Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 02, 2025 21:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 SZUKAM EGZORCYSTY 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 19:56
Posty: 195
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Magdalena_i napisał(a):
Domyślam się co masz na myśli.
Uważam jednak , że przejście przez dziesięciu wprowadzić może w większą dezorientację.
W działaniu egzorcysty chodzi o to , by człowiek posługujący był wierny i czystego serca.To nie on działa lecz Bóg działa poprzez niego.Wielu lekarzy psychiatrów pomaga ludziom czerpiąc z wiedzy jaką posiadają z doświadczenia.
Być może to o czym piszesz jest prawdą, nie wiem, być może i czerpią wzorce z zachowań , myślę jednak , ze bardziej brakuje tym którzy szkodzą , ufności, wierności i wiary w prawdziwe istnienie zła.
Egzorcysta nie pomoże czerpiąc z wiedzy - tutaj działa bezpośrednio Bóg .
Zwraca się do Boga w pokorze i ufności i musi posiadać wiarę i świadomość wyłącznego działania Boga.
Prawdą jest jednak, iż wielu egzorcystów nie wierzy w działania demoniczne.Traktując ludzi przedmiotowo bardziej szkodzą niż pomagają.

Podałam jednego, ponieważ wiem o czym mówię i nie widzę sensu najmniejszego podawać dziesięciu.

Mam w rodzinie konkretny przypadek, brata syn właśnie chodził do księdza egzorcysty, był u niego 9 razy i nie było żadnych efektów, a wręcz jeszcze bardziej się nasiliła choroba. Zwątpił już we wszystko. Po roku od tych spotkań dowiedzieliśmy się, że w podszczecińskim miasteczku jest ksiądz, który pomaga ludziom na różne choroby. Wystarczyło jedno spotkanie z nim i problem zniknął.


Wt sie 06, 2013 23:42
Zobacz profil
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
TQu napisał(a):
Magdalena_i napisał(a):
Domyślam się co masz na myśli.
Uważam jednak , że przejście przez dziesięciu wprowadzić może w większą dezorientację.
W działaniu egzorcysty chodzi o to , by człowiek posługujący był wierny i czystego serca.To nie on działa lecz Bóg działa poprzez niego.Wielu lekarzy psychiatrów pomaga ludziom czerpiąc z wiedzy jaką posiadają z doświadczenia.
Być może to o czym piszesz jest prawdą, nie wiem, być może i czerpią wzorce z zachowań , myślę jednak , ze bardziej brakuje tym którzy szkodzą , ufności, wierności i wiary w prawdziwe istnienie zła.
Egzorcysta nie pomoże czerpiąc z wiedzy - tutaj działa bezpośrednio Bóg .
Zwraca się do Boga w pokorze i ufności i musi posiadać wiarę i świadomość wyłącznego działania Boga.
Prawdą jest jednak, iż wielu egzorcystów nie wierzy w działania demoniczne.Traktując ludzi przedmiotowo bardziej szkodzą niż pomagają.

Podałam jednego, ponieważ wiem o czym mówię i nie widzę sensu najmniejszego podawać dziesięciu.

Mam w rodzinie konkretny przypadek, brata syn właśnie chodził do księdza egzorcysty, był u niego 9 razy i nie było żadnych efektów, a wręcz jeszcze bardziej się nasiliła choroba. Zwątpił już we wszystko. Po roku od tych spotkań dowiedzieliśmy się, że w podszczecińskim miasteczku jest ksiądz, który pomaga ludziom na różne choroby. Wystarczyło jedno spotkanie z nim i problem zniknął.



Pokora serca i wiara ....czy to egzorcysta, kapłan czy zakonnik.


Śr sie 07, 2013 4:03
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Cytuj:
Mam w rodzinie konkretny przypadek, brata syn właśnie chodził do księdza egzorcysty, był u niego 9 razy i nie było żadnych efektów, a wręcz jeszcze bardziej się nasiliła choroba. Zwątpił już we wszystko. Po roku od tych spotkań dowiedzieliśmy się, że w podszczecińskim miasteczku jest ksiądz, który pomaga ludziom na różne choroby. Wystarczyło jedno spotkanie z nim i problem zniknął.

"ksiądz pomaga"....skąd ksiądz posiada taką zdolność?


Śr sie 07, 2013 8:47

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 19:56
Posty: 195
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Askadtowiesz napisał(a):
.... modlitwa, działa silnie na psychikę, a wiadomo że poprzez oddziaływanie na psychikę można leczyć choroby somatyczne. Nie ma reguły kiedy pomoze a kiedy nie, w dużym stopniu zalezy to od struktury psychicznej pacjenta oraz od rodzaju choroby, od zdolności terapeuty .....

Masz 100% racji.
Jestem ciekaw jakie osiągnięcia ma tych ponad setką polskich egzorcystów. Nikt o tym nie mówi, a ciągle się tylko słyszy z ich ust, że prawie wszystko jest zniewolone i opętane. Nie dają sobie już z tym rady ? Dwadzieścia lat temu był jeden lub dwóch i było ok.


N sie 11, 2013 16:07
Zobacz profil
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
TQu napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
.... modlitwa, działa silnie na psychikę, a wiadomo że poprzez oddziaływanie na psychikę można leczyć choroby somatyczne. Nie ma reguły kiedy pomoze a kiedy nie, w dużym stopniu zalezy to od struktury psychicznej pacjenta oraz od rodzaju choroby, od zdolności terapeuty .....

Masz 100% racji.
Jestem ciekaw jakie osiągnięcia ma tych ponad setką polskich egzorcystów. Nikt o tym nie mówi, a ciągle się tylko słyszy z ich ust, że prawie wszystko jest zniewolone i opętane. Nie dają sobie już z tym rady ? Dwadzieścia lat temu był jeden lub dwóch i było ok.



Manipulacja?


Pn sie 12, 2013 2:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Magdalena_i napisał(a):
TQu napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
.... modlitwa, działa silnie na psychikę, a wiadomo że poprzez oddziaływanie na psychikę można leczyć choroby somatyczne. Nie ma reguły kiedy pomoze a kiedy nie, w dużym stopniu zalezy to od struktury psychicznej pacjenta oraz od rodzaju choroby, od zdolności terapeuty .....

Masz 100% racji.
Jestem ciekaw jakie osiągnięcia ma tych ponad setką polskich egzorcystów. Nikt o tym nie mówi, a ciągle się tylko słyszy z ich ust, że prawie wszystko jest zniewolone i opętane. Nie dają sobie już z tym rady ? Dwadzieścia lat temu był jeden lub dwóch i było ok.

Cytuj:
Manipulacja?

Jestem właśnie w trakcie lektury książki Simone Morabito pt. "Psychiatra w piekle", pokazującej (wprawdzie w sposób niezamierzony) mechanizm powstawania tzw. opętań. W skróćie polega to na wmawianiu osobie chorej psychicznie (i równoczesnie głęboko wierzącej), że zostałą opętana. Osobe taką wrecz zmusza sie do poddawania sie egzorcyzmom.
Tak na marginesie: czy słyszał ktoś o opętaniach osób niewierzących lub opętaniach w kręgach innych religii?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn sie 12, 2013 21:04
Zobacz profil
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Askadtowiesz napisał(a):
W skróćie polega to na wmawianiu osobie chorej psychicznie (i równoczesnie głęboko wierzącej), że zostałą opętana. Osobe taką wrecz zmusza sie do poddawania sie egzorcyzmom.

W religii katolickiej wmawianie osobie chorej psychicznej opętania i zmuszanie o egzorcyzmów, świadczy o tym, że ta osoba nie jest opętana.
Na egzorcyzmy musi wyrazić dobrowolnie nieprzymusowo swoją wolę, gdyż przymusowe egzorcyzmy nie są skuteczne. Guru egzorcystów ks.Amortha, który jako autorytet w kwestii egzorcyzmów mówił, że Bóg nie działa wbrew woli człowieka i jeżeli ten nie chce uzdrowienia(egzorcyzmu), żaden egzorcysta mu nie pomoże, choćby przymusowo.

Askadtowiesz napisał(a):
Tak na marginesie: czy słyszał ktoś o opętaniach osób niewierzących lub opętaniach w kręgach innych religii?

ICD-10
F44.3 Trans i opętanie

Co do ateistów: gdyby psychiatrzy zrobili eksperyment, polegający na porównywaniu wyników skuteczności leczenia poprzez grupę badawczą w postaci psychiatrów współpracujących z egzorcystą z grupą kontrolną, która by z egzorcystami nie współpracuje, byłby to jakiś dowód.
Natomiast problem z ateistami jest taki, że oni nie korzystają z usług egzorcystów i nie sposób sprawdzić, czy ich problemy psychiczne nie dałoby się wyleczyć u egzorcysty. Tu znowu, by trzeba zrobić badanie, aby sprawdzić, czy pacjenci wierzący z takimi samymi objawami jak niewierzący szybciej zdrowieją, gdy są poddawani egzorcyzmom. Porównanie statystyk dałoby pewien obraz sytuacji.


Pn sie 12, 2013 21:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Val napisał(a):
Na egzorcyzmy musi wyrazić dobrowolnie nieprzymusowo swoją wolę, gdyż przymusowe egzorcyzmy nie są skuteczne. Guru egzorcystów ks.Amortha, który jako autorytet w kwestii egzorcyzmów mówił, że Bóg nie działa wbrew woli człowieka i jeżeli ten nie chce uzdrowienia(egzorcyzmu), żaden egzorcysta mu nie pomoże, choćby przymusowo.

I tak też jest w opisach w tej książce. Osoby te wyrażaja zgodę, ale pod silną presją otoczenia (zwykle rodziny). Ponieważ jednak ich psychika jest labilna, w jakichś momentach chcą uciec albo stają sie agresywne. W zasadzie same nie wiedzą czy chcą tych egzorcyzmów czy nie, ich zdanie nieustannie się zmienia. Nieraz wiec dochodzi do fizycznego zmuszania ich do wytrwania w postanowieniu.
Askadtowiesz napisał(a):
Tak na marginesie: czy słyszał ktoś o opętaniach osób niewierzących lub opętaniach w kręgach innych religii?

Cytuj:
ICD-10
F44.3 Trans i opętanie
Moje pytanie dotyczyło nie klasyfikacji lecz danych epidemiologicznych (w skali świata)

Cytuj:
Co do ateistów: gdyby psychiatrzy zrobili eksperyment, polegający na porównywaniu wyników ....
Moje pytanie było nieco przewrotne. Jestem prawie pewien, ze do opętania niezbędna jest głęboka wiara, więc ateistów to nie dotyczy. Wygląda na to, ze opętanie jest
uzewnętrznieniem się konfliktu między wiarą a rozumem, w przypadku posiadania specyficznej psychiki. Dana osoba nie umie tego konfliktu rozwiązać i nie potrafi wybrać.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt sie 13, 2013 16:09
Zobacz profil
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Askadtowiesz napisał(a):
Jestem prawie pewien, ze do opętania niezbędna jest głęboka wiara, więc ateistów to nie dotyczy.

Proszę więc o wykazanie objawów, które nigdy nie występują w przypadku ateistów, natomiast są dość często spotykane w przypadku osób opętanych, które są wierzące.

Askadtowiesz napisał(a):
Wygląda na to, ze opętanie jest
uzewnętrznieniem się konfliktu między wiarą a rozumem, w przypadku posiadania specyficznej psychiki. Dana osoba nie umie tego konfliktu rozwiązać i nie potrafi wybrać.

Intuicyjna próba wyjaśnienia problemu pacjenta :shock:

Wyobraź sobie taką sytuację: masz przed sobą dwóch pacjentów. Jeden jest ateistą, drugi wierzącym. Mają oni identyczne objawy, które zdiagnozowano jako opętanie. W jaki sposób wykażesz, że ten pierwszy nie jest opętany??

Wydawało mi się, że dla ateistów opętanie jest formą choroby psychicznej(a więc nie ma rozróżnienia na osoby wierzące, które są opętane i osoby niewierzące, którym to nie grozi), którą się leczy u psychiatry, Nie spodziewałam się, że spotkam ateistę, który wierzy, że osoba głęboko wierząca może zostać opętana. Uwierzyłeś dzięki tej książce o której piszesz?


Wt sie 13, 2013 16:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: SZUKAM EGZORCYSTY
Askadtowiesz napisał(a):
Jestem prawie pewien, ze do opętania niezbędna jest głęboka wiara, więc ateistów to nie dotyczy.

Val napisał(a):
Proszę więc o wykazanie objawów, które nigdy nie występują w przypadku ateistów, natomiast są dość często spotykane w przypadku osób opętanych, które są wierzące.
Proszę o nieużywanie słowa "nigdy", gdyż zawsze moze sie znaleźć jakiś nietypowy przypadek (który wprawdzie moze być traktowany jako wyjątek potwierdzający regułę) i wtedy każdy przykład może się okazać niewłaściwy. Po prostu "nie występuje" a nie "nigdy nie występuje". Opieram sie na wzmiankowanej książce (ostatecznie- autor jest profesorem psychiatrii). Wszystkie osoby zakwalifikowane jako opętane są wierzące i wszystkie uwierzyły, ze zamieszkuje w nich demon/szatan/diabeł. Oczywiscie ateista nie wierzy w takie duchy, nie moze wiec uznać, ze jest opętany. O opętaniu stwierdzonym obiektywnie tak jak na przykład angina, nie słyszałem, wiec nie bardzo sobie wyobrażam, jak mogłoby ono dotknać ateistę.
Opętanie jest terminem religijnym, nie medycznym (pomimo klasyfikacji, którą podałaś i którą trzeba rozumieć inaczej niż mogłoby sie na pierwszy rzut oka wydawać) i zawsze jest związane z wiarą.

Askadtowiesz napisał(a):
Wygląda na to, ze opętanie jest
uzewnętrznieniem się konfliktu między wiarą a rozumem, w przypadku posiadania specyficznej psychiki. Dana osoba nie umie tego konfliktu rozwiązać i nie potrafi wybrać.

Cytuj:
Intuicyjna próba wyjaśnienia problemu pacjenta :shock:
Niezupełnie intuicyjna, raczej oparta na przemyśleniach, choć to na razie hipoteza robocza.

Cytuj:
Wyobraź sobie taką sytuację: masz przed sobą dwóch pacjentów. Jeden jest ateistą, drugi wierzącym. Mają oni identyczne objawy, które zdiagnozowano jako opętanie. W jaki sposób wykażesz, że ten pierwszy nie jest opętany??
Jeśli weźmiesz pojedynczy objaw, np. walenie głową w ścianę, to on moze mieć bardzo duzo przyczyn. Ma sie rozumieć, ze trzeba wziac zespół objawów, to co robi i to co mówi "opętany". No i w tym zespole jest duzo wątków religijnych, tło jest religijne. Ateista nie bedzie mówił na przykład: "otchłan przyzywa otchłań", bo to nie jego dziedzina, nie przyszłoby mu to do głowy. Jak mogliby mieć identyczne objawy?
A i sam problem diagnozowania nie jest oczywisty. Autor (Morabito) uważa, że jeśli choroba nie poddaje sie leczeniu (przez dotychczasowych lekarzy), to znaczy, ze jest to opętanie. Nie ma przecież przyrządów, które mogłyby to wykryc obiektywnie.
Cytuj:
Wydawało mi się, że dla ateistów opętanie jest formą choroby psychicznej(a więc nie ma rozróżnienia na osoby wierzące, które są opętane i osoby niewierzące, którym to nie grozi), którą się leczy u psychiatry, Nie spodziewałam się, że spotkam ateistę, który wierzy, że osoba głęboko wierząca może zostać opętana. Uwierzyłeś dzięki tej książce o której piszesz?

Jest formą choroby psychicznej lub ciezkiej nerwicy, ale (piszę to już chyba trzeci raz) jest to choroba na tle religijnym. Ja nie twierdzę, ze dana osoba jest obiektywnie opętana, ale i ona i jej otoczenie tudzież lekarz (ale lekarz specyficzny) oraz egzorcysta, są przekonani iż tak właśnie jest. Osoba ta jest istotnie chora, tego nikt nie kwestionuje, ale z ateistycznego punktu widzenia jest to choroba umysłowa tego samego typu jak inne choroby umysłowe. Zaś z religijnego punktu widzenia jest to choroba spowodowana przez demona, czyli innego rodzaju niż pozostałe choroby. Dlatego tez taka choroba "wymaga" wiary. I dlatego zadałem (retoryczne) pytanie co do niewierzących.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt sie 13, 2013 20:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL