dobre rano

Nutko czymże sobie załużyłam na taki wybuch radości (nie żeby mi to przeszkadzało czy coś )

hmm anguo ... no ostatecznie może byc ten buziak zamiast stokrotek

czołem Jagienko mam nadzieję, że będziesz się tu częściej pokazywać aaaa no i dziękuję za perłę (mama nadzieję, że jest w odcieniu jasnej zieleni )

a w ogóle to stwierdzam, że jakaś taka wypalona jestem ... w sensie nie umiem znaleźć innego tematu na tym forum który by mi odpowiadał w związku z czym ograniczam się do samego czytania ... hope, że od szanownej moderacji nie dostane ochrzanu, że tylko tu bywam

a w piątek prawdopodobnie jadę do Ustronia jako .... uwaga uwaga.... niania ksiądz stwierdził, że potrzebuje opiekunki dla dzieciaków :D:D
ale wybrał

Julka fajnie masz ... mnie czekają jeszcze wszystkie egzaminy fuuuj

Wikingu kiedy jakaś następna wyprawa

miłego dnia

Nie ma tak dobrze, odkopujemy. Nie można uciekać przed życiem
Zaciskamy pięści i do przodu
3m się

Zoe
nie wybieralem sie w nablizszym czasie nigdzie dalej, dzis jade jakies 200 km, ale jutro wieczorem powiniennem wrocic, ale jesli cos Ci trzeba przywiesc to chetnie sie gdzies wybiore, ostatnio troche pracuje nad tymi fontannami, ale moga poczekac troche.

Nutka skoro Nosperathu Cie juz wykopal z piachu, to wysylam Ci jedenego krasnala ktory bedzie nosil za toba troche piachu, wiec gdy Ci smutno to tam sobie siadasz na chwile. Nie martw sie ludzie sie nie beda ogladac, moje krasnale sa widoczne tylko dla tych ktorym sie chca pokazac (czasami robie figle i sie pokazuja nie tej osobie co trzeba, wtedy kopnij go, albo daj mu buziaka, powinien wrocic do normalnosci)

No, qrczak opiekany, wiking się stara, ale mu nie wychodzi. A może faktycznie tu wystarczy nam konewka? Fajno jest, jak jest.
A ty, Nutka co, popadłaś w melancholię, no co ty!
Nospher prawi dobrze, odkopujemy cię, nie ma letko!
Kociaku jeden, juz jesteś na wierzchu, wygrzewaj swoje futerko.
Ja kładę się obok ciebie i sobie leżymy na gorącym piasku. Żabki też czasami lubią poleniuchować, nie tylko kotki. Ale cieplutko...

Zoe - to jeszcze jeden na dokładkę:
Ale wrócisz wymęczona z tych wczasów
Dopadło mnie to samo, co Ciebie, nawet na Piaskownicę nie mam ochoty, może to jakiś wirus?
Ale się nie martwię, wczoraj przyszło sześć nowych książek, w tym Pratchett, który był miły i znów umieścił Anguę w akcji :D:D

Nutek - ale dostałaś krasnala! Prawdziwy mężczyzna - patrz przywracanie tegoż do porządku
A jak masz płakać, to płacz - z tego, co pamiętam, na ogół pomaga.

A ja mam kapcia w rowerze, ha, ha.
Przywędrowałam teraz, patrzę i jechałam na feldze, chyba tak to się nazywa. Ale jestem.
Nutka raczej nie płacz, bo ten krasnal od wikinga przyszedł do mnie, chyba mu było po drodze. Ile się biedaczysko napracowało, przyniósł nie tylko worek piasku dla ciebie, ale i dla mnie wielką konewkę wody. twoje łzy tu nie p o t r z e b n e!
Fajnych ma wiking tych krasnali. Jakoś mnie nigdy ich nie podeśle. Jakby przez przypadek do mnie nie zawitali, to nie zobaczyłabym, jak bardzo robotne z nich gnomy.

Nieważne, ale się doturlałam. Ja nie wiem, jak się je kokosa, a daktyle, tu ich tyle (hm-też nie wiem). Ale dzięki, jak nie zjem to sobie potoczę jak piłeczkę.
I miło, że się do nas uśmiechasz. Jutro obsypię cię płatkami kwiatków, jak mi zostaną. Mam cichą nadzieję, bo dla mamy też zostawię więc skubnę i tobie, Nutuś.

Czy ktoś coś mówił o piłce? :D:D

A mi się zbiera na zapalenie spojówek... I cały czas mam nadzieję, że przejdzie zanim się na dobre zacznie, w związku z czym niefrasobliwie sobie czytam
A jak nie przejdzie teraz, to przejdzie później, trudno, kilka dni się ewentualnie mogę pomęczyć
Szkoda tylko, że jutro optyk zamknięty, ja to zawsze tak trafię...

Miłego wieczoru wszystkim!

Jerzy Dudek! Jerzy Dudek - polskim bohaterem jest

No i Wisła mistrzem Polski, ale tu bez fajerwerków akurat

Nospher, własnie, dobry koniec złego na początku meczu. Bravo Duduś!

Wikingu Drogi absolutnie nie chcę na razie żebyś mi cokolwiek przywoził Wiem, że masz teraz mnóstwo roboty z naszymi fontannami więc nie będę Cię dodatkowo męczyć przecież

Nutko dziubek do góry /i Zoe wyciąga do Nutki rękę w której trzyma ogromne ciacho na poprawę humoru /

anguo mam pytanie ... tak przez zwykłą ciekawość podyktowane ile masz książek w domu tak na oko bo nic tylko czytam (czytamy ) ze jakaś nowa dostawa przyszła
no i mam nadzieję, że mnie te dzieci jutro nie wykończą (no albo ja ich )

dobra idę zerknąć wgłąb forum ... może mi coś do gustu przypadnie

a w ogóle ... strasznie mi się spodobały ostatnio piosenki Vanessy Mae i sobie ściągam a co

miłego dnia