Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): W pewnym instytucie naukowym przechowywane są embriony ludzkie (np. z powodu tego, że państwo powierza placówce ich utrzymywanie przy życiu z racji nadanego im prawa do życia). Skoro takie obowiązuje prawo, to ratownicy muszą w pierwszej kolejności ratować embriony. Niezależnie od tego głosuję na embriony. Większość ateistów z powodu sporu etycznego zagłosuje za szympansami. Ci, którzy powstrzymają się od odruchów antychrześcijańskich i poświęcą chwilę na refleksję zgodzą się z moim wyborem. Kolejny bubel  p.s. Jak widzę chrześcijanie w większości wybrali trzecią opcję - zignorowali ankietę.
|
Śr cze 05, 2013 12:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Kozioł napisał(a): akruk napisał(a): W pewnym instytucie naukowym przechowywane są embriony ludzkie (np. z powodu tego, że państwo powierza placówce ich utrzymywanie przy życiu z racji nadanego im prawa do życia). Skoro takie obowiązuje prawo, to ratownicy muszą w pierwszej kolejności ratować embriony. Więc niedokładnie zrozumiałeś sytuację. Ponieważ szympansy również mają przyznane prawo do życia. Rzecz w tym, że nie ma uregulowanego priorytetu pomiędzy tymi dwoma - ten priorytet musisz określić sam. Poza tym, mam wrażenie, że prawdopodobnie źle rozumiesz pojęcie "prawo do życia". Kozioł napisał(a): Niezależnie od tego głosuję na embriony. Ponieważ?... Kozioł napisał(a): Ci, którzy powstrzymają się od odruchów antychrześcijańskich i poświęcą chwilę na refleksję zgodzą się z moim wyborem. A zgodzą się, bo...? Bo embriony mają taki materiał genetyczny, jakiego nie mają szympansy? Poświęciłem zdecydowanie więcej niż chwilę na refleksję i z całym przekonaniem stwierdzam, że byłby to po prostu gatunkizm, szowinizm gatunkowy, postawa moralna niczym istotnym nie różniąca się od rasizmu. Kozioł napisał(a): p.s. Jak widzę chrześcijanie w większości wybrali trzecią opcję - zignorowali ankietę. Zapewne dlatego, że dopadł ich dysonans poznawczy  Zorientowali się, że ich dotychczasowe poglądy są sprzeczne z tym, jakiego wyboru powinno się dokonać w przedstawionej sytuacji. Nie chcąc i nie potrafiąc ani odrzucić dotychczasowych przekonań, ani dokonać wyraźnie niemoralnego wyboru - postanowili nie uczestniczyć wcale.
Ostatnio edytowano Śr cze 05, 2013 13:34 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Śr cze 05, 2013 13:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): Kozioł napisał(a): Ci, którzy powstrzymają się od odruchów antychrześcijańskich i poświęcą chwilę na refleksję zgodzą się z moim wyborem. A zgodzą się, bo...? Bo embriony mają taki materiał genetyczny, jakiego nie mają szympansy? Poświęciłem zdecydowanie więcej niż chwilę na refleksję i z całym przekonaniem stwierdzam, że byłby to po prostu gatunkizm, szowinizm gatunkowy, postawa moralna niczym istotnym nie różniąca się od rasizmu. Ostatnio bardzo modne sformowania wytrychy, nie niosące za soba żadnej treści. Niedyskretne pytanie: jesteś weganem? Nie? To nie bądź hipokrytą! Zupełne naturalne jest dla mnie, że przedkładam ludzkość, "własny gatunek" nad pozostałymi formami życia. Odrzucając wszelkie ideologie widać gołym okiem, ze jest to w naturze zupełnie naturalne, jest to wręcz niezbędne do przeżycia danego gatunku. "Gatunkizm" i "szowinizm gatunkowy" jest wg mnie jedną wielka hipokryzją. Odpowiedz sam sobie: nakarmisz człowiekiem lwa, czy lwem człowieka?
|
Śr cze 05, 2013 13:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): Ale rozumiesz, że posuwasz się do prymitywnej manipulacji i proponujesz zupełnie innego rodzaju ankietę?!? Chyba wystarczająco jasno wyjaśniałem w opisie: Przecież wystarczyłoby inaczej sformułować Twoje pytanie (oderwane zresztą dość mocno od rzeczywistości), żeby nadal było pytaniem o priorytet w akcji ratunkowej. Którego z członków rodziny powinien uratować strażak w płonącym budynku? Ojca, matkę, ich córkę czy syna?
|
Śr cze 05, 2013 13:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Kozioł napisał(a): akruk napisał(a): Kozioł napisał(a): Ci, którzy powstrzymają się od odruchów antychrześcijańskich i poświęcą chwilę na refleksję zgodzą się z moim wyborem. A zgodzą się, bo...? Bo embriony mają taki materiał genetyczny, jakiego nie mają szympansy? Poświęciłem zdecydowanie więcej niż chwilę na refleksję i z całym przekonaniem stwierdzam, że byłby to po prostu gatunkizm, szowinizm gatunkowy, postawa moralna niczym istotnym nie różniąca się od rasizmu. Ostatnio bardzo modne sformowania wytrychy, nie niosące za soba żadnej treści. Tu nie ma żadnego wytrychu. Po prostu: jeśli decydującym kryterium jest DNA, to mamy do czynienia z moralnym szowinizmem gatunkowym, który od szowinizmu rasowego NICZYM istotnym się nie różni. Po prostu, tak samo uznajesz embriony ludzkie za lepsze, a szympansy za gorsze wyłącznie z powodu ich pochodzenia "rasowego", a nie tego, jakie są. Kozioł napisał(a): Niedyskretne pytanie: jesteś weganem? Nie? To nie bądź hipokrytą! Nie jestem weganem i w ogóle nie widzę związku z tym tematem. Kozioł napisał(a): Zupełne naturalne jest dla mnie, że przedkładam ludzkość, "własny gatunek" nad pozostałymi formami życia. Odrzucając wszelkie ideologie widać gołym okiem, ze jest to w naturze zupełnie naturalne, jest to wręcz niezbędne do przeżycia danego gatunku. Ach! Bo podstawą twojej własnej MORALNOŚCI jest dbałość o utrzymanie biologicznego gatunku? Nie wiedziałem, żeś taki darwinista. I zwolennik poligamii i polinandrii. Mnóżmy się każdy z każdym jak króliki, będzie nas więcej - to ważne dla zapewnienia ciągłości gatunku. No i, tak jakby, utrzymywanie przy życiu jednostek z poważnymi wadami genetycznymi albo upośledzonych w inny sposób jest działaniem wbrew interesom gatunku. Kael coś wspominał o takich, zdaje mi się... Kozioł napisał(a): Odpowiedz sam sobie: nakarmisz człowiekiem lwa, czy lwem człowieka? Czy w tej ankiecie ktoś jest zmuszony kogoś zjadać?
|
Śr cze 05, 2013 13:49 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Ratuję szympansy, wychodząc z założenia, że embriony czym by nie były i tak nic nie poczują.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 05, 2013 13:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Val napisał(a): akruk napisał(a): Ale rozumiesz, że posuwasz się do prymitywnej manipulacji i proponujesz zupełnie innego rodzaju ankietę?!? Chyba wystarczająco jasno wyjaśniałem w opisie: Przecież wystarczyłoby inaczej sformułować Twoje pytanie (oderwane zresztą dość mocno od rzeczywistości), żeby nadal było pytaniem o priorytet w akcji ratunkowej. Którego z członków rodziny powinien uratować strażak w płonącym budynku? Ojca, matkę, ich córkę czy syna? Nie. Ponieważ rozpatrywana kwestia w ogóle nie dotyczy spraw osobistych, wyborów dotyczących członków własnej rodziny. To chyba oczywiste, że prawo reguluje, iż osoby są ratowane przed mieniem, tak? Ale nie reguluje kolejności ratowania osób. A teraz - skup się - jeśli chcesz przyznać, że ludzki embrion i dorosły szympans powinny mieć taki sam status moralny i prawny (czyli kolejność ratowania pozostawiamy do decyzji ratownika), to powiedz to wprost, jasno i bez ogródek. Jeśli natomiast ich status według ciebie jest, powinien być różny, wówczas musisz (jako "prawodawca") określić priorytet.
|
Śr cze 05, 2013 13:55 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Wg. mnie ustawodawca powinien kierować się tu zasadą minimalizacji cierpienia, czyli... wiadomo.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr cze 05, 2013 13:57 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Prosisz o zbyt wiele, akruk. Z jakiegoś powodu tzw. wierzący formalnie i publicznie nie chcą przyznać wyższego priorytetu zarodkom niż szympansom. Ale to jest bardzo pozytywne! Znaczy, że mają dylemat, że w głębi sumienia jednak wątpią w to, że lepiej jest ratować zarodki niż szympansa, który zginie w męczarniach (i jeszcze osieroci dzieci). Znaczy, że ich sumienie działa. Choć głośno tego przyznać nie chcą!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr cze 05, 2013 14:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Do naszych forumowych ateistow pewnie ta prawda i tak ni edotrze, ale wyjasnia, dlaczego uwazam takie ankiety za ... bezsensowne Cytuj: "Ojciec Święty dodał, że wiele osób przeżywa sytuacje graniczne: dzieci niedożywione, uchodźcy, chorzy terminalnie. Przypomniał, iż w dzisiejszej Ewangelii przedstawieni są saduceusze, którzy mówią Jezusowi o granicznym przypadku kobiety, wdowy po siedmiu mężczyznach. Nie mówią oni o tej sprawie z sercem:
Saduceusze mówili o tej kobiecie, tak jak gdyby było to laboratorium, wszystko aseptyczne, wszystko ... Była to dla nich kwestia moralności. Kiedy myślimy o tych ludziach, tak bardzo cierpiących, może czasami traktujemy je jak gdyby był to przypadek moralny, czysta idea... a może jednak myślimy też sercem, a także naszym ciałem? Nie lubię, kiedy mówi się o tych sytuacjach w sposób czysto akademicki, a nie ludzki, http://info.wiara.pl/doc/1584328.Franci ... itwa-serca
|
Śr cze 05, 2013 14:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): Nie. Ponieważ rozpatrywana kwestia w ogóle nie dotyczy spraw osobistych, wyborów dotyczących członków własnej rodziny. Źle to ujęłam. Chodzi o obcą rodzinę, gdzie ratownik ma zdecydować kogo uratować. Do wyboru ma ojca, matkę, syna lub córkę. akruk napisał(a): A teraz - skup się - jeśli chcesz przyznać, że ludzki embrion i dorosły szympans powinny mieć taki sam status moralny i prawny (czyli kolejność ratowania pozostawiamy do decyzji ratownika), to powiedz to wprost, jasno i bez ogródek. Obawiam się, że mam problem z skupieniem... Dlaczego taki sam status moralny i prawny, a nie tylko prawny?
|
Śr cze 05, 2013 15:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): Kozioł napisał(a): Zupełne naturalne jest dla mnie, że przedkładam ludzkość, "własny gatunek" nad pozostałymi formami życia. Odrzucając wszelkie ideologie widać gołym okiem, ze jest to w naturze zupełnie naturalne, jest to wręcz niezbędne do przeżycia danego gatunku. Ach! Bo podstawą twojej własnej MORALNOŚCI jest dbałość o utrzymanie biologicznego gatunku? Nie wiedziałem, żeś taki darwinista. I zwolennik poligamii i polinandrii. Mnóżmy się każdy z każdym jak króliki, będzie nas więcej - to ważne dla zapewnienia ciągłości gatunku. No i, tak jakby, utrzymywanie przy życiu jednostek z poważnymi wadami genetycznymi albo upośledzonych w inny sposób jest działaniem wbrew interesom gatunku. Kael coś wspominał o takich, zdaje mi się... @akruk uciekasz od problemu w wycieczki osobiste. Zarzuciłeś mi formę rasizmu, która nazwałeś "gatunkizm". Oceniłeś ochronę w pierwszej kolejności własnego gatunku jako coś złego, niemoralnego, jako dyskryminację. Jesteś przy tym hipokrytą, bo jesz mięso/jaja/sery przyczyniając się tym do zabijania/wykorzystywania zwierząt w interesie własnym i swoich bliskich. Jeszcze raz napiszę: cenię ludzi bardziej niż wszystkie inne formy życia. Jezeli to wg ciebie rasizm, to jestem rasistą i zamierzam nim być. Czy ty cenisz inne formy życia wyzej niż ludzi? Skoro podniosłes temat utrzymywania przy życiu ludzi niesamodzielnych i z wadami genetycznymi, to raz się do tego raz odniosę. Ludzie tworzą społeczności, są "stadni". Z punktu widzenia gatunkowego takie zachowania są wynikiem silnych więzi społeczności i ludzie nie są tu wyjątkiem. Silne więzi, współzależności zwiększają szanse przeżycia każdej z jednostek społeczności.
|
Śr cze 05, 2013 15:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Val napisał(a): akruk napisał(a): A teraz - skup się - jeśli chcesz przyznać, że ludzki embrion i dorosły szympans powinny mieć taki sam status moralny i prawny (czyli kolejność ratowania pozostawiamy do decyzji ratownika), to powiedz to wprost, jasno i bez ogródek. Obawiam się, że mam problem z skupieniem... Dlaczego taki sam status moralny i prawny, a nie tylko prawny? Ponieważ chcielibyśmy, żeby prawne "powinien" wynikało z moralnego "powinien". Wolelibyśmy, żeby prawna powinność nie była sprzeczna z powinnością moralną, prawda? Przy innym podejściu de facto wywodzilibyśmy swoją moralność z istniejących przepisów prawa. Prawo mogłoby być kształtowane całkowicie dowolnie i nie podlegałoby żadnej ocenie moralnej. Val napisał(a): Źle to ujęłam. Chodzi o obcą rodzinę, gdzie ratownik ma zdecydować kogo uratować. Do wyboru ma ojca, matkę, syna lub córkę. Kogo z obcych sobie, a wzajemnie między sobą spokrewnionych osób ma ratować? Przecież tutaj funkcjonuje bardzo prosta generalna zasada. Zasada, która jest fundamentem moralności i źródłem wszystkich praw moralnych, w szczególności gwarantowanych przez państwo tzw. praw człowieka: każdej osobie przysługują takie same podstawowe prawa. Wszystkie osoby są sobie równe. Dlatego istnieje priorytet ratowania osób przed dobytkiem (bo dobytek nie ma żadnych praw), ale nie ma priorytetu ratowania matki przed córką lub odwrotnie. Ponieważ matka i córka mają takie samo prawo do życia. Prawo, które służy możliwości realizacji podstawowego celu osoby moralnej: do życia godnego osoby. Prawo do tego, żeby wbrew własnej woli nie utraciły życia, jest identyczne dla jednej jak dla drugiej.
|
Śr cze 05, 2013 16:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
Kozioł napisał(a): Zarzuciłeś mi formę rasizmu, która nazwałeś "gatunkizm". Oceniłeś ochronę w pierwszej kolejności własnego gatunku jako coś złego, niemoralnego, jako dyskryminację. Jesteś przy tym hipokrytą, bo jesz mięso/jaja/sery przyczyniając się tym do zabijania/wykorzystywania zwierząt w interesie własnym i swoich bliskich. Być może nie zauważyłeś, ale ja i moim bliscy jesteśmy osobami. Dla mnie to oczywiste, że prawa do życia osób są inne (o wiele większe) niż prawa do życia nie-osób. Kozioł napisał(a): Jeszcze raz napiszę: cenię ludzi bardziej niż wszystkie inne formy życia. Jezeli to wg ciebie rasizm, to jestem rasistą i zamierzam nim być. Czy ty cenisz inne formy życia wyzej niż ludzi? Cenię wyżej osoby niż nie-osoby, wyżej istoty bliższe osobom niż istoty mniej zbliżone do osób, bardziej cenię prawie-osoby niż istoty zbliżone do roślin lub przedmiotów. Bez względu na to, czy w środku mają takie, śmakie czy owakie DNA, albo są go pozbawione. Otóż dorosły szympans jest co najmniej o wiele bliższy temu, co nazywamy osobą, niż zlepek kilkudziesięciu niezróżnicowanych komórek, wszystko jedno jakie jest ich pochodzenie. Kozioł napisał(a): Skoro podniosłes temat utrzymywania przy życiu ludzi niesamodzielnych i z wadami genetycznymi, to raz się do tego raz odniosę. Ludzie tworzą społeczności, są "stadni". Z punktu widzenia gatunkowego takie zachowania są wynikiem silnych więzi społeczności i ludzie nie są tu wyjątkiem. Silne więzi, współzależności zwiększają szanse przeżycia każdej z jednostek społeczności. Zwiększają szanse przeżycia jednostek z ciężkimi wadami genetycznymi? och tak, nasza współczesna solidarność zwiększy im szanse. Ale biologiczny gatunek na tym ucierpi, panie gatunkisto. Ponieważ inwestuje się w takie jednostki wbrew interesowi gatunku. Nie ma z nich biologicznego pożytku dla gatunku, a same koszty. Co więcej: w niektórych przypadkach jest to jeszcze bardziej szkodliwe dla gatunku - kiedy pomagamy im, a one się rozmnażają, osłabiając gatunek kolejnymi wadliwymi jednostkami. Innymi słowy: z punktu widzenia twojego "potrzebne dla dobra gatunku" naziści mieli rację.
|
Śr cze 05, 2013 16:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jaki powinien być priorytet dla ratowników?
akruk napisał(a): Kogo z obcych sobie, a wzajemnie między sobą spokrewnionych osób ma ratować? Przecież tutaj funkcjonuje bardzo prosta generalna zasada. Zasada, która jest fundamentem moralności i źródłem wszystkich praw moralnych, w szczególności gwarantowanych przez państwo tzw. praw człowieka: każdej osobie przysługują takie same podstawowe prawa. Wszystkie osoby są sobie równe. Dlatego istnieje priorytet ratowania osób przed dobytkiem (bo dobytek nie ma żadnych praw), ale nie ma priorytetu ratowania matki przed córką lub odwrotnie. Ponieważ matka i córka mają takie samo prawo do życia. Prawo, które służy możliwości realizacji podstawowego celu osoby moralnej: do życia godnego osoby. Prawo do tego, żeby wbrew własnej woli nie utraciły życia, jest identyczne dla jednej jak dla drugiej.
Dlaczego więc w ankiecie dyskryminujesz tych, którzy chcieliby równego priorytetu dla embrionów i szympansów? akruk napisał(a): ponieważ chcielibyśmy, żeby prawne "powinien" wynikało z moralnego "powinien". Wolelibyśmy, żeby prawna powinność nie była sprzeczna z powinnością moralną, prawda? Przy innym podejściu de facto wywodzilibyśmy swoją moralność z istniejących przepisów prawa. Prawo mogłoby być kształtowane całkowicie dowolnie i nie podlegałoby żadnej ocenie moralnej.
Dlatego LGBT musi walczyć o swoje prawa?? To jeszcze nie wiedzą, że najpierw muszą zmienić moralność społeczeństwa?
|
Śr cze 05, 2013 16:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|