Katechizm nie jest dla mnie istotny ponieważ odszedłem od Kościoła, gdyż nie zgadzam się z jego nauką. Spójrz na mój podpis. w sprawach religii interesuje mnie tylko to co jest w Biblii - interpretacja Kościóla nie jest dla mnie ważna.

Ja mam kilka pytań do specjalisty DDV136:

Napisałeś:



O właśnie! Wszyscy wiemy, że częste uprawianie masturbacji prowadzi np. do anemii albo gruźlicy (suchoty galopujące). Może też wystąpić niedowład ręki wykorzystywanej do niecnych celów.
Ale czy masz jakieś wiarygodne materiały na temat szkodliwości masterbacji??? Potrzebuję tego na lekcje do poprawczaka. Żeby zniechęcić chłopaków do tego... Może masz jakieś prace naukowe, albo wyniki badań klinicznych??? Byłyby mnie niesamowicie przydatne. Bo monsterbucja to taki paskudny grzech! Chyba jeden z większych bo człowiek sam się zgwałca. I traci nasienie nadaremno. A nasienie to przecież życie.

I bardzo ważna sprawa: podlucje:



A co robić teraz z tymi podlucjami??? Czy masz może fragment ze Starego Testamentu, co robić gdy takie nieszczęscie się wydarzy??? Chyba trzeba składać jakąś ofiarę??? Ale jeżeli ze zwierzęcia, to jak można w dzisiejszych czasach to zrealizować. Proszę, doradź coś? Jak technicznie to zorganizować.

Zastanawiałem się, czy nie zapytać księdza, czy na plebanii nie można by dokonać takiego oczyszczenia??? Może masz jakieś doświadczenie w tym względzie? Mnie rodzice niestety nigdy nie poddali mnie takiemu oczyszczeniu! Może Ty miałeś to szczęście i Twoi Rodzice nie zabgatelizowali problemu podlucji nocnych???

Proszę o Twoją specjalistyczną pomoc.

Nie mnie wywołano do tablicy, ale się wypowiem:
Masturbacja jest w jakimś stopniu niebezpieczna dla osób, które nie zaczęły jeszcze współżycia, gdyż powoduje "przyzwyczajenie się" ciała do pewnych bodźców, co może być przeszkodą w późniejszym współżyciu z partner(em/ką).
Dla jasności powtarzam: podobnie jak z jedzeniem czekolady. Od czasu do czasu pomaga, w nadmiarze szkodzi.

Tak, ale nie od dziś wiadomo, że powoduje różne groźne choroby...

jaja sobie robisz? czy może opierasz swoją wiedzę na źródłach XIX wiecznych czy nawet starszych? To co piszesz zakrawa na kpinę.

Jaką kpinę??? Jak nie wiesz, to nie wypowiadaj się w kwestiach medycznych, mój drogi Ensonie. Tu rozmawiają specjaliści. Ty jako laik możesz się przysłuchiwać.

Ciekawa jestem jak interesuje cię następujące zdanie zapisane w Biblii:
"Żadne Pismo nie jest do prywatnego wyjaśniania"

specjaliści ? specjaliści powiedzieli że prowadzi do gruźlicy?? albo jesteś z Księzyca albo urządzasz sobie tutaj jakąś szopkę. ale muszę przyznać że to zabawne całkiem jest, jak masz takich tekstów więcej to dawaj śmiało - śmiech to zdrowie


OK, w takim razie ne ma sensu czytać Biblii w ogóle, w kOściele nam powiedzą o co w niej chodzi, ale ponieważ ja do niego nie chodzę to się nie dowiem. proste. Przyjdzie mi się więc opierać na własnej wiedzy pozabiblijnej.

Ensonie!!!

Poczekaj ze swą krytyką aż wypowie się DDV136. Bardzo interesuje mnie wyjaśnienie kwestii rytualnego oczyszczenia po podlucjach nocnych.

Oraz szkodliwości autozgwałtu (masterbacji).

Wtedy dopiero, kiedy specjalista wypowie się, zajmę stanowisko wobec Twoich postów.

DDV136!

Czy mógłbyś się jednak wypowiedzieć w tym zakresie:



Bardzo, ale to bardzo interesują mnie te zaburzenia, podobnie jak metody oczyszczenia się po polucjach?????

Jedynie opinia specjalisty może tutaj rozstrzygnąć, a ddv136 posiada nizwykle potężną wiedzę w tym zakresie. Jest wręcz "skarbnicą" wszelkich wiadomości i najnowszych informacji. Ma duże rozeznanie w tym zakresie, chociaż trafiają mu się dziwne drobne wpadki, jak ta z rzekomym wczesnoporonnym działaniem nonoksynolu.

To bardzo ważne kwestie, bo jeżeli Pismo Święte obowiązuje (również Stary Testament) to każdy, mający podlucje nocne (samoistne wytryski pościelowe) powinien być poddawany rytualnym ablucjom. Niestety ja nie mam wystarczającej wiedzy w tym zakresie (gdzie dokonać oczyszczenia?) Właśnie tu pomóc może ddv136, bo zdaje się, on wie coś na ten temat:



Proszę, zatem ddv136 - nie pozwól byśmy żyli w grzesznej niewiedzy i podziel się z nami swymi informacjami.

Dlaczego ddv163 nie chce się wypowiedzieć??? Kolejna kicha nonoksynolowa???

Czy to prawda z tą ręką???

od 11 lat robię to regularnie
na szczęście mojej dziewczynie to nie przeszkadza
mnie jak najbardziej również
jeśli zachoruje - trudno
jeśli grzeszę - chcę mieć pewność by się zmienić

Czlowiek w zyciu pewien jest tego, ze zyje i ze jakiegos dnia umrze. Nic poza tym.
Co do zalozenia o grzechu i checi poprawy polecam Lk 16,19-31.
Pozdrawiam

Ale co??? Dokładnie??? Nie rozumiem???