Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
baranek napisał(a): a zatem współżycie nie jest wolne od stresu i niepokoju, co będzie, jeśli dany środek antykoncepcyjny zawiedzie. a co będzie, jeśli NPR zawiedzie? Enson Flame napisał(a): Mogą współżyć w dni niepłodne.
tylko po co? W imie jakich wartości?
wymyślacie zakazy, dla samych zakazów, których niczym nie umieicie uzasadnic - "grzech bo grzech i już"
Paweł pisał o takich:
Kol 2:23 Przepisy te mają pozór mądrości dzięki kultowi własnego pomysłu, uniżaniu siebie i nieoszczędzaniu ciała, nie dzięki okazywaniu jakiejś wyrozumiałości dla zaspokojenia ciała [grzesznego]
|
Wt maja 24, 2005 12:44 |
|
|
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
motek napisał(a): Enson Flame napisał: Mogą współżyć w dni niepłodne.
eeee, ja tak napisałem? a nie Baranek przypadkiem? Cytuj: wymyślacie zakazy, dla samych zakazów, których niczym nie umieicie uzasadnic - "grzech bo grzech i już"
 exactly
tak właśnie wymyslają.
_________________ Słów parę o religii
|
Wt maja 24, 2005 13:46 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): a co będzie, jeśli NPR zawiedzie?
A nie wiem... Ufasz Bogu czy masz go za kłamcę?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 24, 2005 13:49 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Człowiek który ma zaufanie do Boga i postęuje zgodnie z Jego nakazami nie traktuje Go jak złośliwego zgrzybiałego starca, który chce mu podłożyć świnię w postaci dziecka po to żeby go unieszczęśliwić.
Natomiast rzeczywiście rozumiem, że ktoś, kto myśli i działa kategoriami antykoncepcji odczuwa poważne obawy przed tym, że Bóg będzie chciał zamieszać mu w jego "doskonałym planie" polegającym na sprzeciwianiu się Bożym zasadom... Jak Bóg będzie chciał obdarzyć kogoś w danym momencie dzieckiem to obejdzie wszystkie wasze "pewne" zabezpieczenia - są dzieci, które przeżyły próbę aborcji nawet...
Ale to już wybór każdego człowieka indywidualnie, czy zamierza z Bogiem walczyć, czy ufa Ojcu...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 24, 2005 13:55 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: A nie wiem... Ufasz Bogu czy masz go za kłamcę?
wielu takich którzy mu w ten sposób zaufało ładnie się na tym przejechało. ale to tak na marginesie.
_________________ Słów parę o religii
|
Wt maja 24, 2005 14:06 |
|
|
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
BTW - http://www.medserwis.pl/?p=4097,175,10
Cytuj: Bardzo pomocny w określaniu dni płodnych jest aparat BioSelf, proste w obsłudze i niezawodne urządzenie do pomiaru ciepłoty ciała kobiety. Metoda Billingsa (metoda owulacji). Dni płodne oznacza się na podstawie obserwacji wydzielanego śluzu. Według jego konsystencji określa się predyspozycje do zajścia w ciążę. Metoda objawowo-termiczna jest połączeniem metody Billingsa, kalendarzykowej i termicznej. Skuteczność: 250 na 1000 kobiet stosujących metody naturaln zachodzi w ciążę. Hormony i chemia Nowoczesna antykoncepcja polega na zapobieganiu uwalniania komórek jajowych i umiejscawianiu się ich w macicy, tworzeniu bariery dla plemników lub po prostu ich niszczeniu. Antykoncepcja hormonalna. Zapobieganie ciąży tym sposobem polega na stosowaniu hormonów: estrogenów lub progestagenów. Działają one bezpośrednio na komórkę jajową lub szyjkę macicy. Wśród leków z tej grupy znajdują się: tradycyjne pigułki antykoncepcyjne, implanty, zastrzyki hormonalne i plasterki uwalniające hormony. Skuteczność: statystycznie 30 na 1000 kobiet zachodzi w ciążę. to nie jest ze strony "kościelnej" z których pochodzą wszystkie info o bardzo dużej skuteczności NPR, dziekuję, nie mam więcej pytań.
_________________ Słów parę o religii
|
Wt maja 24, 2005 14:10 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Enson Flame napisał(a): wielu takich którzy mu w ten sposób zaufało ładnie się na tym przejechało. ale to tak na marginesie.
No skoro masz taki obraz Boga, to nigdy nie zrozumiesz o co tu chodzi
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 24, 2005 14:20 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Enson Flame napisał(a): Metoda objawowo-termiczna jest połączeniem metody Billingsa, kalendarzykowej i termicznej. Skuteczność: 250 na 1000 kobiet stosujących metody naturalne zachodzi w ciążę
Wybacz, ale trudno traktować poważnie dane, które podają skuteczność metod naturalnych wyliczając średnią z Bilingsa i kalendarzyka, którego od 20 lat się nie uczy i nie poleca... Są to dwie metody diametralnie różne i wyciąganie z nich średniej dla "metod naturalnych" jest po prostu śmieszne.
Rozumiem że WHO (które sponsoruje prezerwatywy skądinąd) było sterowane przez Kościół, kiedy im w badaniach wyszedł wskaźnik Pearla poniżej 1 w przypadku metody dwóch wskaźników... 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 24, 2005 14:23 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
http://www.narodziny.med.pl/pearl.htm
wskaźnik Pearla:
-pigułka - 0,2-1
-prezerwatywa - 3,9-13,8
-metoda termiczno-objawowa - 3-35
-metoda billingsów- 1-25
1) druga liczb dotyczy się tych, którzy nie stosują dokładnie
2) 0,2 to lepszy wynik niz 1
3) przy NPR nietrudno się pomylić i coś się może pomieszać nie tylko z winy niedokładnego pomiaru i nagle ryzyko wzrasta i to bardzo
tak więc tak czy inaczej pigułka jest skuteczniejsza, a co do prezerwatywy to nie upieram się że jest taka skuteczna, mnie nie przekonuje.
_________________ Słów parę o religii
|
Wt maja 24, 2005 14:49 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ojejejej... jakie niekumate muszą być te Europejki... Matka Teresa skutecznie uczyła NPRu nieczytate Hinduski w slumsach Kalkuty, a w Europie mają testery poziomu hormonów, programy komputerowe i nadal dla nich za trudne  Zaczynam rozumieć tych, którzy mówią, że nasza cywilizacja to jest raczej w ogonku niż w awantgardzie... 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt maja 24, 2005 14:56 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): Człowiek który ma zaufanie do Boga i postęuje zgodnie z Jego nakazami ale niekoniecznie zgodnie z zakazami Kościoła Cytuj: Natomiast rzeczywiście rozumiem, że ktoś, kto myśli i działa kategoriami antykoncepcji odczuwa poważne obawy przed tym, że Bóg będzie chciał zamieszać mu w jego "doskonałym planie" polegającym na sprzeciwianiu się Bożym zasadom... To BARDZO ŹLE rozumiesz - Twoje rozumowanie jest nie tylko pozbawione jakichkolwiek podstaw, ale jest jeszcze wstrętnym osądzaniem innych, do któregonie masz żadnych podstaw i praw! Nie jesteś Duchem Świętym, więc nie osądzaj innych!Poza tym jak mnie przekonasz, że ktoś kto starannie stosuje NPR (o której nadzwyczajnej skuteczności tak gorliwie przekonujesz) ma zaufanie do Boga? Jeśłi ktoś całkowicie sie zdaje na Boga, to nie będzie stosował ani NPR, ani kalendarzyka, ani prezerwatywy, ani pigułki. A skoro ryzyko, że sie pomyle w obiczeniach jest mniejsze niż ryzyko, że prezerwatywa będzie dziurawa, to znaczy że wieksze zaufanie w Bogu pokłada stosujący prezerwatywę. Proste i logiczne: mniej ufa ten, kto sie skuteczniej zabezpiecza. A jak ktos będzie chciał mieć dzieci, to je będzie miał - w kościołach protestanckich jest mnóstwo wielodzietnych rodzin mimo korzystania z antykoncepcji. takie sa fakty! niczego nie umiesz im przeciwstawić Agniulko, poza mechanicznym dogmatyzmem I jeszcze jedno: bierzesz leki, gdy zachorujesz? TO znaczy, że nie masz zaufania do Boga odczuwasz poważne obawy przed tym, że Bóg chce zamieszać Ci w Twoim "doskonałym planie"  Cytuj: Ale to już wybór każdego człowieka indywidualnie, czy zamierza z Bogiem walczyć, czy ufa Ojcu...
w Twoich kategoriach rozumowania NPR jest dokładnie takim samym przejawem "walki z Bogiem", jak kondom - Bóg w dni płodne daje kobiecie największą ochote na seks, a Ty właśnie wtedy każesz małżonkom sie od seksu powstrzymywać - to juz nie walka z Bogiem - to wzywanie do zorganizowanego "buntu na pokładzie"!
ale domyślam sie, że dla Ciebie ochota na seks, jest li tylko grzeszną hucią, z którą trzeba walczyć ze wszystkich sił...?
Przepisy te mają pozór mądrości dzięki kultowi własnego pomysłu, uniżaniu siebie i nieoszczędzaniu ciała, nie dzięki okazywaniu jakiejś wyrozumiałości dla zaspokojenia ciała /grzesznego/.
(Kol 2:23)
|
Śr maja 25, 2005 6:17 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Agniulka napisał(a): motek napisał(a): a co będzie, jeśli NPR zawiedzie? A nie wiem... Ufasz Bogu czy masz go za kłamcę?
OK
jeśli prezerwatywa zawiedzie, to mam taka sama odpowiedź - ufam Bogu
i poza uprzedzeniami nie masz żadnych podstaw by innych osądzac i twierdzic, że nie ufają...
|
Śr maja 25, 2005 7:55 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
motek napisał(a): i poza uprzedzeniami nie masz żadnych podstaw by innych osądzac i twierdzic, że nie ufają... Cytuj: niczego nie umiesz im przeciwstawić Agniulko, poza mechanicznym dogmatyzmem
Cytuj: ale domyślam sie, że dla Ciebie ochota na seks, jest li tylko grzeszną hucią, z którą trzeba walczyć ze wszystkich sił...?
i dokładnie tak to wygląda, w zupełności się zgadzam z powyższymi twierdzeniami. I prawdopodobnie odpowiedzią na powyższe posty będą kolejne frazsy w stylu: trzeba chcieć uwierzyć, Jezus powiedział że Kościół jest nieomylny, trzeba słuchać Kościoła, przykro mi ale hasła tego rodzaju niczego nie wnoszą więc mozna je sobie zachować dla siebie. Natomiast argumenatcja Motka jest logiczna i sensowna, w przeciwieństwie do ciągłych gróźb w stylu "będziecie potępieni" jakie nam serwuje pani A. w swoich postach.
_________________ Słów parę o religii
|
Śr maja 25, 2005 11:18 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): OK jeśli prezerwatywa zawiedzie, to mam taka sama odpowiedź - ufam Bogu
Ufasz Bogu w ten sposób że łamiesz Jego Prawo ?
Chyba mówimy zupełnie różnym językiem.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr maja 25, 2005 11:40 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
motek napisał(a): Poza tym jak mnie przekonasz, że ktoś kto starannie stosuje NPR (o której nadzwyczajnej skuteczności tak gorliwie przekonujesz) ma zaufanie do Boga?
No wiesz? O takie banały pytasz?
A kto dał kobiecie dni płodne i niepłodne?
Bóg.
To komu ufam pokładajac nadzieję w tym planie płodności?
Temu który go dał - BOGU
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr maja 25, 2005 11:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|