można wiecznie ignorować jasnych pytań i wątpliwości. Stawiam je ja, stawia je również np Kael. Dokładnie takie same jak moje. A odpowiedzi, jak u początku tego tematu, są wymijające, atakujące moją domniemaną złą wolę, brak wiary i w ogóle wszystkiego. Powtarzam się? Widocznie mam powód, albo mam inne spojrzenie, które nie jest zrozumiane. Dziwne że z kim nie dyskutuje to każdy odżegnuje mnie od wiary, poboźności, czy rozsądku bo i niektórzy katolicy, ŚJ, różnej maści własnowiercy itd. Ja poprostu korzystam że swojego prawa do własnego zdania i niestety nie przymuje tłumaczeń w stylu zaufaj, bo nawet nie wiem w co. Ciągle intronizacja, ale co konkretnego to już każdy ma albo inną wizję, albo żadnej. I na koniec wszystko sprowadza się do wiary w to, a nie rozsądku. Na takiej samej zasadzie ŚJ tłumaczą zakaz transfuzji krwi - bo oni tak wierzą, bo to jest dla nich wierność Bogu. Ty też swoje poglądy tak tłumaczysz.

Pisano tu o poprzednich intronizacjach, one nie uwolniły nas od zagrożenia, nie zapobiegły? Czemu? I co dziś niby zrobi kolejna, bodajże czwarta już? Nie pojmuje jak można chcieć ratować cały kontynent gestami tak niejasnymi, zamiast zabrać się do realnej roboty. Niestety, aborcji i inne rzeczy to czyste zło, ale tego zła mamy ciągle pod dostatkiem od kiedy człowiek nauczył się polować na człowieka. Nie ocalimy świata za każdym razem. Każda wojna i klęska ma być poprzedzana intronizacją? Czy to zapobiegło cierpieniom i śmierci? Jeśli ludzie się nawrócą to rozumie się samo przez się, że dałoby się zwalczyć wiele zła. Ale sam akt który w magiczny wręcz sposób coś zmieni to jakieś nieporozumienie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz maja 30, 2013 22:20
Zobacz profil
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a):
Pisano tu o poprzednich intronizacjach, one nie uwolniły nas od zagrożenia, nie zapobiegły? Czemu? I co dziś niby zrobi kolejna, bodajże czwarta już? Nie pojmuje jak można chcieć ratować cały kontynent gestami tak niejasnymi, zamiast zabrać się do realnej roboty.

A więc tu zadaj se pytanie czy intonizacja, taka prawdziwa, królowanie Jezusa nad narodem który go na króla wybrał, może mieć miejsce w państwie które przyjmuje invitro i jest o krok od przyjęcia związków parterskich. W narodzie w którym za wszelką cenę propaguje się homo rodziny, a homo małżenistwa z dziećmi są przedstawiane jako tolerancja i rozwój kultorowy czy jak to zwał. Gdzie już na poważnie rozmawia się o seksulizacji parolatków itd itd. Taką mamy rzeczywistosć dziś w Polsce i skoro powołujesz się na jakieś itronizacje, wiec rozumiem że tak według Ciebie wygląda królowanie Jezusa nad narodem. Bo ja tu nie widzę królowania Boga i bożego prawa. Intronizacja to królowanie Jezusa nie szatana, to Boże Prawo gdzie nie ma invitro, aborcji, związków partnerskich, homo małeństw, dzieci dla gejów, rozbijania bożej rodziny itd. Itronizacja Jezusa na króla to panowanie Boga, jego prawo, a w Bożym królestwie nie ma mowy ani o jednej z tych rzeczy które wymieniłem. Czy Jezus może królować kiedy nie ma tych wszyskich obrzydliwości ale są tylko nakotyki dla młodzieży. NIE, to nie jest królowanie Jezusa. A co mamy dziś w Polsce. Te wszystkie rzeczy są albo z wielką siłą propagowane, albo są już wprowadzane. Na zachodzie Europy są już w tym dużo dalej, ale jest to królowanie szatana i jego panowanie. Wiec sam się zastanów czym dla Ciebie jest królowanie Jezusa nad jakimkolwiek narodem. I skoro jesteś takim przeciwnikiem intronizacji, wiec pytam jaki masz lepszy pomysł przciwko królowaniu szatana, bo tak trzeba nazwać to co się w Europie dzieje. Nie widzę tego nawet u hierarchów Kościoła, mamy tylko cichy szept wobec ryku szatana jaki rozchodzi się po całej Europie.


Pt maja 31, 2013 0:26
Post Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Oglądam sobie właśnie na YT film pt "PÓŁKSIĘŻYC I KRZYŻ - Pierwsza krucjata" i w pewnym momencie padają słowa przypisywane Wilhelmowi z Tyru:

"Na całym okregu ziemskim, zanikła wiara a ludziom brakowało bojaźni Bozej. Sprawiedliwość zaginęła, przemoc przewodziła narodom. Oszustwo, kłamstwo i krętactwo rzucały na wszystko cień. Cnota przestała istnieć gdyż uważano ją za niepotrzebną. Zamiast niej rządziło zło. "

trochę jestem zaskoczony. Quas płacze i lamentuje nad odchodzeniem europy od Jezusa a tu sie okazuje, ze ona nigdy nie była w jego władaniu a ryk szatana unosił się nad nia od jej zarania, a krew jego ofiar spływała ulicami europejskich miast.

Ale nic nie trwa wiecznie, tak i szatana z europy pogoniono. No niezupełnie, jest jeszcze wiele do zrobienia ale nie ma rzeczy niemożliwych. Przyszła teraz też kolej i na nasza Ojczyznę. Tutaj szatan ma jeszcze wiele do powiedzenia, ale i tutaj jego wpływy maleją co dobrze rokuje na przyszłośc i pozwala mieć nadzieje, że przyszłe pokolenia naszych rodaków bedą cieszyć się z odzyskanej wolności i z tolerancji. Czego sobie i naszemu Narodowi zyczę : P


Pt maja 31, 2013 1:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1758 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 118  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL