Jesteś przekonany, że większość userów, tak jak Ty nie ma problemów z pogodzeniem codziennego życia z śledzeniem przynajmniej 2 forów naraz(3 to forum katolika.pl)??
Hello-jesteś wyrachowany.
Możesz żywić wyraźną antypatię wobec Mike29, ale żeby tak jawnie to okazywać, skoro pełnisz funkcję moderatora? Wymyślasz jakąś bezpodstawną linię obrony o rzekomej "powszechnej wiedzy". Nie obchodzi Cię, jaki odsetek userów ma tyle czasu, aby zaglądać dodatkowo na forum ateisty, a tym bardziej masz gdzieś, czy gościerównież. Grunt, że możesz wyżyć się w ten sposób na Mike29.

To, co dzieje się tu na forum, można wykorzystywać do woli. Jednak to, gdzie dany user się dodatkowo udziela i pod jakim nickiem, jest jego prywatną sprawą. Userzy forum wiary, nie muszą wiedzieć, czy user Pankracy ma konto gdziekolwiek indziej, niż na forum wiara. To nie ich interes do jasnej ciasnej. Jeżeli ktoś sam o tym informuje, to jest to jego prawo.
Ale! Ty wykorzystałeś Mike29 do tego, aby pokazać go w jeszcze gorszym świetle (patrzcie, ta małpka gdzieś indziej, też jest taka zła, jak u nas). Co więcej, rozpowszechniasz ugruntowywanie jego nie najlepszej opinii w świadomości userów, po to, aby byli do niego jeszcze bardziej negatywnie nastawieni, a Ci co nic nie wiedzieli, aby na wstępie wiedzieli, że to ktoś "zły". Słowem: aby gość nie miał na tym forum życia. I pewnie ta świadomość sprawia Ci radość, skoro nie pierwszy raz przypominasz, jaki ma tam nick i co tam się działo.

Nie potrafiłbyś przedstawić sytuacji bez używania nicka? Potrafi to naprawdę wielu userów, z pewnością modzi również. Wystarczy poprosić, aby Ci opisali zarys konfliktowego usera, bez używania nicka.


Mój drogi. Ludzie nieopatrznie podają informacje, za pomocą których można ich znaleźć w necie. Tobie wydaje się, że nic takiego nie zdradziłeś, ale oni znajdują ślady i dowiadują się więcej, niż byś chciał. Nie trzeba być do tego hakerem.
I w ochronie danych osobowych chodzi o to, że gdy się dowiesz o takiej osobie, więcej niż ona sama by chciała, abyś tej informacji nie rozpowszechniał.
A jak sprawdzić, czy jakaś osoba życzy sobie informowania o jej działalności w necie? Wystarczy się jej zapytać, czy wyraża na to zgodę. Czy to zbyt trudne dla niektórych? Czy też może wg ich definicji nie warto szanować cudzego prawa do prywatności surfowania po necie?


Bo ktoś może sobie tego nie życzyć? Bo ludzie są różni i niektórych różne rzeczy spotykają? I tu pragnę uświadomić szczęśliwców, którym pewne sytuacje się nie zdarzały. Chodzi o takie potencjalnie niebezpieczne osobniki jak:
1. Hejterzy. Soul nieświadomie zachęca ich do polowania na innych forach za ofiarą. Ponieważ cechuje się wysokim stopniem empatii wobec takich hejterów, w trosce o ich szybkość znalezienia ofiary, podaje od razu nie tylko nazwę forum, ale i nick.
2. Stalkerzy. Kategoria ludzi, znacznie bardziej niebezpieczna niż hejterzy, gdyż Ci dzięki info o tym, na jakich forach i pod jakim nickiem udziela się ofiara, mają większą szansę uzyskać ich dane osobowe i zacząć prześladowanie poza światem wirtualnym.

Rzecz jasna, Soul33 ma to gdzieś, bo on się bardziej przejmuje:



Czyli, jeżeli człowiek został dotknięty nieszczęściem psychicznym, no w każdym razie jest na coś chory, to należy mu się ochrona, bo to się bezpośrednio tyczy spraw osobistych. Natomiast już nie ma empatii dla ludzi, którzy cenią sobie ochronę w sytuacjach, gdy chodzi o sprawy osobiste, ale nie bezpośrednio. Czyli na ich nieszczęście, nie są chorzy.

Czy teraz @Kaelu rozumiesz skąd mój bulwers?

@Val, ja widze od kilku stron w przynajmniej dwoch watkach, ze jestes tak zbulwersowana, ze jeszcze kilka stron bedziesz Soulowi33 wypominac jego grzechy do piatego pokolenia wstecz. I zadne, ale to zadne wytlumaczenie ciebie nie zadowoli. Dla ciebie wszystko co Soul33 tu robi jest po prostu zle.
Pozwole sobie nie podzielic twojej opinii.


Czy chodzi ci po prostu o to, zeby Soul33 sam zrezygnowal z moderowania, zeby ciebie osobiscie (no i jeszcze 2-3 innych uzytkownikow) usatysfakcjonowac? Bo ty jego osobiscie i jego moderowania nie lubisz?
No to mozesz miec problem, bo z tego co widze, administracja nie widzi podstaw do zmiany moderatorow. A ja na razie, to tu widze jedna hejterke, ktora po prostu jest cieta na Soula33, nie lubi go i bedzie go scigac za wszystko. Az go wykonczy.
Naprawde uwazasz, ze to ok?

Dodam, ze z tego co widze, moderowanie jakiegokolwiek forum to jest tak niewdzieczna praca, ze powinno sie dostawac za nia odszkodowanie za utrate nerwow.
Bez moderacji to tu juz byloby dawno bagno jak na onecie, a oczekiwanie, ze moderacja to anioly z cierpliwoscia nieziemska i nieomylne, to myslenie zyczeniowe.
Moze zaczniemy od siebie?

Sztuka prowadzenia sporów w wykonaniu Soul'a33 jest jaka jest.
To, co robi jako mod- często jest wg mnie złe, więc protestuję. Chyba nie sądzisz, że każdy kto uważa, że coś jest złe i niesprawiedliwe, powinien siedzieć z buzią na kłódkę i nie protestować przeciwko temu?


Spissssssski. Jak ktoś ma obiekcje co do sposobu moderowania, to na pewno chce, aby ten ktoś zrezygnował z moderki. To jasne jak słońce, że za jakąkolwiek krytyką decyzji moda stoi pragnienie, aby ten ktoś przestał moderować.
Chodzi mi o to, aby poprawił jakość swojego moderowania. Tego chcę. Nie znam innych sposobów niż zgłaszanie swoich uwag, w dziale do moderacji.


Krytykowanie przez kogoś decyzji moda świadczy o tym, że ktoś jest hejterem


Dlatego kandydat na moda nie powinien być słaby psychicznie.
Bagno na onecie robią hejterzy. Skoro ja jestem hejterką, to robię z tego forum bagno?
Ostatnia podniesiona kwestia: na pewno postawa: nieważne co robi mod. Nie wolno krytykować jego działań, bo przecież wszyscy popełniają błędy, jest wg Ciebie ideałem?

Zgadzam się w 200%.

Nie, nie uwazam, ze nalezy siedziec cicho, jezeli uwazasz, ze cos jest zle. Ale ty robisz nagonke na Soula33 PUBLICZNIE, i zadne wyjasnienia z jego strony ciebie nie zadowalaja. I tak juz kilka stron. Wypominasz mu przerozne przewiny i czego tak naprawde oczekujesz? Publicznej samokrytyki jak w najgorszych czasach socjalizmu, zebys sie wreszcie odczepila?
Naprawde podziwiam Soula33, ze z toba o tym publicznie debatuje. To sie od dawna nadaje na PW.
O twojej sztuce prowadzenia sporow moze zamilczmy.



No to juz mu wbilas do glowy, na amen, ze Val oczekuje od niego poprawy moderowania, co by to nie mialo oznaczac.
A jezeli nie zmieni sposobu moderowania, to co?


Nie krytykowanie, ale sposob krytykowania. Przeczytaj co napisalas przez ostatnie dwa dni (a i wczesniej, bo wraca ci to co jakis czas czkawka) i zastanow sie , co bys pomyslala o takim uzytkowniku, ktory wyprodukowalby tyle negatywnych wpisow o jednej osobie?
Dla mnie to czysty przyklad na pieniactwo



No tak: kolejne wymagania dla moderatorow for, ktore Val postanowi zaszczycic:
- nieomylnosc,
- pokora w przyjmowaniu uwag od uzytkownikow
- nieziemska cierpliwosc
- mocne nerwy
- obiektywnosc
- ...
- ...

Znasz wiele takich osob?

I powtorze: nie chodzi o fakt krytyki moderacji, ale sposob krytyki. Twoj wskazuje na to, ze nie odpuscisz, az... No wlasnie? Az co?

Hehe, no bo tamci do przyszli to wiedzą, że "to nasza jest najlepsza"

Hm. Po niejakim zastanowieniu dochodzę do wniosku że z tymi lewakami to sprawa jest bardziej złożona. Oni dobrze wiedzą, że kultury będą ze sobą rywalizować, ale zakładają, że wygra kultura najlepsza. Jeśli przypadkiem będą to np. buddyści, no to cóż, będziemy wszyscy medytowali, ale skoro kultura buddyjska jest lepsza, będzie to tylko z korzyścią dla nas.

Natomiast czego nie biorą, biedacy, pod uwagę, to tego, że kultura niższa może chwycić noże w garść i tymi nożami zmusić kultury wyższe do uległości. Jak to już drzewiej (wspominałeś coś o Czyngis Chanie?) bywało. I tu już naprawdę nie mam pojęcia, jak można być tak zaślepionym, żeby ignorować lekcje historii.

GRRR!!! KTO mordował? Kto więził, kto upadlał?
Drapke mordował? Baniak więził? Ów inny lewak, któremu się nie podobało, że za oceanem niektórzy wyznawali system totalitarny upadlał?
Imiennie takie oskarżenia proszę!
PS. Tak ja wiem, że obecnie co po niektóre stare komuchy stroją się w piórka Wielkich Libertynów, ale jednak, komunizm a libertynizm to są dwa różne rodzaje mentalności które można by zbiorczo nazwać lewicą, nawet jeśli antyklerykalizm należy do obu.
PS2. Do prawicy pogardę żywię, proszę się nie dziwić. Podpaliliście obcokrajowców w Białymstoku, wszczynaliście kibolskie burdy, prowadzicie nawołujący do nienawiści RedWatch! Więc nie piszcie, że zasługujecie na jakikolwiek szacunek.
PS3. Nie, nie uważam się za "lewaka", w b wielu punktach się ze wzmiankowanym nurtem społeczno-politycznym nie zgadzam.
PS4. O kurka wodna i powietrzna, PlayStation 4 dopiero mają na rynek wypuścić, w przyszłość wybiegam, czas zastopować...

Imiennie? Żartujesz? Żebym skończył jak Rokita za mówienie prawdy?

Więc łaskawie zaprzestań pisania "wy mordowaliście, więziliście, upadlaliście" w kontekście całej lewicy w poście adresowanym do adwersarzy w dyskusji.

O.K.
Poniosło mnie. Przepraszam.
Korekta wypowiedzi:
Służby bezpieczeństwa PRL wspierane przez wojsko i milicję mordowały, więziły i upadlały tę cześć narodu, która nie mogła pogodzić się z sowiecką okupacją i utratą suwerenności na rzecz sowieckiego mocarstwa. Działo się to z poparciem tej części narodu, która sprawowała bądź wspierała lewicową władzę poprzez przynależność i aktywność w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Przeto zwracam się do byłych członków tej zbrodniczej partii, tudzież do ich potomków i osób zafascynowanych lewicowymi ideami (o ile są na tym forum): nie róbcie obciachu, te idee dawno się skompromitowały i żadne mutacje, żadna zamiana rzekomego obiektu waszych "uczuć" z klasy robotniczej na gejów i kobiety chcące zabijać dzieci. I odczepcie się od Boga i jego wyznawców, bo związek sowiecki jest najlepszym przykładem, że wasze wysiłki, dzięki Bogu, pójdą na marne.

Nie zapominaj, ze oprócz dzieci byłych UB, na co dzień mamy, np. synów byłych budowniczych Polski Ludowej, nie koniecznie przynależących do PZPR.
Możemy tak kolejno wskazywać "zasłużonych" tatusiów i mamusie aktualnych polityków, dziennikarzy...etc.

A Rokity "prawda" należy do tej kategorii Ratunku!!! Niemcy mnie biją!!!

Rokita skończył za pajacowanie, tudzież przynudzanie w stopniu straszliwym. Nie każdy potrafi być Korwinem.

To ja wyjasnie z wlasnego doswiadczenia.
Otoz kiedys po zgloszeniu przez mnie obrazliwej wypowiedzi, przyszla PW od moderacji, ze uzytkownik wlasnie ja edytuje i trzeba poczekac, czy sam ja zlagodzi. Jezeli ludzie sie sami opamietaja, to dlaczego moderacja ma reagowac natychmiast? Szczegolnie, ze nikt z nich nie siedzi na okraglo na forum, bo sa tu w czynie spolecznym i w czasie wolnym.
Bo i po jakims czasie okazalo sie, ze "obrazliwosc" znikla.
Ale mnie tez moderacja nie poinformowala o tym oficjalnie. Szukanie na forum mam opanowane

Zadaj to pytanie Soul'owi33, który reaguje natychmiast na Jajkowy post, zanim ten się opamięta. Nie ma nawet nic przeciwko przedwczesnym reakcjom (vide: zamknięcie Jajkowego tematu).
Tak samo często edytował się Fuller i jakoś moderacja ma chwiejne zdanie, skoro jak jej pasuje, to pisze o potrzebie wyrozumiałości, a jak ma gorszy humor, jest stanowcza.
Więc ja już sama nie wiem jakie w końcu są standardy moderacji.


Ale Ci napisali, żebyś poczekał, aż się gość opamięta. A mi napisali, że moje zgłoszenie jest bezpodstawne, więc po co mam później szukać, czy jednak się rozmyślili po kilku h, dniach, czy tygodniach. Organizuję swój czas tak, że na sprawdzenie, czy mod nie zmienił jednak zdania nie ma miejsca. Uważam to za stratę czasu.


@brunero się poprawił?
Nadal widzę tu [ciach - s33] wrogość wobec całej grupy społecznej, która identyfikuje się z poglądami lewicowymi i wściekle atakuje to, w co wierzą. Rozumiem, że gdyby ktoś napisał, że idee katolickie dawno się skompromitowały i że żadne mutacje tego nie zmienią, uznałbyś to za wyraz szacunku wobec dyskutanta? Bo ja tu widzę kogoś kto jest zamknięty na jakąkolwiek wymianę poglądów z innymi ludźmi, o ile nie podzielają tych samych poglądów co on sam. To taki katolicki odpowiednik @"njczyziu".